Szczepienia - Netkobiety.pl

Nie szczepimy więc nie wiemy jak przechodzą szczepienie.

Nie mam dzieci,ale odpowiem z innego punktu widzenia.Każde dziecko może inaczej zareagować na szczepienie.I takie odpowiedzi od kilku matek powodują tylko wydaje mi się niepotrzebne myślenie,a jak moje dziecko zareaguje na szczepionkę.Wiadomo,że jedna osoba może napisać,żeby zaszczepić dziecko,a druga,że nie bo sama np.się nie szczepi i zasiać ziarno wątpliwości.Czy lekarz może odpowiedzieć na takie pytanie?Chyba lepiej zaszczepić dziecko niż jakby miało covida ciężko przechodzić w razie zakażenia.Jakoś na inne choroby szczepi się dzieci(mam na myśli szczepienia do 18 lat obowiązkowe) i nikt nad tym nie myśli jak dziecko zareaguje na szczepienie.Tak wiem,że to nie ma porównania dziecka do osoby dorosłej,którą jestem,ale ja szczepiłam się przeciwko covid i nie żałuję.A też na początku nasłuchałam się od kilku osób gadania na temat szczepienia.I niepotrzebnie z tym zaszczepieniem się czekałam.Przecież szczepienia mają nas chronić przed ciężkim przebiegiem choroby.

Jak moje dzieci były małe nie było obowiązkowe szczepienie na swinkę i rożyczkę, ale można było wziąć potrójną 
I wzięłam pamiętając przypadki z rodziny gdy powikłania po świnie  po odrze zniszczyły komuś życie. .
Teraz to normalne że szczepu się na Odrę i rożyczkę wszystkie dzieci.
A zastanawianie się jest nad rotawirusami i innymi.

Nawet nie mam dzieci.
Ale pamiętam, że w podstawówce pielęgniarka szczepiła jak leci, rodzice nawet nie wiedzieli, że dziecko tego dnia było szczepione. Czym szczepione, o jakim składzie, tego nikt nie dociekał.
Pamiętam szczepienie na różyczkę i gruźlicę. I pomiary na skórze, by sprawdzić, czy się przyjęło.
W sumie nie wiem czy teraz dzieci są szczepione w szkole, czy musi to być przychodnia?

Teraz zgodnie z harmonogramem szczepień rodzic albo opiekun pojawia się z dzieckiem w poradni dzieci zdrowych. W szkole w najlepszym wypadku jest pielęgniarka albo higienistka, a dziecko przed przyjęciem szczepionki powinno być zbadane przez lekarza.

Na covid nigdy w życiu! Pozostałe szczepienia, tak. Co do szczepionek na covid, to przede wszystkim nie są szczepionki, tylko sposób podania jest ten sam. Jeśli chodzi ci o ten preparat, to porozmawiaj z lekarzem. Tylko że z niezależnym od firm farmaceutycznych. Lekarzem z prawdziwego zdarzenia. To bardzo odpowiedzialna decyzja, bo możesz uśmiercić swoje dziecko, lub zrobić je kaleką.