Witam
Jestem żonaty dopiero od miesiąca i mam od właściwie od czasu jak zaczęliśmy ze sobą poważnie chodzić (czyli jakieś 2 lata) z moją żoną mały problem jeżeli chodzi o tego typu sprawy. Oczywiście nie jest to nic poważnego, dlatego piszę że jest to mały problem. Moja żona jest generalnie w 99% przypadków normalną osobą i zachowuje się bez większych zastrzeżeń. O co zatem chodzi z tym 1% procentem sytuacji w których mam z nią problem ? Chodzi o to że jej dosyć często mozna powiedzieć włączają się takie zachowania które są charakterystyczne dla większości mężczyzn a które niekoniecznie muszą się aż tak podobać drugiej stronie. Chodzi o to że jej dosyć często mozna powiedzieć włączają się takie zachowania które są charakterystyczne dla większości mężczyzn a które niekoniecznie muszą się aż tak podobać drugiej stronie. Chodzi mi o sytuacje w której moja żona dosyć często daje mi okazyjne klapsy przy różnych przypadkowych okazjach. Oczywiście to nie jest nic groźnego ani strasznego, ale trochę dla mnie dziwne. Czy ja zachowuje się podobnie w stosunku do niej ? Osobiście zawsze tego typu zachowania uważałem za trochę dziwne w stostunku do kobiet dlatego nigdy ich nie praktykowałem. Oczywiście mógłbym jej powiedzieć żeby tak nie robiła, bo nie przepadam za tym, problem polega na tym że jej to sprawia jakąś ukrytą radość.