Co o tym myśleć? - Netkobiety.pl

A na instagramie przypadkiem nie można tworzyć grup do których możesz wysyłsz swoje story czy coś w tym stylu? Nie wiem doładnie, sama tego nie robię, ale mam kilka koleżanek od których co rusz dostaje direct messages które nie są na pewno tylko dla mnie, to są jakieś takie ogólne rzeczy które idą do większej ilości osób. Te relaksiki i koty z tym mi się skojarzyły.

Po drugie natomiast mam nadzieję że wiesz że tracisz czas rozkminiając takie rzeczy? Serio, w 100% przypadkach z którymi się spotkałam pierdoły typu polajkowanie zdjęcia NIC nie oznaczały. To takie dopatrywanie się czegoś tam gdzie tego nie ma

Bardziej zadałbym pytanie, czy Ty nadal tęsknisz za nią ???
Nie wiem jaka była przyczyna Waszego zerwania - ale jedno jest pewne, porzuciła Cię dla innego i kręciła z nim będąc jeszcze z Tobą (tutaj nie trzeba komentarza takiego zachowania)
Jak wyżej napisali - całkowicie ją zlej, ta kobieta z pewnością do poukładanych nie należy...

Chcesz być WOLNY ??? zapomnieć o niej - zablokuj wszelkie kontakty z nią !!! Bo coś czuje, że się jeszcze łudzisz na coś ???
Ona kręciła z dwoma facetami jednocześnie - to nie jest dobry materiał na dziewczynę, a tym bardziej żonę...
Szkoda czasu...

Dalszy komentarz zbędny - życzę powodzenia w dalszym życiu !!!

Właśnie pół godziny temu, ją odobserwowalem z insta po obydwóch stronach jak jej kuzyna i jej przyjaciółkę.

Macie rację za bardzo ją stalkuje.

Masz rację ))

Jego wola, jego życie...

Hej

Pisałem z moją ex podczas świat i dowiedziałem się, że cały czas ma do mnie uczucia i skłamałaby gdyby nie powiedziała że mnie nie kocha, ale ostatecznie boi się wrócić bo za dużo zrobiłem jej krzywdy i woli dać szansę temu innemu. Dopisała, że może kiedyś do siebie wrócimy, że cały czas to analizuje i ma blokadę by wrócić. Nie chcę bym się odcinał, chce mieć koleżeńskie relacje i jakiś kontakt.

Z tego co widziałem to dawała tamtemu innemu serduszka pod zdjęciami na insta, ale na Facebooku i po relacjach nic nie widać że są razem. Napisała mi też że spotyka się z nim, ale czy oficjalnie są chyba nie. Chyba idą razem na sylwestra gdzieś.

Napisałem jej, że nie potrafie być jej kolega i muszę się odciąć, trochę prosiła że tego nie chce ale nie będzie mnie zmuszać. Dopisałem, że trochę czuje się zdradzany i przeprosiłem za swoje krzywdy.

Jak myślicie walczyć czy dać czas? Boję się, że jak oleje to już będzie totalny kobiec powrotu. Skoro ma jescze uczucia i sama do końca nie wie to może warto się odezwać raz na jakiś czas bez nacisku. Teraz ma przerwę świąteczna na studiach i ferie za niedługo.
Mieliście podobnie?

To takie standardowe, że aż zęby bolą.
No i niemęskie...
Albo się odetnij bez jęczenia, albo jej nie szantażuj, że się odetniesz.

A cóż miała powiedzieć...

Nie czas na ckliwe zagrania na emocjach.
Wywołując w niej żal męskości Ci nie przybywa.

OK. Może być.
Chociaż lepiej, aby ona zauwazyła w Tobie zmianę, a nie słyszała przeprosiny.

Nie znikaj. Nie bądź zazdrosny. NIe wypytuj, nie śledź, nie podejrzewaj. Nie wspominaj o nowym chłopaku. Zachowuj się jak mężczyzna, którego ona by chciała poznać i być przez niego poderwaną. Czyli zacznij wszystko od nowa -- podryw, zainteresowanie, ... czekaj, czekaj, nie znikaj, czekaj, czekaj. Może się uda. Może.

Ja 24 ona 21.