Dwa różne światy. Should i stay or should i go? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dwa różne światy. Should i stay or should i go?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

1

Temat: Dwa różne światy. Should i stay or should i go?

Cześć,
Nigdy w życiu nie byłam tak zagubiona jak teraz. Zanim go poznałam nie w głowie mi były związki, skończyłam liceum, po którym miałam konkretne plany, czyli studia, podczas nich praca i jak najszybciej za granicę przez różne programy itp.
Przejdę do konkretów, jesteśmy teraz na różnych etapach w życiu, ja studiuję, on już ma konkretny cel mierzy w lakiernika samochodwego, pracuje w mercedesie i się uczy konkretów, on jest z zamożniejszego domu niż ja, tam jedzą razem posiłki, mają dobre kontakty, swoje tradycje, ja natomiast jestem z biednej rodziny nie mam nawet w domu rodzinnym toalety i nigdy nie miałam własnego pokoju dopóki nie wyjechałam na studia. On namówił mnie żebym nie zrywała kontaktu z rodziną i nie zerwałam.
Poznaliśmy się w pracy w firmie produkcyjnej, ja dorabiałam na studia on jako mechanik też dorabiał. Pochodzimy oboje z województwa mazowieckiego, ja mam 20, on 23 lata (mój pierwszy chłopak, on trzy związki za sobą), ale ja miałam jechać na studia do Katowic, mimo wszystko to on zaproponował związek, a ja posłuchałam serca i się zgodziłam. Tak jesteśmy razem ponad rok. Nie wiedziałam, że tacy chłopacy jeszcze istnieją. Zanim go poznałam byłam bardzo chłodną osobą, zdyscyplinowaną, nieufną (nadal pewnie gdzieś jestem), nie było łatwo mnie "oswoić". On jest bardzo bystry, szybko się uczy, ma cele w życiu do których dąży, uczy się na lakiernika, ja znalazłam mu jeszcze dodatkową pracę i pracuje 16 h, ponieważ ma do dokończenia swoją inwestycję. Oprócz tego jest bardzo otwarty, radosny, rodzinny (nie jest maminsynkiem), ja nie byłam i nie chciałam zakładać rodziny, ale on to zmienił. Zawsze mogę na niego liczyć, nawet jeśli odrzucam jego pomoc to on się denerwuje bo mówi, że on też chcę mieć coś do powiedzenia w tym związku. Czuje się przy nim bezpieczna, on zawsze jak mówi o przyszłości, rodzinie, planach podkreśla "MY". Ja w tym związku odpłynęłam, zawsze byłam wzorową uczennicą a tu nie najlepiej zaczęłam studia, teraz skończyło się na tym, że mam warunek z jednego przedmiotu i boję się że go nie zdam, całe studia dla mnie są bardzo trudne, chociaż bardzo chciałabym zostać tym analitykiem Data Science bo taki był plan, ale mi tak trudno połączyć studia, pracę, pasję i jeszcze związek na odległość, wiem że większość osób jakoś sobie radzi. Ale ja się boję, że naprawdę zawale te studia. Z nim widzę się co dwa tygodnie w weekendy i to ja jeżdżę do Warszawy bo wiem, że on pracuje bo ma cel (będzie tak pracować do marca). On sam powiedział, że jak ma mnie stracić bo tyle pracuje to zrezygnuje z tej drugiej pracy, ale ja się na to nie godzę. Może nie jesteśmy idealną parą: nie mamy wspólnych pasji, czasami nie mamy o czym rozmawiać, też mamy drobne sprzeczki, ale bardzo go kocham, jest pierwszą osobą w moim życiu, którą do niego wpuściłam i zaufałam. Zrywałam z nim 5 razy w przypływach emocji bo wyjaśnialiśmy sobie pewne niedomówienia, ale tylko to miało być rozstanie dla jego szczęścia, mi wtedy włączał się atak paniki, pękało serce, a on powiedział że jak jeszcze raz tak zrobię to już on nie będzie walczył. Od kiedy go poznałam wszystko mi nie wychodzi ( z mojej głupoty), jeszcze te studia o które boję się najbardziej, bo jak mnie wyrzucą to już na pewno z nim zerwę bo wtedy będzie mi za siebie wstyd. To ja się zachowuje jak dziecko (on też tak powiedział, moja mama), nie zasługuję na niego, on powinien znaleźć sobie kogoś na swoim poziomie, a nie mnie która jeszcze nic nie ma, bardzo go kocham na myśl o tym że miałby zniknąć z mojego życia robi mi się niedobrze i nie wiem co bym zrobiła. Ale jak z nim jestem to nic mi się nie udaję, nie mam nikogo kto by mi mógł coś doradzić? Rozstać się czy zostać>

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Dwa różne światy. Should i stay or should i go?

Jeśli jeszcze jesteś w stanie, przecież byłaś osoba bardzo zdyscyplinowaną, to  na pewno zauważyłaś, że brak tutaj symetrii. Ty się starasz, załatwiasz, przyjeżdżasz, a on grozi paluszkiem.
A jemu jest raczej obojętne, że ty możesz nie dać rady pociągnąć studiów?
Ja jestem w stanie zrozumieć, że jesteś niemożliwie w nim zakochana, tylko on i on, jednak ratuj się i zacznij myśleć o sobie, bo nikt za ciebie studiów nie skończy, czy warto pokutować dla takiej miłości? Ja nie mówię, żeby od razu zrywać,żeby  studiować, trzeba mieć więcej czasu, zainteresować się nauką. Zrywałaś z nim5 razy, chyba miałaś do tego powody.

3

Odp: Dwa różne światy. Should i stay or should i go?
Tamiraa napisał/a:

Jeśli jeszcze jesteś w stanie, przecież byłaś osoba bardzo zdyscyplinowaną, to  na pewno zauważyłaś, że brak tutaj symetrii. Ty się starasz, załatwiasz, przyjeżdżasz, a on grozi paluszkiem.
A jemu jest raczej obojętne, że ty możesz nie dać rady pociągnąć studiów?
Ja jestem w stanie zrozumieć, że jesteś niemożliwie w nim zakochana, tylko on i on, jednak ratuj się i zacznij myśleć o sobie, bo nikt za ciebie studiów nie skończy, czy warto pokutować dla takiej miłości? Ja nie mówię, żeby od razu zrywać,żeby  studiować, trzeba mieć więcej czasu, zainteresować się nauką. Zrywałaś z nim5 razy, chyba miałaś do tego powody.

Pełna zgoda.

Pracować musisz,bo jesteś z biednej rodziny,nikt ci nie pomoże.
Studiować musisz, bo chcesz się rozwijać.

Ja bym zrezygnował z pasji,zawsze mzoesz do niej wrócić gdy zrobi się luźniej oraz z tego egoisty który jedyne co to bierze

4 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2022-11-01 20:47:10)

Odp: Dwa różne światy. Should i stay or should i go?

Dodam jeszcze, że ty wydajesz się o wiele bardziej wartościową osobą i dziwne jest to, że znajdujesz zalety w kimś takim. Co on ma? Co jest dla niego ważne? Nawet nie macie o czym rozmawiać, totalnie różne podejścia.  Przy nim tylko stoisz w miejscu i nie rozwijasz się, bo on zajmuje twoje myśli i czyny. Ciekawa jestem jak on ci pomaga, skoro ze studiami ledwo sobie radzisz. Jak nic ciągnie cie w dół i jeszcze mu przytakujesz.

5

Odp: Dwa różne światy. Should i stay or should i go?

Rozstać się. Powód jest bardzo prosty - nie dorosłaś do tego, żeby w związku być. Tak, zachowujesz się jak dziecko. Zrywasz z byle powodu, jesteś niedojrzała. Zwalasz na niego, że Ci nie wychodzi.
Dorośnij. Chłopak zasługuje na kogoś, kto jest bliżej jego poziomu emocjonalnego.

6

Odp: Dwa różne światy. Should i stay or should i go?

ja też trochę nie kumam Waszej relacji i co Was łączy - może to przez to że skupiłaś się na różnicach, ale napisz więcej. Co sprawia że czujesz się przy nim bezpiecznie? w jaki sposób Cię wspiera?

nie jestem zwolenniczką związków na odległość, a w trakcie studiów to fajnie się skupiać na nauce i poznawaniu ludzi, mam poczucie że na żadne nie masz de facto czasu. mam rację?
z drugiej strony - nie wiem jaki konkretnie kierunek studiujesz, ale studiów DS w warszawie nie brakuje a i pracę dostaniesz od ręki.

"nie zasługuję na niego, on powinien znaleźć sobie kogoś na swoim poziomie, a nie mnie która jeszcze nic nie ma" - tego też nie kumam, to ktoś powiedział czy Ty sama o sobie tak piszesz?

7

Odp: Dwa różne światy. Should i stay or should i go?

Masz dopiero 20 lat i całe życie przed tobą, zamiast skupiać się na facecie, zajmij się swoja edukacja, bo z tego będziesz w przyszłości czerpała profity a nie z faceta.
Teraz masz czas aby eksplorować życie i poznawać ludzi.
I przepracować swoje traumy z dzieciństwa ze ktoś jest " lepiej sytuowany"  bo jedzą wspólne obiady, a za zamkniętymi drwami czasami dochodzi w takich miejscach do większych patologii niż w niejednej skromniej żyjącej rodzinie.
Zgadzam się tez z przedmówcami ze przy tym chłopaku stoisz w miejscu, możesz nawet do końca sobie z tego sprawy nie zdawać, ale jak się w końcu od niego uwolnisz, zobaczysz jak ruszysz pełna para bo głowa nie będzie zajęta już jakimiś pierdółami.

8

Odp: Dwa różne światy. Should i stay or should i go?
Bbaselle napisał/a:

Masz dopiero 20 lat i całe życie przed tobą, zamiast skupiać się na facecie, zajmij się swoja edukacja, bo z tego będziesz w przyszłości czerpała profity a nie z faceta.
Teraz masz czas aby eksplorować życie i poznawać ludzi.
I przepracować swoje traumy z dzieciństwa ze ktoś jest " lepiej sytuowany"  bo jedzą wspólne obiady, a za zamkniętymi drwami czasami dochodzi w takich miejscach do większych patologii niż w niejednej skromniej żyjącej rodzinie.
Zgadzam się tez z przedmówcami ze przy tym chłopaku stoisz w miejscu, możesz nawet do końca sobie z tego sprawy nie zdawać, ale jak się w końcu od niego uwolnisz, zobaczysz jak ruszysz pełna para bo głowa nie będzie zajęta już jakimiś pierdółami.

Racja, związek na odległość to nie jest prawdziwy związek. Autorka buduje zamki na piasku, upaja złudnym poczuciem bezpieczeństwa, a tymczasem nie zna chłopaka naprawdę.

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dwa różne światy. Should i stay or should i go?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024