On nie wie czego chce od życia i miłości - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » On nie wie czego chce od życia i miłości

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

1

Temat: On nie wie czego chce od życia i miłości

Cześć,
powiem tak wyszukiwałam tego tematu już w Internecie. Znalazłam co prawda kilka wpisów i odpowiedzi, ale chyba chciałabym opisać swój problem i dostać odpowiedzi.
Jestem z chłopakiem półtora roku.. ogólnie jest na dobrze razem, mamy kłótnie jak wszyscy, ale czasem kłótnie stają się silniejsze od nas.
Od początku.. kiedy zaczynaliśmy budować relacje byłam po zakończonym związku 3 letnim.. i przyznam zdarzyło się, że obecnego partnera okłamałam. Zdarzyło się, że zobaczył wiadomości u mnie od kolegi ( Czego nie wiedziałam ) i aby uniknąć kłótni usunęłam je.. jednak za późno, bo zajrzał w moj telefon wcześniej.. żałuję tego, ale czasu nie cofnę..
Mimo to partner chciał dalej budować relacje, tak jesteśmy do tej pory razem.. różne były sytuacje, bo niedawno o jego kłamstwie dowiedziałam się również ja. Także mimo błędów próbujemy dalej..
Dziś spotkaliśmy się po 5 dniach, ponieważ mój chłopak nagle " obraził się " i zamknął w sobie.
Sądziłam, że powie " przepraszam ", bo przy tym swoim " obrażeniu się " nie był dla mnie zbyt miły.. zamiast tego usłyszałam, że nie wie czego chce. Że kocha mnie, ale zobaczymy czy się Nam uda, bo on dalej czuje ból bo błędach moich z początku...jestem rozgoryczona. Nie chce go stracić, ale nie chce trzymać go na siłę.. jutro mamy się spotkać i porozmawiać.. ale niestety nie wiem co myśleć.. Jak można kochać, a zarazem po półtora roku czuć, że nie wie czego się chce?
Dodam, że przyznał się, że nie wie czego chce od życia i od miłości...

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Shoggies (2020-11-05 23:43:19)

Odp: On nie wie czego chce od życia i miłości
xmeq napisał/a:

Cześć,
powiem tak wyszukiwałam tego tematu już w Internecie. Znalazłam co prawda kilka wpisów i odpowiedzi, ale chyba chciałabym opisać swój problem i dostać odpowiedzi.
Jestem z chłopakiem półtora roku.. ogólnie jest na dobrze razem, mamy kłótnie jak wszyscy, ale czasem kłótnie stają się silniejsze od nas.
Od początku.. kiedy zaczynaliśmy budować relacje byłam po zakończonym związku 3 letnim.. i przyznam zdarzyło się, że obecnego partnera okłamałam. Zdarzyło się, że zobaczył wiadomości u mnie od kolegi ( Czego nie wiedziałam ) i aby uniknąć kłótni usunęłam je.. jednak za późno, bo zajrzał w moj telefon wcześniej.. żałuję tego, ale czasu nie cofnę..
Mimo to partner chciał dalej budować relacje, tak jesteśmy do tej pory razem.. różne były sytuacje, bo niedawno o jego kłamstwie dowiedziałam się również ja. Także mimo błędów próbujemy dalej..
Dziś spotkaliśmy się po 5 dniach, ponieważ mój chłopak nagle " obraził się " i zamknął w sobie.
Sądziłam, że powie " przepraszam ", bo przy tym swoim " obrażeniu się " nie był dla mnie zbyt miły.. zamiast tego usłyszałam, że nie wie czego chce. Że kocha mnie, ale zobaczymy czy się Nam uda, bo on dalej czuje ból bo błędach moich z początku...jestem rozgoryczona. Nie chce go stracić, ale nie chce trzymać go na siłę.. jutro mamy się spotkać i porozmawiać.. ale niestety nie wiem co myśleć.. Jak można kochać, a zarazem po półtora roku czuć, że nie wie czego się chce?
Dodam, że przyznał się, że nie wie czego chce od życia i od miłości...

No dobrze... To od początku... Dlaczego wiadomość od kolegi miałaby być takim problemem dla Twojego partnera? W ogóle, czy uważasz, że sprawdzanie telefonu jest ok?

Niedawno dowiedziałaś się o jego kłamstwie? Kłamstwo kłamstwu nierówne. Można kłamać na różne tematy. Czy to było coś co mogło zachwiać Waszą relacją? Nie musisz tu odpowiadać.

Przestał się odzywać na 5 dni? Na co się obraził? Czy on ten ból od Twoich błędów zaczął nagle teraz odczuwać?

Z wielu scenariuszy, które widziałam na tym forum wnioskuję, że ludzie tak się zachowują i mętnie argumentują na chwilę przed planowanym odwrotem. Choć wcale nie musi tak być. Pytanie co Ty myślisz. Znasz go lepiej.

Jeśli miałabym coś doradzić, to podejść do jutrzejszej rozmowy z maksymalnym spokojem, choć może być to trudne. Wtedy będziesz w stanie usłyszeć co naprawdę się dzieje. Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko potoczyło się dobrze.

3

Odp: On nie wie czego chce od życia i miłości

Najczęściej „nie wiem czego chcę” oznacza, że nie chce się osoby, do ktorej się te słowa kieruje. Miej swoją godność i nie przekonuj go, żeby z Tobą był.
Z resztą czy Ty chcesz byc z osobą, która wyciąga nagle sprawy sprzed roku, które niby zostały już przegadane/zamknięte? To nie jest dojrzały człowiek, będzie Ci ciężko coś z nim budować.

4

Odp: On nie wie czego chce od życia i miłości

Mój chłopak od samego początku związku był bardzo o mnie zazdrosny. Nieważne czy szłam do szkoły czy pracy - był zazdrosny, bardzo. Tłumaczyłam Mu, że ja nie jestem nie wiem jaka i nie wiem kim i nie podobam się każdemu, że jestem Jego.. Dlatego spojrzał w telefon, bo z zazdrości nie wierzył, że nikt mnie nie pokrywa przez wiadomości. Nie uważam, że sprawdzanie telefonu jest okej, bo może i mnie kusi, aby zobaczyć Jego, ale nie umiem tak.. To jest Jego i nie chce Mu tego zabierać..

Co do kłamstwa.. zależy jaki kto jest. Uważam, że gdybym była bardziej stanowcza musiał by bardziej się postarać z przeprosinami.. Ale ja go nie ograniczam. Chce iść na piwo z kumplami - idzie. Chce iść zjeść z nimi - idzie. Niechętnie jednak podchodzę do kwestii klubów.. niestety kłamstwo było związane z klubem, o którym dowiedziałam się dzwoniąc do jego brata ( jemu padł telefon ) a ten odebrał nietrafnie I usłyszałam całą tą klubową muzykę. Dodam, że ja na imprezy nie chodzę ani sama ani z Nim - to nie mój klimat.

Wcześniej " ból " czasem Mu wracał, ale było to bardziej w kwestii przejawu w głowie na jakiś czas. Obraził się dosłownie o to, że zapytał mnie o pewną osobę, ja o ta osobę dopytalam ( bo nie skojarzylam ) I powiedziałam że nie znam - bo nie znam. A On od tej " rozmowy " obraził się i przez 5 dni było zero widzenia się. Dziś uznał, że ból z tych błędów dalej czuje ( a nigdy wcześniej o tym nie mówił.. )


Ciężko mi strasznie myśleć o spokojnej rozmowie, bo te jego powroty do moich błędów działaja mi na nerwy. Zrobiłam sporo, aby zapewnić go co do moich uczuć.
Dodam, że pisząc z Nim na wieczór użył określenia, którego nie wziął ode mnie. Zaciekawiło mnie to, bo to bardziej ja jestem osobą w tym związku, która czasem zamiast " dobra " napisze " no dobla ". On rzadko kiedy odpisywał mi w ten sposób.. I tak myślę, że może inna jakoś Mu napisała te określenie, którego użył, choć tłumaczy, że " sam wymyślił ".
Nie wiem co myśleć.

5

Odp: On nie wie czego chce od życia i miłości

Jakiego kalibru było Twoje kłamstwo z początku związku i czy mogło podkopać jego zaufanie do Ciebie? Zastanawiam się bowiem czy on jest zazdrosny z natury (nie wnikając w tym miejscu w przyczyny, niektórzy tak mają), czy może wynika to właśnie z tego, że dałaś mu konkretny powód, który wywołał lęk, co z kolei przerodziło się w zazdrość? Dążę do tego, że obawiam się, że to właśnie brak zaufania ostatecznie spowodował, że doszedł do takiego punktu, w którym czuje, że się męczy, przy czym mimo wszystko dosyć istotnym wydaje mi się przyczyna tak uciążliwych dla obu stron zachowań. 
Tyle w kwestii stwierdzenia, że nie wie czego chce. Przychylam się przy tym do zdania Shoggies, że takie słowa zwykle są wstępem do zakończenia relacji. Jeśli pojawiają się wątpliwości, jest to sygnał, że związek nie przynosi pożądanej satysfakcji, wówczas rozważa się rozstanie.

6

Odp: On nie wie czego chce od życia i miłości
xmeq napisał/a:

Mój chłopak od samego początku związku był bardzo o mnie zazdrosny. Nieważne czy szłam do szkoły czy pracy - był zazdrosny, bardzo. Tłumaczyłam Mu, że ja nie jestem nie wiem jaka i nie wiem kim i nie podobam się każdemu, że jestem Jego.. Dlatego spojrzał w telefon, bo z zazdrości nie wierzył, że nikt mnie nie pokrywa przez wiadomości. Nie uważam, że sprawdzanie telefonu jest okej, bo może i mnie kusi, aby zobaczyć Jego, ale nie umiem tak.. To jest Jego i nie chce Mu tego zabierać..

Co do kłamstwa.. zależy jaki kto jest. Uważam, że gdybym była bardziej stanowcza musiał by bardziej się postarać z przeprosinami.. Ale ja go nie ograniczam. Chce iść na piwo z kumplami - idzie. Chce iść zjeść z nimi - idzie. Niechętnie jednak podchodzę do kwestii klubów.. niestety kłamstwo było związane z klubem, o którym dowiedziałam się dzwoniąc do jego brata ( jemu padł telefon ) a ten odebrał nietrafnie I usłyszałam całą tą klubową muzykę. Dodam, że ja na imprezy nie chodzę ani sama ani z Nim - to nie mój klimat.

Wcześniej " ból " czasem Mu wracał, ale było to bardziej w kwestii przejawu w głowie na jakiś czas. Obraził się dosłownie o to, że zapytał mnie o pewną osobę, ja o ta osobę dopytalam ( bo nie skojarzylam ) I powiedziałam że nie znam - bo nie znam. A On od tej " rozmowy " obraził się i przez 5 dni było zero widzenia się. Dziś uznał, że ból z tych błędów dalej czuje ( a nigdy wcześniej o tym nie mówił.. )


Ciężko mi strasznie myśleć o spokojnej rozmowie, bo te jego powroty do moich błędów działaja mi na nerwy. Zrobiłam sporo, aby zapewnić go co do moich uczuć.
Dodam, że pisząc z Nim na wieczór użył określenia, którego nie wziął ode mnie. Zaciekawiło mnie to, bo to bardziej ja jestem osobą w tym związku, która czasem zamiast " dobra " napisze " no dobla ". On rzadko kiedy odpisywał mi w ten sposób.. I tak myślę, że może inna jakoś Mu napisała te określenie, którego użył, choć tłumaczy, że " sam wymyślił ".
Nie wiem co myśleć.

Hmmm, no widzisz, to już rzuca większe światło. Teraz z Twojego opisu wyłania się facet o wrażliwym ego, które łatwo można urazić. Ile ma lat? Ty chyba też jesteś młodziutka, co?

Uważam, że niezdrowe jest obwinianie partnera o jakieś stare błędy. Skoro naprawdę jesteś wobec niego ok, to problem jest raczej po jego stronie. Chciałabyś wiecznie się kajać za coś sprzed kilku lat? To tak nie działa. Błędy się przepracowuje i albo związek rusza dalej, albo nie. Nie ma sensu się szarpać.

Po drugie, nie zaniżaj swojej wartości, żeby Twój facet czuł się pewniej. Nie ma nic złego w tym, że podobasz się innym, ale wybrałaś jego i jeśli jesteś wobec niego w porządku, to powinno mu to wystarczyć za zapewnienie.

Myślę, że warto to sobie przemyśleć na spokojnie, a już na pewno nie dopuszczać do ciągłego obwiniania. To jest toksyczne.

7

Odp: On nie wie czego chce od życia i miłości

Wrazliwe ego i latwy do urazenia facet? tongue

on stosuje normalna przemoc psychiczna w tym zwiazku. Ten kontrole, te zazdrosci o to, ze ona szla do szkoly, przekopywanie sie przez jej telefon, foch na to, ze ona kogos nie zna, 5 dni ciszy?

Tego sie nie da usprawiedliwic tym, ze ona cos zrobila 1.5 roku temu.

Wiej dziewczyno.

8

Odp: On nie wie czego chce od życia i miłości

A Ty wiesz czego chcesz od życia? od miłości?
Jeśli tak, to tego się trzymaj - jeśli chcesz ratować ten związek, to próbuj rozwiązać sytuację, porozmawiaj z nim, powiedz o swoich uczuciach, względem jego zachowania, zapytaj się, co możesz zrobić, by próbować odbudować zaufanie...
... i takie tam, ale nie za wszelką cenę, tak jak powyżej forumowicze pisali. Jeśli do gostka nie trafia nic, to nic z nim nie zrobisz, problem jest po jego stronie - być może z chorobliwą zazdrością, czy z innymi toksycznymi zachowaniami, to on musi zauważyć problem i musi chcieć popracować nad sobą. 
I tyle byłoby w temacie - a jednak, jest też część dla ciebie, ty też musisz sobie to uświadomić teraz, albo będziesz brnąć dalej w ten związek, a on będzie coraz bardziej nakręcać się takimi zachowaniami wobec ciebie, będzie cię kontrolował, szantażował emocjonalnie, itd.

więc wiesz czego chcesz od życia, od miłości?

9

Odp: On nie wie czego chce od życia i miłości
Lady Loka napisał/a:

Wrazliwe ego i latwy do urazenia facet? tongue

Idealny facet dla wielu kobiet, takich jak xmeq. Ileż on emocji daje, ileż zwrotów akcji. smile

10

Odp: On nie wie czego chce od życia i miłości
Lady Loka napisał/a:

Tego sie nie da usprawiedliwic tym, ze ona cos zrobila 1.5 roku temu.

Ponadto jeśli świadomie zdecydował, że pomimo swojej wiedzy i nadszarpniętego zaufania chce ten związek kontynuować, to kiedyś wypadałoby, a właściwie jest to konieczne, wreszcie odpuścić. Jeśli jednak czuje, że to go przerasta, rozstanie wydaje się najrozsądniejszym rozwiązaniem.

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » On nie wie czego chce od życia i miłości

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024