Cześć. Chciałabym dowiedzieć się co o tym myślicie. Ponad rok temu poznałam super faceta. Tylko, że już drugi raz ze sobą zerwaliśmy. Pierwszy raz po 8 miesiącach znajomości. Potem nie mieliśmy ze sobą kontaktu przez 4 miesiące,. Wróciliśmy do siebie na 2 miesiące i znowu on ze mną zerwał ( chociaż to była moja wina, wynikająca z ostrej kłótni ). Powiedziałam mu żeby skasował mój numer, ale on zablokował mnie na WhatsApp - (tak się kontaktowaliśmy). Poprzednim razem gdy zerwaliśmy po prostu tylko się do siebie nie odzywaliśmy - to on po 4 miesiącach do mnie napisał. A teraz gdy mnie zablokował, czy już nie chce mieć ze mną nic do czynienia?
To po czym się poznaje, że on jest super facetem ?
3 2022-10-29 20:10:58 Ostatnio edytowany przez Sylwia309 (2022-10-29 20:15:48)
To po czym się poznaje, że on jest super facetem ?
Dobre pytanie, ale trudno na nie odpowiedzieć. Poprostu, dla mnie był super.
Misinx napisał/a:To po czym się poznaje, że on jest super facetem ?
Dobre pytanie, ale trudno na nie odpowiedzieć. Poprostu, dla mnie był super.
Z super facetem się chyba nie zrywa...i to dwa razy.
Ale to on zerwał z nią.
Ale to on zerwał z nią.
Gdzie to jest napisane ?
To są takie zwyczjowe aczkolwiek bardzo wymowne zagrania. Usunąć z listy znajomków, przestać obserwować, zablokować, ignorować, przekierwować do spamu itp i po mojemu nie chodzi bynajmniej o to aby już nie mieć kontaktu a o manifestację tego że jest się tą bardziej radyklaną w działaniu stroną a w domyśle tą której mniej zależy. I to tyle w kwesti wyobrażeń bo w rzeczywistości (gdy nie ma się do czynienia z jakimś natrętnym stalkerem) to najczęściej oznaka słabości i zawoalowny krzyk rozpaczy.
Przy okazji: jak załatwiało się takie numery przed erą internetu? Zastrzegało numer w tepsie? Wyrywało się kable z dzwonka? Nie wiem kurwa..łamało nogi listonoszowi? Spawało skrzynke na listy?
Cześć. Chciałabym dowiedzieć się co o tym myślicie. Ponad rok temu poznałam super faceta. Tylko, że już drugi raz ze sobą zerwaliśmy. Pierwszy raz po 8 miesiącach znajomości. Potem nie mieliśmy ze sobą kontaktu przez 4 miesiące,. Wróciliśmy do siebie na 2 miesiące i znowu on ze mną zerwał ( chociaż to była moja wina, wynikająca z ostrej kłótni ). Powiedziałam mu żeby skasował mój numer, ale on zablokował mnie na WhatsApp - (tak się kontaktowaliśmy). Poprzednim razem gdy zerwaliśmy po prostu tylko się do siebie nie odzywaliśmy - to on po 4 miesiącach do mnie napisał. A teraz gdy mnie zablokował, czy już nie chce mieć ze mną nic do czynienia?
No nie chce. Dlatego powroty po rozstaniach są.bez sensu.
Szeptuch napisał/a:Ale to on zerwał z nią.
Gdzie to jest napisane ?
tutaj:"Wróciliśmy do siebie na 2 miesiące i znowu on ze mną zerwał"
"Znów" raczy świadczyć ze to ona dwa razy z nią zrywał.
Misinx napisał/a:Szeptuch napisał/a:Ale to on zerwał z nią.
Gdzie to jest napisane ?
tutaj:"Wróciliśmy do siebie na 2 miesiące i znowu on ze mną zerwał"
"Znów" raczy świadczyć ze to ona dwa razy z nią zrywał.
A to pardonsik. Nie zauważyłem.
Tym bardziej nie wiem dlaczego on jest niby super facetem.
Szeptuch napisał/a:Misinx napisał/a:Gdzie to jest napisane ?
tutaj:"Wróciliśmy do siebie na 2 miesiące i znowu on ze mną zerwał"
"Znów" raczy świadczyć ze to ona dwa razy z nią zrywał.
A to pardonsik. Nie zauważyłem.
Tym bardziej nie wiem dlaczego on jest niby super facetem.
a to proste.
Jest super facetem bo to on zerwał z nia,gdyby to ona z nim zerwała to juz super facetem by nie był xd
Misinx napisał/a:Szeptuch napisał/a:tutaj:"Wróciliśmy do siebie na 2 miesiące i znowu on ze mną zerwał"
"Znów" raczy świadczyć ze to ona dwa razy z nią zrywał.
A to pardonsik. Nie zauważyłem.
Tym bardziej nie wiem dlaczego on jest niby super facetem.a to proste.
Jest super facetem bo to on zerwał z nia,gdyby to ona z nim zerwała to juz super facetem by nie był xd
Genialne
Genialne
..i budujące! Też jestem super facetem zatem
Szeptuch napisał/a:Ale to on zerwał z nią.
Gdzie to jest napisane ?
To on ze mną zerwał teraz, bo bardzo się pokłóciliśmy - nie uwierzyłam mu w to co powiedział ( później okazało się że nie kłamał). To ja rozpoczęłam tą kłótnie - teraz wiem, że to było niepotrzebne, ale on ma chyba o to wielki żal - tak myślę.
To jak myślicie, czy jest szansa, że mu przejdzie i mi wybaczy, po tym jak mnie zablokował? Minął tydzień od zerwania i 5 dni od zablokowania. Tak, bo jeszcze przez 2 dni go przepraszałam i pisaliśmy do siebie i nagle mnie zablokował.
To jak myślicie, czy jest szansa, że mu przejdzie i mi wybaczy, po tym jak mnie zablokował? Minął tydzień od zerwania i 5 dni od zablokowania. Tak, bo jeszcze przez 2 dni go przepraszałam i pisaliśmy do siebie i nagle mnie zablokował.
Ale po co on ma Ci wybaczać? Zerwał z Tobą drugi raz. Chcesz to przeżywać potem po raz trzeci? Po co? Popatrz prawdzie w oczy, nie dobraliście się.
To jak myślicie, czy jest szansa, że mu przejdzie i mi wybaczy, po tym jak mnie zablokował? Minął tydzień od zerwania i 5 dni od zablokowania. Tak, bo jeszcze przez 2 dni go przepraszałam i pisaliśmy do siebie i nagle mnie zablokował.
Jeśli jesteś niezrównoważona emocjonalnie, to nie ma sensu... Przeprosiny w tym przypadku nic nie dają.
Czekała by go za każdym razem powtórka z rozrywki i raczej już z tego zdaje sobie sprawę, więc nie chce mieć z Tobą do czynienia.
Odpuść i pójdź na terapię, bo żadnego faceta przy sobie nie zatrzymasz.
Sylwia309 napisał/a:To jak myślicie, czy jest szansa, że mu przejdzie i mi wybaczy, po tym jak mnie zablokował? Minął tydzień od zerwania i 5 dni od zablokowania. Tak, bo jeszcze przez 2 dni go przepraszałam i pisaliśmy do siebie i nagle mnie zablokował.
Jeśli jesteś niezrównoważona emocjonalnie, to nie ma sensu... Przeprosiny w tym przypadku nic nie dają.
Czekała by go za każdym razem powtórka z rozrywki i raczej już z tego zdaje sobie sprawę, więc nie chce mieć z Tobą do czynienia.
Odpuść i pójdź na terapię, bo żadnego faceta przy sobie nie zatrzymasz.
Chyba masz rację
Ja też się podłączam do pytania, dlaczego on był taki super? Bo na razie to on za super nie jest.
Sylwia309 napisał/a:To jak myślicie, czy jest szansa, że mu przejdzie i mi wybaczy, po tym jak mnie zablokował? Minął tydzień od zerwania i 5 dni od zablokowania. Tak, bo jeszcze przez 2 dni go przepraszałam i pisaliśmy do siebie i nagle mnie zablokował.
Ale po co on ma Ci wybaczać? Zerwał z Tobą drugi raz. Chcesz to przeżywać potem po raz trzeci? Po co? Popatrz prawdzie w oczy, nie dobraliście się.
Za pierwszym razem, to właściwie nie zerwaliśmy, tylko on musiał wyjechać do swojego rodzinnego miasta, bo jego mama była bardzo chora, a potem jak się dowiedziałam, ona zmarła. I on miał depresję i nie chciał z nikim rozmawiać. Ale gdy się ogarnął to od razu do mnie napisał.
Lady Loka napisał/a:Sylwia309 napisał/a:To jak myślicie, czy jest szansa, że mu przejdzie i mi wybaczy, po tym jak mnie zablokował? Minął tydzień od zerwania i 5 dni od zablokowania. Tak, bo jeszcze przez 2 dni go przepraszałam i pisaliśmy do siebie i nagle mnie zablokował.
Ale po co on ma Ci wybaczać? Zerwał z Tobą drugi raz. Chcesz to przeżywać potem po raz trzeci? Po co? Popatrz prawdzie w oczy, nie dobraliście się.
Za pierwszym razem, to właściwie nie zerwaliśmy, tylko on musiał wyjechać do swojego rodzinnego miasta, bo jego mama była bardzo chora, a potem jak się dowiedziałam, ona zmarła. I on miał depresję i nie chciał z nikim rozmawiać. Ale gdy się ogarnął to od razu do mnie napisał.
No to rzeczywiście poważny związek to był... Pełen uczucia i zaufania... Jesteś pewna, że ta relacja nie była luźna?
Muszę to wszystko przemyśleć. Może rzeczywiście nie warto wchodzić znowu do tej samej rzeki. A co się wydarzy - zobaczymy.
Muszę to wszystko przemyśleć. Może rzeczywiście nie warto wchodzić znowu do tej samej rzeki. A co się wydarzy - zobaczymy.
Innymi słowy: jak się odezwie to polecisz po resztki ze stołu pana, którymi akurat raczy Cię obdarować
Sylwia309 napisał/a:Muszę to wszystko przemyśleć. Może rzeczywiście nie warto wchodzić znowu do tej samej rzeki. A co się wydarzy - zobaczymy.
Innymi słowy: jak się odezwie to polecisz po resztki ze stołu pana, którymi akurat raczy Cię obdarować
Nie sądzę