Witam, dawno mnie tu nie było ale stanęłam przed nie lada problemem, i nie wiem co dalej począć
3 lata temu wzięłam ślub cywilny z facetem, a z oszczędności swoich i dodatku od jego rodziców zakupiliśmy swoje pierwsze "M".
Były dobre i złe chwile ale jakoś z tego wychodziliśmy obronną ręką od roku całkowicie się pomieszało
Przyłapałam męża na flirtach jak ja byłam w pracy, to on przyprowadzał koleżankę.
Nie wybaczyłam mu tego i kazałam mu się wyprowadzić i o dziwo się zgodził, po 3 miesiącach widzę na znanym portalu zdjęcie znów z inną panną zrobiłam mu wielką awanturę o to. Zaczęłam szukać opcji rozwodu choć w czasie pandemii ciężko w ogóle coś w urzędach załatwić ... teraz jeszcze dochodzi do mnie info że wpakował się w kredyty
W szoku ciężko mi to zostawiać ale chyba nie ma już czego ratować.
Co byście zrobiły na moim miejscu, w razie czego jeszcze jakaś opinia odnośnie kredytów jego ( czy będę musiała to spłacać ).
Dziękuje za wszystkie odpowiedzi