Cześć Wam wszystkim forum co prawda kobiece ale chciałem dowiedzieć sie opinii innych kobiet na moją sytuację. A wygląda to tak:
Mam 30stkę, poznałem kilka tygodni temu Ukrainkę, 24 lata. Fakt spodobała mi się, po wspólnej imprezie usłyszałem od znajomych że rozbieram ją wzrokiem i żebym dał sobie spokoj. Ja brnąłem dalej w sumie bardziej z ciekowosci niz z konkretnym zamiarem a wiec po kilku dniach zaprosilem ja na drinka ktorego pilismy w jej pokoju. Ona ma zdecydowanie mocniejsza glowe ode mnie co skonczylo sie tak ze ja bylen mocno pijany ona tez pijana ale nie az tak. W pewnym momencie dzw sciaga przede mna koszulke pod ktora nic nie miala i slysze skoro ja sie rozebralam ty tez masz sie rozebrac. Skonczylo sie w lozku cudownym dlugim seksem. Nastepna noc wygladala identycznie plus dlugie opowiesci nt jej zyciorysu dosc jesli byla to prawda brutalnego wzruszenia strumienie lez i przytulanie sie do mnue. A przez kolejnych kilka dni i tak do dzis - zero rozmowa na zasadzie tak nie moze. Co ja mam o tym myslec? Bo w oewnym sensie poczulem sie wykorzysta y - chciala dostala to co chciala a teraz kolego spadaj.
Dodam ze ma dosc brutalny charalter co drugie slowo to wulgaryzmy i wiem ze po seksie w nocy chwalula sie przy mnie kol i zrobila nam zdj ktore rozeslala na fb do kol. Rozmawialy po ukrainslu wiec nic nie rozumialem ale z konrekstu wynikalo ze rozmawiala o nas. Ponadto po wszystkim poinf mnie ze w zasadzie nie chce korzystac z anty ale mysli ze dzis ma dni nieplodne chyba.
Wtf??? O co tu chodzi?? Bo teraz juz zglupialem...
1 2020-10-03 09:59:29 Ostatnio edytowany przez CurtCobain1994 (2020-10-03 10:01:14)
2 2020-10-03 10:17:25 Ostatnio edytowany przez KoloroweSny (2020-10-03 10:18:30)
A przez kolejnych kilka dni i tak do dzis - zero rozmowa na zasadzie tak nie moze. Co ja mam o tym myslec? Bo w oewnym sensie poczulem sie wykorzysta y - chciala dostala to co chciala a teraz kolego spadaj.
Dodam ze ma dosc brutalny charalter co drugie slowo to wulgaryzmy i wiem ze po seksie w nocy chwalula sie przy mnie kol i zrobila nam zdj ktore rozeslala na fb do kol. Rozmawialy po ukrainslu wiec nic nie rozumialem ale z konrekstu wynikalo ze rozmawiala o nas. Ponadto po wszystkim poinf mnie ze w zasadzie nie chce korzystac z anty ale mysli ze dzis ma dni nieplodne chyba.
Wtf??? O co tu chodzi?? Bo teraz juz zglupialem...
No jak to o co chodzi? To tylko seks. Wykorzystany się czujesz ? No sorrry, siłą Cie nie zaciągnęła, sam się też napiłeś alko i nie było tego mało. Wiec w sumie o co Ci chodzi? Miales fajny seks bez zobowiązań i tyle.
Bardziej przeraża mnie kwestia anty, to przepraszam nie zabezpieczyłeś się? Ledwo znasz dziewczyne i uprawiałeś z nią sex bez prezerwatywy? Skoro tak - to na prawdę, bardziej dziwne jest dla Ciebie brak zabezpieczenia z powodu możliwości ciąży a nie boisz się chorób wenerycznych ?
O co chodzi pytasz? Chodzi o to, że musisz wziąć odpowiedzialność za swoje czyny (brak zabezpieczenia podczas współżycia z nieznajomą dziewczyną) . Więc licz się z ewentualną ciążą lub chorobami roznoszonymi drogą płciową , co bardzo możliwe przy jej stylu życia. O miłości nie ma tutaj raczej mowy...
4 2020-10-03 11:05:40 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2020-10-03 11:35:29)
Mowiac krotko z waszej perspektywy to ja zachowalem sie jak glupek a teraz szukam kogos (jej) do kogo moglbym miec pretensje. A ona po prostu ma taki styl bycia i tyle. I nie pisze tego ironicznie tylko serio dzieki za szczerosc. Kwestie anty juz pominmy... Chociaz szczerze troche poczulem sie wykorzystany bo ona przed tym wszystkim naprawde mi sie spodobala a teraz dostalem kubel zimnej wody na glowe.
Ciekaw jestem innych wypowiedzi wiec zapraszam inne forumowiczki. Pozdrawiam
Co do wykorzystania i siła zaciągniecia do łożka zwazywszy ze bylem b pijany od niej to tak troche poczulem sie wykorzystany bo czesciowo wlasnie tak to wygladalo. Sama mnie w zasadzie rozebrala bo widziala ze srednio jestem w stanie i paradoksalnie to tak wygladalo to ona pchmela czy rzucila rekami na lozko. A ze troche wypilem to juz moj blad nie mialem pojecia ze tak sie to skonczy. Mam na mysli pierwsza noc.
Ponadto z perspektywy kilku dni ja to odebieram tak chciala przespac sie ze starszym od siebie Polakiem bylo latwo bo facet zapatrzony jak w obrazek pochwalila sie na bezczelnego po wszystkim kolezankom wyslala zdjecia (kapnalem sie po chwili) i koniec zabawy. Jezeli chodzi o ta kwestie czy nie mam racji? Dlatego czesciowo poczulem sie wykorzystany.
5 2020-10-03 11:30:21 Ostatnio edytowany przez KoloroweSny (2020-10-03 11:53:49)
Ale jaki wykorzystany, o czym Ty mowisz ? Nie uzgodniliscie na czym polega Wasza relacja, poszliscie do łóżka wiec ona nie ma wobec Ciebie zadnych zobowiazan. Kwestie anty pominmy ? A zdajesz sobie sprawę w ogóle o istnieniu różnych chorób i nie tylko chodzi o HIV ? A co zrobisz jak się okaże za 3 miesiące, że masz dziwne objawy ? To jest totalny brak odpowiedzialnosci.
Edytowałeś więc dopisuje - idąc do jej mieszkania czego się spodziewales? Ze przy takiej ilosci alko będziecie grać w bierki ? Poza tym, po co tyle piłeś skoro byles w obcym miejscu z obcą osobą? Nie znasz jej, poszedles do lozka. Ma taki styl bycia ze rozeslala zdjecia na co tez pozwoliles bo jej nic nie powiedziales i dales sobie zrobic te foty. Ryzyk fizyk, cos za cos. Ponownie - zerowa odpowiedzialnosc.
6 2020-10-03 12:31:50 Ostatnio edytowany przez Ajko (2020-10-03 12:51:08)
Na pewno jedno jest pewne, warto nauczyć się stosować gumki, bo przy twoim trybie życia, zaraz złapiesz jakiegoś s**fa, albo spłodzisz niczego niewinne dziecko.
Pytanie czy gdyby role były odwrócone i to facet wykorzystał pijana dziewczynę to opinie byłyby podobne
Autorze, tak wykorzystała tej pierwszej nocy. Ale potem z własnej nieprzymuszonej woli spędziłeś z nią tak samo noc kolejną. Nie musiałeś.
8 2020-10-03 12:43:26 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2020-10-03 12:44:07)
Pytanie czy gdyby role były odwrócone i to facet wykorzystał pijana dziewczynę to opinie byłyby podobne
Złośliwość, złośliwością. ale prawo działa bardziej na korzyść kobiet w takich sytuacjach.
Lady Loka napisał/a:Pytanie czy gdyby role były odwrócone i to facet wykorzystał pijana dziewczynę to opinie byłyby podobne
Złośliwość, złośliwością. ale prawo działa bardziej na korzyść kobiet w takich sytuacjach.
No działa, ale gdyby pominąć tej epizod drugiego razu, to jak dla mnie wykorzystanie pijanej dziewczyny nie różni się zbytnio od wykorzystania pijanego faceta. To i to jest nadużyciem, wręcz podpadającym pod gwałt.
Jedyne co to to, że on sam z siebie zgodził się na drugi raz kolejnego dnia, więc chyba wiedział w co wchodzi.
Pomijając już brak antykoncepcji, który jest głupotą i upicie się przy nieznajomej osobie.
Wiecie, nakgorsze jest to ze ja po tych roznowach drugiego dnia tych teoretycznie wrazliwych otd plakala mi do ramienia itd.m ona mi siebod pocz podobala... A potem to juz wql... A ona ma zlewke na mnie totalna ;( a ja naprawde sieb zauroczylem. I noe chodzi mi o seks. Ogolnie. Chyba ze z tymi opowiesciami to byla rzw sciema... Namieszala mi w glowie totalnie
Glupi bylen ze wdalem sie w taka relacje. A czuje ze ona z innymi Ukrainkami ma ze mnie niezly ubaw teraz:/
Zacząłeś znajomość z nią od pójścia do łóżka, czego się spodziewałeś, wielkiej, romantycznej miłości? Czasem się tak zdarza, ale w znacznej większości przypadków nie. Trzymam kciuki, żeby nie była w ciąży a Ty żebyś nie złapał niczego. A na przyszłość pamiętaj o prezerwatywach.
Cześć Wam wszystkim forum co prawda kobiece ale chciałem dowiedzieć sie opinii innych kobiet na moją sytuację. A wygląda to tak:
Mam 30stkę, poznałem kilka tygodni temu Ukrainkę, 24 lata. Fakt spodobała mi się, po wspólnej imprezie usłyszałem od znajomych że rozbieram ją wzrokiem i żebym dał sobie spokoj. Ja brnąłem dalej w sumie bardziej z ciekowosci niz z konkretnym zamiarem a wiec po kilku dniach zaprosilem ja na drinka ktorego pilismy w jej pokoju. Ona ma zdecydowanie mocniejsza glowe ode mnie co skonczylo sie tak ze ja bylen mocno pijany ona tez pijana ale nie az tak. W pewnym momencie dzw sciaga przede mna koszulke pod ktora nic nie miala i slysze skoro ja sie rozebralam ty tez masz sie rozebrac. Skonczylo sie w lozku cudownym dlugim seksem. Nastepna noc wygladala identycznie plus dlugie opowiesci nt jej zyciorysu dosc jesli byla to prawda brutalnego wzruszenia strumienie lez i przytulanie sie do mnue. A przez kolejnych kilka dni i tak do dzis - zero rozmowa na zasadzie tak nie moze. Co ja mam o tym myslec? Bo w oewnym sensie poczulem sie wykorzysta y - chciala dostala to co chciala a teraz kolego spadaj.
Dodam ze ma dosc brutalny charalter co drugie slowo to wulgaryzmy i wiem ze po seksie w nocy chwalula sie przy mnie kol i zrobila nam zdj ktore rozeslala na fb do kol. Rozmawialy po ukrainslu wiec nic nie rozumialem ale z konrekstu wynikalo ze rozmawiala o nas. Ponadto po wszystkim poinf mnie ze w zasadzie nie chce korzystac z anty ale mysli ze dzis ma dni nieplodne chyba.
Wtf??? O co tu chodzi?? Bo teraz juz zglupialem...
Jeśli za pierwszym razem "skończyło się w łóżku cudownym, długim seksem", to gdzie tu mowa o wykorzystaniu? To raz, a dwa - jeżeli poczułeś się z tym źle, to dlaczego powtórzyłeś to kolejnej nocy? Przecież to się kupy nie trzyma, a Twoja logika wydaje się co najmniej pokrętna.
Moim zdaniem teraz jesteś rozczarowany, że znajomość oparta na seksie zakończyła się tak szybko, jak zaczęła, choć liczyłeś na więcej, masz kaca, że dałeś się tak szybko omotać i szukasz dla siebie jakiegoś usprawiedliwienia. Gdyby jednak okazało się, że ten łatwy seks trwa nadal, to nie byłoby ani kaca, ani poczucia bycia wykorzystanym.
Brak elementarnej ostrożności znacząco pominę.
Edit:
Zwracaj, proszę, uwagę na literówki i interpunkcję, bo Twoje posty są bardzo nieczytelne.
Z tego, co ja zrozumiałam to autor nie czuje się wykorzystany seksualnie, a psychicznie. Relacja faktycznie zaczęła się od seksu za obopólna zgoda. Jednak później były rozmowy i autor miał nadzieje na więcej. Partnerka nie koniecznie.
Gdybys ustalil na poczatku jakie masz oczekiwania względem tej dziewczyny i zostałbyś tak potraktowany - to można mówić o wykorzystaniu. Wasza relacja opierała się na seksie i kilku rozmowach. W tym momencie zawsze można sie wycofać. Jezeli nie czujesz sie z tym dobrze to wyciagaj wnioski - nie zaczynaj relacji od seksu i daj znać perspektywicznej partnerce, ze nie szukasz przelotnych znajomości.
Przy okazji - alkohol nie tlumaczy tego, ze relacja zaczela sie od seksu. Nie jest to magiczna substancja, po ktorej nie jestesmy soba i nie wiemy czego chcemy. DOKLADNIE WIEMY. Mamy ewentualnie gdzies konsekwencje.
autor miał nadzieje na więcej. Partnerka nie koniecznie.
Gdybys ustalil na poczatku jakie masz oczekiwania względem tej dziewczyny i zostałbyś tak potraktowany - to można mówić o wykorzystaniu. Wasza relacja opierała się na seksie i kilku rozmowach
Cóż Autorko. Ujełas to dosadnIe... Ale musze Ci przyznac rację. Dokladnie tak bylo... A najgorsze jest to ze ja w niej zauroczylem sie jak 17-latek a ona ...sprawia wrazenie Kobiety ktora zadowolona jest z tego ze "uwiodla Polaka" i nic poza tym...ehh. Mam straszny teraz burdel w głowie
To zla kobieta byla Albo raczej nieodpowiednia dla Ciebie
Bedzie jakas kolejna, lepsza. Mimo wszystko malo Was laczylo i krotko
Bedzie git Pan, tylko glowa do gory.
16 2020-10-03 22:14:18 Ostatnio edytowany przez aniuu1 (2020-10-03 22:14:53)
A najgorsze jest to ze ja w niej zauroczylem sie jak 17-latek a ona ...sprawia wrazenie Kobiety ktora zadowolona jest z tego ze "uwiodla Polaka" i nic poza tym...ehh. Mam straszny teraz burdel w głowie
Historia jakich wiele, tylko jednak częściej (chyba) role są odwrócone płciami: facet dąży szybko do seksu, dziewczyna się zakochuje (cóż hormony, naiwna nadzieja na miłość), facet chwali się podbojami (ile się nasłuchałam takich rozmów kolegów w pracy) i zalicza kolejne laski.
Co do antykoncepcji to totalnie nie rozumiem facetów, którzy sami nie pilnują antykoncepcji po swojej stronie (a konkretnie gumek). Raz choroby, dwa jak się okaże, że z czegoś takiego będzie dziecko, to będzie ciekawie. Przerzucanie się winą, kto nie rozwiąże wtedy problemu.
17 2020-10-03 22:26:44 Ostatnio edytowany przez Larka (2020-10-03 22:30:27)
Po pijaku? Czego się spodziewasz? Alkohol wyparował wraz z "miłością". Alkoholicy często mają "rozdwojenie jaźni" To chyba oczywiste.
Pytajac dosadnie sugerujecie zebym dał sobie spokój z tą relacją i trzymał sie od niej z daleka, a nadzieje na dalsza relację (nie opartą na seksie) wybił sobie z głowy.
Ona też w tym momencie zdystansowała mnie totalnie. Jedyne co, że musze jeszcze kilka razy sie z nia spotkać ponieważ jestem na etapie przeprowadzki (to była nowa współlokatorka, ktora wprowadziła sie na moje mieszkanie ok. 2 tyg temu) i chyba najlepszym rozwiązaniem będzie trzymać się od niej z daleka.. Dzieki za Wasze odpowiedzi, dały do myślenia...
Pomijając fakt tej ciekawej historii, zastanawia mnie dysproporcja w odporności na wodę ognista.
Z reguły to panie jako pierwsze odpadają przy alko, a tu niespodzianka, rodak poległ w starciu z Ukrainką.
Pomijając fakt tej ciekawej historii, zastanawia mnie dysproporcja w odporności na wodę ognista.
Z reguły to panie jako pierwsze odpadają przy alko, a tu niespodzianka, rodak poległ w starciu z Ukrainką.
A mnie to wcale nie dziwi. Też znam koleżanki które mogą wypić tyle co ja albo nawet i więcej ode mnie
Jak ktoś pije co weekend i jeszcze na tygodniu czasami to osoba, która wypije raz na miesiąc nie ma startu