Witam Was Kobietki,
Może troszkę opowiem o swoim problemie...
Moja córeczka ma obecnie 4 latka i 4 miesiące i od sierpnia chodzi do przedszkola. Niestety jej odpornośc nie poradziła sobie kompletnie z bakteriami. Córeczka ciągle choruje, antybiotyk goni antybiotyk, nawet byłyśmy w szpitalu z powodu powikłan po antybiotyku. Teraz dowiedziałam się, że migdałki córki są bardzo przerośnięte, trzeba usunąc trzeci migdał i boczne podciąć. Zastanawiam się także nad zaszczepieniem córci przeciw pneumokokom i meningokokom i mam do Was kilka pytań. Czy któraś Was szczepiła dziecko po 2 r.ż powyższymi szczepionkami? Jaki był koszt?
Czy według Was warto jeszcze zaszczepić dziecko. Przez jaki czas działają te szczepionki od momentu zaszczepienia?
Wszelkie uwagi są bardzo mile widziane. W internecie jest duzo informacji, ale są one bardzo rozbieżne.
Proszę więc o pomoc.
Pozdrawiam serdecznie!
2 2016-05-06 07:19:29 Ostatnio edytowany przez Ola_la (2016-05-06 09:32:22)
Ja szczepiłam córki na pneumokoki w 7 i 3 roku życia, koszt 300 zl jednorazowo od dziecka (ja dalam 540 zl w aptece internetowej DOZ). Mialam tez dużo dylematów, bo zewsząd napływały różne informacje, aczkolwiek lekarze do których chodziliśmy byli zgodni co do tego żeby je zaszczepić (oproccz pediatry bo on troche mnie nastarszyl, a potem zmienil zdanie gdy dostaliśmy wypis z sanatorium). Starsza miała tez mieć usuwany migdalek i podcinane boczne ale nie chorowała przez pol roku i się obylo bez tego zabiegu. Ja proponuje i zrobić wymaz z gardła i nosa na obecność pneumokoków. My robiliśmy 3 razy w przeciągu dwóch lat i za każdym razem wychodzily te bakterie. Szkoda ze od początku nie wiedziałam ze można zrobić takie badanie. Meczylysmy się dwa lata temu od września do kwietnia az trafiliśmy do innego pediatry i do szpitala i tam nam zrobila wszystkie badania. Bylysmy tez w Rabce w sanatorium na badaniach kilka dni i potwierdziło się ze chorują przez pneumokoki. Szczepiłam je pol roku temu w styczniu i jak na razie odpukać jest ok. Jak chorują to są tylko przeziębienia. Migdalki ma corka trochę powiększone ale nie sa do usunięcia. Na menigokoki ani na rotarwirusy nie szczepilam. Ja polecam ci wyjazd do Rabki w pierwszej kolejności na badania. Skierowanie da ci lekarz rodzinny albo ze szpitala (szybciej). Ja czekałam z mlodsza 5 miesięcy a ze starsza miesiąc później bylam w Rabce. Jak chcesz dam ci tam numer do izby przyjęć, ale skierowanie musi być. Czasem przyjmują w odstępie nawet 2 tygodni od telefonu, zależy z czym jedziesz. Tam jest instytut pulmonologii.
Wymaz z gardła i z nosa zrobią ci nawet w przychodni. Tylko trzeba samemu powiedzieć i wziąć skierowanie.
Niestety moja corka ma najgorszy stopien powiekszenia migdalkow i 3 laryngologow bylo pewnych co do zabiegu. Corka caly czas choruje wiec zdecydowalismy sie na zabieg ale kolejki sa dlugieee... wiec do tego czasu zaszczepilabym corke... pneumokoki jestem juz pewna, ale co z tymi meningokokami... szczepic? Dziekuje za pomoc z tym sanatorium ale u nas jest juz chyba za pozno...
Bardzo prosze o pomoc, jesli chodzi o pneumokoki to jestem zdecydowana, ale zastanawiam sie czy w ogole jeszcze moge i czy powinnam szczepic teraz coreczke przeciwko meningokokom?? Czy ktos szczepil dziecko w takim wieku lub podobnym dziecko przeciwko meningokokom? Jakie są za a jakie przeciw?? Prosze o pomoc..
5 2016-05-09 14:11:56 Ostatnio edytowany przez Ola_la (2016-05-09 14:14:55)
na temat meningokoków nic ci nie powiem bo nie wiem
pytaj pediatry
w sanatorium jest tez laryngolog i robia kompleksowe badania
ja bylam z mlodsza 3 dni a ze starsza 8 dni bo wtedy chorowała i robili jej tez inhalacje i oklepywanie pleców
Jeśli chodzi o szczepienia przeciwko pneumokokom: ja zaszczepiłam dwójkę dzieci. Starsze - wcześniak miał darmowe, młodszemu pierwszą dawkę podałam w 6. miesiącu życia. W necie znajdziesz kilka stron czy kampanii społecznych o pneumokokach. Polecam korzystać ze stron medycyny praktycznej, kampanii pneumokokom mówimy szczepimy czy stronu gisu
7 2016-05-11 21:20:15 Ostatnio edytowany przez MamaMajki (2016-05-11 22:08:38)
Kobietki juz jestem pewna ze bede szczepila przeciwko pnemokokom... rozmawialam z wieloma ludzmi i te rozmowy mnie przekonaly, wrecz oswiecily, ze predzej tego nie zrobilam... jednak jakas dziwna cisza dominuje w sprawie meningokokow.... Kobietki kochane jesli nawet nie zaszczepilyscie swoich maluszkow przeciw meningokokom, to napiszcie czemu podjelyscie taka decyzje??
Czytalam troche na ten temat, ale nie wiem czy dobrze to wszystko rozumiem...
Zrozumialam ze w Polsce dzieci zazwyczaj (70%) choruje na meningokoki z grupy B, na ktore nie ma szczepionki. Szczepionka jest tylko na grupe C, na ktora choruje 30% dzieci... Czy dobrze to wszystko wyczytalam... Pewnie dlatego ludzie rzadziej szczepia na meningokoki... Jakie sa Wasze opinie???
Jakie sa asze zdania na temat szczepien przeciw ospie wietrznej??