Witam,
Muszę się gdzieś wyżalić, nie musicie nawet odpowiadać, chyba, że ktoś ma podobny problem...dotyczy konfliktów małżeńskich...bardzo boli mnie, że On zawsze, mimo moich starań, zawsze znajdzie coś czego może się przyczepić, od dawna nie usłyszałam jedenego dobrego zdania, tylko ciągła krytyka,...ja też pracuje, bywam zmęczona, mam gorszy dzień, jak każdy, jest mi po prostu smutno i odbiera motywację do starania się, są dzieci, obowiązki, wiadomo...po prostu mi żal:(
Temat: Jak poradzić sobie z problemem w małżeństwie
Zobacz podobne tematy :
Odp: Jak poradzić sobie z problemem w małżeństwie
Powiedz mu to, dokładnie tak jak nam napisałaś i próbujcie coś zmienić.
Z własnego doświadczenia wiem, że rozmowa dużo pomaga tylko trzeba być szczerym i nie bać się mówić co się tak naprawdę myśli
Powodzenia!
Odp: Jak poradzić sobie z problemem w małżeństwie
magdab86 napisał/a:
Witam,
Muszę się gdzieś wyżalić, nie musicie nawet odpowiadać, chyba, że ktoś ma podobny problem...dotyczy konfliktów małżeńskich...bardzo boli mnie, że On zawsze, mimo moich starań, zawsze znajdzie coś czego może się przyczepić, od dawna nie usłyszałam jedenego dobrego zdania, tylko ciągła krytyka,...ja też pracuje, bywam zmęczona, mam gorszy dzień, jak każdy, jest mi po prostu smutno i odbiera motywację do starania się, są dzieci, obowiązki, wiadomo...po prostu mi żal:(
Tez tak miałam...aż doszło do zdrady niestety. Ogólnie się obudził jak zrobiłam się oschła i przestałam z nim sypiać. Doprowadził mnie do ruiny psychicznej. Z pewnej i atrakcyjnej kobiety zmieniłam się w smutna samotna osobę....
Odp: Jak poradzić sobie z problemem w małżeństwie
nie jesteś odosobniona w tej sytuacji. To jest mordercą małżeństw. Takie czasy, wmówiono nam i zapędzono do pracy obojga rodziców gdy jeszcze w czasch dziadków jedna osoba była wstanie utrzymać na normalnym poziomie rodzinę. Co na to kościół nie będę się wypisywał bo i nic nie robi ale broni tradycyjną rodzinę tylko jaka to jest według kleru? Psychologowie zwracają uwagę na szkody w psychice dzieci, małżeństw i zapaści związku jako rodziny = mama pracuje do 15 a ojciec łapie fuchy i wraca o 20, a dzieci tymczasem samopas o ile nie ma niepracujących dziadków w pobliżu. Ty już masz dosyć , jesteś zmęczona a on to samo do tego nierzadko psychopaci i idioci szefowie nadani po znajomości lub po kluczu partyjnym. Tak dalej nie jesteście w stanie funckcjonować, zarówno ty jak i on musi popuścić (praca). Na pewno rozmawiałaś ale spróbuj jeszcze raz na spokojnie , może psycholog rodzinny ( tylko dobry - popatrz na forach) wam podpowie nakieruje co dalej. Na pewno przydałby się wyjazd gdzieś poza dom na kilka dni ale w tych czasach to mrzonka. Nie napisałaś nic o warunkach mieszkaniowych (też mają wpływ : własne, wynajem, male, duże, teściami) , macie dzieci ? Każde małżeństwo przechodzi kryzys przynajmniej jeden, to ścieranie się dwojga ludzi, a czy z tego wyjdzie zależy dużo nie od jednego lecz obojga. Najprostrzym i najgorszym rozwiązaniem jest rozstanie, ci co twierdzą że tak lepiej było im zrobić po czasie mają żal że nie zawalczyli lecz stchórzyli i uciekli. Zdrada też jest złem wymierzonym nie tylko w partnera ale i związek do nie odrobienia w przyszłoci nawet jak się nie wyda (oddalenie, zniszczenie uczucia, żal, pogarda).
Odp: Jak poradzić sobie z problemem w małżeństwie
Nikt nilomu nic nie wmówił i do pracy obojgu rodziców nie zapędził. Chcesz zyć jak babcia z dziadkiem zyli? Zrezygnuj z samochodu, zagranicznych wakacji, pralki automatycznej, smartfonów, internetu, komputerów, kablówki, 3 par butów, słodyczy, telewizora, lodowki pełnej jedzenia, prywatnego leczenia zębów, płatnych zajęć pozalekcyjnych dla dzieci, wychodzenia co jakis czas na obiad do knajpy, obiadów mięsnych częsciej niz 2 razy w miesiącu, kupowania produktów spoźywczych ktore można zrobic samemu w domu ze składników - rób w domu makaron, kiś kapuste, ogórni, rób zakwas na zurek , piecz chleb. Wtedy 1 pensja na wszystko wystarczy, sl czy dasz tak rade zyc, jak dziadkowie żyli?
