Jeśli o mnie chodzi z natury jestem osobą bardzo zamkniętą w sobie, na ogółu nie uzewnętrzniam się, nie mówię o moich uczuciach, przemyśleniach, o tym co mi się nie podoba itp. Pomyślałam sobie, że chce być bardziej otwarta i nie wstydzić się tego co czuje wewnątrz i mówić o tym ludziom (oczywiście z rozsądkiem, nie chodzi o to by to rozgłaszać na lewo i prawo), ale by nie bać się mówić o tym np. co mi się nie podoba. Dlatego pomyślałam, że napiszę na tym forum, może ktoś da mi jakąś radę jak pracować nad tym otwieraniem się przed innymi?
Jeśli o mnie chodzi z natury jestem osobą bardzo zamkniętą w sobie, na ogółu nie uzewnętrzniam się, nie mówię o moich uczuciach, przemyśleniach, o tym co mi się nie podoba itp. Pomyślałam sobie, że chce być bardziej otwarta i nie wstydzić się tego co czuje wewnątrz i mówić o tym ludziom (oczywiście z rozsądkiem, nie chodzi o to by to rozgłaszać na lewo i prawo), ale by nie bać się mówić o tym np. co mi się nie podoba. Dlatego pomyślałam, że napiszę na tym forum, może ktoś da mi jakąś radę jak pracować nad tym otwieraniem się przed innymi?
Ja się pod to podpinam, bo jestem podobna z natury.
Czasami tutaj na forum bardziej się otwieram, i cos tam o sobie pisze ale pożniej sobie mysle ze nie powinnam az tak bardzo sie uzewnetrzniac.
Mysłalam ostatnio nad jakims mindfullness gdzie czlowiek łaczy sie ze swoimi odczucuiami, nawet kupiałm ksiązke, ale oczywiscie przeczytalam dwie strony i stwierdziłam ze zbyt wiele.
Ja nie wstydze się tego co czuje wewnetrznie ale nigdy nie mialam w sobie checi do dzielenia sie tym z innymi.
3 2021-03-20 08:11:42 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2021-03-20 08:11:57)
(...) nie wstydzić się tego co czuje wewnątrz i mówić o tym ludziom (...)
by nie bać się mówić o tym np. co mi się nie podoba. (...)
Dlaczego wstydzisz się tego, co czujesz?
Dlaczego boisz się mówić swoje zdanie?
Jakich (i dlaczego) spodziewasz się reakcji na to, co powiesz innym?
Co stanie się Tobie/z Tobą na skutek swych opinii?
Dlaczego wstydzisz się tego, co czujesz?
Dlaczego boisz się mówić swoje zdanie?
Jakich (i dlaczego) spodziewasz się reakcji na to, co powiesz innym?
Co stanie się Tobie/z Tobą na skutek swych opinii?
Trudno mi jest odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ to uczucie wstydu jest irracjonalne i chce z nim walczyć. Teraz dochodzę do wniosku, że nie powinno się wstydzić swoich poglądów. Jednak ten wstyd pojawia się, ponieważ moje przemyślenia czy poglądy często są niszowe, dlatego nie mam odwagi o nim głośno mówić i iść pod prąd. Poza tym prawdopodobnie za bardzo przejmuje się tym co o mnie pomyślą sobie inni.
5 2021-03-20 13:55:31 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2021-03-20 13:57:18)
Uczucia niewiele, jeśli cokolwiek, mają wspólnego z rozumem, dlatego też chcąc znaleźć źródło, nie filtruj tego wszystkiego przez rozum. Co z tego, że wstyd jest irracjonalny, skoro jest? Ale też wyjaśniłaś, że boisz się opinii innych osób. Ponowię więc pytanie. Co stanie się, gdy powiesz o swych poglądach? Jaka będzie reakcja? Czego boisz się usłyszeć?
Jeśli chcesz sobie pomóc, zrezygnuj z wszelkich "powinnam", "muszę" - to słowa, które doskonale wpychają w gorset i działają demobilizująco. Zamiast tego zobacz, czego potrzebujesz, czego chcesz, na co się decydujesz. To z kolei daje siłę i poczucie sprawczości.
Ponowię więc pytanie. Co stanie się, gdy powiesz o swych poglądach? Jaka będzie reakcja? Czego boisz się usłyszeć?
Obawiam się reakcji typu: jesteś głupia. I żadnych wyjaśnień, żadnej dyskusji dlaczego ktoś tak sądzi czy zamiast dyskusji o poglądach tylko takie stwierdzenie, które ma mnie zdyskredytować i koniec. Myślę sobie, że może dlatego, że często moja mama tak reaguje na coś co zrobię lub powiem.
ps. proszę nie krytykować mojej mamy, z którą mam dobre relacje, ale może akurat w tym przypadku popełnia błąd.
7 2021-03-20 14:16:21 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2021-03-20 15:15:54)
Nie mam zamiaru (ani nie miałam) krytykować ani Twej mamy, ani nikogo z Twego otoczenia. Kocha Cię tak, jak potrafi.
Ktokolwiek, kto mówi Ci "Jesteś głupia" wydaje swą opinię. Opinię, nie prawdę objawioną. Możesz tę opinię odrzucić, możesz się z nią nie zgodzić, możesz mieć inną opinię na swój temat, i inaczej oceniać swe postępowanie.
Etykietowanie kogoś, przyklejanie negatywnej etykietki, nieuprawnione uogólnianie jest działaniem toksycznym. Toksycznym, mimo że osoby tak czyniące uważają, iż robią to w dobrej wierze. Warto poinformować tak oceniająca osobę o tym, jakie uczucia wzbudza w Tobie jej tekst i nie zgodzić się, że robi to dla Twego dobra. Niczego dobrego dla Ciebie z tego nie wynika, złego - wiele.
***
I jeszcze jedno. Czy myślisz o sobie, że jesteś głupia?
8 2021-03-20 18:32:53 Ostatnio edytowany przez Wiatrwewlosach (2021-03-20 18:33:57)
Moze zacznij na forum, bedac anonimowym latwiej moze Ci byc wyglaszac swoje poglady. Inna sprawa to chyba uswiadomienie sobie, ze cokolwiek mysla o nas obcy nam ludzie nie ma kompletnie zadnego znaczenia. I o wiele latwiej sie zyje, jak czlowiek sie nie przejmuje tym co mysla o nas inni
Moze jakies ksiazki o asertywnosci?
Dziękuję za rady.
Nie chodzi tylko o obcych ludzi.
(...) Nie chodzi tylko o obcych ludzi.
I to w tym najtrudniejsze.
Mądre książki (kolejność przypadkowa):
- Anna Dodziuk, Pokochać siebie
- Susan Forward, Toksyczni rodzice
- John Bradshaw, Toksyczny wstyd
- Janet Woititz, Lęk przed bliskością
- J. Woititz , Wymarzone dzieciństwo
- Eric Berne, W co grają ludzie
- Peter Lauster, Odwaga bycia sobą
- Gael Lindeenfield, Asertywność, czyli jak być otwartym, skutecznym, naturalnym
- Gianni Monduzzi, Jak bronić się przed mamusią
- Iwona Opiełka-Majewska, Droga do siebie
potrenuj w bezpiecznych warunkach, np zapytaj kogoś na ulicy o godzinę, zagadaj w autobusie do pasażera, czesciej usmiechaj i inicuj rozmowy małego kalibru np o pogodzie
a w życiu prywatnym po prostu zaakceptuj fakt że masz bogatsze życie wewnętrzne i dziel go tylko z zaufanymi ludzmi ktorym ufasz, tak jest dla Ciebie bezpieczniej i zdrowiej, każdy z nas ma swoją nature i ostatecznie latwiej mu jak to zaakceptuje, aczkolwiek troche zawsze warto wyjsc ze strefy komfortu
Dokładnie - najłatwiej po prostu zaczać od prostych rzeczy - porozmawiać z kasjerką w sklepie, powiedzieć komus na ulicy, że ma ładnego pieska itp.