Okłamywał mnie przez cały związek. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Okłamywał mnie przez cały związek.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 35 ]

Temat: Okłamywał mnie przez cały związek.

Witajcie.
Potrzebuję wsparcia, nie mam na razie siły mówić o tym komukolwiek z mojego otoczenia.
Otóż w zeszły weekend dowiedziałam się, że przez cały związek byłam okłamywana…
Oboje mamy po 30 lat, jesteśmy razem pół roku. Od początku wiedziałam, że ona ma przyjaciółkę. Utrzymywał jednak, że ona ma faceta, zaś między nimi nigdy nic nie było.
Nie miałam okazji jej poznać, ponieważ powiedział mi, że jakiś czas temu zakończył z nią znajomość, że potrzebuje tylko mnie.
Myślałam jednak, że jeśli już, to tylko piszą ze sobą. Zawsze byliśmy ze sobą w kontakcie (nie mieszkamy razem), o każdym wyjściu informowaliśmy się, nie miałam podstaw, by nie wierzyć, był czas, że nawet kilka razy dziennie rozmawialiśmy na kamerkach.
Nie chcąc już wchodzić w szczegóły, ostatnio mnie czymś zawiódł, jednak w tym momencie jest to nieistotne.
Z uwagi na powyższe, w zeszły weekend sprawdziłam jego telefon. Rozmowy z przyjaciółką miał w zarchiwizowanych.
To, co zobaczyłam, zabiło mnie.
Widywali się przez cały czas, nawet w momencie gdy mówił mi, że nie ma z nią kontaktu. Przykładowo mi pisał, że idzie do sklepu, albo gra na playstation. Mi pisał, że będzie się o mnie starał i nigdy mnie nie zawiedzie – jej, że na nią czeka pod jej blokiem. To ona odbierała go z podróży, nie jego brat lub nie wracał pociągiem, jak mi mówił. NIGDY nie wątpiłam w jego uczciwość pod tym kątem.
Zaczęłam czytać te wiadomości… Po pierwszym naszym seksie ona zapytała jak było? On napisał, że z nią lepiej i musi użyć płynu do dezynfekcji (miałam wówczas okres, on mówił że to mu nie przeszkadza, ja wolałam poczekać). Na moje pytanie co to ma znaczyć, powiedział, że NIGDY Z NIĄ NIE SPAŁ po prostu pisali o seksie i napisał jej tak, nie wie dlaczego.
Podczas trwania naszego związku ona wysyłała mu nagie (!) zdjęcia. Wcześniej zresztą też. Jednak gdy byliśmy razem, On tylko śmiał się z tego, albo pisał  jej, że ma piersi akurat do ręki. Ona też ma swoją drogą faceta.
Znajomość finalnie zakończyła się 12.10., ponieważ ona chciała pożyczyć od niego znaczną sumę pieniędzy. Ostatnimi czasy to ona więcej do niego pisała, on prawie nie odpisywał. Jeśli to ma znaczenie, ostatni raz widzieli się 6.10, gdy pomiędzy jedną a drugą naszą rozmową na kamerce, powiedział, że jedzie na zakupy.
On jest teraz poważnie chory, ciężkie powikłania po anginie. Ja staram się go wspierać. Mówi że chce o mnie walczyć.
Ja czuję się… Dziwnie. Czuję się jakbym miała ciało gdzieś obok siebie i wszystko mi jedno. martwi mnie to moje samopoczucie, jakbym nic nie czuła. Miałam podobną sytuację z facetem 2 lata temu. On wiedział doskonale o moich przeżyciach.
Nie wiem co robić…….

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.

Jak dla mnie to czytanie tego jest trudne. Wszystkiego nie napisałaś.

3

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
Tamiraa napisał/a:

Jak dla mnie to czytanie tego jest trudne. Wszystkiego nie napisałaś.

Nie wiem, jak to opisać inaczej, nie umiem opisać tego, co przeczytałam i co trwało przez kilka miesięcy w jednym poście.

4

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
postblue001 napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Jak dla mnie to czytanie tego jest trudne. Wszystkiego nie napisałaś.

Nie wiem, jak to opisać inaczej, nie umiem opisać tego, co przeczytałam i co trwało przez kilka miesięcy w jednym poście.

To,co przeszłaś było koszmarem. A ty jeszcze się nim opiekujesz?

5

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.

Serio nie wiesz co robić ?
Chcesz żyć z kłamcą i oszustem ?

6

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.

Tego człowieka nie da się zmienić, zrobi ci takie dziury w psychice, że się nie otrząśniesz.

7 Ostatnio edytowany przez postblue001 (2022-11-01 14:35:57)

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
Szeptuch napisał/a:

Serio nie wiesz co robić ?
Chcesz żyć z kłamcą i oszustem ?

Nie wiem, co jest prawdą a co kłamstwem.
Nie wiem, jak mógł na spokojnie wyznawać mi miłość i uczucia na kamerce, po spotkaniu z nią.

To, czego nie opisywałam w pierwszym poście dotyczyło jego obserwowanych kont na instagramie. Półnagie laski były powodem, dla któego przejrzałam mu telefon.
Mieliśmy o to kłótnię, usunął profil.

Jak weszłam na jego messengera zauważyłam, że nie ma rozmów od lipca, z nikim. Z jedną dziewczyną usunął na pewno, bo "to nic ważnego", to jakaś osoba ze szkoły. A z przyjaciółką z pierwszego posta, wiadomości były zarchiwizowane. Jednak nie wiedziałam, że spotyka się z przyjaciółką nie wiedziałam, że tak wygląda ich znajomość.

8 Ostatnio edytowany przez anetas (2022-11-01 18:15:28)

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.

Płyn do dezynfekcji.... Nie wierzę w to co przeczytałam. Ten facet ma Cię za nic. Totalnie. Może Cię mieć za popychadło równe zeru a jednocześnie walczyć o Ciebie. Czy to oznacza że jemu na Tobie zależy?nie. On Cię zdradzał i traktował jako darmowy seks i obrażał za plecami. Co ten człowiek musiałby takiego zrobić żebyś go kopnęła w końcu w 4 litery?

9 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2022-11-01 18:32:17)

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
anetas napisał/a:

Płyn do dezynfekcji.... Nie wierzę w to co przeczytałam. Ten facet ma Cię za nic. Totalnie. Może Cię mieć za popychadło równe zeru a jednocześnie walczyć o Ciebie. Czy to oznacza że jemu na Tobie zależy?nie. On Cię zdradzał i traktował jako darmowy seks i obrażał za plecami. Co ten człowiek musiałby takiego zrobić żebyś go kopnęła w końcu w 4 litery?

.

10

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.

Miałam ciut podobną sytuację niedawno, z tym że mnie facet oszukiwał od samego początku w kwestii alkoholu - zataił fakt, że jest czynnym alkoholikiem. Kiedy to tylko wyszło na jaw, od razy zakończyłam relację łącznie z zablokowaniem go wszędzie  po kilku dniach (bo jednak próbował się kontaktować, błagać o szanse, manipulować  itd). Tobie, Autorko tematu polecam dokładnie to samo - ostre cięcie. Tylko tak ochronisz siebie przed dalszym bagnem.

11

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.

Chciałabym, żeby to wszystko okazało się złym snem i koszmarem. Ciężko mi uwierzyć, ze facet który dawał mi maksimum uwagi i zaangażowania, kłamał prosto w oczy.
Nie wiem, o co chodzi w relacji z tą przyjaciółką i nigdy się nie dowiem pewnie.

Mieliśmy konkretne plany na wyjazd grudniowy i jego przeprowadzkę do mnie.

12

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
postblue001 napisał/a:

Nie wiem, o co chodzi w relacji z tą przyjaciółką i nigdy się nie dowiem pewnie.

Jak nie wiesz? Facet wymienia z nią zdjęcia na golasa, komentuje jej piersi, pisze, że seks z Toba nie był taki fajny jak z nią, a Ty nie wiesz o co chodzi?

13

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
Dracarys napisał/a:
postblue001 napisał/a:

Nie wiem, o co chodzi w relacji z tą przyjaciółką i nigdy się nie dowiem pewnie.

Jak nie wiesz? Facet wymienia z nią zdjęcia na golasa, komentuje jej piersi, pisze, że seks z Toba nie był taki fajny jak z nią, a Ty nie wiesz o co chodzi?

On jej swoich zdjęć nie wysyłał. Już mniejsza o to.
Mówi, że NIGDY z nią nie uprawiał seksu, jedynie o tym pisali.

14

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.

Przykro mi sad
Ale masz chociaż lekcję, żeby skurwielom nie ufać i się nie angażować. Wiem, że jest Ci bardzo ciężko.

15

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
postblue001 napisał/a:
Dracarys napisał/a:
postblue001 napisał/a:

Nie wiem, o co chodzi w relacji z tą przyjaciółką i nigdy się nie dowiem pewnie.

Jak nie wiesz? Facet wymienia z nią zdjęcia na golasa, komentuje jej piersi, pisze, że seks z Toba nie był taki fajny jak z nią, a Ty nie wiesz o co chodzi?

On jej swoich zdjęć nie wysyłał. Już mniejsza o to.
Mówi, że NIGDY z nią nie uprawiał seksu, jedynie o tym pisali.

Tak, i dlatego, że nigdy nie uprawiał z nią seksu, to jej napisał, że z nią było lepiej?

16

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
Lady Loka napisał/a:
postblue001 napisał/a:
Dracarys napisał/a:

Jak nie wiesz? Facet wymienia z nią zdjęcia na golasa, komentuje jej piersi, pisze, że seks z Toba nie był taki fajny jak z nią, a Ty nie wiesz o co chodzi?

On jej swoich zdjęć nie wysyłał. Już mniejsza o to.
Mówi, że NIGDY z nią nie uprawiał seksu, jedynie o tym pisali.

Tak, i dlatego, że nigdy nie uprawiał z nią seksu, to jej napisał, że z nią było lepiej?

Zapytałam go o to samo. Powiedział, że napisał to dla żartów, bo tylko pisali o seksie. Wiem, że to się kupy nie trzyma.

17 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2022-11-02 17:25:49)

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
beacia96 napisał/a:

Przykro mi sad
Ale masz chociaż lekcję, żeby skurwielom nie ufać i się nie angażować. Wiem, że jest Ci bardzo ciężko.

Zakladasz, ze wczesniej autorka uwazala, ze "skurwielom" trzeba ufac i sie angazowac?

Autorka nie wiedziala jak rozpoznac intencje mezczyzny.
I nadal nie wie w jaki sposob to mogla zrobic.
I nie ma w tym zadnej lekcji - predzej trauma bo bez zrozumienia w jaki sposob rozpoznac intencje mezczyzny bedzie miala problemy w zbudowaniu zaufania w kolejnych zwiazkach.

18

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
JohnyBravo777 napisał/a:
beacia96 napisał/a:

Przykro mi sad
Ale masz chociaż lekcję, żeby skurwielom nie ufać i się nie angażować. Wiem, że jest Ci bardzo ciężko.

Zakladasz, ze wczesniej autorka uwazala, ze "skurwielom" trzeba ufac i sie angazowac?

Autorka nie wiedziala jak rozpoznac intencje mezczyzny.
I nadal nie wie w jaki sposob to mogla zrobic.
I nie ma w tym zadnej lekcji - predzej trauma bo bez zrozumienia w jaki sposob rozpoznac intencje mezczyzny bedzie miala problemy w zbudowaniu zaufania w kolejnych zwiazkach.

Żadnemu mie można ufać. Albo podarować sobie jakiekolwiek relacje z facetami albo sprawdzać na każdym kroku (np przeszukiwanie telefonu).

19

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
beacia96 napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:
beacia96 napisał/a:

Przykro mi sad
Ale masz chociaż lekcję, żeby skurwielom nie ufać i się nie angażować. Wiem, że jest Ci bardzo ciężko.

Zakladasz, ze wczesniej autorka uwazala, ze "skurwielom" trzeba ufac i sie angazowac?

Autorka nie wiedziala jak rozpoznac intencje mezczyzny.
I nadal nie wie w jaki sposob to mogla zrobic.
I nie ma w tym zadnej lekcji - predzej trauma bo bez zrozumienia w jaki sposob rozpoznac intencje mezczyzny bedzie miala problemy w zbudowaniu zaufania w kolejnych zwiazkach.

Żadnemu mie można ufać. Albo podarować sobie jakiekolwiek relacje z facetami albo sprawdzać na każdym kroku (np przeszukiwanie telefonu).

Albo przepracować swoje braki na terapii i nie potępiać wszystkich facetów za to, że samemu sobie zrobiło się kuku?

20

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
postblue001 napisał/a:

Zapytałam go o to samo. Powiedział, że napisał to dla żartów, bo tylko pisali o seksie. Wiem, że to się kupy nie trzyma.

Trzyma się trzyma. Tylko nie tej kupy, której byś chciała, żeby się trzymało. Bo Ty chcesz wierzyć, że to żarty i nieporozumienie, mimo że wszystko jest wręcz ostentacyjne.

21

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.

Bardzo mi przykro czytać cos takiego, to w ogóle trudno czytać. Po takich historiach  a prawdę trudno uwierzyć w miłość. Naprawdę trudno się otworzyć. O co chodzi... Po ile macie lat?

22

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
Karmaniewraca napisał/a:

Bardzo mi przykro czytać cos takiego, to w ogóle trudno czytać. Po takich historiach  a prawdę trudno uwierzyć w miłość. Naprawdę trudno się otworzyć. O co chodzi... Po ile macie lat?

Po 30 lat.

Zgadza się trudno się otworzyć. My naprawdę byliśmy udana para. Nie brakowało mi jego zaangażowania, troski o mnie. Nigdy nie kłóciliśmy się, a wszelkie konflikty rozwiązywaliśmy konstruktywna rozmowa. Miałam w nim.oparcie gdy moja mama ostatnio byla 3 tygodnie w szpitalu. Byliśmy naprawdę szczęśliwi. Dałabym sobie rękę uciąć za jego lojalność, bo oboje byliśmy po podobnych doświadczeniach.

23

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
postblue001 napisał/a:
Karmaniewraca napisał/a:

Bardzo mi przykro czytać cos takiego, to w ogóle trudno czytać. Po takich historiach  a prawdę trudno uwierzyć w miłość. Naprawdę trudno się otworzyć. O co chodzi... Po ile macie lat?

Po 30 lat.

Zgadza się trudno się otworzyć. My naprawdę byliśmy udana para. Nie brakowało mi jego zaangażowania, troski o mnie. Nigdy nie kłóciliśmy się, a wszelkie konflikty rozwiązywaliśmy konstruktywna rozmowa. Miałam w nim.oparcie gdy moja mama ostatnio byla 3 tygodnie w szpitalu. Byliśmy naprawdę szczęśliwi. Dałabym sobie rękę uciąć za jego lojalność, bo oboje byliśmy po podobnych doświadczeniach.

Ale po pół roku to ciężko mówić, że byliście naprawdę udaną parą.
To jest okres motylków, nie zdążyliście się praktycznie wcale sprawdzić.
Jak dałabyś sobie rękę uciąć za kogoś, z kim jesteś dopiero pół roku to słabo świadczy.

24

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
postblue001 napisał/a:

Dałabym sobie rękę uciąć za jego lojalność, bo oboje byliśmy po podobnych doświadczeniach.

Niestety, jak życie niejednokrotnie pokazuje - nie można czegoś takiego zakładać, chyba nawet po latach udanej relacji a co dopiero na początku znajomości... Ludzie są podli i tyle. Niektórzy wręcz jeśli mogą to oszukają i to prosto w oczy. Bardzo to przykre.

25

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.

Mówił że z nią nigdy seksu nie uprawiał to autorka zakłada że mówi prawdę. Po tym co przeczytała na swój temat ona pisze o wspólnych planach z tym śmieciem. Nie szanuję tak zdesperowanych i naiwnych osób. Sorry że to napiszę ale uważam ze niektóre kobiety zasługują na to co je spotyka. Rozumiem że dochodzi do pewnych niezrozumiałych sytuacji ale kiedy prawda wychodzi na jaw to zamiast uciekać od niebezpieczeństwa i cieszyć się że wyszlo to w porę, one się w to pchają. A potem robią z siebie nieszczęśliwe męczennice tak jak autorka wątku która jest smutna bo nie wie co robić. Żenada

26

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.

Anetas, amen.
Jak tutaj w ogóle można "nie wiedzieć, co robić". Koleś ciągle kłamie, ewidentnie ukrywa kontakt z innymi laskami (nie oszukujmy się, to nie były rozmowy o pogodzie i pracy, tylko albo seksting, albo wręcz umawianie się na spotkania), utrzymuje kontakt z seksprzyjaciółką, komentuje jej cycki i jeszcze wprost pisze, że seks z Tobą był gorszy i obrzydliwy, chociaż sam naciskał. W głowie mi się nie mieści jak mało ten koleś ma klasy i jak niewiele ten pierwszy seks dla niego znaczył, że tak to skomentował.

Wyobraź sobie, że facet na pierwszej randce mówi wprost: "Słuchaj, ogólnie to mam sekskoleżankę, ona mi będzie wysyłać nagie fotki, ja sobie czasem do nich zwalę, czasem pokomentuję jej cycki. Podczas pierwszego razu to się lepiej postaraj, bo zdam relację. A, no i będą też inne, ale spokojnie, to z tobą będę oficjalnie w związku, te inne to tak bardziej dla dreszczyku i wiesz, urozmaicenia. No ale nie jestem bez serca, nie będę cię przecież dołował, że nie jesteś jedyna, miłosiernie powiem, że gram na konsoli czy tam zakupy robię. To jak, wchodzisz w to?"

I Ty wchodzisz. Czujesz jak przykre to jest? Jak bez szacunku do samej siebie? Co z tego wsparcia jak było podszyte pogardą i kłamstwem?

Za to co się wydarzyło, to go kopnąć w zadek, a nie jeszcze wspierać po anginie.

27

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.

Skoro nie szanujesz sama siebie, to nie oczekuj szacunku od innych... On ewidentnie cię wyczuł. Bo skoro po czymś takim co odwalił, ty jeszcze szukasz jakiejkolwiek, nawet najbardziej absurdalnej furtki na wytłumaczenie go, to co tu więcej dodać...

28

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.

Wygląda na to, że spotykał się i z nią i z Tobą. Może i teraz wybrał Ciebie - niekoniecznie dlatego że jesteś dla niego lepszą partnerką, może go wkurzyła tymi pieniędzmi itd. Jednak masz czarno na białym, że będąc z Tobą w związku był w relacji z nią (nieważne czy był między nimi sex czy nie). Chcesz dalej żyć jako, być może, nie jedyna w jego życiu?

29 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2022-11-03 20:35:10)

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
postblue001 napisał/a:

Po pierwszym naszym seksie ona zapytała jak było? On napisał, że z nią lepiej i musi użyć płynu do dezynfekcji (miałam wówczas okres, on mówił że to mu nie przeszkadza, ja wolałam poczekać).…….

No jak dla mnie facet do odstrzału. Nie wyobrażam sobie, żeby facet z którym uprawiałam seks, robił z tego faktu wiadomość dla pospólstwa. Do tego to, że ona w ogóle miała czelność zapytać go w tak obleśny sposób (jak było?) świadczy tylko o tym, że oboje mają coś nie halo z głową.

Autorko, chcesz się zniżać do poziomu tych dwojga? To szczęśliwej drogi na dno.
Na twoim miejscu jednak pożegnałabym gościa, z szacunku do siebie samej przede wszystkim.

30 Ostatnio edytowany przez adrianoleite (2022-11-03 20:48:23)

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
postblue001 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
postblue001 napisał/a:

On jej swoich zdjęć nie wysyłał. Już mniejsza o to.
Mówi, że NIGDY z nią nie uprawiał seksu, jedynie o tym pisali.

Tak, i dlatego, że nigdy nie uprawiał z nią seksu, to jej napisał, że z nią było lepiej?

Zapytałam go o to samo. Powiedział, że napisał to dla żartów, bo tylko pisali o seksie. Wiem, że to się kupy nie trzyma.

trzyma sie jak najbardziej, jesteś bez urazy niewiarygodnie naiwna już po tak bezczelnym kłamstwie powinnaś dać dęba a to o pisanie z kimś postronnym  o waszym pierwszym razie cię tylko utwierdzić w postanowieniu

ja tam sobie nie wyobraźmy odbudowę  relacji po takim wiarołomstwie, nie dałbym rady zaufać

31

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
postblue001 napisał/a:

Podczas trwania naszego związku ona wysyłała mu nagie (!) zdjęcia. Wcześniej zresztą też. Jednak gdy byliśmy razem, On tylko śmiał się z tego, albo pisał  jej, że ma piersi akurat do ręki.

I co, nie przeszkadzało Ci to?
Niewiarygodne.

Dlaczego się na to godziłaś?
Czy ten chłopak wie co to jest szacunek dla kobiety?

Czy Ty masz rodzinę, bliskich  którzy Cie szanują, wspierają, dbają o Ciebie?

32 Ostatnio edytowany przez postblue001 (2022-11-03 23:52:01)

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
Agnes76 napisał/a:
postblue001 napisał/a:

Podczas trwania naszego związku ona wysyłała mu nagie (!) zdjęcia. Wcześniej zresztą też. Jednak gdy byliśmy razem, On tylko śmiał się z tego, albo pisał  jej, że ma piersi akurat do ręki.

I co, nie przeszkadzało Ci to?
Niewiarygodne.

Dlaczego się na to godziłaś?
Czy ten chłopak wie co to jest szacunek dla kobiety?

Czy Ty masz rodzinę, bliskich  którzy Cie szanują, wspierają, dbają o Ciebie?

Wcześniej nie wiedziałam o tych zdjęciach, nie godziłam się na to. Wiedziałam o istnieniu tej dziewczyny, ale mówił że jest jak siostra. Zresztą ona ma faceta. Generalnie nie czułam zagrożenia w jej sobie.

Nie mowilam jeszcze nikomu z otoczenia o tej sytuacji. Nie jestem w stanie.

Dziękuję także za wpisy, które próbują mi przemówić do rozumu. Zgadzam się całkowicie, że to w jaki sposób pisał o mnie, to jak sobie urządzali kpiny za plecami, nagie fotki i spotkania to jest niedopuszczalne.

Ciężko mi było uwierzyć że ktoś kto jest czuły, troskliwy, wspierający, okazuje uczucia, mówi że jestem najlepsza i jedyna, może prowadzić drugie życie.

Nie docierało to do mnie i nadal nie dociera. On chciał się spotkać w weekend i porozmawiać, pokazać mi jaka jestem najważniejsza i jak bardzo o mnie zawalczy.

Strasznie mi tym miesza w głowie. Próbuje takze zrzucić winę na ta dziewczynę, ze to ona chciała zniszczyć naszą relację.

Moi znajomi i rodzina byli nim zachwyceni.
Jestem po 1szym spotkaniu z psychologiem i cóż. Pracuje nad zasada zero kontaktu.

33

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.

Jednak gdy byliśmy razem, On tylko śmiał się z tego, albo pisał  jej, że ma piersi akurat do ręki.

To zdanie  sugeruje, że wiedziałaś o tych nagich zdjęciach i znałaś jego reakcję.
Mniejsza z tym.
30letni chłopak mający stałą partnerkę, nie korzysta z tego rodzaju  podniet dostarczanych przez inną kobietę.

Nie daj sobie wmówić, że on jest bez winy. Gdyby nie chciał tych zdjęć mógł powstrzymać "przyjaciółkę", a w ostateczności zablokować kontakt w telefonie.Gdy ludzie mają stałych partnerów nie wysyłają innym nagich zdjęć ani ich nie przyjmują.

Ludzie chodzą ze sobą aby się poznać i zdecydować, czy z taką osobą chcą spędzić życie. Nie należy liczyć, że nagle ktoś się dla nas zmieni i po ślubie stanie się innym człowiekiem. On już jest ukształtowany, ma wpojone określone wartości i normy, sposoby reagowania i zachowania. Oszukiwał Cię teraz, więc nie ma podstaw  myśleć, że potem stanie się uczciwy.
To nie jest materiał na lojalnego i wiernego partnera.

34

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
postblue001 napisał/a:

Nie docierało to do mnie i nadal nie dociera. On chciał się spotkać w weekend i porozmawiać, pokazać mi jaka jestem najważniejsza i jak bardzo o mnie zawalczy.

Czym chciał to pokazać? Gadaniem?
Gadanie o zmianie, to nie zmiana.
Po tym co zrobił, mógłby Cię jedynie POKORNIE prosić o to, żebyś zechciała z nim czasem porozmawiać, a poza tym, całym swoim życiem, postępowaniem i zachowaniem powinien Ci pokazać i udowodnić swoja zmianę. Tymczasem on postępuje jak 99% bezrefleksyjnych zdrajców i tylko gada o zmianie.

postblue001 napisał/a:

Strasznie mi tym miesza w głowie.

Nikt nie jest w stanie namieszać Ci w głowie bez twojej zgody na to.

postblue001 napisał/a:

Próbuje takze zrzucić winę na ta dziewczynę, ze to ona chciała zniszczyć naszą relację.

Ogromna czerwona flaga. GIGANTYCZNA. Gość nie ma wstydu, nie ma honoru, nie ma poczucia przyzwoitości, ani odpowiedzialności. No oczywiście, że to ona chciała zniszczyć wasz związek, i właśnie dlatego on pisał jej, że po seksie z Toba musiał używać płynu odkażającego.

postblue001 napisał/a:

Moi znajomi i rodzina byli nim zachwyceni.

I co z tego? Mało kłamców i pozerów potrafi zrobić chwilowe dobre wrażenie? Po tym, jak się dowiedzieli o tym, że Cię zdradzał nadal są nim zachwyceni?

postblue001 napisał/a:

Jestem po 1szym spotkaniu z psychologiem i cóż. Pracuje nad zasada zero kontaktu.

Zero kontaktu, to obecnie najlepsze dla Ciebie wyjście. Dużo szybciej podniosłabyś się, niż teraz, kiedy ciągle jesteś z nim w dialogu i wysłuchujesz i czytasz te brednie i kłamstwa jakimi Cię karmi.

35

Odp: Okłamywał mnie przez cały związek.
Agnes76 napisał/a:

Jednak gdy byliśmy razem, On tylko śmiał się z tego, albo pisał  jej, że ma piersi akurat do ręki.

To zdanie  sugeruje, że wiedziałaś o tych nagich zdjęciach i znałaś jego reakcję.
Mniejsza z tym.
30letni chłopak mający stałą partnerkę, nie korzysta z tego rodzaju  podniet dostarczanych przez inną kobietę.

Nie daj sobie wmówić, że on jest bez winy. Gdyby nie chciał tych zdjęć mógł powstrzymać "przyjaciółkę", a w ostateczności zablokować kontakt w telefonie.Gdy ludzie mają stałych partnerów nie wysyłają innym nagich zdjęć ani ich nie przyjmują.

Ludzie chodzą ze sobą aby się poznać i zdecydować, czy z taką osobą chcą spędzić życie. Nie należy liczyć, że nagle ktoś się dla nas zmieni i po ślubie stanie się innym człowiekiem. On już jest ukształtowany, ma wpojone określone wartości i normy, sposoby reagowania i zachowania. Oszukiwał Cię teraz, więc nie ma podstaw  myśleć, że potem stanie się uczciwy.
To nie jest materiał na lojalnego i wiernego partnera.

Nie, dowiedziałam się o tym z ich korespondencji w zeszły weekend. Nie wiedziałam o nagich zdjęciach wcześniej. Widziałam tylko ich wspólne zdjęcia z wyjazdów na facebooku sprzed kilku lat, w objęciach. Myślałam, że to jego jakaś była. Potem okazało się, że to przyjaciółka, którą traktuje jak siostrę.

Jednak ona już w czasach przede mną przesyłała mu filmiki z wanny, z kąpieli. Zdjęcia, gdy ogląda porno.

Wszystko, w co wierzyłam po prostu okazało się fikcją.

Posty [ 35 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Okłamywał mnie przez cały związek.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024