Mam 47 lat i już troszkę o życiu wiem i jakimi zasadami należy się w życiu kierować.Potrzebuje Waszej pomocy, ponieważ nie chcę rozmawiać z moimi bliskimi o moich problemach z partnerką bo boje się ich reakcji.Prosze o Waszą opinię na temat konkretnych sytuacji,które miały miejsce i zwrócenie mi uwagi...co ja robię źle w naszym związku.
Oboje jesteśmy po rozwodach i jesteśmy już że sobą 5 lat. Basia jest piękna ,mądra inteligentna , podejrzliwa i zazdrosna uważa,że nic nie dzieje się bez przyczyny i często "szuka drugiego dna"
Temat 1 - "Miłego dnia"
Moja Basia twierdził,że jeśli ja jako mężczyzna będąc w urzędzie czy w sklepie i jestem miło obsłużony przez kobietę a na koniec mówię jej "do widzenie ,życzę Pani miłego dnia" to to jest formą flirtu! poważnie?
Prosze o komentarze,dziękuję