Trudna znajomość - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 11 ]

1 Ostatnio edytowany przez shinjigoku (2022-08-12 17:14:32)

Temat: Trudna znajomość

Cześć,

Jestem 32 letnim facetem i zalogowałem się tutaj, żeby przeczytać Wasze opinie. Temat jakich tutaj wiele, ale...

Od pewnego czasu spotykam się z kobietą z mojej firmy - 27l. Widujemy się około 2,5/3 miesięcy z częstotliwością 1-2 x w tygodniu. Doszło do czegoś między nami, na spotkaniach są regularne pocałunki, dobrze spędza się nam razem czas (a przynajmniej tak mi się wydaję). Problemem jest to, że po spotkaniu nie ma żadnej inicjatywy, albo chęci podtrzymania kontatku z jej strony.
Nie pisze, nie dzwoni, nie proponuje spotkań. Wszystko wychodzi ode mnie. Na randkach jest fajnie, a potem znowu cisza w eterze...
Poruszyłem to przy ostatniej okazji, dodatkowo dodałem, że mi na niej zależy, ale brakuje mi jej zaangażowania, na co odpowiedziała "Z naszej dwójki Tobie zależy zdecydowanie bardziej", czyli de facto dostałem szmatą po pysku. Na koniec spotkania się trochę zreflektowała i powiedziała, że "postaram się bardziej zaangażować". Dodała również,  że chce to zrobić z własnej woli, a nie dlatego, że poruszyłem ten temat.

I moje pytanie brzmi - czy warto w ogóle w to wierzyć? Są tu dziesiątki opinii i historii mówiących o tym, że jeśli nie ma czegoś od początku, to potem też nie będzie. Ja mimo to się łudzę, że ten brak zaangażowania, a co za tym idzie, również chyba uczucia, można odmienić...

Dodam tylko, że to poukładana dziewczyna, która raczej nie robi z facetów sportu, nie ma założonego za moimi plecami tindera itd, co tylko zwiększa mój mindfuck...

Za każdą opinię serdecznie dziękuję

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Trudna znajomość

Musisz odpuścić, nie inicjuj spotkań, traktuj koleżeńsko.
Masz rację, albo jest chemia, albo jej nie ma... Dawaj tyle ile dostajesz, to taka maksyma życiowa.
Jak się z lekka wycofasz, zobaczysz jej reakcję, pozwól jej się "wykazać".

3

Odp: Trudna znajomość

1. To księżniczka, dla której Ty masz się starać.
2. Traktuje cię jak zapchajdziurę. Jesteś to spoko, ale bez większego zaangażowania. Jakby coś - przecież nic Ci nieobiecywała.

Obie opcje są kiepskie. Nie chciałabym być w relacji w której to zawsze ja muszę się starać i wychodzić z inicjatywą.

4

Odp: Trudna znajomość

Oj tam zaraz księżniczka, zapchajdziura. Może dla niej poszło za szybko i włączyła chłodnik. Znajomość bardzo krótka, żeby cokolwiek powiedzieć bliżej. Niektóre kobiety tak niestety mają.

5

Odp: Trudna znajomość

Nie podobasz się jej, tylko Cię lubi i traktuje tymczasowo, bo / kiedy się nudzi. Nic więcej z tego nie będzie, przykro mi.

6

Odp: Trudna znajomość

Skoro jej mniej zalezy to mysle, ze Nie warto.

7

Odp: Trudna znajomość
shinjigoku napisał/a:

Cześć,

Jestem 32 letnim facetem i zalogowałem się tutaj, żeby przeczytać Wasze opinie. Temat jakich tutaj wiele, ale...

Od pewnego czasu spotykam się z kobietą z mojej firmy - 27l. Widujemy się około 2,5/3 miesięcy z częstotliwością 1-2 x w tygodniu. Doszło do czegoś między nami, na spotkaniach są regularne pocałunki, dobrze spędza się nam razem czas (a przynajmniej tak mi się wydaję). Problemem jest to, że po spotkaniu nie ma żadnej inicjatywy, albo chęci podtrzymania kontatku z jej strony.
Nie pisze, nie dzwoni, nie proponuje spotkań. Wszystko wychodzi ode mnie. Na randkach jest fajnie, a potem znowu cisza w eterze...
Poruszyłem to przy ostatniej okazji, dodatkowo dodałem, że mi na niej zależy, ale brakuje mi jej zaangażowania, na co odpowiedziała "Z naszej dwójki Tobie zależy zdecydowanie bardziej", czyli de facto dostałem szmatą po pysku. Na koniec spotkania się trochę zreflektowała i powiedziała, że "postaram się bardziej zaangażować". Dodała również,  że chce to zrobić z własnej woli, a nie dlatego, że poruszyłem ten temat.

I moje pytanie brzmi - czy warto w ogóle w to wierzyć? Są tu dziesiątki opinii i historii mówiących o tym, że jeśli nie ma czegoś od początku, to potem też nie będzie. Ja mimo to się łudzę, że ten brak zaangażowania, a co za tym idzie, również chyba uczucia, można odmienić...

Dodam tylko, że to poukładana dziewczyna, która raczej nie robi z facetów sportu, nie ma założonego za moimi plecami tindera itd, co tylko zwiększa mój mindfuck...

Za każdą opinię serdecznie dziękuję



Przestań o nią zabiegac i czekaj na odzew jak sie zainteresuje dlaczego i zacznie wydzwaniac to bedzie dobry sygnal.Sam teraz nie inicjuj niczego

8

Odp: Trudna znajomość
shinjigoku napisał/a:

Na koniec spotkania się trochę zreflektowała i powiedziała, że "postaram się bardziej zaangażować". Dodała również,  że chce to zrobić z własnej woli, a nie dlatego, że poruszyłem ten temat.

I moje pytanie brzmi - czy warto w ogóle w to wierzyć? Są tu dziesiątki opinii i historii mówiących o tym, że jeśli nie ma czegoś od początku, to potem też nie będzie. Ja mimo to się łudzę, że ten brak zaangażowania, a co za tym idzie, również chyba uczucia, można odmienić...

Moim zdaniem zależy co ona rozumie pod pojęciem "zaangażować się", bo o ile jak najbardziej może wykazać większą inicjatywę i zamiast biernie czekać od teraz samej częściej coś proponować, o tyle emocji nie da się oszukać, dlatego jeśli miała na myśli uczucia, to przecież nie da się ich włączyć za pomocą jakiegoś magicznego guziczka.

Pytasz czy warto wierzyć w to, co usłyszałeś - same słowa właściwie nic nie znaczą, dlatego sam lekko się zdystansuj i obserwując zaczekaj czy będą miały pokrycie w czynach. Jeśli nie zauważysz zmiany, to będzie to jasny sygnał, że szkoda Twojego czasu.

9

Odp: Trudna znajomość

Dzisiaj wiele ludzi traktuję relacje z innymi płytko, powodem jest nadmiar opcji, albo zaakceptuj że to taka luźna relacja i może coś kiedyś ulec zmianie (mała szansa..) albo to zakończ.

10 Ostatnio edytowany przez madoja (2022-08-16 06:48:51)

Odp: Trudna znajomość

Ona może sobie pozwolić na bierność, bo latasz za nią. Jeśli chcesz by bardziej jej zależało, jako kobieta radzę Ci: trochę odpuść, stań się bardziej niedostępny, a może nawet wzbudź w niej zazdrość. Na kobiety działa to po prostu niesamowicie. Chcą tego, czego nie mogą akurat mieć.

Pytanie tylko czy warto. Po 3 miesiącach ona powinna być już zaangażowana. To dość długi czas.

11

Odp: Trudna znajomość

Jesteś tylko czasoumilaczem, odpuść sobie.

Posty [ 11 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024