Dokuczliwy problem skóry głowy... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PIELĘGNACJA WŁOSÓW » Dokuczliwy problem skóry głowy...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 35 ]

1

Temat: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Mój chłopak od kilku miesięcy ma problemy z skórą głowy. Najpierw pojawił się łupież, który do tej pory znaczenie się nasilił. Całą głowę ma w jakby suchych płatkach łupieżu. Włosy dałoby się garściami wyrywać. Nawet na poduszce zostawia ich sporo! Oboje niepokoimy się stanem skóry jego głowy.
Jakie preparaty według was byłyby najlepsze zarówno na łupież i wypadanie włosów? Czy jest jakiś środek który zwalczałby jednocześnie "to i to"?

Zastanawiamy się, jaka przyczyna może być tych objawów. Stres, noszenie czapki, albo jakaś niewykryta jeszcze choroba. A Wy co o tym myślicie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Hmmm może to jakieś łojotokowe zapalenie skóry głowy? Chyba, że nie wydziela się żaden hmmm "płyn".

3

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Nie, nic się nie wydziela, wydaje mi sie, że to zwykły łupież. Tylko wygląda on nieco inaczej, ma postać płatków mniej więcej 3mm x3mm ;(

4

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Moim zdaniem Twój chłopak powinien wybrać się jak najszybciej do dermatologa. A tak na szybko to pomoże pani w aptece. Powiecie, jaki macie problem i powinna coś dać. Ale moim zdaniem to nie jest zwykły łupież tylko coś poważniejszego. Może łuszczyca? Nie znam się na tym zabardzo, ale dermatolog napewno pomoże.

5

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Witam,ja tez mam takie problemy ze skórą głowy i używam nizoralu,tak zaleciła mi Pani dermatolog,...ale jak juz koleżanka wyzej wspomniała idzcie do dermatologa,bo wiem po sobie jakie to nieprzyjemne i uciążliwe.....

6

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Ja też nie wiem jak wygląda łuszczyca, więc nie potrafie określić czy to właśnie to. Postaram się namówić go na dermatologa. Pracuje i ma bardzo mało czasu w tygodniu ;( ale zdrowie jest najważniejsze. Na razie kupie mu nizoral.

7

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Elnett,ja wiem jak wygląda łuszczyca bo moja mama ja ma i ja tez mam takie płaty na głowie,i strupki czasem...wiec uzywajac nizoralu łagodzi sie te objawy,wsumie to moze byc cokolwiek co zawiera ketokonazol..sa tansze odpowiedniki nizoralu który do tanich sie nie zalicza niestety......daj znac czy pomogło mu...

8

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

witajcie smile
fajnie, że trafiłam na ten temat, bo też mam takie "coś" na głowie, zwłaszcza u nasady włosów i wchodzi na czoło. Suche płatki, a smaruję bepanthenem, żeby się nie sypało, potem można ściągać dosłownie skórę. Wypróbuję polecany tu przez Was nizoral. Ale może jeszcze któraś z Was orientuje się czy takie to coś może wystąpić np. na szyi? Mam takie czerwone placki, to się łuszczy i swędzi, już nie wiem czym to smarować.
pozdr.

9

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Hej agileo,nie bede oryginalna i powiem bys zaszła do dermatologa,po co masz gdybac i sie męczyc co to,to moze byc łuszczyca a do tego potrzebne sa masci,albo np zbytnio przetłuszcza ci sie głowa i to jest spowodowane łojotokiem ale lekarz tez da ci masc,dltego nie zwlekaj i pozbadz sie problemu za wczasu,pozdrawiam;)

10

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

sisi99, dzięki, nie spodziewałam się tak szybkiej odpowiedzi, miło smile

owszem do dermatologa idę w Wielki Czwartek, ale teraz jeszcze jestem w pracy, głupio to wygląda na mojej szyi, a w golfach nie sposób wciąż chodzić. Naoglądałam się w necie rozmaitych zdjęć chorób skórnych i jestem przerażona.

11

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

agileo,nie czytaj na internecie mozliwosci chorób,bo zwariujesz,ja kiedys non stop jak tylko mnie cos bolało szukałam w necie co to moze byc i oszalec mozna bylo bo tysiace chorob mi wychodzilo,a to jak sie okazalo byly jakies zwykle bóle lub uczulenie....wiec juz dalam sobie spokój;)daj znac jak przyjdziesz od dermatologa co ci jest,ja ostanio tez mam jakies plamki na szyji ale bardzo malutkie,suche i denerwujace!ale wyszlo mi to po zafarbowaniu wlosow....tzn taka mam nadzieje,bo ze skóra glowy tez mam problemy ale poki co uzywam nizoralu ale jeszcze raz wybiore sie do dermatologa jak tylko wroce do polski,pozdrawiam;)

12

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

hej Sisi,

no właśnie, ja też jak wrócę do Pl, czyli za tydzień. Okropność ta moja szyja, dziś już powieka i pod okiem. Krostki na plecach i dekolcie miałam chyba zawsze, ale takiego czegoś jeszcze nie. Mój syn choruje na AZS, dba więc nie ma okropnych ran. Teraz boję się, że mam to samo. Przygotowuję się na testy od razu po Wielkanocy, żeby wyniki były jeszcze zanim wyjadę znów do pracy. Mam dermatologa ze specjalizacją alergologii, więc muszę mu uwierzyć. Zobaczymy, dam Ci oczywiście znać co u mnie.

No i masz rację, internet służy ogromnym zasobem wiadomości, ale można zwariować od nich niektórych. Swoją drogą, wracam na tak krótko do domu i zamiast cieszyć się świętami z rodzina, to będę po lekarzach biegać. Katastrofa.
Pozdr. i na potem szerokiej drogi do Pl. smile

13

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Elnett, mój mąż tak miał. Nic mu nie pomagało. Kupiłam mu Nizoral, wprawdzie drogie to troszkę jest ale naprawdę daje super efekt smile

14

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Do dermatologa niech idzie albo jakiś lepszy szampon w aptece kupcie np Nizoral - na pewno zadziała

15

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Kupiłam mu nizoral i do tego odżywkę WAX (do włosów z tendencją do wypadania) musi ją stosować 2 razy w tygodniu i trzemać na głowie od 15-30 min. O efektach jej działania będę pisać później jak będzie widać rezultaty. Pozdrawiam wink

16

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Czekamy na rezultaty smile

17

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Jejku przykra sprawa. Ale widzę, że już jakoś sobie z tym problemem poradziłaś. Czekam na wieści, co do rezultatów, czy faktycznie szampon i odżywka podziałały...
Jeśli to nie pomoże to może Twój chłopak spróbuje URT-OIL z naftą oczyszczoną. Czytałam ostatnio, że to jest bardzo dobry środek, który nie tylko wzmacnia włosy i skórę głowy, ale także doskonale wspomaga walkę z łupieżem.

18

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Elnett a jak zadziałała ta odżywka? Było widać poprawę?

19

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

witajcie Kobietki smile
no, długo mnie nie było na Szanownym Forum, ale do rzeczy. Otóż, owszem dermatolog potwierdził łuszczycę i zastosował niestety kortykosteroidy. Niefajnie, ale skutecznie. To na głowie i czole, a na szyi wystąpiło coś niezależnego od łuszczycy. Lekarz mówi, że to skutek stanu zapalnego gdzieś w organizmie i latem będę robić testy kontaktowe, alergiczne, ale też pobiorą mi próbkę z tej zmienionej chorobowo skóry. Boję się wyniku jak diabli, ale.... Na razie ze względu na pracę i niemożność wzięcia urlopu zapisał coś doraźnego, ze nie swędzi i zanikło. jednak tylko na chwilę, a potem znów wyjdzie. Hmmm......
pa pa

20

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

W okresie dojrzewania męczyłam się łupieżem, więc wiem co czuje/cie. Wiele szamponów to kicha a wiele jak likwiduje łupież to przynosi inne szkody. Najlepiej spisała się seria subrina recept-szampon i w pierwszym okresie tez używany po myciu taki lotion-wcierasz go w głowe/łupież. A potem to już tylko szampon. Ale jak nie masz mocnego to możesz sam szampon kupić. I nawet możesz wybrać do odpowiedniego typu włosów przez co ich nie niszczysz smile a jak skóra będzie w lepszej kondycji to i wypadac nie będą...

21

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Dziewczyny, odświeżam wątek.

Niestety ale dopadł mnie jakiś okropny łupież sad Stosowałam Nizoral, ale wydaje mi się że podrażnia skórę mojej głowy-po umyciu czuję takie pieczenie ;/

Do tego głowa swędzi niemiłosiernie.

Łupież ma bardzo malutkie płatki i nie chce za nic w świecie zniknąć! Czy któraś z Was ma jakiś pomysł co z tym fantem zrobić?
Dodam, że od dawna wypadają mi włosy w dość dużej ilości..

22

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Jestem facetem i mam ten sam problem..

23

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

A ja znalazłam coś takiego, aplikacja na fun page szamponu http://apps.facebook.com/analizator_dna/
w sumie u mnie się sprawdziła big_smile

24

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Tak jak pisała koleżanka wyżej, to może być łuszczyca! Udaj się do lekarza dermatologa jeśli masz taki problem. Ten może zalecić silniejsze środki np. Clobex. Nie ma co zwlekać jak jeszcze wypadają włosy!

25 Ostatnio edytowany przez Karolcia_20 (2011-07-27 15:06:26)

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

.

26 Ostatnio edytowany przez Karolcia_20 (2011-07-27 15:02:51)

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...
Fumiko napisał/a:

Dziewczyny, odświeżam wątek.

Niestety ale dopadł mnie jakiś okropny łupież sad Stosowałam Nizoral, ale wydaje mi się że podrażnia skórę mojej głowy-po umyciu czuję takie pieczenie ;/

Do tego głowa swędzi niemiłosiernie.

Łupież ma bardzo malutkie płatki i nie chce za nic w świecie zniknąć! Czy któraś z Was ma jakiś pomysł co z tym fantem zrobić?
Dodam, że od dawna wypadają mi włosy w dość dużej ilości..

I co teraz z Twoją głową? wink
Próbujcie używać mocno nawilżających szamponów. Wiem, że nizoral jednym pomaga a drugim nie.
U mojego chłopaka w rodzinie ojciec i rodzeństwo mają łuszczycę i u niego też się zaczynało. Najpierw zaczęłam obcinać go na prawie zero i cały czas już tak robię, bo wtedy skóra bardziej oddycha. Poszłam do apteki i kupiłam mu a to raz nizoral w saszetce a to raz jakiś inny polecany przez farmaceute i znikało aż znikło. Teraz lekki łupież mu się pojawia jeżeli np. mnie nie ma i włosów nie obetnie raz na tydzień..
Kupuje mu szampony tylko nawilżające i w małych butelkach i cały czas inne( często też jak przy kasie mają jakieś próbki po pare zł to biorę.
Teraz ma nowość nawilżający do suchej skóry głowy head&shoulders oczywiście małą butelkę żeby za długo nie stosował tego samego.
Ostatnio kupiłam mu z joanny przeciwłupieżowy z niebieskim na opakowaniu, ale długo go już miał więc ja go męczę do końca..
Nie ma łupieżu a u niego w rodzinie dalej mają, bo myją zawsze tymi samymi i najtańszymi i co chwila im się to nasila i słabnie...
A włosy podobno mogą wypadać właśnie od łupieżu.

27

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...
sylfka napisał/a:

A ja znalazłam coś takiego, aplikacja na fun page szamponu http://apps.facebook.com/analizator_dna/
w sumie u mnie się sprawdziła big_smile

a co Ci pokazała? :>

28

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

przyczyną wypadania włosów może być brak witamin, stres, nawet choroba którą miał 3 miesiące temu.

Co do łupieży polecam udać się do trychologa na badania to na pewno mu pomoże wink

29

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Na łupież baaardzo skuteczny jest szampon z apteki CATZY tak się nazywa. Biała buteleczka z czerwoną nakrętką i kotkiem na etykiecie, niebieskiego koloru. naprawdę go polecam już po 2-3 razach widać ewidentnie różnice. A cena jest bardzo zadowalającą coś ponad 10zł. Może nie myje włosów odpowiednim szamponem i przesuszył skórę głowy, po całej kuracji może warto zainwestować w jakiś szampon, który dobrze nawilża. Pozdrawiam smile

30

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

mam zdiagnozowaną łuszczycę od 2 lat, przerobiłam wiele szamponów na łupież. Gorąco polecam kosmetyki z serii bioderma. nie są najtańsze ale naprawdę pomagają. przy dużym problemie z łupieżem należy co 3 mycie używać profilaktycznie szamponu przeciwłupieżowego żeby zapobiegać nawrotom.

31

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Mój tata też używa szamponu z serii bioderma i jest w miarę ok.

32

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Mój chłopak używa specjalnej maści na receptę. Pomaga ale tylko czasowo. A na co dzień używa szamponu Nizoral.

33

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Ja po wielu próbach i braku skutecznych metod użyłam polecanej emulsji na suchą skórę Emolium  i złagodziła objawy - polecam więc!

34

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...

Polecam wizytę u dermatologa, bo może to być jakaś choroba skóry i leczenie na własną rękę tylko pogorszy sytuację

35

Odp: Dokuczliwy problem skóry głowy...
Trelamorela12 napisał/a:

Polecam wizytę u dermatologa, bo może to być jakaś choroba skóry i leczenie na własną rękę tylko pogorszy sytuację

a najlepiej- trychologa. jak bedzie kumaty to przepisze cos specjalistycznego, bo na nizorale itd. nie ma co liczyc. moj dal mi hair pharme jak mialam lupiez. w sumie chcialam teraz troche zagescic wlosy, wiec chyba tez cos od nich kupie na ta przypadlosc big_smile

Posty [ 35 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PIELĘGNACJA WŁOSÓW » Dokuczliwy problem skóry głowy...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2023