Długa znajomość bez deklaracji - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Długa znajomość bez deklaracji

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14 ]

Temat: Długa znajomość bez deklaracji

Hej,

Mam pewien problem i kompletnie nie wiem co z nim zrobić. Może mi podpowiecie.

Znajomość z pewnym Mężczyzną trwa już trzy lata. I od samego początku była to znajomość nastawiona na romantyczny przebieg.

Pierwszą połowę tej znajomości spędziłam za granicą, ale jakoś udało się to przetrwać. Kolejna połowa już jest budowana "na miejscu". Tylko właśnie z tym budowaniem jest problem...

Pomimo tego, że kontakt mamy ze sobą codzienny to nasze spotkania odbywają się raz w tygodniu, na trzy-cztery godziny (od razu zaznaczę, że nie wpada na seks). Z powodu wydarzeń u jego rodziny (urodziny/imprezy), od kilku tygodni nie możemy się spotkać w weekend. I to tak trwa... Bez widoku na zmianę na lepsze.

Nie znam jego znajomych, ani tym bardziej rodziny. Nie mamy żadnych wspólnych planów. Ja nawet nie mogę powiedzieć, że to jest związek. Bo wydaje mi się, że tak związek nie powinien wyglądać.

Jak z nim o tym wszystkim rozmawiam to według niego wszystko jest dobrze. Uwielbia mnie. Chce się starać i sprawiać, żebym była szczęśliwa. I jak to słyszę to jestem w kropce bo nie mam pojęcia co na to odpowiedzieć... Że nie daje mi szczęścia?

Każdego dnia coraz bardziej mnie męczy ta znajomość bo nie jesteśmy w stanie nic zbudować przy takiej intensywności spotkań, a raczej jego braku. A z drugiej strony, jak mu powiem, że to, co mi daje jest niewystarczające i chcę to skończyć to złamię mu serce.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Długa znajomość bez deklaracji
Stokrotka_90 napisał/a:

Hej,

Mam pewien problem i kompletnie nie wiem co z nim zrobić. Może mi podpowiecie.

Znajomość z pewnym Mężczyzną trwa już trzy lata. I od samego początku była to znajomość nastawiona na romantyczny przebieg.

Pierwszą połowę tej znajomości spędziłam za granicą, ale jakoś udało się to przetrwać. Kolejna połowa już jest budowana "na miejscu". Tylko właśnie z tym budowaniem jest problem...

Pomimo tego, że kontakt mamy ze sobą codzienny to nasze spotkania odbywają się raz w tygodniu, na trzy-cztery godziny (od razu zaznaczę, że nie wpada na seks). Z powodu wydarzeń u jego rodziny (urodziny/imprezy), od kilku tygodni nie możemy się spotkać w weekend. I to tak trwa... Bez widoku na zmianę na lepsze.

Nie znam jego znajomych, ani tym bardziej rodziny. Nie mamy żadnych wspólnych planów. Ja nawet nie mogę powiedzieć, że to jest związek. Bo wydaje mi się, że tak związek nie powinien wyglądać.

Jak z nim o tym wszystkim rozmawiam to według niego wszystko jest dobrze. Uwielbia mnie. Chce się starać i sprawiać, żebym była szczęśliwa. I jak to słyszę to jestem w kropce bo nie mam pojęcia co na to odpowiedzieć... Że nie daje mi szczęścia?

Każdego dnia coraz bardziej mnie męczy ta znajomość bo nie jesteśmy w stanie nic zbudować przy takiej intensywności spotkań, a raczej jego braku. A z drugiej strony, jak mu powiem, że to, co mi daje jest niewystarczające i chcę to skończyć to złamię mu serce.

Trzy lata, z czego połowę jest na miejscu - czyli 1,5 roku? Z widzeniem się raz w tygodniu?

Przez ponad rok nie przedstawił Cię nawet znajomym? Po roku to już by wypadało...

Do tego ten brak planów...

Zadnych konkretów, tylko ładne słówka.

Wg mnie jest z Tobą, bo jest, ale to dla niego nie jest poważna znajomość.

3

Odp: Długa znajomość bez deklaracji

Popieram poprzedniczkę, ta znajomość to relacja bez zobowiązań. Nic więcej z tego nie wyjdzie. Powiedział Ci choć, że Cię kocha?
Ja bym się ewakuowała skoro chcesz np zakładać rodzinę itd.

4

Odp: Długa znajomość bez deklaracji

Kurcze, raz w tygodniu, to jest tylko dobra znajomość, a nie związek, jak jesteście jak piszesz ciągle na odległośc. To tak naprawdę się nie znacie, jesteście razem od świeta nie na codzień i to już 3 lata? Niech się on określi, bo następne 3 miną, a potem stwierdzi, ze jest dobrze jak jest i po co zmieniać. A Ty jesteś zablokowana na innych facetów, może w poblizu kręci się jakiś fajny, a Ty jesteś "zajęta" z innym, którego albo nie widujesz, albo widzisz raz w tygodniu.

5

Odp: Długa znajomość bez deklaracji

Złamiesz mu serce? Przecież on zwyczajnie dobrze gada a mało robi...znacie się 3 lata a on biega na spotkania rodzinne a Ciebie zostawia samą. To jest to jego "serce" i uwielbianie Cię? Błagam...

6

Odp: Długa znajomość bez deklaracji

gwarantuję ci, że nie złamiesz mu serca:P

7

Odp: Długa znajomość bez deklaracji

On nie ma do Ciebie poważnych planów. Swoją dziewczynę zabiera się na imprezy rodzinne, przedstawia się znajomym. Może jemu zależy tylko na takiej znajomości. Jest miło, jest w jego życiu ktoś na kogo może liczyć, ma jak spędzić czas, ale absolutnie żadnych planów na przyszłość. Może on nawet nie pomyśli, by budować z Tobą trwały związek i np. za pół roku zamieszkać razem. Porozmawiaj z nim o tym. 3 lata to całkiem długo i coś powinniście ustalić.

8

Odp: Długa znajomość bez deklaracji

Moim zdaniem dla niego jest to luźna znajomość. Jeśli oczekujesz czegoś więcej, to powinnaś się ewakuować...

9

Odp: Długa znajomość bez deklaracji
CatLady napisał/a:

Trzy lata, z czego połowę jest na miejscu - czyli 1,5 roku? Z widzeniem się raz w tygodniu?

Przez ponad rok nie przedstawił Cię nawet znajomym? Po roku to już by wypadało...

Do tego ten brak planów...

Zadnych konkretów, tylko ładne słówka.

Wg mnie jest z Tobą, bo jest, ale to dla niego nie jest poważna znajomość.

Wypada, bo? Może niech kazdy sam decyduje co wypada, a czego nie w związku. Jesli autorce nie odpowiada taka relacja, to niech ją zerwie. Złamie partnerowi serce? No trudno, własny komfort też się w życiu liczy

10

Odp: Długa znajomość bez deklaracji
kao_makao napisał/a:
CatLady napisał/a:

Trzy lata, z czego połowę jest na miejscu - czyli 1,5 roku? Z widzeniem się raz w tygodniu?

Przez ponad rok nie przedstawił Cię nawet znajomym? Po roku to już by wypadało...

Do tego ten brak planów...

Zadnych konkretów, tylko ładne słówka.

Wg mnie jest z Tobą, bo jest, ale to dla niego nie jest poważna znajomość.

Wypada, bo? Może niech kazdy sam decyduje co wypada, a czego nie w związku. Jesli autorce nie odpowiada taka relacja, to niech ją zerwie. Złamie partnerowi serce? No trudno, własny komfort też się w życiu liczy

Wypada, bo po tak długiej znajomości, jeśli myśli się o kimś poważnie, to ta osoba powinna być częścią życia, a nie jakaś tam panną na boku. Ta ich relacje nawet trudno nazwać, bo związek to raczej nie jest.

11

Odp: Długa znajomość bez deklaracji
CatLady napisał/a:
kao_makao napisał/a:
CatLady napisał/a:

Trzy lata, z czego połowę jest na miejscu - czyli 1,5 roku? Z widzeniem się raz w tygodniu?

Przez ponad rok nie przedstawił Cię nawet znajomym? Po roku to już by wypadało...

Do tego ten brak planów...

Zadnych konkretów, tylko ładne słówka.

Wg mnie jest z Tobą, bo jest, ale to dla niego nie jest poważna znajomość.

Wypada, bo? Może niech kazdy sam decyduje co wypada, a czego nie w związku. Jesli autorce nie odpowiada taka relacja, to niech ją zerwie. Złamie partnerowi serce? No trudno, własny komfort też się w życiu liczy

Wypada, bo po tak długiej znajomości, jeśli myśli się o kimś poważnie, to ta osoba powinna być częścią życia, a nie jakaś tam panną na boku. Ta ich relacje nawet trudno nazwać, bo związek to raczej nie jest.

Można, ale mnie trzeba, to nie jest obowiązkowe zawsze i wszędzie. Kazdy ma prawo definiować związek po swojemu

12 Ostatnio edytowany przez Pimpuś (2020-07-11 22:41:41)

Odp: Długa znajomość bez deklaracji

Podziwiam za wytrwałość inne kobiety by dawno poleciały gdzie pieprz rośnie. Chociaż rozumiem Cię liczyłaś na coś więcej....ten gość to frajer i tyle. Jeśli nie umie wyczuć, że Tobie zależy na nim, a on nie robi kroku naprzód to ciota. Ty masz miękkie serce cóż olej go.

13 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2020-07-12 10:41:55)

Odp: Długa znajomość bez deklaracji
Stokrotka_90 napisał/a:

Każdego dnia coraz bardziej mnie męczy ta znajomość bo nie jesteśmy w stanie nic zbudować przy takiej intensywności spotkań, a raczej jego braku. A z drugiej strony, jak mu powiem, że to, co mi daje jest niewystarczające i chcę to skończyć to złamię mu serce.

Nie dziwię się, że to męczy, bo cały czas udajesz, że to, co otrzymujesz od faceta, jest dla Ciebie ok, że Tobie to wystarcza. Takie tłumienie w sobie własnych potrzeb i pragnień musi męczyć.

Cóż, wygląda na to, że facet zupełnie nie jest zaangażowany w relację z Tobą, czy może nawet Tobą. Bo na tym opiera się prawdziwe zaangażowanie i uczucie, że partner jest zainteresowany Twoim otoczeniem, rodziną, znajomymi i jednocześnie wciąga Ciebie w swoje otoczenie i rodzinę. Bo chce żebyś była częścią jego życia i chce być częścią Twojego życia, dlatego chce wniknąć w Twój świat i dąży do tego, żeby Wasze światy się przenikały.
Sęk w tym, że to jest potrzeba wewnętrzna, dążenie samego partnera, dlatego Twoje gadanie jeśli cokolwiek zmieni, to będzie to wymuszone. Do czegoś takiego nie powinno się zmuszać, ani przekonywać. Po tym właśnie widać zainteresowanie i zaangażowanie partnera poważnym związkiem, że chce Ciebie wprowadzić do swojego świata. Tutaj tego nie ma. Jeśli jesteś zainteresowana poważnym związkiem, to tracisz czas. Do niczego go nie przekonuj, nie zmuszaj, ale pożegnaj.

14

Odp: Długa znajomość bez deklaracji

Wydaje mi się że należałoby podjąć kilka kroków:
Mówisz co Ci nie odpowiada.
Jasno deklarujesz oczekiwania.
Jeśli masz wątpliwości czy to ma sens to to werbalizujesz.
Patrzysz czy oczekiwania są realizowane.

I albo jesteś zadowolona albo nie.
Jeśli nie, podejmujesz kroki ponownie, i ponownie (według uznania) albo odchodzisz. Bardzo proste.

Posty [ 14 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Długa znajomość bez deklaracji

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024