Mój chłopak nie wyleczył się z "ex" - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Mój chłopak nie wyleczył się z "ex"

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

Temat: Mój chłopak nie wyleczył się z "ex"

Jestem z chłopakiem już pół roku. Pierwsze trzy miesiące były cudowne, a potem zaczęło się coś psuć. Po długich rozmowach wyznał mi, że od czterech lat nie może zapomnieć jednej dziewczyny, za którą szalał z liceum. Ona zawsze go odrzucała, a on niesamowicie się starał. Chłopak doskonale wie, że był to toksyczny układ i że na dłuższą metę nie mogliby być nigdy razem. 

Mimo to boi się naszego związku:
- że w każdej chwili mógłby wrócić do niej, gdyby tylko do niego napisała,
- że nigdy więcej nie czuł takich emocji, nawet ze mną i nie wierzy, że poczuje (ale chciałby)
- że boi się mnie skrzywdzić, ale nie umie zapomnieć. Chciałby się we mnie zakochać, ale nie potrafi
- upiera się, że ma zakończoną sprawę, że poszedł naprzód.
(Sprawa jest zakończona, bo ona go 3 lata wstecz zablokowała i nie ma jak się z nią skontaktować. Więc nic się nie da zrobić.- jego słowa)

Boli mnie to. Bardzo. Wcześniej myślałam, że mnie kocha, ale twierdzi, że jego zachowania były wyuczone.
Źle się czuję, jestem niczym substytut. Zastanawiam się, czy nie dać mu ultimatum: Albo ona, albo ja. (Czyli, że ma z psychologiem to przerobić i zamknąć ten rozdział.)
Ale boję się, że i tak zostanę na lodzie. Zakończenie tej sytuacji może potrwać bardzo długo i może nie podziałać, albo może podziałać, ale między nami nic się nie zmieni.

Bardzo jestem rozerwana między pomocą mu, a odejściem.
Świetnie się dogadujemy praktycznie na wszystkich elementach życia, oprócz tego, że czuję się jak przyjaciółka z benefitem.

Co byście zrobiły na moim miejscu?
Myślicie, że warto walczyć?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Mój chłopak nie wyleczył się z "ex"

Nie jesteś terapeutką. Terapeuta nie prowadzi terapii bliskich mu osób.
Żaden zdrowy (bez poważnych urazów ośrodkowego układu nerwowego) człowiek nigdy nie zapomni o czymś/kimś, co było dla niego bardzo ważne.

Myślisz (bo nie czujesz), że jesteś jedynie jego przyjaciółką.
Nie ma obowiązku krzywdzenia kogoś, więc jeśli ktoś krzywdzić nie chce, to nie będzie tego robił.

Oboje oczekujecie, że osobą odpowiedzialną za związek będzie ta druga. Kiepsko to wygląda, i z jego, i z Twej strony.

3

Odp: Mój chłopak nie wyleczył się z "ex"
Julinek2 napisał/a:

Jestem z chłopakiem już pół roku. Pierwsze trzy miesiące były cudowne, a potem zaczęło się coś psuć. Po długich rozmowach wyznał mi, że od czterech lat nie może zapomnieć jednej dziewczyny, za którą szalał z liceum. Ona zawsze go odrzucała, a on niesamowicie się starał. Chłopak doskonale wie, że był to toksyczny układ i że na dłuższą metę nie mogliby być nigdy razem. 

Mimo to boi się naszego związku:
- że w każdej chwili mógłby wrócić do niej, gdyby tylko do niego napisała,
- że nigdy więcej nie czuł takich emocji, nawet ze mną i nie wierzy, że poczuje (ale chciałby)
- że boi się mnie skrzywdzić, ale nie umie zapomnieć. Chciałby się we mnie zakochać, ale nie potrafi
- upiera się, że ma zakończoną sprawę, że poszedł naprzód.
(Sprawa jest zakończona, bo ona go 3 lata wstecz zablokowała i nie ma jak się z nią skontaktować. Więc nic się nie da zrobić.- jego słowa)

Boli mnie to. Bardzo. Wcześniej myślałam, że mnie kocha, ale twierdzi, że jego zachowania były wyuczone.
Źle się czuję, jestem niczym substytut. Zastanawiam się, czy nie dać mu ultimatum: Albo ona, albo ja. (Czyli, że ma z psychologiem to przerobić i zamknąć ten rozdział.)
Ale boję się, że i tak zostanę na lodzie. Zakończenie tej sytuacji może potrwać bardzo długo i może nie podziałać, albo może podziałać, ale między nami nic się nie zmieni.

Bardzo jestem rozerwana między pomocą mu, a odejściem.
Świetnie się dogadujemy praktycznie na wszystkich elementach życia, oprócz tego, że czuję się jak przyjaciółka z benefitem.

Co byście zrobiły na moim miejscu?
Myślicie, że warto walczyć?

Chłopak powiedział Ci wprost, że Cię nie kocha.

Jakiego dowodu chcesz więcej? Czy uważasz że zasługujesz na bycie tymczasowym materacem? Czy tak marne masz o sobie mniemanie?


Jedyną słuszną rzecz jaką możesz zrobić w tej sytuacji to uciąć całkowicie kontakt.
Nie Twoją rolą jest go ratować. A nawet gdy już skorzysta z Twojego wsparcia to i tak Cię zostawi bo nie tworzy się relacji z własnym terapeutą.

4

Odp: Mój chłopak nie wyleczył się z "ex"

nawet przez mysl mi nie przeszlo, zeby tkwic w takim ukladzie.  spotykalam sie z kims, kto mial podobnie. etap pierwszych randek. nie bylismy para. od razu sie ewakuowalam.

5

Odp: Mój chłopak nie wyleczył się z "ex"

typ mówi że cie nie kocha, a ty chcesz z nim byc?
tryb ratownika ci sie odpalił,ze chcesz mu koniecznie pomóc przez ta traumę przejść?
Gościu jest bezczelny że śmie powiedzieć zakochanej w nim kobiecie ze ja nie kocha,ze może wróci do tamtej gdy ta zagwizda i oczekuje ze ty będziesz z nim...
Masz szacunek do siebie? To z nim zerwij i zablokuj żeby ci nie płakał,płaczek jeden.

6

Odp: Mój chłopak nie wyleczył się z "ex"

Nie rozumiem czemu tak ostro ją traktujecie. Nie mieliście nigdy rzeczy, która chcielibyście żeby była wasza, a jest tylko wypożyczona? Nawet do wypożyczonej można się przywiązać.

7

Odp: Mój chłopak nie wyleczył się z "ex"
Legat napisał/a:

Nie rozumiem czemu tak ostro ją traktujecie. Nie mieliście nigdy rzeczy, która chcielibyście żeby była wasza, a jest tylko wypożyczona? Nawet do wypożyczonej można się przywiązać.

jak juz wspomnial Szeptuch jest cos takiego jak godnosc i szacunek do siebie samej. dla mnie jest to wazniejsze niz jakis doopek, ktoremu kolo doopy latam. nawet gdyby mialo pobolec.

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Mój chłopak nie wyleczył się z "ex"

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024