PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 17 ]

Temat: PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?

Witam. Przedstawię Wam po krótce moją sytuację.

Cztery lata temu spotykałam się z niesamowitym facetem, niestety nasz związek zakończył się po dwóch latach i każde z nas rozeszło się w swoją stronę oraz znalazło nowe połówki. Niedawno minęły dwa lata od rozstania i udało nam się przypadkowo spotkać. Okazało się, że uczucia które pomiędzy nami były nigdy nie straciły na sile, po prostu zostały stłumione na rzecz pozbierania się po rozstaniu i ruszenia przed siebie. Zdecydowaliśmy, że nie warto tracić kolejnych lat z dala od siebie i zostawiliśmy naszych dotychczasowych partnerów aby móc spróbować znowu być razem. Było fajnie, w sumie fajnie , to za mało powiedziane. Było niesamowicie, ale do czasu. Mój K z dnia na dzień zaczął odmawiać spotkań, przestał odpisywać, a nawet odbierać telefony. Po dwóch tygodniach takiego stanu przycisnęłam go do ściany i dowiedziałam się, że mnie bardzo kocha i jest wdzięczny za to, że mnie spotkał, ale  nie możemy być razem (jego rodzice nigdy mnie nie lubili i zakazali mu spotykać się ze mną, zaznaczę, że obydwoje jesteśmy pełnoletni) , a on nie chciał mi robić nadziei dlatego się tak zachowywał. Z racji, że w momencie naszego chwilowego powrotu do siebie udało nam się kilka razy uprawiać seks podjęliśmy decyzję, że będziemy chociaż spotykać się bez zobowiązań. Te spotkania były tak przepełnione namiętnością, że prawdopodobnie nigdy nie poczuję się tak samo przy kimś jak przy nim. Za każdym razem powtarzał, że mnie kocha, że chciałby mieć mnie na codzień. Był płacz, błagania żebyśmy chociaż spróbowali skoro przez ten czas, gdy nie mieliśmy ze sobą kontaktu myśleliśmy o sobie wzajemnie prawie codziennie. Niestety nic nie poskutkowało. Nasze spotkania straciły na częstotliwości i od tamtego momentu spotykaliśmy się raz na tydzień, ale on nadal powtarzał te same słowa, że kocha mnie nad zycie. Po kilku kolejnych spotkaniach okazało się, że wrócil do swojej byłej dziewczyny, czyli reasumując zdradził ją ze mną. Spytałam go co teraz, w jaki sposób wyobraża sobie teraz to wszystko na co on odparł, że jej nie kocha i ona nie ma dla niego żadnego znaczenia. Dlatego spytałam co powie, gdy ja sobie kogoś znajdę, on odpowiedział, że się dogadamy i na pewno zostawię go dla niego. Nie rozumiem jednego, po co do niej wrócił skoro nic nie czuje w jej kierunku i powtarzał, że ona go nie szanuje. Dlaczego tak mnie potraktował skoro mówił, że za mną tęsknił i rozmyślał o mnie codziennie, skoro był zazdrosny i traktował mnie na wyłączność. Pomoże ktoś rozwiązać mętlik w głowie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?

Dla niektórych słowa nic nie znaczą  jak widać. 
Kocha Cię nad życie?
To już by z 10 razy nie żył.
Nie kocha Cię tylko kręcisz go i ta cała romantyczna otoczka jest częścią  zabawy
Nie kocha Cię  bo nie obchodzi co jak się czujesz gdy np nie odzywał się do Ciebie by nie robić Ci nadziei.  big_smile
Daj spokój. To nie miłość,  tylko namiętność i to w takim egocentrycznym sosie słodko kwaśnym.

3 Ostatnio edytowany przez aniuu1 (2021-06-20 08:05:56)

Odp: PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?

On nie zasługuje na zaufanie, manipuluje Tobą. Nie spotykaj się z nim. On ma jakieś korzyści z tego, że jest oficjalnie z tamtą dziewczyną (może dobre relacje rodzinne, może uważa, że będzie lepszą żoną dla niego, może ma majątek, a może lepiej się z nią pokazać w towarzystwie..). Ma korzyści dodatkowe ze spotykania się z Tobą, a kto wie może jeszcze z innymi. Nie pozwól mu by mieszał w twoim życiu. On się nie kieruje uczuciem do Ciebie tylko swoimi korzyściami.

4

Odp: PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?
krecikmalutka napisał/a:

Witam. Przedstawię Wam po krótce moją sytuację.

Cztery lata temu spotykałam się z niesamowitym facetem, niestety nasz związek zakończył się po dwóch latach i każde z nas rozeszło się w swoją stronę oraz znalazło nowe połówki. Niedawno minęły dwa lata od rozstania i udało nam się przypadkowo spotkać. Okazało się, że uczucia które pomiędzy nami były nigdy nie straciły na sile, po prostu zostały stłumione na rzecz pozbierania się po rozstaniu i ruszenia przed siebie. Zdecydowaliśmy, że nie warto tracić kolejnych lat z dala od siebie i zostawiliśmy naszych dotychczasowych partnerów aby móc spróbować znowu być razem. Było fajnie, w sumie fajnie , to za mało powiedziane. Było niesamowicie, ale do czasu. Mój K z dnia na dzień zaczął odmawiać spotkań, przestał odpisywać, a nawet odbierać telefony. Po dwóch tygodniach takiego stanu przycisnęłam go do ściany i dowiedziałam się, że mnie bardzo kocha i jest wdzięczny za to, że mnie spotkał, ale  nie możemy być razem (jego rodzice nigdy mnie nie lubili i zakazali mu spotykać się ze mną, zaznaczę, że obydwoje jesteśmy pełnoletni) , a on nie chciał mi robić nadziei dlatego się tak zachowywał. Z racji, że w momencie naszego chwilowego powrotu do siebie udało nam się kilka razy uprawiać seks podjęliśmy decyzję, że będziemy chociaż spotykać się bez zobowiązań. Te spotkania były tak przepełnione namiętnością, że prawdopodobnie nigdy nie poczuję się tak samo przy kimś jak przy nim. Za każdym razem powtarzał, że mnie kocha, że chciałby mieć mnie na codzień. Był płacz, błagania żebyśmy chociaż spróbowali skoro przez ten czas, gdy nie mieliśmy ze sobą kontaktu myśleliśmy o sobie wzajemnie prawie codziennie. Niestety nic nie poskutkowało. Nasze spotkania straciły na częstotliwości i od tamtego momentu spotykaliśmy się raz na tydzień, ale on nadal powtarzał te same słowa, że kocha mnie nad zycie. Po kilku kolejnych spotkaniach okazało się, że wrócil do swojej byłej dziewczyny, czyli reasumując zdradził ją ze mną. Spytałam go co teraz, w jaki sposób wyobraża sobie teraz to wszystko na co on odparł, że jej nie kocha i ona nie ma dla niego żadnego znaczenia. Dlatego spytałam co powie, gdy ja sobie kogoś znajdę, on odpowiedział, że się dogadamy i na pewno zostawię go dla niego. Nie rozumiem jednego, po co do niej wrócił skoro nic nie czuje w jej kierunku i powtarzał, że ona go nie szanuje. Dlaczego tak mnie potraktował skoro mówił, że za mną tęsknił i rozmyślał o mnie codziennie, skoro był zazdrosny i traktował mnie na wyłączność. Pomoże ktoś rozwiązać mętlik w głowie?

Sama sobie robisz mętlik w głowie, a sytuacja jest prosta jak drut i prostsza nie będzie. Klasyczny przykład tego, jak słowa rozmijają się z czynami. Też Tobie mogę powiedzieć, że kocham Cię niesłychanie i jesteś najwspanialszą kobietą pod słońcem, tylko ile to jest warte? Tyle samo co jego słowa. Zamiast słuchać bzdety, które on Ci nawija, lepiej spójrz, jak Ciebie traktuje. Sprzedaje Tobie tanie dramy, nie mówiąc właściwie nic konkretnego i traktuje jak umilacz czasu, niezobowiązującą rozrywkę od czasu do czasu i generalnie niewiele dla niego znaczysz, bo też sama się nie cenisz.
Jak dla mnie, jesteś wagonikiem, który tylko czeka na odczepienie.

5

Odp: PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?

Kłamie.
Ta druga też słyszy niezłe bajki.

6

Odp: PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?

To proste,  jesteś dla Niego kimś kto rozkłada  nogi wzamian za namiastkę bliskości.  Jest bardzo wygodny,  korzysta z życia,  bawi się.  Chcesz tak? Może inaczej,  co byś chciała mieć w życiu?

7

Odp: PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?

Po co sobie tak utrudniac życie i to na własne życzenie... Nie jest to dla Ciebie trudne, nie sprawia Ci przykrosci ?
Poza tym sie podpisuje pod pytaniami Istotki.

8 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-06-20 21:00:43)

Odp: PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?
krecikmalutka napisał/a:

Po kilku kolejnych spotkaniach okazało się, że wrócil do swojej byłej dziewczyny, czyli reasumując zdradził ją ze mną. Spytałam go co teraz, w jaki sposób wyobraża sobie teraz to wszystko na co on odparł, że jej nie kocha i ona nie ma dla niego żadnego znaczenia. Dlatego spytałam co powie, gdy ja sobie kogoś znajdę, on odpowiedział, że się dogadamy i na pewno zostawię go dla niego. Nie rozumiem jednego, po co do niej wrócił skoro nic nie czuje w jej kierunku i powtarzał, że ona go nie szanuje. Dlaczego tak mnie potraktował skoro mówił, że za mną tęsknił i rozmyślał o mnie codziennie, skoro był zazdrosny i traktował mnie na wyłączność. Pomoże ktoś rozwiązać mętlik w głowie?

wcale od byłej dziewczyny nie odszedł .
Jakieś znaczenia jednak dla niego ta dziewczyna ma niekoniecznie jest to "pozytywne" znaczenie i w grę wchodzą zobowiązania powiązania o których nie wiesz.

"Nie rozumiem jednego, po co do niej wrócił skoro nic nie czuje w jej kierunku i powtarzał, że ona go nie szanuje."
To akurat jest najprostsze sypiał z wami dwiema co mu się podobało niesłychanie ,a sumienie poszło spać
żeby z wami dwiema uprawiać seks wystarczyło okłamać najpierw siebie samego a potem was dwie.
Czego to ludzie nie wymyślą i nie powiedzą żeby mieć więcej seksu.
Przekonanie że związki ludzi opierają się na szacunku okazuje się błędne,widocznie nie wszystkie związki mają w sobie ten element zwłaszcza jeżeli ktoś siebie samego nie szanuje to prawdopodobnie nie szanuje innych - nie bardzo ma w tym wprawę i nie wie być może jak to zrobić
słowa to tylko czasem puste słowa wyrecytowane, a jak się innych i siebie nie szanuje to trudno żeby być szanowanym uff.

MagdaLena1111 ma słuszność czasem smile, prawdopodobnie Twój przyjaciel urabiał i urabia Ciebie i widzi Ciebie  w roli odczepionego wagonika ,raczej w stylu wagonika na tak zwanej bocznicy.
Co z tym zrobisz to Twój wybór na co dasz zgodę i pozwolisz sobie zrobić, moim zdaniem pogoń go w cholerę .
Nie zdziwiłbym się gdybyś czuła przykrość "dodatkowo wystrychnięta na dudaka", "pozostawiona na lodzie" ,chociaż może tamten związek który zakończyłaś dla przyjaciela, nie był tym dobrym ani być może najlepszym związkiem .

9

Odp: PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?

A tak z innej strony. Wiesz że jest z inną i z nim sypiasz...jak to się po staropolsku nazywało?

10

Odp: PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?

maku2
Napisałam wyraźnie, że po kilku następnych spotkaniach dopiero wyszło na jaw, że do niej wrócił, więc skąd miałam wiedzieć, że do niej wrócił?

11

Odp: PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?
krecikmalutka napisał/a:

maku2
Napisałam wyraźnie, że po kilku następnych spotkaniach dopiero wyszło na jaw, że do niej wrócił, więc skąd miałam wiedzieć, że do niej wrócił?

Ale nadal się spotykacie, nadal jest namiętnie?
Facet kłamie, oszukuje, zdradza a Ty nadal go chcesz?

12

Odp: PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?

Minęło trochę czasu od całej tej sytuacji którą opisałam w poście, ale z racji, że mieszkamy w jednym mieście widujemy się dosyć często przypadkowo. Za każdym razem gdy go widzę dochodzi między nami do rozmowy. Ostatnio nie wytrzymałam i wygarnęłam mu co o tym myślę. W dużym skrócie, że nie chce być dziewczyną od seksu tylko dlatego, że brakuje mu odwagi by postawić na swoim przed rodzicami. Próbowal mnie pocałować, ale odsunęlam się w porę, a on był wielce ździwiony (nadal jest z tą dziewczyną). Kontakt oficjalnie został zerwany z mojej inicjatywy.

13 Ostatnio edytowany przez Królik82 (2021-06-24 05:05:32)

Odp: PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?

Jak nadal będzie próbował cię całować możesz oskarżyć go o molestowanie.

14

Odp: PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?

Jesteś jego dziewczyną na boku, czyli kochanką. I tu nie żadnej filozofii, bo albo na to się zgadzasz, albo nie. Zobacz ile on jest wart :oszukuje i zdradza swoją oficjalną partnerkę, kłamie i manipuluje Tobą. No typowy zdradzacz. Naprawdę daj sobie z nim spokój, bo zwyczajnie nie warto!

15

Odp: PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?

Już to skończyłam, kawał czasu nas ze sobą łączył, wspomnienia itp ale widać, że człowek się zmienił pod moją nieobecność i nie jest już taki jak wcześniej. Nie będę przecież osobą, która będzie go zadowalać, bo od tego ma dziewczynę

16

Odp: PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?

Gratuluję decyzji!  Jestem z Ciebie dumna smile

17

Odp: PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?

Nie była to łatwa decyzja tymbardziej, że tyle się nasłuchałam jaka to ja nie jestem. No ale nie można mieć dwóch kobiet jednocześnie, niech to wreszcie zrozumie.

Posty [ 17 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » PRZYPŁYW I ODPŁYW - I CO DALEJ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024