Ślub z rozwodnikiem - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » WIECZÓR PANIEŃSKI, ŚLUB, WESELE » Ślub z rozwodnikiem

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 22 ]

Temat: Ślub z rozwodnikiem

Witajcie smile

Przejdę do sedna. Jak w tytule ślub z rozwodnikiem. Mam dylemat, bo ja zawsze chciałam ślubu kościelnego, a z nim niestety nie mam takiej możliwości.
Przysięga przed Bogiem ma dla mnie ogromne znaczenie. Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiecie...skoro nie możemy wziąć ślubu w kościele to czy są jakieś inne możliwości i nie mam tu na myśli ślubu cywilnego. Jest coś takiego jak ślub jednostronny, ale to też w jego przypadku odpada ale chodzi właśnie o coś takiego. Żebyśmy mogli złożyć przysięgę przed Bogiem niekoniecznie z księdzem...tak wiem w oczach kościoła nie będziemy małżeństwem. Próbujemy po prostu jakoś to obejść. Może znacie jakieś historie par, które miały podobny problem.

Będę wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2021-01-20 14:40:39)

Odp: Ślub z rozwodnikiem
Szarlotka11 napisał/a:

Witajcie smile

Przejdę do sedna. Jak w tytule ślub z rozwodnikiem. Mam dylemat, bo ja zawsze chciałam ślubu kościelnego, a z nim niestety nie mam takiej możliwości.
Przysięga przed Bogiem ma dla mnie ogromne znaczenie. Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiecie...skoro nie możemy wziąć ślubu w kościele to czy są jakieś inne możliwości i nie mam tu na myśli ślubu cywilnego. Jest coś takiego jak ślub jednostronny, ale to też w jego przypadku odpada ale chodzi właśnie o coś takiego. Żebyśmy mogli złożyć przysięgę przed Bogiem niekoniecznie z księdzem...tak wiem w oczach kościoła nie będziemy małżeństwem. Próbujemy po prostu jakoś to obejść. Może znacie jakieś historie par, które miały podobny problem.

Będę wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam.

Nie ma zadnej opcji legalnego slubu koscielnego w Waszym przypadku.
Ale przeciez zawsze mozecie isc gdzies do lasu i tam sobie przyrzec, prawda? smile

Sa tez sluby humanistyczne, mysle, ze tam do przysiegi mozna wplesc co sie chce. Z drugiej strony jakby na to nie patrzec, Bog tez widzi, ze jest slub cywilny, wiec niejako kazda przysiega bedzie przed Bogiem.

3

Odp: Ślub z rozwodnikiem

Złóżcie przysięgę przed Bogiem bez pośrednictwa księdza. Chyba nie ma innej możliwości.
Ślub humanistyczny jest tu dobrą opcją, podczas składania przysięgi odnieście się w niej do wiary, do Boga, do tego, co jest dla Ciebie, dla Was ważne.

4

Odp: Ślub z rozwodnikiem
Szarlotka11 napisał/a:

Witajcie smile

Przejdę do sedna. Jak w tytule ślub z rozwodnikiem. Mam dylemat, bo ja zawsze chciałam ślubu kościelnego, a z nim niestety nie mam takiej możliwości.
Przysięga przed Bogiem ma dla mnie ogromne znaczenie. Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiecie...skoro nie możemy wziąć ślubu w kościele to czy są jakieś inne możliwości i nie mam tu na myśli ślubu cywilnego. Jest coś takiego jak ślub jednostronny, ale to też w jego przypadku odpada ale chodzi właśnie o coś takiego. Żebyśmy mogli złożyć przysięgę przed Bogiem niekoniecznie z księdzem...tak wiem w oczach kościoła nie będziemy małżeństwem. Próbujemy po prostu jakoś to obejść. Może znacie jakieś historie par, które miały podobny problem.

Będę wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam.

Ślub z rozwodnikiem to wedlug wiary katolickiej  grzech i cudzołóstwo. Jak można to obejść ? Albo się jest katolikiem albo nie.

5

Odp: Ślub z rozwodnikiem

Ja znam dwie pary. W przypadku pierwszej mojej koleżance udało się uzyskać rozwód kościelny. Wiazalo się to z okropnym praniem brudow..az się wierzyć nie chce, ze zzdeklarowny katolik robi coś takiego. Ale tak i osiągnęła swoj cel.
W drugim przypadku przyszły mąż byl zagorzałym ateista wiec odbył się slub gdzie przed Bogiem przysięgala jedna osoba.
Nie znam się na tradycjach katolików i ich wierze gdyz sama jestem prawosławna a mój mąż to Czech , ale chyba tego po prostu nie obejdziesz. No chyba ze jestes Jackiem Kurskim...Skoro przyszły mąż jest gleboko wierzący a wziął rozwód i nie może kolejnego ślubu wziąć przed Bogiem no to chyba się z tym liczył ze tak będzie. A Ty masz jeszcze szanse przysięgi przed Bogiem w kościele więc może ten jednostronny przemysl.

6 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2021-01-20 19:15:15)

Odp: Ślub z rozwodnikiem
Szarlotka11 napisał/a:

Przysięga przed Bogiem ma dla mnie ogromne znaczenie. Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiecie...skoro nie możemy wziąć ślubu w kościele to czy są jakieś inne możliwości i nie mam tu na myśli ślubu cywilnego.

Nie gniewaj się, ale zabawna jesteś. Z jednej  strony ślub kościelny ma dla ciebie ogromne znaczenie, a z drugiej ignorujesz fakt, że twój ukochany złożył już kiedyś ślubowanie innej kobiecie do grobowej deski smile
Jak obejść? Po prostu się nie da i przyjmij to do wiadomości.

7

Odp: Ślub z rozwodnikiem
Pipolinka87 napisał/a:

A Ty masz jeszcze szanse przysięgi przed Bogiem w kościele więc może ten jednostronny przemysl.

Jednostronny to wtedy, kiedy jedna strona jest niewierząca:) nie wtedy, kiedy jedna strona w świetle KK jest ciągle w małżeństwie.

8

Odp: Ślub z rozwodnikiem
Salomonka napisał/a:

[
Nie gniewaj się, ale zabawna jesteś. Z jednej  strony ślub kościelny ma dla ciebie ogromne znaczenie, a z drugiej ignorujesz fakt, że twój ukochany złożył już kiedyś ślubowanie innej kobiecie do grobowej deski smile
Jak obejść? Po prostu się nie da i przyjmij to do wiadomości.

Nie wiem czy wiesz i czy kiedykolwiek kogoś kochałaś to Ci wyjaśnię...kocha się bezwarunkowo więc nie kalkulujesz czy ta osoba się nadaje czy nie. Miłość to coś więcej niż kalkulacja, ok rozwodnik to nie biorę pod uwagę. Nie znasz historii mojego narzeczonego więc na ten temat się nie wypowiadaj.

9

Odp: Ślub z rozwodnikiem
Olinka napisał/a:

Złóżcie przysięgę przed Bogiem bez pośrednictwa księdza. Chyba nie ma innej możliwości.
Ślub humanistyczny jest tu dobrą opcją, podczas składania przysięgi odnieście się w niej do wiary, do Boga, do tego, co jest dla Ciebie, dla Was ważne.

I chyba tak właśnie zrobimy. Dziękuję.

10

Odp: Ślub z rozwodnikiem
Szarlotka11 napisał/a:
Salomonka napisał/a:

[
Nie gniewaj się, ale zabawna jesteś. Z jednej  strony ślub kościelny ma dla ciebie ogromne znaczenie, a z drugiej ignorujesz fakt, że twój ukochany złożył już kiedyś ślubowanie innej kobiecie do grobowej deski smile
Jak obejść? Po prostu się nie da i przyjmij to do wiadomości.

Nie wiem czy wiesz i czy kiedykolwiek kogoś kochałaś to Ci wyjaśnię...kocha się bezwarunkowo więc nie kalkulujesz czy ta osoba się nadaje czy nie. Miłość to coś więcej niż kalkulacja, ok rozwodnik to nie biorę pod uwagę. Nie znasz historii mojego narzeczonego więc na ten temat się nie wypowiadaj.

Przystopuj.
Kochaj kogo chcesz i bezwarunkowo, tylko po co ci wtedy jakikolwiek ślub? Kiedy ja kochałam i kocham, to nie pytam o religię, ilość poprzednich żon, dzieci, stan konta i grubość portfela. Po prostu kocham... Ty kochasz i kalkulujesz.. On musi spełnić twoje oczekiwania, nawet jeśli spełnić ich nie może... Rozumiesz? Chyba jednak nadal nie.

11

Odp: Ślub z rozwodnikiem

Gdybym była w takiej sytuacji i wierząca to bym raczej kombinowała jak to zrobić aby Pan Bóg się nie dowiedział, że mam zamiar żyć w grzechu.
Jeżeli jesteś wierząca to dobrze wiesz, że twoja przysięga nie będzie miła Bogu.
Więc w jakim celu chcesz ją składać?

12

Odp: Ślub z rozwodnikiem
Kleoma napisał/a:

Gdybym była w takiej sytuacji i wierząca to bym raczej kombinowała jak to zrobić aby Pan Bóg się nie dowiedział, że mam zamiar żyć w grzechu.
Jeżeli jesteś wierząca to dobrze wiesz, że twoja przysięga nie będzie miła Bogu.
Więc w jakim celu chcesz ją składać?

Przeciez to nie jest przysiega skladana Bogu tylko przysiega skladana w obliczu Boga. Mile czy nie mile, wydaje mi sie, ze nie na miejscu jest rzucanie takimi tekstami. Zwlaszcza ten fragment o belce i zdzble w oku mi sie od razu nasuwa.

13

Odp: Ślub z rozwodnikiem

Rozwód kościelny - 20 000 i masz prawie od ręki;
jak chcesz normalnie, to jakieś grosze, chyba 1200, ale czekasz 3-5 lat.

14

Odp: Ślub z rozwodnikiem
noben napisał/a:

Rozwód kościelny - 20 000 i masz prawie od ręki;
jak chcesz normalnie, to jakieś grosze, chyba 1200, ale czekasz 3-5 lat.

Nie zapominajmy, że ku temu muszą być jakieś podstawy, sama kasa nie wystarczy.
Czy wystarczy? wink

15

Odp: Ślub z rozwodnikiem
Szarlotka11 napisał/a:

(...) Próbujemy po prostu jakoś to obejść. (...)

Tym obejściem jest zmiana wyznania.

16

Odp: Ślub z rozwodnikiem
Olinka napisał/a:
noben napisał/a:

Rozwód kościelny - 20 000 i masz prawie od ręki;
jak chcesz normalnie, to jakieś grosze, chyba 1200, ale czekasz 3-5 lat.

Nie zapominajmy, że ku temu muszą być jakieś podstawy, sama kasa nie wystarczy.
Czy wystarczy? wink

Wystarczy kasa.
Nawet bez kasy załatwisz, ale wtedy będzie trwało kilka lat.
Te ''powody'' są sformułowane tak mgliście, że wszystko można pod nie podciągnąć.
Teraz na fali jest ''niedojrzałość do małżeństwa''. Skoro małżeństwo się rozpadło, to znaczy że denaci byli do niego niedojrzali - prawda?

Już nie chcę popadać w demagogię i podpierać się przykładami pisowskich celebrytów.

17

Odp: Ślub z rozwodnikiem
noben napisał/a:
Olinka napisał/a:
noben napisał/a:

Rozwód kościelny - 20 000 i masz prawie od ręki;
jak chcesz normalnie, to jakieś grosze, chyba 1200, ale czekasz 3-5 lat.

Nie zapominajmy, że ku temu muszą być jakieś podstawy, sama kasa nie wystarczy.
Czy wystarczy? wink

Wystarczy kasa.
Nawet bez kasy załatwisz, ale wtedy będzie trwało kilka lat.
Te ''powody'' są sformułowane tak mgliście, że wszystko można pod nie podciągnąć.
Teraz na fali jest ''niedojrzałość do małżeństwa''. Skoro małżeństwo się rozpadło, to znaczy że denaci byli do niego niedojrzali - prawda?

Już nie chcę popadać w demagogię i podpierać się przykładami pisowskich celebrytów.

Juz niejeden chcial miec stwierdzenie niewaznosci na bazie niedojrzalosci.
Dostac sie udalo, ale potem byl problem, bo jak chcial wejsc w nowy zwiazek malzenski, to musial udowodnic, ze odpowiednio do niego dojrzal big_smile

18

Odp: Ślub z rozwodnikiem
Lady Loka napisał/a:

Juz niejeden chcial miec stwierdzenie niewaznosci na bazie niedojrzalosci.
Dostac sie udalo, ale potem byl problem, bo jak chcial wejsc w nowy zwiazek malzenski, to musial udowodnic, ze odpowiednio do niego dojrzal big_smile

Dlatego narracja jest taka, że ''niedojrzała'' była druga strona.
Druga strona zazwyczaj albo ma to w dupie, albo przez złośliwość nie kwapi się do upokarzających wynurzeń przed klechami, dlatego tym łatwiej dostajesz rozw...ups...przepraszam: unieważnienie małżeństwa.

Oczywiście cały czas mowa o załatwianiu w trybie ''normalnym''; gdy wspomagamy się kopertą, te niedogodności w ogóle nie występują.

19

Odp: Ślub z rozwodnikiem
noben napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Juz niejeden chcial miec stwierdzenie niewaznosci na bazie niedojrzalosci.
Dostac sie udalo, ale potem byl problem, bo jak chcial wejsc w nowy zwiazek malzenski, to musial udowodnic, ze odpowiednio do niego dojrzal big_smile

Dlatego narracja jest taka, że ''niedojrzała'' była druga strona.
Druga strona zazwyczaj albo ma to w dupie, albo przez złośliwość nie kwapi się do upokarzających wynurzeń przed klechami, dlatego tym łatwiej dostajesz rozw...ups...przepraszam: unieważnienie małżeństwa.

Oczywiście cały czas mowa o załatwianiu w trybie ''normalnym''; gdy wspomagamy się kopertą, te niedogodności w ogóle nie występują.

Rozumiem, ze zalatwialas i stad wiesz, jak wiele daje koperta? big_smile w normalnym sadzie tez koperta? big_smile

btw uniewaznienie tez nie jest dobra forma big_smile to jest stwierdzenie niewaznosci, czyli ze od poczatku bylo niewazne.

I wiadomo, ze zawsze mozna sie dogadac, gorzej, jak jego ex zona tez by chciala wziac slub drugi raz. To jak wtedy udowodni kto byl niedojrzaly?

20

Odp: Ślub z rozwodnikiem
Lady Loka napisał/a:

Rozumiem, ze zalatwialas i stad wiesz, jak wiele daje koperta? big_smile

Nie załatwiałam, ale znam kogoś kto pośredniczy w takich sprawach.
W mojej okolicy (Dolny Sląsk) stawka za załatwienie rozwodu kościelnego od A do Z wynosi 20 000. Załatwia to ksiądz z układami w kurii i jest to opcja najbardziej hardkorowa żywcem wyjęta z filmu ''Kler''.
Można iść do kościelnego prawnika, wtedy jest bardziej ''legalnie''. Nie wiem jaki dokładnie koszt.
Można też załatwiać zupełnie samemu, no ale wiadomo, trzeba się kłaniać i wystawać pod drzwiami. Sprawę też się załatwi, ale będzie się ona ciągnęła niemiłosiernie. Nie wiem czy jest to próba wymuszenia koperty, czy oni tak po prostu mają.
Niewykluczone, że zamówienie mszy w intencji rychłego i szczęśliwego zakończenia, oczywiście poparte kopertą ma moc przyspieszenia sprawy, ale tego nie wiem, więc się nie wypowiem.

21

Odp: Ślub z rozwodnikiem
noben napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Rozumiem, ze zalatwialas i stad wiesz, jak wiele daje koperta? big_smile

Nie załatwiałam, ale znam kogoś kto pośredniczy w takich sprawach.
W mojej okolicy (Dolny Sląsk) stawka za załatwienie rozwodu kościelnego od A do Z wynosi 20 000. Załatwia to ksiądz z układami w kurii i jest to opcja najbardziej hardkorowa żywcem wyjęta z filmu ''Kler''.
Można iść do kościelnego prawnika, wtedy jest bardziej ''legalnie''. Nie wiem jaki dokładnie koszt.
Można też załatwiać zupełnie samemu, no ale wiadomo, trzeba się kłaniać i wystawać pod drzwiami. Sprawę też się załatwi, ale będzie się ona ciągnęła niemiłosiernie. Nie wiem czy jest to próba wymuszenia koperty, czy oni tak po prostu mają.
Niewykluczone, że zamówienie mszy w intencji rychłego i szczęśliwego zakończenia, oczywiście poparte kopertą ma moc przyspieszenia sprawy, ale tego nie wiem, więc się nie wypowiem.

Oni po prostu tak maja smile bo tez chca, zeby tych spraw bylo jak najmniej, wiec dziala spychologia. Niemniej, ja bym nie oglaszala wszem i wobec ze znam kogos, kto zalatwia za 20 000 stwierdzenie niewaznosci, bo to ani dobre ani legalne.
Kolezanka zna ksiedza, ktory zalatwia za oplata wszystkie papiery do slubu, nauki, spowiedz itd, nawet bez spotkania z mlodymi.

Tylko tak sie zastanawiam, czy osoby, ktora ida na takie uklady naprawde sa osobami wierzacymi czy potrzebuja niektorych rzeczy na pokaz dla rodziny.

22

Odp: Ślub z rozwodnikiem
Lady Loka napisał/a:

Tylko tak sie zastanawiam, czy osoby, ktora ida na takie uklady naprawde sa osobami wierzacymi czy potrzebuja niektorych rzeczy na pokaz dla rodziny.

No widzisz po Autorce wątku specyficzność myślenia niektórych osób wierzących...

Myślę, że przeważnie jest to robione pod oczekiwania drugiej strony, często rodziców, teściów. Czasem dla kaprysu pójścia do ślubu w białej sukience.
Z Kościołem mi mocno nie po drodze, ale uważam, że ogólną koncepcję małżeństwa ma świetną -z narzeczeństwem, naukami przedmałżeńskimi itd.
Niestety wykonanie fatalne.

W moich czasach studenckich w duszpasterstwie urządzane były nauki przedmałżeńskie na które garnęły się też pary niewierzące, taką miały renomę. Ale to dawno i nieprawda.

Posty [ 22 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » WIECZÓR PANIEŃSKI, ŚLUB, WESELE » Ślub z rozwodnikiem

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024