Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 25 ]

Temat: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

Witam serdecznie,

To jest mój pierwszy post na Forum. Pół roku temu poznałam przez Tinder mężczyznę kilka lat starszego ode mnie, po rozwodzie, bez dzieci. Spotkaliśmy się po miesiącu, z uwagi na dzielącą nas odległość (300 km). Od pierwszego spotkania na żywo, narodziło się między nami uczucie, tzw. sympatia. Po pierwszym spotkaniu widywaliśmy się regularnie, najczęściej to ja przyjeżdżałam do miasta, w którym on mieszka, z uwagi na charakter pracy jaki wykonuje (praca zdalna), mogłam sobie na to bez problemu pozwolić. Piotr był u mnie trzy razy (na co dzień prowadzi działalność gospodarczą i jest aktywny zawodowo 7 dni w tygodniu). Po 3 miesiącach naszych spotkań, codziennej konwersacji online, dowiedziałam się, że Piotr jest od pół roku w związku. Na początku naszej znajomości deklarował, że jest singlem. W momencie kiedy dowiedziałam się, że jest jego dziewczyna, przeprowadziłam z nim rozmowę na ten temat. Oszukał mnie, powiedziałam, że to koniec naszej znajomości. Przeprosił mnie, że nie powiedział prawdy na początku, prosił żebym nie rezygnowała z kontaktu z nim, wciąż powtarza, że jestem dla niego bardzo ważną osoba, że bardzo mnie lubi. Od momentu, wyjawienia prawdy - związku jego z inną kobietą - do dnia dzisiejszego widzieliśmy się 3 razy. Za każdym razem on przyjeżdżał do mnie. Każde spotkanie kończy się w podobny sposób, obydwoje płaczemy, on twierdzi, że dopóki ja mieszkam w obecnym miejscu (dzieli nas odległość 300 km), nie ma mowy o planowaniu związku. Kiedy dowiedział się, że zaczęłam rozglądać się za pracą w jego miejscu zamieszkania, zaczął mnie w tym wspierać. Na marginesie nadmienię, że decyzja zmiany pracy i związana z tym ewentualna przeprowadzka była moim pomysłem. Mianowicie, jestem osobą otwartą na zmiany, miasto w którym zamieszkuje Piotr zawsze było numerem drugim na liście miast w Polsce do życia, nie licząc obecnego miejsca zamieszkania. Z jednej strony zaangażowałam się w relacje z nim, z drugiej bardzo cierpię. Pozostajemy w kontakcie non stop. Powiedziałam jemu, że taki rodzaj relacji mnie nie interesuje, chciałabym normalnego związku, lecz z uwagi na jego obecny status (obecna jego partnerka), utrzymywanie kontaktu nie ma najmniejszego sensu. Jeśli kiedyś będzie sam, to wie gdzie mnie znaleźć, jeśli do tego czasu będę sama... Zakochałam się w nim, on we mnie chyba też, przynajmniej tak twierdzi. Nie chce rezygnować ze znajomości ze mną. Początkowo myślałam, że to układ idealny dla niego. Najgorszy dla mnie. Z każdym dniem, spotkaniem czuje, że to coś więcej niż zwykła znajomość. Często pisze, że tęskni, chciałby mnie lepiej poznać. Proszę o radę, czy ktoś z Państwa był w podobnej sytuacji, w jaki sposób postąpić najlepiej, czy zerwać kontakt, czy może poczekać jeszcze chwilę na rozwój sytuacji. Dodam tylko że nie pozostaje w żadnym związku. Jestem otwarta na nowe znajomości na miejscu, nie mniej jednak wciąż nie mogę o nim zapomnieć, czuję (jestem już doświadczoną osobą), że Piotr może być miłością mojego życia. Nie proszę o hejt odnośnie swojego postępowania, proszę jedynie o uwagi, jak widzicie taką znajomość, może sami przeżyliście podobną historię. Pozdrawiam serdecznie.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez wieka (2022-01-11 16:54:12)

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

To ciekawe, że oszukuje Cię od początku, a Ty nadal chciałabyś z nim być.

Będąc z kimś w związku szukał znajomości w sieci!?
Jemu widocznie jedna kobieta nie wystarczy, może ma ich kilka w Polsce...

Może on ma żonę i dzieci, a na boku inne kobiety, tak można mniemać.

Wierzysz facetowi, który oszukuje Cię od początku, zachowujesz się, sorry ale jak małolata.
I jeszcze chciałaś się przeprowadzać do jego miasta, niesłychane...Aż niewiarygodne.

Zerwij tę znajomość i zapomnij o gościu.

Z racji swojego doświadczenia, nie powinnaś wierzyć w piękne słówka...

3

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

Piotr nie jest miłością Twojego życia, tylko gościem, który z rozmysłem od początku relacji oszukuje i Ciebie i swoją partnerkę. Naprawdę uważasz go za odpowiedni materiał na faceta?
Jesteś pewna, że jakby z tamtą zerwał, to nie zrobiłby Ci takiego samego numeru? Tylko tym razem to Ty byłabyś partnerką, a ktoś inny nową szansą.

Gość jest niepoważny, a jeszcze ma tupet Ci powiedzieć, że nie rozważa póki co związku, bo za daleko mieszkasz. Ty nie widzisz, jak to absurdalnie brzmi tak całościowo? A jak się tam przeprowadzisz to co? Myśljsz, ze z radością rzuci tamtą i przyjdzie do Ciebie? Ja obstawiam, że będzie cisnął na dwa fronty tak długo jak będzie w stanie.

Nie bierz się za zajętych facetów. To pierwsza zasada.
Jak mu powiedziałaś, że nie chcesz takiej relacji, po czym dalej utrzymujesz kontakt, to jesteś niekonsekwentna. Kontakt trzeba urwać, bo po co Ci w życiu taki gość?

Ja bym jeszcze na do widzenia poinformowała jego dziewczynę, żeby miała świadomość, w co weszła.

4

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

Dziękuję za odpowiedź. Wiem, że nie ma żony. Jest po rozwodzie, wiem z kim. Kilka miesięcy przed poznaniem mnie, poznał obecną dziewczynę. Pomysł, żeby przeprowadzić się do miasta w którym mieszka, nie wynika wyłącznie z faktu naszej znajomości. Bardzo lubię odwiedzać to miasto, mogłabym tam zamieszkać. W obecnym (mieszkam od kilkunastu lat), oprócz pracy nic mnie tutaj "nie trzyma". Wiem, że kłamstwo z jego strony na początku nasze znajomości powinno zdyskwalifikować go w momencie, kiedy dowiedziałam o tamtej dziewczynie, tj. po trzech miesiącach od momentu, kiedy go poznałam. Przez ten czas zdążyłam się nim zauroczyć, a on mną. Nie jestem małolatą, pomimo, że brzmi to infantylnie... zakochałam się i mam problem.

5

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych
Anna_Pom napisał/a:

Dziękuję za odpowiedź. Wiem, że nie ma żony. Jest po rozwodzie, wiem z kim. Kilka miesięcy przed poznaniem mnie, poznał obecną dziewczynę. Pomysł, żeby przeprowadzić się do miasta w którym mieszka, nie wynika wyłącznie z faktu naszej znajomości. Bardzo lubię odwiedzać to miasto, mogłabym tam zamieszkać. W obecnym (mieszkam od kilkunastu lat), oprócz pracy nic mnie tutaj "nie trzyma". Wiem, że kłamstwo z jego strony na początku nasze znajomości powinno zdyskwalifikować go w momencie, kiedy dowiedziałam o tamtej dziewczynie, tj. po trzech miesiącach od momentu, kiedy go poznałam. Przez ten czas zdążyłam się nim zauroczyć, a on mną. Nie jestem małolatą, pomimo, że brzmi to infantylnie... zakochałam się i mam problem.

To się odkochaj? To wcale nie jest takie trudne.

Poza tym nie masz kręgosłupa moralnego. A taki warto sobie jednak utworzyć. Rozkminiasz o byciu w relacji z zajętym facetem. No mamy pogratulować?

6

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

Lady Loka, masz rację. Nie oczekuje na oklaski. Tylko o szczery odbiór sytuacji. Nie chce być w relacji z zajętym facetem. Mam kręgosłup moralny i mając wiedzę od samego początku o jego relacji z inną kobieta, nie spotkałabym się z nim za pierwszym razem.

7

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych
Anna_Pom napisał/a:

Lady Loka, masz rację. Nie oczekuje na oklaski. Tylko o szczery odbiór sytuacji. Nie chce być w relacji z zajętym facetem. Mam kręgosłup moralny i mając wiedzę od samego początku o jego relacji z inną kobieta, nie spotkałabym się z nim za pierwszym razem.

Ale dowiedziaś sie w trakcie o tym, ze jest zajęty i kręgosłup moralny nie zadziałal. Bo jakby zadziałał to byś go kopnęła na księżyc zamiast analizować czy jego miasto jest spoko do życia.

8

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

Jak tak szybko się zakochujesz, to jeszcze nie w jednym się zakochasz, jest szansa, że trafisz na uczciwego.

Ale to Twoje życie, masz prawo sama się solidnie sparzyć, żeby uczucie minęło.
Weź pod uwagę fakt, że praktycznie go nie znasz, to, że sprawiał wrażenie uroczego faceta, nie świadczy, że takim jest, bo bywa odwrotnie.

On widać zmienia partnerki jak rękawiczki, czemu sprzyja jego urok osobisty i kobiety się na to łapią, jak i ta co z nim teraz jest.

9

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

Dziękuję Wieka za odpowiedź. Myślę, że obecna dziewczyna o niczym nie wie. Mogłabym ją poinformować, ale chyba nie ma sensu.. Różnie może to odebrać. Lepiej i łatwiej jak o nim zapomnę. Nie wyobrażam sobie żyć w takiej relacji... wiem, że mnie potępiacie... otóż trwa to kilka miesięcy, kiedy dowiedziałam się o istnieniu jego partnerki. Nie potrafiłam być konsekwentna... Mam żal do siebie, że udało mu się mnie wkręcić w takie coś... Pogrążyłam się zupełnie. Za długo jestem sama, zaufałam na początku...

10

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

Znajomość trwa już pół roku. To wystarczająco długi czas, żeby Piotr mógł podjąć decyzję, z którą partnerką chce być.  Być może druga dziewczyna nie jest najlepszą dla niego opcją, a jednak to nie powód  żeby ją oszukiwać i za plecami umawiać się z Tobą. W takim przypadku trzeba zwracać uwagę na sposób postępowania i system wartości człowieka z którym chcemy związać swój los - w ten sam sposób kiedyś Ty również możesz zostać potraktowana.
Jeśli pozwolisz aby traktował Cię jako odskocznie od stałej partnerki to taką pozycję będziesz pełnić w jego życiu.

11 Ostatnio edytowany przez blueangel (2022-01-11 17:29:34)

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych
Anna_Pom napisał/a:

Dziękuję Wieka za odpowiedź. Myślę, że obecna dziewczyna o niczym nie wie. Mogłabym ją poinformować, ale chyba nie ma sensu.. Różnie może to odebrać. Lepiej i łatwiej jak o nim zapomnę. Nie wyobrażam sobie żyć w takiej relacji... wiem, że mnie potępiacie... otóż trwa to kilka miesięcy, kiedy dowiedziałam się o istnieniu jego partnerki. Nie potrafiłam być konsekwentna... Mam żal do siebie, że udało mu się mnie wkręcić w takie coś... Pogrążyłam się zupełnie. Za długo jestem sama, zaufałam na początku...



zaraz sie poplacze. jak myslisz, ile z nas tu sie wkrecilo w faceta, ale musialo sie odciac i zyje dalej?





nawet juz tylko po tym watku wiadomo, z jakiego powodu ten rozwod. za malzenstwa musial tez miec jakies na boku. az mi niedobrze.

ale bierz go, bierz.

12

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

Agnes 76 Bardzo dziękuję za Twój komentarz. Podświadomie o tym wiem. Taka jest prawda... pół roku to wystarczająco długi czas.... nie wspominając o tym, w jaki sposób oszukuje tamtą drugą dziewczynę... "Jeśli pozwolisz aby traktował Cię jako odskocznie od stałej partnerki to taką pozycję będziesz pełnić w jego życiu."... bardzo mi się podoba to co napisałaś. Pozdrawiam Cię.

13

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

Blueangel również dziękuję za komentarz. Bardzo źle się z tym czuje, dlatego nie mam zamiaru kontynuować tej relacji dalej.

14

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

Ograniczone zaufanie trzeba mieć zawsze, a już do kogoś obcego z którym dzielą kilometry to jeszcze bardziej.

Przeżyjesz, masz nauczkę na przyszłość.


Ja miałam takiego sąsiada, jego tembr głosu, maślane oczy... Normalnie kolana same się uginały big_smile
Dlatego nie dziwiłam się, że oprócz żony i dzieci, miał wiele kobiet i dzieci też, przed i w trakcie małżeństwa.
Bo każda dała się nabrać na tak uroczego faceta tongue

Dlatego nie obwiniaj się, bo trafiłaś na podobnego faceta jak mój sąsiad,  w nim po prostu nie dało się nie zakochać.
Ale jak już wiedziałaś, że oszukał, powinnaś go od razu przekreślić.

15

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

Autorko, nie ciągnij tego dalej. Ta znajomość nie ma żadnej przyszłości.
Po pierwsze dlatego, że facet potrafi kłamać oraz zdradzać, więc jest typem mocno podwyższonego ryzyka. Strach byłoby związać się z takim. To taka męska latawica albo dosadniej kur....fa.
Po drugie w związku z tą znajomością czekałyby Cię tylko i wyłącznie kłopoty, wieczne jazdy, problemy i wieczne czekanie w nerwowym napieciu. Szkoda czasu i zdrowia.
Nie trzeba być geniuszem, żeby odgadnąć dlaczego rozstał się z żoną. Były po prostu baby. Są takie oblechy, jak ten niby Twój.

Nie pakuj się w takie bagno.

16

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych
Anna_Pom napisał/a:

Agnes 76 Bardzo dziękuję za Twój komentarz. Podświadomie o tym wiem. Taka jest prawda... pół roku to wystarczająco długi czas.... nie wspominając o tym, w jaki sposób oszukuje tamtą drugą dziewczynę... "Jeśli pozwolisz aby traktował Cię jako odskocznie od stałej partnerki to taką pozycję będziesz pełnić w jego życiu."... bardzo mi się podoba to co napisałaś. Pozdrawiam Cię.

Gdy byłam nastolatką bliska mi osoba udzieliła mi dobrej rady -  nigdy nie angażuj się w relację która nie do końca Ci odpowiada. Ktoś bardziej odpowiedni nie będzie szukał z Tobą kontaktów bo uzna, że jesteś zajęta. Być może Piotr popełnił ten błąd i związał się z dziewczyną, która nie do końca mu odpowiada. Porozmawiaj z nim spokojnie i rzeczowo, niech podejmie decyzję i przestanie działać na dwa fronty. Jeśli chce być z Tobą powinnaś być dla niego tą jedyną.
Również Cię pozdrawiam smile

17

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

"Porozmawiaj z nim spokojnie i rzeczowo, niech podejmie decyzję i przestanie działać na dwa fronty. Jeśli chce być z Tobą powinnaś być dla niego tą jedyną."

Żadna rozmowa nie pomoże, niczego nie wyjaśni, ani nie rozwiąże z kimś, do kogo nie można mieć zaufania.

18

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

Dziękuję Wam Dziewczyny za wszystkie mądre rady. Przez chwilę dałam się wplątać emocjonalnie w znajomość, która nie powinna się zdarzyć. Przestanę się z nim kontaktować. To chyba jedyne możliwie najlepsze rozwiązanie. Pewnie za jakiś czas odpuści kontakt ze mną. Przed chwilą znowu dzwonił, opowiadając o tym co robi... pytając się jak się czuje.. zaczęłam rozmowę, że nie odpowiada mi taka znajomość... że nie chce takiej relacji, że mnie rani,  ponadto wszystkich oszukuje. Odpowiedział, że o tym wie. Zakończyliśmy rozmowę.

19

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

"ponadto wszystkich oszukuje. Odpowiedział, że o tym wie"

Co za szczerość... Nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać...

20

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

Wieka, dokładnie... Żenua z jego strony.... Widzę, że tracę czas i tamta dziewczyna również..

21 Ostatnio edytowany przez Agnes76 (2022-01-11 18:52:22)

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych
wieka napisał/a:

"Porozmawiaj z nim spokojnie i rzeczowo, niech podejmie decyzję i przestanie działać na dwa fronty. Jeśli chce być z Tobą powinnaś być dla niego tą jedyną."

Żadna rozmowa nie pomoże, niczego nie wyjaśni, ani nie rozwiąże z kimś, do kogo nie można mieć zaufania.

Tak ogólnie to masz rację wieka. W tym przypadku rozważam możliwość ponownego zaufania mu z kilku powodów:
1. Powiedział Annie, że istnieje inna dziewczyna.
2. Jako powód braku zdecydowania podał odległość jaka ich dzieli. To sensowny powód.
3. Na ostatnich spotkaniach oboje płaczą. To dosyć istotna przesłanka. Być może że facet się pogubił.

Nie radzę Autorce żeby od razu mu całkowicie wierzyła. Jeśli Piotr  podejmie decyzję, zerwie z poprzednią dziewczyną i będzie zachowywał się uczciwie przez dłuższy czas, można na nowo spróbować zbudować coś trwałego. Anna chce się przeprowadzić do jego miasta. To dla niej szansa. Istnieje prawdopodobieństwo, że ten związek się posypie, wiem o tym, ale nie można zakładać tego jako jedyną możliwość. Przy dłuższym poznaniu i rozsądnym podejściu dowie się jakim człowiekiem jest Piotr i czy warto mu ufać. Najważniejsze w tym momencie jest jego zdecydowanie w natychmiastowym rozwiązaniu dwuznacznej sytuacji. Jeśli tego nie zrobi  ruch jest po stronie Anny, wtedy ona odchodząc rozwiązuje beznadziejny związek.

Edit - w międzyczasie został dopisany kolejny post, w którym Piotr wyznaje, że wie o oszukiwaniu wszystkich. Jeśli to jedyna odpowiedź na jaką się zdobył, to najlepiej po tej rozmowie zakończyć znajomość

22

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

Agnes, jakby za każdym razem, "oboje płakaliśmy" to tu widać w co drugim rozstaniowym temacie.
On tak płacze, płacze, ale z obecną się nie rozstał przez ten czas. Krokodyle łzy.

23

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych
Lady Loka napisał/a:

Agnes, jakby za każdym razem, "oboje płakaliśmy" to tu widać w co drugim rozstaniowym temacie.
On tak płacze, płacze, ale z obecną się nie rozstał przez ten czas. Krokodyle łzy.

Tacy, co płaczą, żałują, że nie mogą mieć  jednocześnie wszystkiego.

24

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych
Tamiraa napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Agnes, jakby za każdym razem, "oboje płakaliśmy" to tu widać w co drugim rozstaniowym temacie.
On tak płacze, płacze, ale z obecną się nie rozstał przez ten czas. Krokodyle łzy.

Tacy, co płaczą, żałują, że nie mogą mieć  jednocześnie wszystkiego.

Tak jest ^.^

25

Odp: Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych
Tamiraa napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Agnes, jakby za każdym razem, "oboje płakaliśmy" to tu widać w co drugim rozstaniowym temacie.
On tak płacze, płacze, ale z obecną się nie rozstał przez ten czas. Krokodyle łzy.

Tacy, co płaczą, żałują, że nie mogą mieć  jednocześnie wszystkiego.


Nieeee…. To sposób na poprawienie swojego imidżu :-D
Ojejku, przecież jak się tak rozpłacze, to od razu zmienia całą sytuację. Taki jest przecież biedny i tak się stara. Po otarciu łez od razu mu ulżyło, bo nie był przecież nieczułym draniem, ale tak się starał :-/
Wcześniej, próbował innej metody na biednego misia, czyli ta odległość wręcz zmusiła go do okłamywania autorki i zrobienia z niej kochanki, a teraz nie pozwala na zmianę sytuacji. A potem jeszcze tylko teatrzyk ze łzami i facet już czuje się ok sam z sobą.

Posty [ 25 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Trudna znajomość - Proszę o radę Doświadczonych

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024