Kochani, duzo tu na forum dobrych i madrych ludzi.
Jak w tytule, 15 lat temu popełnilam ogromny błąd. Poznałam bardzo dobrego, inteligentnego, wartościowego czlowieka, ktory bardzo mnie kochal i bardzo mu na mnie zalezalo.
Nie będę wnikać w szczególy, ale przez swoją glupotę,i problemy wyniesione z dzieciństwa przez około 6 lat kiedy byłam wolna i miałam wiele mozliwosci zeby z nim byc, nawet nie potrafilam dać mu szansy, choć wiedzialam ze mu na mnie zalezy, ale tlumaczyłam sobie "co mi taki zakompleksiony, zwykly chlopak moze dać". I nigdy się z nim nie zwiazalam.
Podczas kiedy on był obok, ja szukalam milosci. I tak poznalam na pewnym portalu w internecie mojego męza. Proszę nie oceniajcie mnie, ale z glupoty wybralam tego mezczyznę. Po prostu mial troche lepsza sytuacje finansowa, byl pewniejszy siebie itp.
Ale to zly czlowiek, jest dzis moim mezem.
Dzis po wielu wielu latach, kiedy widze jakim dobrym mezem i ojcem jest mezczyzna z ktorym sie nie zwiazałam, nie mogę sobie wybaczyć blędu jaki popelnilam. Ze nawet nie dałam mu szansy.
Proszę nie mowcie, ze tak mialo byc itp itd, ze niewiadomo jakby nam bylo razem, bo wiem na 200% byloby mi o wiele lepiej niz dzisiaj z moim podlym męzem.
Mam codziennie kontakt z tym mezczyzną, czasem sie spotkamy. I codziennie nie mogę sobie wybaczyc tego ze z nim sie nie zwiazalam. Analizuje i wszystko porownuje. Codziennie placze i chcialabym cofnac czas.
Jak sie z tym pogodzic i ruszyc do przodu?
Pozdrawiam wszystkich cieplo