Rozstanie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 21 ]

Temat: Rozstanie

Cześć wszystkim

Chciałbym porozmawiać jak w temacie "rozstanie"
Parę dni temu rozstała się ze mną dziewczyna, byliśmy razem 9 miesięcy. Przez parę dni nic nie pisze i nie dzwonie skupiłem się na swoich obowiązkach praca, studia, hobby.
Mam 28 lat moja partnerka była starsza ma 31 lat. Przez 9 miesięcy w naszym związku było wszystko to co powinno być.
Ona była rozszarpana w środku bo nie wiedziała co robić i jak mi powiedzieć, że chce się rozstać. Bo ma faceta młodego mądrego, który jest dla Niej dobry, i bała się tego jak zareaguje. A zareagowałem dosyć normalnie. Powiedziałem Jej by powiedziała co się dzieje co ją gryzie rozpłakała się przez telefon przeprosiła za wszystko, że tak długo ciągnęła i marnowała mój czas. Z racji że mam do Niej szacunek, pojechałem do Niej porozmawiać i się z Nią pożegnać by zachować godność i szacunek do końca. Byłem u Niej poszliśmy do pokoju usiądliśmy i porozmawialiśmy. Ona była cała zapłakana przytuliłem Ją porozmawialiśmy, nawet mnie całowała tak jak w związku i na pożegnanie również.
Powiedziała mi że się starała, że chciała do mnie poczuć tą chemię ale nie poczula. Chwilę po rozstaniu w ten sam dzień wymieniliśmy 2 może 3 wiadomości.  Nie zablokowała mnie nigdzie nic nie usunęła.  Powiedziała mi, że musi sobie poukładać coś w sobie.
A wiadomości napisała, że jeszcze to przemyśli i da mi znać, i żebym zajął się życiem i nie czekał. Jestem facetem oczywiście że nie będę czekał i że żyje swoim życiem i okazję poznać inne dziewczyny. I tak pewnie będzie. Chodź nie ukrywam, że chciałbym by się do mnie odezwała czy też spotkała. Więc nie wiem co będzie w przyszłości.
Rozstaliśmy sie bez kłótni, po przyjacielsku.
Nie odzywam się, nie dzwonie i też nie pisze, i tego nie zrobię przez najbliższe miesiące.
Może kiedyś za jakieś pół roku bądź więcej zadzwonię i zapytam co słychać, to wszystko.

Dziewczyny jak Wy to widzicie dalej?
Czy też związek jest całkowicie zakończony?
A co ważne: Czy kiedy dziewczyna zrywa z facetem to po rozstaniu myśli o tym ma taką chwilę refleksji? Czy też czuje ulgę z tego rozstania i nie myśli.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Rozstanie

Niestety nie wiadomo czy ona trzyma Ciebie w tzw. rezerwie, czy też chciała rozstać się jak najbardziej delikatnie i dlatego wyszło takie nie wadomo co. Dziewczyna zakończyła związek, zatem jesteś wolnym jak ptak facetem.
Tak to potraktuj, jako definitywne rozstanie i nawet gdyby do ciebie się odzywała, to nie nawiązuj z nią bliższych relacji, chyba że chcesz być kołem zapasowym. Życzę żebyś spotkał w życiu prawdziwą miłość. Pozdrawiam.

3

Odp: Rozstanie

Jak na moje oko ona poznała kogoś i na spokojnie wszystko musi sobie poukładać w głowie, a raczej zobaczyć co z tamtej znajomości wyjdzie.
Oczywiście zdarzają się takie rozstania na chwilę, pod wpływem emocji, nieporozumień czy sprzeczek i wtedy rzeczywiście po jakimś czasie jak emocje opadną i wszystko zostanie wyjaśnione, to sielanka trwa nadal ale to nie ten przypadek. Jeżeli kobieta od jakiegoś czasu z tym zbierała to musiała być przemyślana decyzja.
Dlaczego miałaby Cię blokować, skoro rozstaliście się w zgodzie a ona z tego co mówiła nic do Ciebie nie poczuła, mimo, że chciała. Także rzeczy ludzie robią zwykle kiedy wciąż są silne emocje, pretensje, tęsknoty itd., itd.

4

Odp: Rozstanie

Czyli mam rozumieć, że temat jest skończony.
Także w tym przypadku furtki są jakby zamknięte.
Jest ból owszem ale to można przeżyć, to moje drugie rozstanie.

5

Odp: Rozstanie
James 07 napisał/a:

Czyli mam rozumieć, że temat jest skończony.
Także w tym przypadku furtki są jakby zamknięte.
Jest ból owszem ale to można przeżyć, to moje drugie rozstanie.

Moim zdaniem tak. Oczywiście jest jakieś prawdopodobieństwo, że jej w nowej relacji nie wyjdzie ale... skoro uczucie nie pojawiło, to raczej nie pojawi. Kobiety w tym wieku raczej już wiedzą czego chcą, w tym to, że nie ma sensu tracić czasu na relacje, które nie rokują.
Tak jak pisałam wyżej, co innego gdyby to była decyzja podyktowana jakąś Waszą kłótnią, podjęta w emocjach, które jak wiemy prędzej czy później opadają, a wtedy łatwiej ocenić pewne rzeczy z dystansu, na spokojnie wyjaśnić nieporozumienia.
Jeżeli jednak jej decyzja była przemyślana, to raczej nie ma sensu.

6

Odp: Rozstanie

Ona Tobą gardzi. Powiedziała Ci to, tylko innymi słowami.

7 Ostatnio edytowany przez Apogeum (2021-04-13 19:14:26)

Odp: Rozstanie
Zwrotka napisał/a:

Ona Tobą gardzi. Powiedziała Ci to, tylko innymi słowami.

Zwrotko, poniżej wklejam definicje słowa pogarda wg pewuenowskiego słownika, bo najwyraźniej coś Ci się pomyliło.

pogarda «uczucie bardzo silnej niechęci, połączone zwykle z poczuciem własnej wyższości wobec kogoś lub czegoś»

Gdzie Ty w opisie zachowania tej dziewczyny widzdzisz pogardę, to nie mam pojęcia. Pomiędzy brakiem chemii a pogarda nie ma żadnego związku.

8 Ostatnio edytowany przez kochanie123 (2021-04-13 21:22:14)

Odp: Rozstanie

Nie zablokowała cię, bo nie miała powodu. Nie było żadnych uczuć z jej strony, więc jesteś jej obojętny. Blokujemy kogoś najczęściej gdy są silne emocje, jakieś żale, gniew, nie chcemy mieć kontaktu z tą osobą bo chcemy emocjonalnie od niej się wyzwolić, choć tak naprawdę te blokady i tak chyba nie pomagają. Jeśli powiedziała że nic nie czuje, to tak niestety jest.  I ciesz się , że była szczera i zdobyła się na odwagę mówiąc ci że nie chce związku z tobą. Będzie ci łatwiej pójść naprzód, otrzepać się z tego. Przykro mi bardzo, na pewno czujesz się z tym kiepsko hmm Ale czas i tylko czas pomoże ci się z tym uporać. Co bym ci radziła, aby nie kontaktować się z nią w żaden sposób, bo każdy kontakt w obliczu twoich uczuć wobec niej będzie ci dawał nadzieję, a to tylko rozdrapywanie rany.

9

Odp: Rozstanie

A czy Ona się odezwie do mnie w przyszłości ?
Zapyta o cokolwiek ?

Jak nic nie czujesz ,nie ciągniesz związku 9 miesięcy ,tylko kończysz wcześniej : Po co się męczyć tyle czasu ?
Po co te tekst ,że chce uprawiać ze mną seks , całować się itp.

Inna sprawa

Piszecie tutaj komentarz ,że mną pogardziła . Nie , Ona mną nie pogardziła , gdyby mną pogardziła zachowała by się w inny sposób .
A Jej zachowanie nie było pogardliwe . Po rozstaniu w nocy napisała mi że mi dziękuje za wszystko za uwagę i ciepło które Ją obdarowałem , i przeprosiła .
Nie m tu pogardliwego zachowania.

10 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-04-14 00:07:54)

Odp: Rozstanie

Dlaczego ciągnąć pomimo braku uczuć? Z braku innych opcji, ze strachu przed samotnością, z presji na ustatkowanie się, z łudzenia się że związek ma potencjał bo ktoś teoretycznie jest dobrą partią. Kilka przykładów pierwszych lepszych z brzegu.

Też uważam że to przemyślana decyzja i nie ma co się łudzić ze coś z tego będzie. Oczywiście na sto procent nikt nie wie, może jest jakaś część historii o której my a nawet Ty sam nie wiesz, ale na ciąg dalszy ze szczęśliwym zakończeniem to nie rokuje.

Tak jak pisałeś - zajmij się sobą a co ma być to będzie smile

11

Odp: Rozstanie
James 07 napisał/a:

A czy Ona się odezwie do mnie w przyszłości ?
Zapyta o cokolwiek ?

Jak nic nie czujesz ,nie ciągniesz związku 9 miesięcy ,tylko kończysz wcześniej : Po co się męczyć tyle czasu ?
Po co te tekst ,że chce uprawiać ze mną seks , całować się itp.

Inna sprawa

Piszecie tutaj komentarz ,że mną pogardziła . Nie , Ona mną nie pogardziła , gdyby mną pogardziła zachowała by się w inny sposób .
A Jej zachowanie nie było pogardliwe . Po rozstaniu w nocy napisała mi że mi dziękuje za wszystko za uwagę i ciepło które Ją obdarowałem , i przeprosiła .
Nie m tu pogardliwego zachowania.

Ja nie uważam, że Tobą gardzi, bo tak jak piszesz, jej zachowanie byłoby zupełnie inne. Moim zdaniem kobieta zachowała się całkiem przyzwoicie i uczciwie. 9 msc to wcale nie tak długo. Musiało się jej cos w Tobie podobać, chciała Cię bliżej poznać, dać szansę Waszej relacji ale... nie zakochała się. Bywa, cóż poradzić. Myślę, że tak postawiona sprawa jest dużo lepsze niż zwodzenie i dawanie złudnej nadziei.
Jeżeli się odezwie i zapyta co u Ciebie, to raczej z grzeczności.
Osoby odchodzące, które nie są lub są znacznie mniej zaangażowane emocjonalnie często proponują "przyjaźń", co niestety przez drugą osobę jest niejednokrotnie odbierane jako szansa na powrót.

12

Odp: Rozstanie

Cześć,

fakty są następujące: ona już ten związek zakończyła, logika i życiowe doświadczeni wskazują na to co ktoś napisał wyżej: poznała kogoś i teraz sobie to układa. Czy się kiedyś odezwie być może, ale powinieneś zaakceptować rzeczywistość jaka by ona nie była i ruszać do przodu. Dlaczego? romantyczne wizje i postrzeganie pewnych spraw jako półotwartych na ogół kończą się rozczarowaniem, w życiu lepiej pewne sytuację rozpatrywać na chłodno. Ja osobiście bym 2 raz nie zaufał jeżeli w życiu 2 osoby nie doszło by do naprawdę traumatycznych wydarzeń, poznanie kogoś innego to prosta odpowiedź: to nie ta.

13

Odp: Rozstanie

Dobrze skoro tak to może wyglądać jak piszecie, to trudno.
Ja mam ręce i nogi związane nie mogę nic zrobić, ani napisać do Niej ani zadzwonić, to by pokazało moją słabość. A tego nie chce pokazać.

14

Odp: Rozstanie

Ale to nie chodzi o ukrywanie swoich słabości...sam siebie oszukujesz bo chcialbys napisac, ale nie bo wyjde na słabego...
To chodzi o to, zebys przerobił temat i doszedł do wniosku, że nie ma sensu do niej pisać ale z innych powodów niż Ty podajesz....

15

Odp: Rozstanie

Takie rozstaniowe nie-wiadomo-co zazwyczaj wynika z chęci pozostawienia delikwenta w rezerwie.

Ty sobie każde jej słowo i gest interpretujesz na jej korzyść, wcale nie widząc perfidii i egoizmu, którymi są przepełnione.
Każdy kontakt po rozstaniu, każde niedpowiedzenie, to zakładanie smyczy mentalnej. Im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej dla Ciebie.

16 Ostatnio edytowany przez James 07 (2021-04-17 16:32:27)

Odp: Rozstanie

Nie kontaktuję się z Nią, nie dzwonie nie pisze.
Nie widzę, tu egoizmu bo rozstaliśmy się w dobrych relacjach. Nie interpretuje tego na Jej korzyść.

17

Odp: Rozstanie

Po 3 tygodniach rozstania, nie mam z Nią kontaktu też nie pisze nie dzwonie i Ona też tego nie robi.
Pisaliście, że rozstała się bo pewnie jest ktoś trzeci. Nie ma żadnego trzeciego, nie ma nikogo i nie spotyka się z nikim.
Założyła konto na tinderze, i poprostu szuka nowego faceta.
Powiem szczerze, że mi się przykro zrobiło z tego że to widziałem. Kumpel zauważył i zrobił screen wysyłając mi.
Nie ma sensu starać się w związku, starać się o kobietę, dbać o relacje. Bo na końcu wychodzisz z kwitem. 
Mimo to wciąż widzę po sobie, że Ją kocham i za Nią tęsknię.

18

Odp: Rozstanie
James 07 napisał/a:

Po 3 tygodniach rozstania, nie mam z Nią kontaktu też nie pisze nie dzwonie i Ona też tego nie robi.
Pisaliście, że rozstała się bo pewnie jest ktoś trzeci. Nie ma żadnego trzeciego, nie ma nikogo i nie spotyka się z nikim.
Założyła konto na tinderze, i poprostu szuka nowego faceta.
Powiem szczerze, że mi się przykro zrobiło z tego że to widziałem. Kumpel zauważył i zrobił screen wysyłając mi.
Nie ma sensu starać się w związku, starać się o kobietę, dbać o relacje. Bo na końcu wychodzisz z kwitem. 
Mimo to wciąż widzę po sobie, że Ją kocham i za Nią tęsknię.

Przede wszystkim nie uogólniaj i nie generalizuj, że nie warto się starać. Problem był taki, że ona nie miała wobec ciebie silnych uczuć i dlatego odeszła. Widocznie to nie było wg niej TO i uszanuj to. Choćbyś stawał na głowie i nadskakiwał to twoje wysiłki nic nie dadzą, jeśli druga strona nie będzie czuła miłości wobec ciebie. Natomiast zawsze warto i trzeba starać się, bo związek budują dwie osoby i trzeba nad nim pracować zawsze, aby był trwały. Pod warunkiem, że miłość łączy tych dwojga. Inaczej nic z tego nie wyjdzie. To nie twoja wina że tak sie stało i że starałeś się, tu po prostu nie było z jej strony uczuć. Dlatego niech sobie szuka takiego jaki będzie jej odpowiadał, i ty rób to samo bo masz prawo znaleźć taką dziewczynę  która będzie dla ciebie odpowiednia.

19

Odp: Rozstanie

Dokładnie tak jak pisze kochanie 123, choćbyś na głowie stawał to niestety jeżeli ona tego nie czuje to nic nie pomoże.Sam z własnego doświadczenia to znam gdy moja dziewczyna po kilku miesiącach związku gdzie wszystko układało się wręcz idealnie,po prostu pewnego dnia ze smutkiem oznajmiła że mimo że jestem super chłopakiem to nie czuje do mnie nic więcej niż "przyjaźń". Bardzo to przeżyłem i w odróżnieniu od ciebie starałem się po tym wydarzeniu ją odzyskać,lecz wszystkie moje próby i tak nie dały rezultatu, także walka o uczucie nie ma sensu,bo ono jest albo nie.Boli jak cholera ale żyj dalej a napewno znajdzie się prędzej czy później ta jedyna.

20

Odp: Rozstanie

każdy związek i rozstanie jest inne.
Jeżeli ktoś chce się rozstać to na początku zawsze jest ulga i najgorsze co 2 osoba może zrobić to wydzwaniać i wypisywać, bo to tylko osobę która zrywa rozdrażnia. Najlepiej zamilknąć, a w pewnym momencie osoba zrywająca poczuje ten brak, tą pustkę... wrócą wspomnienia, pewnie jakaś idealizacja partnera.. i zacznie sobie zadawać pytania czy się nie pomyliła... przechodziłam przez to wszytsko. Nie pisz, nie dzwoń, nie kontaktuj się, możliwe, że jeszcze wróci i będzie Ciebie przepraszac..
a jeśli nie, to też na dobre wyjdzie, potrzebujesz koiety której zależy na Tobie i nie ma żadnych wątpliwości smile

21

Odp: Rozstanie

Witam,

Proszę was szanowne kobiety o pomoc w sprawie rozstania.
W trakcie 6 letniego związku moja partnerka postanowiła, że się rozstaniemy. Powodem rozstania było poświęcanie zbyt małej uwagi, adoracji i brak konkretnej deklaracji w sprawie założenia rodziny (nie oświadczyłem się). Bardzo oboje to przeżyliśmy, jednak po rozstaniu, na drugi dzień moja była zjawiła się u mnie i zaczęliśmy się spotykać praktycznie codziennie, można powiedzieć, że wróciliśmy do siebie. Wiem, że mnie kocha i często to deklarowała. Ja zupełnie zmieniłem swoje zachowanie, dużo rzeczy zrozumiałem, nie było to na pokaz i wiem, że to czuła. Jednak po ponad dwóch miesiącach ją zaczęły nachodzić znów wątpliwości co do naszego związku związane z przeszłością, nie była znowu pewna mimo, że żyło się nam bardzo dobrze i wiem, że była szczęśliwa. Znowu się rozstaliśmy. Zupełnie nie wiem czy to się dzieje na prawdę. Czy przeszłość może spowodować powrót wątpliwości i obaw? Czy taka decyzja jest nie odwracalna? Chce by była szczęśliwa i jestem w stanie odpuścić, ale chciałem jeszcze zawalczyć o ten związek, bo wiem, że byliśmy i możemy być szczęśliwi. Proszę o jakieś porady.

Pozdrawiam

Posty [ 21 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024