Witam. Sprawa jest niby prosta ale jak sia zagłębić może nie do końca . Po pierwszym spotkaniu na kawce stwierdziliśmy że chcemy spotkać się kolejny raz ponieważ 2h zleciały w mgnieniu oka i obojgu znas było krótko . Teraz pytanie do odwiedzających jak twoim zdaniem mogło by wyglądać takie spotkanko (nie randka idealna) bo takie zapewne nie istnieją ale z własnych doświadczeń lub takich skromnych marzeniach jak to mogło by sie odbyć. Jesteśmy już lekko przed czterdziestką jak by co. W teori swój plan mam ale fajnie jak by sie ktoś podzielił swoimi spostrzeżeniami. Dziękuję
Witam. Sprawa jest niby prosta ale jak sia zagłębić może nie do końca . Po pierwszym spotkaniu na kawce stwierdziliśmy że chcemy spotkać się kolejny raz ponieważ 2h zleciały w mgnieniu oka i obojgu znas było krótko . Teraz pytanie do odwiedzających jak twoim zdaniem mogło by wyglądać takie spotkanko (nie randka idealna) bo takie zapewne nie istnieją ale z własnych doświadczeń lub takich skromnych marzeniach jak to mogło by sie odbyć. Jesteśmy już lekko przed czterdziestką jak by co. W teori swój plan mam ale fajnie jak by sie ktoś podzielił swoimi spostrzeżeniami. Dziękuję
To zależy.
Od pogody, od ilości czasu jaki możecie poświęcić dla siebie itd.
Może być jeszcze raz kawka tylko w innym lokalu, może być spacer po parku czy jakichś zabytkach, może macie wspólne zainteresowania i jakieś muzeum, wystawa, coś porobić razem, coś dla relaksu, rower, basen, łódki.
(...) jak twoim zdaniem mogło by wyglądać takie spotkanko (nie randka idealna) bo takie zapewne nie istnieją ale z własnych doświadczeń lub takich skromnych marzeniach jak to mogło by sie odbyć. (...)
Jak najbardziej naturalnie; bez udziwnień.
Jesień jest, zabierz ją na grzyby
taka by nawiązać kontakt fizyczny- czyli kino, tańce, a nie kolejna kawka i spacery.
Witam. Sprawa jest niby prosta ale jak sia zagłębić może nie do końca . Po pierwszym spotkaniu na kawce stwierdziliśmy że chcemy spotkać się kolejny raz ponieważ 2h zleciały w mgnieniu oka i obojgu znas było krótko . Teraz pytanie do odwiedzających jak twoim zdaniem mogło by wyglądać takie spotkanko (nie randka idealna) bo takie zapewne nie istnieją ale z własnych doświadczeń lub takich skromnych marzeniach jak to mogło by sie odbyć. Jesteśmy już lekko przed czterdziestką jak by co. W teori swój plan mam ale fajnie jak by sie ktoś podzielił swoimi spostrzeżeniami. Dziękuję
Biorąc pod uwagę, że sensem randki jest spotkanie dwojga ludzi, to najlepiej być nago: duchowo bez maski, a fizycznie bez ubrań. Ale to pierwsze spotkanie...
wiem... jeszcze nie czas.
Biorąc pod uwagę, że sensem randki jest spotkanie dwojga ludzi, to największą atrakcją jest ta dwójka ludzi, więc wszystko jedno co zrobicie. Kawa, restauracja, bilard, piwo, kino, teatr, park, muzeum, wycieczka, film, wino, gotowanie, sprzątanie, ogródek, itd, itd...
Anegdota... on po rozwodzie, w garażu remontował po znajomości silniki... taki domowy warsztat dla znajomych... Jego sąsiadka po rozwodzie, nic do roboty popłudniami nie miała, więc z nudów przychodziła do tego warsztatu, wypić swoją kawę. Ponieważ on jest gburem, to jedyne co mogła, to siedzieć w kącie warsztatu i patrzeć jak on czarnymi rękami grzebał w silnikach i jako-tako ze sobą jakieś myśli wymieniali, choć częściej milczeli. Polubli swoją obecność, i potem liczyli na swoją obecność, zostali parą. Wniosek? Można i remontować silniki.
rozczarowany życiem30 napisał/a:Witam. Sprawa jest niby prosta ale jak sia zagłębić może nie do końca . Po pierwszym spotkaniu na kawce stwierdziliśmy że chcemy spotkać się kolejny raz ponieważ 2h zleciały w mgnieniu oka i obojgu znas było krótko . Teraz pytanie do odwiedzających jak twoim zdaniem mogło by wyglądać takie spotkanko (nie randka idealna) bo takie zapewne nie istnieją ale z własnych doświadczeń lub takich skromnych marzeniach jak to mogło by sie odbyć. Jesteśmy już lekko przed czterdziestką jak by co. W teori swój plan mam ale fajnie jak by sie ktoś podzielił swoimi spostrzeżeniami. Dziękuję
Biorąc pod uwagę, że sensem randki jest spotkanie dwojga ludzi, to najlepiej być nago: duchowo bez maski, a fizycznie bez ubrań. Ale to pierwsze spotkanie...
![]()
wiem... jeszcze nie czas.
Biorąc pod uwagę, że sensem randki jest spotkanie dwojga ludzi, to największą atrakcją jest ta dwójka ludzi, więc wszystko jedno co zrobicie. Kawa, restauracja, bilard, piwo, kino, teatr, park, muzeum, wycieczka, film, wino, gotowanie, sprzątanie, ogródek, itd, itd...
Anegdota... on po rozwodzie, w garażu remontował po znajomości silniki... taki domowy warsztat dla znajomych... Jego sąsiadka po rozwodzie, nic do roboty popłudniami nie miała, więc z nudów przychodziła do tego warsztatu, wypić swoją kawę. Ponieważ on jest gburem, to jedyne co mogła, to siedzieć w kącie warsztatu i patrzeć jak on czarnymi rękami grzebał w silnikach i jako-tako ze sobą jakieś myśli wymieniali, choć częściej milczeli. Polubli swoją obecność, i potem liczyli na swoją obecność, zostali parą. Wniosek? Można i remontować silniki.
![]()
. Bardzo fajnie napisane nie ważne co sie robi ważne że robi to sie razem. Dziękuję
rozczarowany życiem30 napisał/a:(...) jak twoim zdaniem mogło by wyglądać takie spotkanko (nie randka idealna) bo takie zapewne nie istnieją ale z własnych doświadczeń lub takich skromnych marzeniach jak to mogło by sie odbyć. (...)
Jak najbardziej naturalnie; bez udziwnień.
Zdecydowanie naturalność na to stawiam
Jesień jest, zabierz ją na grzyby
A to ciekawe nie jestem najlepszym nawigatorem więc przygoda murowana
Zaproponować spędzenie czasu jaki najbardziej lubisz i chciałbyś z nią w przyszłości tak wypoczywać, a potem dać jej szansę na zabranie Cię w jej klimaty.
Co do nawigacji - jak pani oblatana to sobie włączy mapę turystyczną w komórce i poprowadzi
11 2021-09-07 22:30:11 Ostatnio edytowany przez Znerx (2021-09-07 22:30:20)
Tak jak pierwsza tylko bardziej?
Robiąc coś ciekawego/zajmującego? No ale ja nie lubię gadać.
Jezeli jestescie sprawni fizycznie zapiszcie sie na lekcje tanca samba, rumba czy inne latino. Po 1szej lekcji ( czasem darmowa czyli cos dla sknerow) wszystko bedzesz o nim wiedziala. Czy sie zgracie, czy lapiecie ten sam rytm itp no sporo bodzcow. Z reguly jest duzo smiechu, luzna atmosfera. chyba ze nie ma takiej mozliwosci. Moze jakas lodka z wioslowaniem albo kajak.
kino nuda...jedzenie tez nuda ok 40stki chyba to dosc powszechne.
Powodzenia