Hej,
dlaczego wg was mężczyźni mają obawy przed tym aby zostać tatą?
i nigdy nie są na to gotowi?
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » dlaczego mężczyźni boją się zostania tatą ?
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Hej,
dlaczego wg was mężczyźni mają obawy przed tym aby zostać tatą?
i nigdy nie są na to gotowi?
Hej,
dlaczego wg was mężczyźni mają obawy przed tym aby zostać tatą?
i nigdy nie są na to gotowi?
Nie pytałabym „dlaczego”, ale „czy”.
Skąd u Ciebie przekonanie, że „mężczyźni” (w domyśle wszyscy osobnicy płci męskiej) mają obawy przed zostaniem rodzicem.
I skąd twierdzenie, że „nigdy” nie są gotowi?
Pytanie z tezą, więc chyba dla tych, którzy podzielają Twoje przekonania, hm?
Hej,
dlaczego wg was mężczyźni mają obawy przed tym aby zostać tatą?
i nigdy nie są na to gotowi?
To, że Twój partner nie jest gotowy na dziecko nie oznacza, że wszyscy mężczyźni mają obawy.
Poza tym cóż, to naturalne, całe życie się zmienia w momencie, kiedy zostaje się rodzicem. Niektórzy po prostu tego nie chcą albo nie są na to gotowi i mają do tego całkowite prawo.
Fakt, że Twój chłopak nie chce jeszcze zostać ojcem, wcale nie świadczy o tym, że wszyscy mężczyźni nie chcą mieć dzieci. Takie generalizowanie jest zupełnie pozbawione jakiegokolwiek sensu.
wiedziałam, że większość odpowiedzi będzie z pojazdem ze generalizuje. Nie miało mieć to takiego wydzwięku, ale spoko. Przeglądając to forum, już zauważyłam, że odpowiedzi są tutaj bardziej po to żeby zrobić pojazd po kimś, niż żeby pomóc
wiedziałam, że większość odpowiedzi będzie z pojazdem ze generalizuje. Nie miało mieć to takiego wydzwięku, ale spoko. Przeglądając to forum, już zauważyłam, że odpowiedzi są tutaj bardziej po to żeby zrobić pojazd po kimś, niż żeby pomóc
Jeśli masz taką opinię o tym forum, to jaki jest sens zakładania wątku i prośby o wypowiedzi?
A w ogóle najlepiej napisać wprost, czego oczekujesz.
Co Ciebie tak naprawdę nurtuje?
Czy dziewczyny dobrze odstawiły, że Twój facet nie chce zostać ojcem? Probujesz zrozumieć jego stanowisko i tok rozumowania? Chcesz poznać argumenty, które skłoniłyby go zmiany jego przekonań? Jest Ci przykro, że on nie chce tego samego, co Ty?
Czym lepiej sama sobie sprecyzujesz, co Cię interesuje, tym bardziej adekwatne będziesz otrzymywała odpowiedzi.
Jeśli nie miało to mieć takiego wydźwięku, to dlaczego nie napisałaś po prostu, że to Twój chłopak boi się ojcostwa?
Zadałaś pytanie używając niesprawiedliwej generalizacji, a kiedy forumowicze odnieśli się stricte do Twojego pytania, to się nagle nazywa "pojazd po kimś", słaba argumentacja, zaiste. Bardzo słaba.
Dziecko to ogromna odpowiedzialność, tak naprawdę już na zawsze. Trzeba dobrze przemyśleć taką decyzję, jeśli się nie jest gotowym, to warto się wstrzymać, a jeśli dojdzie do wpadki - przejść przyspieszony kurs dorastania.
I myślę, że to dotyczy zarówno mężczyzn, jak i kobiet.
A boją się?
Może ci młodzi (przed 30-tką). Po 30-tce to chyba każdy facet jakiego znam, chce lub chciał (bo juz ma dziecko) być ojcem.
Wręcz wydaje mi się, że obecnie kobiety częściej nie chcą. A dla facetów to takie oczywiste żeby w pewnym wieku mieć dziecko.
Mężczyźni nie mają odpowiednika kobiecego instynktu macierzyńskiego. Ich więź z dzieckiem też przeważnie rodzi się z czasem, dopiero jakby w interakcji na coraz lepszy kontakt z dzieckiem. Natura nie przygotowuje nas jakoś specjalnie do ojcostwa. Ojcostwo w sposób postrzegany w naszym kręgu cywilizacyjnym jest tak naprawdę czymś nowym. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu model ojcostwa był znacznie inny. Te wszystkie aspekty i związane z tym oczekiwania wywołują u facetów, zwłaszcza młodych całkiem naturalny strach.
Hej,
dlaczego wg was mężczyźni mają obawy przed tym aby zostać tatą?
i nigdy nie są na to gotowi?
Bo mężczyźni chcą mieć dzieci wyłącznie z kobietami, które (według nich) się szanują.
To że kobieta jest w związku nie oznacza z miejsca, że nadaje się na matke.
kijanka_krk napisał/a:Hej,
dlaczego wg was mężczyźni mają obawy przed tym aby zostać tatą?
i nigdy nie są na to gotowi?Bo mężczyźni chcą mieć dzieci wyłącznie z kobietami, które (według nich) się szanują.
To że kobieta jest w związku nie oznacza z miejsca, że nadaje się na matke.
Taaa... I stąd pewnie tak wiele dzieci, ktorych tatusiowie pożeglowali na nieznane wody, zostawiając swe dzieci bez ich troskliwej, ojcowskiej miłości, za to cedując ten przywilej na te kobiety, co się niby na matki nie nadają
HardBreaker napisał/a:kijanka_krk napisał/a:Hej,
dlaczego wg was mężczyźni mają obawy przed tym aby zostać tatą?
i nigdy nie są na to gotowi?Bo mężczyźni chcą mieć dzieci wyłącznie z kobietami, które (według nich) się szanują.
To że kobieta jest w związku nie oznacza z miejsca, że nadaje się na matke.Taaa... I stąd pewnie tak wiele dzieci, ktorych tatusiowie pożeglowali na nieznane wody, zostawiając swe dzieci bez ich troskliwej, ojcowskiej miłości, za to cedując ten przywilej na te kobiety, co się niby na matki nie nadają
Nie nadają się (według niektórych mężczyzn) na matki więc aby nimi zostać muszą używać podstępów lub wywierać presje. A gdy cel zostanie osiągnięty zostają same bo to nie była świadoma decyzja ich mężczyzny.
Hej,
dlaczego wg was mężczyźni mają obawy przed tym aby zostać tatą?
i nigdy nie są na to gotowi?
Już wiem, że chodzi Ci o Twego partnera.
Z Twych postów wynika, że dziecka na razie nie planuje, ale wybrał metodę, która... wcześniej czy później gwarantuje spłodzenie dziecka. Więc albo mało wie, albo jego obawy nie są wielkie.
Dlaczego Twój partner obawia się zostać ojcem? Powodów może być (bo prawdę zna tylko on) mnóstwo.
Być może uważa, że jest zbyt młodym, by być ojcem.
Być może nie wie, co ma robić będąc ojcem (by wykonywać różne zawody trzeba różnych rzeczy się nauczyć, bycia rodzicem uczy niewiele osób).
Być może przypuszcza, że dziecko stanie się jego rywalem, bo po urodzeniu zajmie pierwsze, drugie, trzecie miejsce w Twym sercu, a on zostanie potraktowany jako użyteczny, ale przedmiot.
Być może chce jeszcze z Tobą poszaleć, a dziecko - nawet najbardziej wyczekiwane - wymaga przeorganizowania życia i dopasowania do jego potrzeb.
Być może... .
Być może... .
Czy Twój partner nigdy nie będzie gotowy, by być ojcem?
Skoro Ty nie znasz odpowiedzi, to jakim cudem znać ma ją ktokolwiek z nas?
Są osoby, które nie chcą mieć dzieci. Dotyczy to i mężczyzn, i kobiet. Dlaczego nie chcą? Bo wolą życie bez obowiązków, trosk, ale też radości związanych z byciem rodzicem.
Czy to dziwne? Nie.
Salomonka napisał/a:HardBreaker napisał/a:Bo mężczyźni chcą mieć dzieci wyłącznie z kobietami, które (według nich) się szanują.
To że kobieta jest w związku nie oznacza z miejsca, że nadaje się na matke.Taaa... I stąd pewnie tak wiele dzieci, ktorych tatusiowie pożeglowali na nieznane wody, zostawiając swe dzieci bez ich troskliwej, ojcowskiej miłości, za to cedując ten przywilej na te kobiety, co się niby na matki nie nadają
Nie nadają się (według niektórych mężczyzn) na matki więc aby nimi zostać muszą używać podstępów lub wywierać presje. A gdy cel zostanie osiągnięty zostają same bo to nie była świadoma decyzja ich mężczyzny.
Taaa... może gwałcić też musżą tych wspaniałych, przyszłych ojców?
Fajnie się z tobą dyskutuje, dawaj!!
HardBreaker napisał/a:Salomonka napisał/a:Taaa... I stąd pewnie tak wiele dzieci, ktorych tatusiowie pożeglowali na nieznane wody, zostawiając swe dzieci bez ich troskliwej, ojcowskiej miłości, za to cedując ten przywilej na te kobiety, co się niby na matki nie nadają
Nie nadają się (według niektórych mężczyzn) na matki więc aby nimi zostać muszą używać podstępów lub wywierać presje. A gdy cel zostanie osiągnięty zostają same bo to nie była świadoma decyzja ich mężczyzny.
Taaa... może gwałcić też musżą tych wspaniałych, przyszłych ojców?
Fajnie się z tobą dyskutuje, dawaj!!
Wierzysz, że jak kobieta będzie jojczyć o dziecku to jej facet stanie się dzięki temu wspaniałym mężem i przykładnym ojcem?
Salomonka napisał/a:HardBreaker napisał/a:Nie nadają się (według niektórych mężczyzn) na matki więc aby nimi zostać muszą używać podstępów lub wywierać presje. A gdy cel zostanie osiągnięty zostają same bo to nie była świadoma decyzja ich mężczyzny.
Taaa... może gwałcić też musżą tych wspaniałych, przyszłych ojców?
Fajnie się z tobą dyskutuje, dawaj!!
Wierzysz, że jak kobieta będzie jojczyć o dziecku to jej facet stanie się dzięki temu wspaniałym mężem i przykładnym ojcem?
Nie zmieniaj tematu HardBreaker
Napisałeś, że cyt:
"Nie nadają się (według niektórych mężczyzn) na matki więc aby nimi zostać muszą używać podstępów lub wywierać presje. A gdy cel zostanie osiągnięty zostają same bo to nie była świadoma decyzja ich mężczyzny."
Czyli każda kobieta, która "jojczy" o dziecku, nie nadaje się na matkę? Śmiała teoria, bo wychodzi na to, że tylko kobieta ktora o dziecku nie marzy (nie jojczy) może być dobrą matką. A ta, która uzyła pdstępu, ojca dziecka nie kochała, ale "zaszła" bo jej się pracować nie chciało, tylko dobrze żyć z alimentów "dawcy" jest najlepszą matką, bo teoretycznie ani podstępów nie użyła (facet sam ją chciał) ani presji nie wywierała, ani źle celu nie osiągnęła, bo facet czuje się ojcem i płaci. Ot, wspaniała matka (nie umniejszając nikomu).
Co tam, takie jak my..! Ani milionerem nie był, ani na dziecko nie płacił, a i tak wychowałyśmy, bez niego
Takie My, które na matki się nie nadawałyśmy, alimentów nie dostawałyśmy a i tak dałyśmy radę
Nie zmieniaj tematu HardBreaker
![]()
Napisałeś, że cyt:
"Nie nadają się (według niektórych mężczyzn) na matki więc aby nimi zostać muszą używać podstępów lub wywierać presje. A gdy cel zostanie osiągnięty zostają same bo to nie była świadoma decyzja ich mężczyzny."Czyli każda kobieta, która "jojczy" o dziecku, nie nadaje się na matkę? Śmiała teoria, bo wychodzi na to, że tylko kobieta ktora o dziecku nie marzy (nie jojczy) może być dobrą matką. A ta, która uzyła pdstępu, ojca dziecka nie kochała, ale "zaszła" bo jej się pracować nie chciało, tylko dobrze żyć z alimentów "dawcy" jest najlepszą matką, bo teoretycznie ani podstępów nie użyła (facet sam ją chciał) ani presji nie wywierała, ani źle celu nie osiągnęła, bo facet czuje się ojcem i płaci. Ot, wspaniała matka (nie umniejszając nikomu).
Co tam, takie jak my..! Ani milionerem nie był, ani na dziecko nie płacił, a i tak wychowałyśmy, bez niego
![]()
Takie My, które na matki się nie nadawałyśmy, alimentów nie dostawałyśmy a i tak dałyśmy radę
Stwierdzenie "nie nadaje się na matkę" jest stwierdzeniem czysto subiektywnym i celowo napisałem przy nim "według niektórych mężczyzn". Oznacza to tyle, że jest niereprezentatywna jako matka dzieci dla danego mężczyzny. Na tej samej zasadzie część kobiet nie będzie chciała mieć dzieci, z facetami nie nadającymi się na ojców (według nich) czyli takimi którzy mają słabe geny, np. są niscy itp itd.
Salomonka napisał/a:Nie zmieniaj tematu HardBreaker
![]()
Napisałeś, że cyt:
"Nie nadają się (według niektórych mężczyzn) na matki więc aby nimi zostać muszą używać podstępów lub wywierać presje. A gdy cel zostanie osiągnięty zostają same bo to nie była świadoma decyzja ich mężczyzny."Czyli każda kobieta, która "jojczy" o dziecku, nie nadaje się na matkę? Śmiała teoria, bo wychodzi na to, że tylko kobieta ktora o dziecku nie marzy (nie jojczy) może być dobrą matką. A ta, która uzyła pdstępu, ojca dziecka nie kochała, ale "zaszła" bo jej się pracować nie chciało, tylko dobrze żyć z alimentów "dawcy" jest najlepszą matką, bo teoretycznie ani podstępów nie użyła (facet sam ją chciał) ani presji nie wywierała, ani źle celu nie osiągnęła, bo facet czuje się ojcem i płaci. Ot, wspaniała matka (nie umniejszając nikomu).
Co tam, takie jak my..! Ani milionerem nie był, ani na dziecko nie płacił, a i tak wychowałyśmy, bez niego
![]()
Takie My, które na matki się nie nadawałyśmy, alimentów nie dostawałyśmy a i tak dałyśmy radę
Stwierdzenie "nie nadaje się na matkę" jest stwierdzeniem czysto subiektywnym i celowo napisałem przy nim "według niektórych mężczyzn". Oznacza to tyle, że jest niereprezentatywna jako matka dzieci dla danego mężczyzny. Na tej samej zasadzie część kobiet nie będzie chciała mieć dzieci, z facetami nie nadającymi się na ojców (według nich) czyli takimi którzy mają słabe geny, np. są niscy itp itd.
I to dlatego, że są np. za niscy powoduje, że nie płacą alimenetów, ani nie interesują się swoimi dziećmi od dnia ich urodzenia, aż do osiągnięcia wypłacalności finansowej, czyli momentu, gdzie można z nich nieco kasy "ściągnąć"? Robi się coraz ciekawiej
Doszliśmy do punktu, gdzie nie tylko kobiety n ie chciałyby mieć dzieci z okręslonym rodzajem facetów.. Tylko co wtedy z tym "wywieraniem presji"i "używaniem podstępu" w celu prokreacji?
Biedne te poczęte dzieci Mało że z gwałtu, to jeszcze Cyt: z" niereprezentatywnej matki", według niektórych mężczyzn będącą. Dobrze, że chociaż geny dostały lepsze po matce niż po ojcu, bo wychodzi na to, że lepiej byc wysokim niż niskim
A geny ojca, są zależne od zasobności jego protfela.
Ja mam całkiem inne spostrzeżenia! Faceci w moim środowisku chcą mieć dziecko, ale nie chcą być w związku.
To jest takie pytanie, ze odpowiedziec mozna tak:
Boi sie bo ma jakies problemy ze soba.
Zwyczajnie nie chce miec dzieci, a otoczenie to okresla jako 'strach'
Nie ma ochoty na dzieci teraz bo ma inna wizje na swoje zycie
Jeszcze nie wie czy chce miec dzieci
Pytanie 'dlaczego faceci boja sie zostania tata' wydaje mi sie seksistowskie. Pytasz o to dlaczego cala grupa milionow osob cos robi... tylko dlatego, ze ma ta sama plec?
Jeśli uznamy, że posiadanie dzieci jest "świętym" obowiązkiem i nadrzędnym celem każdego człowieka, to można mówić ,że wiele osób( kobiet i mężczyzn) się nie nadaje. Wydaje mi się, że wcale tak nie jest i wiele osób świadomie rezygnuje z rodzicielstwa, bo ceni sobie w życiu inne wartości o wiele bardziej ciekawsze niż wychowywanie dzieci. Zatem może nie chodzić o brak zdolności czy gotowości, ale raczej rezygnację z tej sfery życia? Najlepiej zaś zapytać tę konkretną osobę, jakie są ku temu powody i spróbować je zrozumieć...
Hej,
dlaczego wg was mężczyźni mają obawy przed tym aby zostać tatą?
i nigdy nie są na to gotowi?
hej, uwazam ze wiekszosc facetow boi sie zostac tata.
Przewaznie wszyscy moi znajomi przyznaja sie do tego po pewnym czasie jak juz maja dziecko.
mysle ze kazdy facet ma swoje obawy ale najwieksza obawa jest to ze zycie przewroci sie do gory nogami o 180 stopni i ze skonczy im sie samo wolka.
Jezeli chcesz popisac to podaj maila, chetnie z toba porozmawiam na ten temat.
PS. moj partner tez boi sie zostac tata,
Co to znaczy "samowolka"? To chyba zbyt szorstkie użycie tego pojęcia w tym kontekście, bo to brzmi, jakby ludzie nie mogli postępować zgodnie ze swoją wolą i świadomością. Jeśli ktoś czuje obawy i nie chce zostać rodzicem, to ma do tego oczywiste prawo. Bycie tymże rodzicem to nie jest święty obowiązek każdego człowieka, świadczący oi jego dojrzałości czy odpowiedzialności. A jak się na początku nie obgada takich spraw, to potem wychodzą takie kwiatki i jedna strona jest zaskoczona decyzją drugiej...
Co to znaczy "samowolka"? To chyba zbyt szorstkie użycie tego pojęcia w tym kontekście, bo to brzmi, jakby ludzie nie mogli postępować zgodnie ze swoją wolą i świadomością. Jeśli ktoś czuje obawy i nie chce zostać rodzicem, to ma do tego oczywiste prawo. Bycie tymże rodzicem to nie jest święty obowiązek każdego człowieka, świadczący oi jego dojrzałości czy odpowiedzialności. A jak się na początku nie obgada takich spraw, to potem wychodzą takie kwiatki i jedna strona jest zaskoczona decyzją drugiej...
piszac "samowolka" mam na mysli codzienne przyzwyczajenia ktore zmienia sie po zostaniu rodzicem.
np. to ze osoba lubi sobie pospac do 12.00 a przy dziecku bedzie to juz nie mozliwe.
nigdzie nie napisalam ze zostanie rodzicem jest swietym obowiazkiem i okresia dojrzalosc osoby.
Ok, w porządku łatwo czasami o nieporozumienia..Choć do 12 spać to i tak ciężko bez nawet bez dziecka..
Może dlatego że obecne kobiety nie chcą mieć dzieci? I co nam daje w ogóle dziecko? Możemy je kochać, dbać o nie i wypruwac sobie żyły na dwóch zmianach aby miało lepszą przyszłość a mamusia stwierdzi że to koniec związku i facet musi płacić całe życie alimenty aby dwa razy w miesiącu spędzić weekend z dzieckiem.
Im jestem starszy tym mniejszą mam ochotę na dziecko, po prostu obecne kobiety myślą bardzo egoistycznie, poszły za modą żeby myśleć tylko o sobie, nie chcą tworzyć rodziny bo to przecież zbyt tradycyjne i wola się w pracy realizować.
Może dlatego że obecne kobiety nie chcą mieć dzieci? I co nam daje w ogóle dziecko? Możemy je kochać, dbać o nie i wypruwac sobie żyły na dwóch zmianach aby miało lepszą przyszłość a mamusia stwierdzi że to koniec związku i facet musi płacić całe życie alimenty aby dwa razy w miesiącu spędzić weekend z dzieckiem.
Im jestem starszy tym mniejszą mam ochotę na dziecko, po prostu obecne kobiety myślą bardzo egoistycznie, poszły za modą żeby myśleć tylko o sobie, nie chcą tworzyć rodziny bo to przecież zbyt tradycyjne i wola się w pracy realizować.
Jest to prawda, ze system prawny w sprawach rodzinnych jest bardzo przechylony w strone kobiet.
Z kolei sam mowisz o tym dziecku w taki sposob egoistyczny, ale mowisz, ze kobiety poszly za moda?
Sama nie chce tworzyc rodziny nie z powodu pracy czy mody. Zwyczajnie nie chce bo to nie dla mnie, tak jak nie chce sie ogolic na lyso bo to nie moj styl.
ja myślę, że faceci nie chcą dzieci z tych samych powodów co kobiety. nie czują tego.
ja również raczej skończę bezdzietnie, jak widzę rodziny z dziećmi na ulicach to raczej mnie to odpycha niż urzeka, wygląda to na nudne i upierdliwe zajęcie.
choć jakbym wpadła to bym urodziła, czasem o tym myślę i jedyny powód dla którego mogłabym mieć dziecko to na pewno nie instynkt czy miłość (pewnie by się pojawiła) ale chęć pokazania takiemu dziecku fajnego świata.
nie świata prezd tv, konsolą, kompem. ja bym dziecko zabierała w podróże, pokazywała jak rozpalić ognisko, uczyła, że na świecie są różne religie a nie wmawiała mu że musi być chrześcijaninem bo się w europie srodkowej urodził i takie tam.
mogłabym mieć dziecko po to żeby stworzyć jednostkę, która na tle tych wszystkich smutnych i pogubionych dziś ludzi będzie wiedziała co jest w życiu ważne. i może kiedyś taka jednostka zmieniłaby świat na lepszy.
jak patrze na te wszystkie współczesne rodziny z dziećmi to jest mi bardzo przykro bo w większosci rodzą się zwykli konsumenci.
Kijanka, a widzisz, ja mam z kolei dokładnie odwrotne pytanie: jak ludzie (bo nie ograniczałabym tego tylko do kobiet) mogą w ogóle NIE MIEĆ obaw przed zostaniem rodzicem? Przecież to olbrzymia, wręcz absurdalna odpowiedzialność i całkowita rewolucja w dotychczasowym życiu.
Kijanka, a widzisz, ja mam z kolei dokładnie odwrotne pytanie: jak ludzie (bo nie ograniczałabym tego tylko do kobiet) mogą w ogóle NIE MIEĆ obaw przed zostaniem rodzicem?
Przecież to olbrzymia, wręcz absurdalna odpowiedzialność i całkowita rewolucja w dotychczasowym życiu.
Bardzo podoba mi się takie postawienie sprawy, bo przecież w chwili podjęcia decyzji o rodzicielstwie bierzemy na siebie odpowiedzialność za życie drugiej istoty, kształtowanie jej charakteru, postaw, za wlanie w nią poczucia własnej wartości i danie potencjału na całe dorosłe życie, a jednak odnoszę wrażenie, że ogromna rzesza ludzi podchodzi do tej roli jakby zaczynała się i kończyła na zapewnieniu opieki, czystego ubrania i pełnego brzuszka. Tak jak napisałaś, to jest również rewolucja w dotychczasowym życiu, o czym niektórzy, zwłaszcza ci zaślepieni "chęcią posiadania", zdają się zapominać.
O tym, że wiele osób nigdy nie powinno zostać rodzicami, bo są do tego kompletnie nieprzygotowani - ani mentalnie, ani emocjonalnie, nawet nie wspomnę.
Odpowiedzialność to jedno a całkowita zmiana dotychczasowego stylu życia( niekoniecznie pożądana) to inna sprawa
Nie wiem skąd ci to przyszło do głowy. Pytanie jest na jakim etapie jest twój związek, w przypadku planowania lub nie przyjścia dziecka na świat ? Jeśli wasz związek jest luźny i doszło do wpadki to może się czuć tak twój facet, jeśli jesteście małżeństwem to zupełnie nie wiem o co chodzi z twoim pytaniem.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » dlaczego mężczyźni boją się zostania tatą ?
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024