mam problem chyba natury psychicznej,
musze sie wyprowadzic z wynajmowanego mieszkania, w których mieszkałam 5 lat, jestem sama w wielkim miescie i znowu musze isc do innego, obcego mieszkania i obcych ludzi,
rozwazałam dojazd do wlasnego domu rodzinnego ale mam 130 km. i to chyba bez sensu,
nie wiem dlaczego tak reaguje na zmiane miejsca, czuje strach lęk, brak poczucia bezpieczeństwa, nawet boje sie wejsc na strone z ogłoszeniami dla poszukujących mieszkan, nie wyobrazam sobie siebie w czyims domu, spac w obcym łóżku, jestem w szoku jak sie przełamac mam 35 lat,