Od jakiegoś czasu jestem z moim facetem. Po mimo kłótni o byle co wszystko jest okej. Mam do niego duże zaufanie, ale jednak dziś coś podkusiło mnie żeby zobaczyć jego telefon... Niestety to był błąd. Zobaczyłam tam zdjęcia a raczej nudesy innej dziewczyny którą jak i on jak i ja dobrze znamy. Dziewczyna ta też ma chłopaka. Jest tych zdjęć mnóstwo. Wygląda na to że mu je wysyła. Co robić? Boje się że będzie na mnie coś w stylu "Dlaczego grzebałaś w moim telefonie?". Pomóżcie! Nie wiem co robić
1 2021-04-06 09:45:27 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2021-04-06 12:20:37)
Musisz pokonać ten strach i z nim o tym porozmawiać. Uwierz, lepsze to niż życie w świadomości, że Twój ukochany być może Cię zdradza.
Pomimo kłótni jest ok? Masz zaufania, ale sprawdzasz telefon? Nie widzisz tych sprzeczności?
A jeśli chodzi o to, co znalazłaś w tym telefonie, to zapytaj otwartym tekstem chlopaka, o co chodzi, dlaczego ma coś takiego w telefonie. Domyślam się, że skoro już "coś Cię podkusilo", żeby sprawdzić, to miałaś jakieś wątpliwości. Nastaw się na atak o to, że grzebiesz w telefonie, ale chyba nie to jest głównym Waszym problemem. Jest to raczej objaw tych problemów.
Nie żałuj, przynajmniej znasz prawdę. Bardzo dobrze zrobiłaś, będziesz wiedzieć na czym stoisz i z kim naprawdę jesteś. To lepsze niż naiwność
Jak ktoś,kto kręci na boku, będąc w zwiazku może mieć pretensje o grzebanie w telefonie? Jest 1:1.
A dla Ciebie brawo za słuchanie intuicji.
6 2021-04-06 17:18:57 Ostatnio edytowany przez blueangel (2021-04-06 17:20:44)
a tego jej chlopaka znasz? moze powinnasje mu przeslac? tez ma prawo wiedziec.
mozesz z nim porozmawiac. jakies tam grzebanie w telefonie nie jest zadnym kontrargumentem, co w tym niby takiego, ze weszlas sobie w galerie? wczoraj przegladalam fot mojej mamy, ojej jakie to straszne Xd Xd Xd ale gole dupy kolezanek to nic takiego. swiat staje na glowie.
jak juz mowilam, mozesz z nim porozmawiac, ale ze wyzna ci cala prawde i to sie nie powtorzy to raczej strefa marzen. cos tam nasciemnia, byle zalagodzic sytuacje. koles u mnie juz bylby spalony. chyba nie myslisz, ze ona mu je z braku laku wyslala?
dzis trudno poznac kogos normalnego. ale byc z byle kim to tez nie rozwiazanie.
Nie lubię, jak ludzie sami siebie oszukują. Miałaś odwagę zajrzeć w telefon, to miej odwagę przyznać, choćby przed sobą, że wcale mu nie ufasz i masz taką moralność a nie inną. Po co żyć w ułudzie?
Farsa, nie związek, czy na pewno nie jesteście ze sobą z braku laku? To też jest spoko, ale warto to wiedzieć. Kłótnie o nic, brak zaufania, nagie zdjęcia innych osób... Nie brzmi jak podstawa solidnej relacji.
Nie rozumiem za bardzo.. Wysyla mu same zdjecia a o niczym ze sobą nie piszą? To po co mu je wysyla i dlaczego uważasz, ze to zdrada. Moze dziewczyna wysyla te same zdjęcia to x facetow bo ma kompleksy i potrzebuje adoracjj? Przeciez nie wymieniaja się pilantnymi wiadomościami. Poza tym nie rozumiem , ze pomimo ze mu ufasz zagladasz w telefon. Sorry to albo ufasz albo nie. Wyszlo na to , ze nie. Związek polega ma zaufaniu a gdy go nie ma to kiepska sprawa. Ja bym zagladnela w telefon w ostateczności gdybym miala inne silne przesłanki zdrady. Majac zebrane niezbite dowody odeszlabym. W innyn wypadku o takie o przeglądanie telefonu partnera to chamstwo.
Hej,
z jednej strony niefajnie się zachowałaś grzebiąc mu w telefonie jednak to co znalazłaś jest dużo większym świństwem. Dobrze się stało że to znalazłaś. Normalny, szanujący Ciebie i siebie facet dawno by zablokował taką "koleżankę". Ale on tego nie zrobił. Żyjemy niestety w chorych czasach i takie zachowanie myślę że znajdziesz u większości facetów, przy czym ja np. widzę ogromną różnicę kiedy facet ogląda porno aby się "rozładować" a kiedy utrzymuje tego typu relacje w sieci z osobą z jego otoczenia. Ja bym panu podziękowała za dotychczasową współpracę i szybko zapomniała o takim "nieporozumieniu"
10 2021-04-14 00:14:05 Ostatnio edytowany przez kamiloo86 (2021-04-14 00:16:19)
Postąpiłaś tak ponieważ jego zachowanie wzbudziło Twój niepokój, potrzebowałaś dowodu, znalazł się. Zastanów się teraz czy chcesz przechodzić teraz wszystkie niepotrzebne dramaty i kłotnie, łzy i pocieszenia czy zadziałać jak dorosła, szanująca siebie kobieta i spakować swoje rzeczy i elo.
ps. wybacz ale kłotnie o byłe co i fakt że zajrzałaś dowodzą że tego zaufania wcale u Was nie ma i że on coś zrobił że ta wątpliwość była.