Co on chce mi przekazać? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Co on chce mi przekazać?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

1 Ostatnio edytowany przez Marthe (2021-08-12 01:25:33)

Temat: Co on chce mi przekazać?

Wiele lat temu gdy dopiero ruszał Facebook, byłam jednym z pierwszych jego polskich użytkowników. Nie było tam nikogo z Polski jeszcze
miałam 0 znajomych postanowiłam to zmienić i tu z pomocą przyszły aplikacje do znajdowania znajomych. Wszyscy potencjalni byli z zagranicy.
Byli to naprawdę egzotyczni ludzie. Dni zaczęłam spędzać na rozmowach, ale żadna mnie jakoś na dłużej nie wciągnęła. Siedziałam sobie po nocach i pewnego razu tak gdzieś nad ranem pojawił się ON. Ta rozmowa toczyła się zupełnie inaczej, już po pierwszych zdaniach poczułam jakieś takie przyciąganie. Okazało się że mamy ten sam zawód, lubimy koty oraz świat fantasy i słuchamy tej samej niszowej muzyki oraz jesteśmy bezrobotni i introwertycy - samotnicy. Jak zaczęliśmy do siebie pisać to nie mogliśmy skończyć to było jak ciągi alkoholowe... dawaliśmy sobie coś w rodzaju haju, nasze umysł dymiły pełną parą. To było bardzo uzależniające i trwało wiele lat i ciągle w nas był ten entuzjazm i dobra wola. Nie było żadnych teamtów tabu, doszło do wielkiego zbliżenia psychicznego - miałam takie uczucie, ze mam swobodny dostęp do jego umysłu a on do mojego - pełna otwartość, nasze wewnętrzne istoty dotarły do siebie i się w jakiś sposób zespoliły.

Po tym długotrwałym wieloletnim związku wirtualnym zakończonym związkiem w świecie rzeczywistym trwającym rok nastąpiło rozstanie z inicjatywy drugiej strony tej relacji. Nie chciał on kończyć ze mną kontaktu a jedynie stwierdził że nie jesteśmy parą a przyjaciółmi bo związki się nie sprawdzają i wszyscy dookoła się rozwodzą i on nie wierzy w związki. Jego małżeństwo też się przecież rozpadło, bo on się w sobie zamknął
a zawsze tak się dzieje jak ktoś próbuje się do niego zbliżyć psychicznie (w realnym świecie). W stosunku do mnie również zaczął się u niego ten proces zamknięcia na moją osobę. Mnie to bardzo dotknęło i zakończyłam kontakt ja. Usunęłam go z Messengera i przestaliśmy się kontaktować. Jednak on ciągle dawał mi lajki na instagramie i oglądał jawnie moje instastory. Zablokowałam go na dwa lata, ale sama i tak śledziłam jego życie na instagramie niejawnie a także życie ludzi dookoła niego. Po tym czasie pomyślałam, że się znudził. Jednak nie po odblokowaniu znów lajki i oglądał moje instastory choć nie był followersem co oznaczało, że codziennie musiał wykonać sporo czynności aby wejść na moją stronę. I taki nasz bierny kontakt po odblokowaniu trwał rok bo w tym czasie znalazłam sobie innego kolegę łudząco go przypominającego  do czasu. Znajomość z tym nowym po pewnym czasie się wyczerpała i znalazł sobie inne osoby mieszkające bliżej.

Pewnego dnia dodałam zawoalowany wpis o moich urodzinach ale mój dawny oblubieniec go rozgryzł i wysłał mi życzenia... Myślałam że na tym się skończy. Jednak nie potem nagle do każdego instastory zaczął mi wysyłać jakieś wiadomości... A potem z okazji weekendu wysłał mi piosenkę o treści:
"Aniołowie rozbitkowie Sięgam po zapomnienie W nim się schowam Marząc wciąż o innym zakończeniu Nie mogę już spojrzeć wstecz Nigdy nie patrz wstecz, nie patrz znów wstecz Nigdy nie patrz wstecz, nie patrz znów wstecz Nigdy nie patrz wstecz Chciałbym wiedzieć Czy czeka tam armia A teraz chcę wiedzieć Gdzie jesteśmy Gdzie jesteśmy I wiem, że mamy szansę Zostać aniołami rozbitkami Ale chcę to wiedzieć na pewno Siedząc tutaj, wciąż odliczając minuty Znalazłem swoje miejsce w samotności Pomóż mi stawić czoła tej nicości Bo moja wizja upadła Nigdy nie patrz wstecz, nie patrz znów wstecz Nigdy nie patrz wstecz, nie patrz znów wstecz Nigdy nie patrz wstecz Nigdy nie patrz wstecz Nigdy nie patrz wstecz, nie patrz znów wstecz Nigdy nie patrz wstecz, nie patrz znów wstecz Nigdy nie patrz wstecz Chciałbym wiedzieć Czy czeka tam armia A teraz chcę wiedzieć Gdzie jesteśmy Gdzie jesteśmy I wiem, że mamy szansę Zostać aniołami rozbitkami Ale chcę to wiedzieć na pewno I wiem, że mamy szansę Zostać aniołami rozbitkami Ale chcę to wiedzieć na pewno "
Potem znów wiadomość:
"Musisz wiedzieć, że nie było dnia abym o tobie nie myślał"
A w kolejnej napisał że pogarsza się jego stan mgły mózgowej że jego życie to tylko praca, spanie i chodzenie do lasu, bo w lesie może być sobą i tylko sobą.

Co gorsza był to chyba jedyny mężczyzna w życiu, na którego mnie tak wzięło. Czuję z nim wielką więź i nie mogę się od tego wyzwolić a lata mijają. I nie jest to pociąg fizyczny to jest gorsze bo rozgrywa się na poziomie umysłowym i nie ma od tego ucieczki, choć próbuje to zawsze wracam do punktu wyjścia. Czy jest dla mnie ratunek? Czy jest ratunek dla niego?
Niedawno natknęłam się na HBO na serial Normalni ludzie i doznałam szoku - Connell to wykapany on a nasze relacje bardzo przypominają
te z tego filmu...

Nie wiem co ja mam o tym sądzić - mój wewnętrzny spokój został w pewien sposób zaburzony - co on chce mi przekazać?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-08-12 07:24:31)

Odp: Co on chce mi przekazać?

Nie jesteście nastolatkami. Nie najlepiej zapytać  o to co chciał przekazać wprost.? to raz.
Druga sprawa: widzisz, jeśli prze tyle lat mieliście zaufanie do siebie, skończyło się realnym związkiem to ciekawa jestem jak ten związek wyglądał. Jeśli był kontynuacją wirtualnej ścieżki dlaczego on nagle się zaczął zamykać wobec osoby którą tak dobrze znał?
To mi się wydaje właśnie dziwne.
Bo albo jest szczerość i zaufanie, albo jej nie ma.
Ja osobiście mimo że jestem w stanie jak najbardziej zrozumieć wasz nietypowy początek znajomości, po jego zamknięciu się po tym roku w realu nie wchodzilabym w ten związek ponownie.
Dlaczego? Bo wg mnie to się powtórzy i czekają Cię tylko powtórki z rozrywki.
Tego typu nieporozumienie co do troski o to, co sami stworzyliscie dla mnie by to skreslilo.
Sentyment i porozumienie dusz to jedno:
Jego wcześniejsze rozczarowanie, żeby nie powiedzieć: znudzenie związkiem to drugie.
Może po tej historii Ty się zamknęłaś na innych ludzi i z nikim nie zbudowałaś już takiej bliskiej więzi?
A szkoda, bo sama widzisz że jesteś do tego zdolna.
Zwrócę  Ci też uwagę na małą nieścisłość w tym co piszesz:
Bo piszesz że Twój spokój został zburzony,  czyli jednak był spokój  mimo jego obserwacji na instagramie.?
Widzisz mam taką teorię  na temat milosci: jej korzeniami są spokój i bezpieczeństwo, to one stają się zŕodlem więzi potem, jak tu coś nie gra, korzenie są nadgnite. Roslina juz tak pieknie nie zakwitnie jak myslisz.
Może do Twojego spokoju zabrakło Ci pożegnania po prostu.

Odp: Co on chce mi przekazać?

Bo facet żyje w swoim wirtualnym świecie ....w którym wszystko jest idealne i spełnia jego pragnienia.
Rzeczywistość go ogranicza i przytłacza....i jak tylko może to ucieka w świat marzeń.
I ty w tym jego idealnym świecie grasz ważną rolę. Wpasowałaś się dokładnie w jego bajkę.

W świecie realnym już jest inaczej....tu trzeba pracować, gotować, sprzątać, robić zakupy....czyli dla niego koszmar.

Jest niczym wampir psychiczny....stara się cię uzależnić, jesteś mu potrzebna w tej jego grze.
Możesz czasem grać z nim dalej, ale żyć twardo w świecie realnym.....albo jeśli ci ta znajomość ciąży - przerwać.
Twoja decyzja...

4

Odp: Co on chce mi przekazać?

dokładnie, gdyby to wasze porozumiemnie było takie jak myślisz, ten realny rok by je wzmocnił, a nie zabił.
nawet to pranie, sprzątanie, gotowanie codzienność, seks- to powinno zbliżyć , a nie męczyć.

5

Odp: Co on chce mi przekazać?

On nie chce lub potrafi tworzyć bliskiej relacji, tylko taką bardziej na dystans.
Ma jakieś problemy, przekonania, doświadczenia, może traumy, lęki, wstyd, które bardzo utrudniają mu bliską relację. Prawdopodobnie ma to źródła w jego dzieciństwie, relacji z opiekunami. Ciężko to zmienić. Można próbowac na terapii.

6 Ostatnio edytowany przez Marthe (2021-08-15 05:54:24)

Odp: Co on chce mi przekazać?

A teraz mi napisał ostatnio takie coś: "Myślę, że moje wypalenie było powodem, dla którego nie mogłem znaleźć sposobu, aby pokazać ci miłość, na którą zasługujesz. W tamtym momencie moje życie było mniej więcej samozachowawcze."
Myślę że każdy z was w swojej wypowiedzi oddaje cząstkę prawdy o tej sytuacji. Lekarz który leczył mnie z depresji po tym wszystkim nazwał go czarodziejem który mnie zaczarował.

7

Odp: Co on chce mi przekazać?
aniuu1 napisał/a:

On nie chce lub potrafi tworzyć bliskiej relacji, tylko taką bardziej na dystans.
Ma jakieś problemy, przekonania, doświadczenia, może traumy, lęki, wstyd, które bardzo utrudniają mu bliską relację. Prawdopodobnie ma to źródła w jego dzieciństwie, relacji z opiekunami. Ciężko to zmienić. Można próbowac na terapii.

Też tak go odczuwałam i dodatkowo jest introwertykiem. I też mu na koniec relacji wspomniałam że potrzebna mu terapia. Bo ta relacja się skończyła gdyż zachowywał się w bardzo raniący sposób.

8 Ostatnio edytowany przez Marthe (2021-08-15 05:49:58)

Odp: Co on chce mi przekazać?
Ela210 napisał/a:

dokładnie, gdyby to wasze porozumiemnie było takie jak myślisz, ten realny rok by je wzmocnił, a nie zabił.
nawet to pranie, sprzątanie, gotowanie codzienność, seks- to powinno zbliżyć , a nie męczyć.

On wykonywał te wszystkie czynności i mnie do nich nie dopuszczał... Nawet robił mi śniadanie, obiad... Czułam się jak jakieś dziecko trochę. Okruch chleba mi spadł on już biegł mi strząsnąć go. A na pierwsze ze mną spotkanie przyniósł mi pełno słodyczy ze swojego kraju i koszulkę z białym królikiem z Matrixa. Bo Matrix to przecież kultowy film dla dwóch takich kosmicznych informatyków marzycieli. Follow the White Rabbit...

9

Odp: Co on chce mi przekazać?

To tylko fantazja, jak widzisz w realu tak się nie da. Jest mnóstwo podobnie zaburzonych osób, żyjących w swojej bańce, ale niewiele ma to wspólnego z rzeczywistością. Liczy się życie tu i teraz, razem, obok siebie a nie siedzenie dniami i nocami na komunikatorach i imitacja jakiejś relacji. Szkoda Twojego czasu.

10

Odp: Co on chce mi przekazać?
szeptem napisał/a:

To tylko fantazja, jak widzisz w realu tak się nie da. Jest mnóstwo podobnie zaburzonych osób, żyjących w swojej bańce, ale niewiele ma to wspólnego z rzeczywistością. Liczy się życie tu i teraz, razem, obok siebie a nie siedzenie dniami i nocami na komunikatorach i imitacja jakiejś relacji. Szkoda Twojego czasu.

Czytałam o tym to się nazywa związek wirtualny... Więc pocieszające jest to że nie tylko ja i on tak odlecieliśmy. Myślę ze cała siła tego tkwiła w tych wspólnych bardzo rzadkich zainteresowaniach - ciężko nam znaleźć osoby o podobnych i jeszcze utrzymać z nimi te relacje...

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Co on chce mi przekazać?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024