Jestem dosyć niskim facetem mierze 177 cm wzrostu .Mam już 26 lat i nigdy nie miałem dziewczyny z powodu niskiego wzrostu .Czy znacie kogoś tak niskiego faceta jak ja co miał dziewczynę ?
Nie raz slyszalem od dziewczyn na forach internetowych ,że jestem dosyć niski to były dziewczyny w przedziałem 160-169 cm .
Jestem załamany ,że jestem taki niski przecież nie miałem wpływu ,że jestem taki niski.
Nie szukałem zaznaczam modelki +170 zwyz ,bo jestem taki dyskwalifikowany na starcie przez takie osoby .
Jestem dosyć niskim facetem mierze 177 cm wzrostu .Mam już 26 lat i nigdy nie miałem dziewczyny z powodu niskiego wzrostu .Czy znacie kogoś tak niskiego faceta jak ja co miał dziewczynę ?
Nie raz slyszalem od dziewczyn na forach internetowych ,że jestem dosyć niski to były dziewczyny w przedziałem 160-169 cm .
Jestem załamany ,że jestem taki niski przecież nie miałem wpływu ,że jestem taki niski.
https://www.netkobiety.pl/t125511.html

Nie jest to podobny przypadek jak ja.
Nie jest to podobny przypadek jak ja.
przejdź na następną stronę - spotkasz tam legendę tego forum Kremika

niski1996 napisał/a:Nie jest to podobny przypadek jak ja.
przejdź na następną stronę - spotkasz tam legendę tego forum Kremika
A kto to jest?
7 2022-07-03 18:51:01 Ostatnio edytowany przez Roxann (2022-07-03 18:51:34)
paslawek napisał/a:niski1996 napisał/a:Nie jest to podobny przypadek jak ja.
przejdź na następną stronę - spotkasz tam legendę tego forum Kremika
A kto to jest?
Facet ok. 160, który ma powody do narzekania na wzrost. Facet mierzący 177 nie ma. Jest naturalnie wyższy od większości kobiet nawet w szpilkach (średni wzrost kobiet to ok 165/167). Ja uważam za wysoką bo mma 173 a i tak jesteś wyższy.
niski1996 napisał/a:paslawek napisał/a:przejdź na następną stronę - spotkasz tam legendę tego forum Kremika
A kto to jest?
Facet ok. 160, który ma powody do narzekania na wzrost. Facet mierzący 177 nie ma. Jest naturalnie wyższy od większości kobiet nawet w szpilkach (średni wzrost kobiet to ok 165/167). Ja uważam za wysoką bo mma 173 a i tak jesteś wyższy.
No to w twoim przypadku facet +180cm musi wzrostowo pasowac później charakter i inne cechy
Średni wzrost u faceta to od 180-190 cm .Z tego co wiem najbardziej godny wzrost u faceta.
Ode mnie jest wyższych mężczyzn 65 procent .
Z resztą i tak muszę się pogodzić z tym ,że będę samotny trudno .
Roxann napisał/a:niski1996 napisał/a:A kto to jest?
Facet ok. 160, który ma powody do narzekania na wzrost. Facet mierzący 177 nie ma. Jest naturalnie wyższy od większości kobiet nawet w szpilkach (średni wzrost kobiet to ok 165/167). Ja uważam za wysoką bo mma 173 a i tak jesteś wyższy.
No to w twoim przypadku facet +180cm musi wzrostowo pasowac później charakter i inne cechy
Ale ja jestem wyższa niż większośc kobiet bo średnia to jakieś -165-167 cm. Także szukasz problemu gdzie go nie ma.
Z resztą i tak muszę się pogodzić z tym ,że będę samotny trudno .
Na pewno nie z powodu wzrostu.
Trzeba chyba bodzie dać sobie spokój z forum do końca wakacji,tym bardziej ze forum zrobiło się popularne na wykopie,i takich kwiatków będzie tutaj sporo.
Trzeba chyba bodzie dać sobie spokój z forum do końca wakacji,tym bardziej ze forum zrobiło się popularne na wykopie,i takich kwiatków będzie tutaj sporo.
Raczej nie warto takich tematów pisać bo naprawdę nie ma na mój problem żadnej trafnej odpowiedzi.Dam sobie z tym spokój.
Problem to istnieje tylko w twojej świadomości,nigdzie indziej.
"Średnia wzrostu dla mężczyzn w Polsce to 177,3 cm, dla kobiet 164,6 cm".
Skoro nie masz dziewczyny to musisz problemu szukać zupełnie gdzie indziej. Mój Mąż, mój Brat, moi szwagrzy nie maja 1,8 m, każdy ma żonę i dzieci.
Więc zastanów się gdzie TAK NAPRAWDE leży problem, bo na 100% nie we wzroście.
Raczej nie warto takich tematów pisać bo naprawdę nie ma na mój problem żadnej trafnej odpowiedzi.Dam sobie z tym spokój.
Jaka odpowiedź byłaby tą trafną? Koniecznie potrzebujesz przeczytać, że jesteś niski i nie masz z tego powodu szansy na związek?
Jeśli tak, to od razu dodam, że idziesz na łatwiznę, bo praca nad sobą wymaga nakładów uwagi i wysiłku, zaś stwierdzając, że przyczyną niepowodzeń jest coś, z czym na pewno nic nie możesz zrobić, wygodnie się z tym myśleniem urządzasz.
[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu

18 2022-07-09 21:27:24 Ostatnio edytowany przez Joker20 (2022-07-09 21:31:56)
Ja mam 178 ,mnie też raz jedna powiedziała że jestem niski , do tego jestem łysy ,i mam wyjebane na to jak na lato :d
Na pewno problemem nie jest wzrost .
Chyba że problem taki mają panny z portali ,na portalach to wiesz jak jest .
Ja raz jechałem windą z parą ,gość o głowę niższy ode mnie ,więc miał góra 165 , był z bardzo ładna dziewczyną !
I przyznam szczerze że bardzo do siebie pasowali.
Ja mam 178 ,mnie też raz jedna powiedziała że jestem niski , do tego jestem łysy ,i mam wyjebane na to jak na lato :d
Na pewno problemem nie jest wzrost .
Chyba że problem taki mają panny z portali ,na portalach to wiesz jak jest .
Otóż to.
Nawet jeśli ktoś nie oceni nas przychylnie, to jakie to ma znaczenie? Przecież nigdy nie będziemy w typie wszystkich ani wszyscy nie będą nam przychylni. Jeśli mamy właściwe do tego podejście, uznamy, że to tylko jakaś mało istotna opinia, która w żaden sposób nas nie dotyka. Jeśli jednak go nie mamy, zrobimy z tego faktu życiowy problem.
Może nieco przejaskrawiam, ale fakt jest taki, że to od nas i poziomu poczucia własnej wartości zależy co z daną opinią zrobimy i jaką nadamy jej rangę.
Ja raz jechałem windą z parą ,gość o głowę niższy ode mnie ,więc miał góra 165 , był z bardzo ładna dziewczyną !
I przyznam szczerze że bardzo do siebie pasowali.
Mam koleżankę 178 cm wzrostu, naprawdę ładna dziewczyna i, co ważne, o dużej pewności siebie. Jakiś czas temu rozwiodła się z mężem, który był od niej wyraźnie niższy, z kolei jej obecny partner jest od niego chyba jeszcze niższy. Jestem przy tym przekonana, że obaj musieli mieć zdrowe podejście do tematu, a przede wszystkim mieć walory bijące ten mało istotny szczegół na głowę, w przeciwnym razie nie byliby w stanie zainteresować sobą kobiety, która na pewno ma spore wymagania w odniesieniu do mężczyzny (wiem to na pewno).
[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu

Ja z tego co powiem jako nastolatek powienen być leczonym hormonem wzrostu bo jako dorosły już człowiek naprawde jako karakanem zostane do końca życia.
Byłem u endokrynologa jako 16 latek i naprawdę mnie złe potraktowała pani endokrynolog powiedziała ,że mój wzrost mieści się na pograniczu normy mierzyłem wtedy marne 174 cm.Czyli to jest pogranicze normy u nastolatka taki niski wzrost.
Dziwię się czemu rodzinie jak byłem dzieckiem nie poszedł i ze mną do endokrynologa.
Ja z tego co powiem jako nastolatek powienen być leczonym hormonem wzrostu bo jako dorosły już człowiek naprawde jako karakanem zostane do końca życia.
Byłem u endokrynologa jako 16 latek i naprawdę mnie złe potraktowała pani endokrynolog powiedziała ,że mój wzrost mieści się na pograniczu normy mierzyłem wtedy marne 174 cm.Czyli to jest pogranicze normy u nastolatka taki niski wzrost.Dziwię się czemu rodzinie jak byłem dzieckiem nie poszedł i ze mną do endokrynologa.
Nie poszli i Cię nie leczyli, bo NIE JESTEŚ NISKI.
Konto zawieszone.
niski1996 napisał/a:Ja z tego co powiem jako nastolatek powienen być leczonym hormonem wzrostu bo jako dorosły już człowiek naprawde jako karakanem zostane do końca życia.
Byłem u endokrynologa jako 16 latek i naprawdę mnie złe potraktowała pani endokrynolog powiedziała ,że mój wzrost mieści się na pograniczu normy mierzyłem wtedy marne 174 cm.Czyli to jest pogranicze normy u nastolatka taki niski wzrost.Dziwię się czemu rodzinie jak byłem dzieckiem nie poszedł i ze mną do endokrynologa.
Nie poszli i Cię nie leczyli, bo NIE JESTEŚ NISKI.
Mogliby mi podać hormon wzrostu przecież naprawdę dosyć niski jestem.
Lekarze bawią się przeważnie w panów losów .
Loka, ja bym się zastanowił, czy ten temat to nie jest kolejne prowo od Johny'ego.
Lady Loka napisał/a:niski1996 napisał/a:Ja z tego co powiem jako nastolatek powienen być leczonym hormonem wzrostu bo jako dorosły już człowiek naprawde jako karakanem zostane do końca życia.
Byłem u endokrynologa jako 16 latek i naprawdę mnie złe potraktowała pani endokrynolog powiedziała ,że mój wzrost mieści się na pograniczu normy mierzyłem wtedy marne 174 cm.Czyli to jest pogranicze normy u nastolatka taki niski wzrost.Dziwię się czemu rodzinie jak byłem dzieckiem nie poszedł i ze mną do endokrynologa.
Nie poszli i Cię nie leczyli, bo NIE JESTEŚ NISKI.
Mogliby mi podać hormon wzrostu przecież naprawdę dosyć niski jestem.
Lekarze bawią się przeważnie w panów losów .
Po kij mieli by Ci cokolwiek podawać? Jesteś w normie wzrostowej. Zdrowych ludzi się nie leczy na siłę.
Ja nie wiem czy to trolling czy naprawdę bardzo zaburzony człowiek.
Konto zawieszone.
25 2022-07-10 14:43:00 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-07-10 14:43:26)
Pachnie mi coś tutaj Kremikiem...
Ten ośli upór i lekceważenie opinii innych użytkowników..
" Wybierz optymizm - poczujesz się lepiej!" - Dalajlama
"Wybierz pracę, którą kochasz, i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu!" - Konfucjusz
niski1996 napisał/a:Lady Loka napisał/a:Nie poszli i Cię nie leczyli, bo NIE JESTEŚ NISKI.
Mogliby mi podać hormon wzrostu przecież naprawdę dosyć niski jestem.
Lekarze bawią się przeważnie w panów losów .Po kij mieli by Ci cokolwiek podawać? Jesteś w normie wzrostowej. Zdrowych ludzi się nie leczy na siłę.
Ja nie wiem czy to trolling czy naprawdę bardzo zaburzony człowiek.
Norma wzrostowa?Chyba nie wiesz co mówisz .
Przecież gdziekolwiek pójdę należę do najniższych .
Norma wzrostowa?Chyba nie wiesz co mówisz .
Przecież gdziekolwiek pójdę należę do najniższych .
Prowo. I to w dodatku cienkie jak dupa węża.