Moim najczęstszym towarzyszem jest strach. Przychodzi do mnie w chwilach, w których nie powinien. Przykładowo. Na studiach pojawia się nowy materiał. Wydaje się trudny, skomplikowany. Więc nie uczę się bo boję się, że nie dam rady, że nie zrozumiem. Boję się zacząć i odkładam to. Potem gdy mam nóż na gardle zmuszam się do nauki i okazuje się, że jestem w stanie się tego nauczyć. I tak jest za każdym razem gdy jest coś nowego i trudnego. Ogarnia mnie panika, że nie dam rady, że to dla mnie zbyt wiele.
Podobnie mam z czytaniem książek, graniem w gry czy oglądaniem filmów.
W przypadku tego pierwszego, ilekroć sięgam po jakąś lekturę ogarnia mnie uczucie niepokoju, że za moment może być coś, czego nie zrozumiem. Takie zjawisko dopada mnie nawet w trakcie czytania książek miłych, przyjemnych. Martwię się, że bohaterów spotkają nieprzyjemności, że będą mieli problemy i z tego powodu często odkładam w połowie przeczytane książki na półkę lub robię kilku tygodniową przerwę w czytaniu. Z oglądaniem filmów mam podobnie. Jeśli śledzę jakiś ciekawy dokument, boję się że czegoś mogę nie zrozumieć. Natomiast w filmach fabularnych lękam się, że bohaterzy mogą mieć pod górkę i coś pójdzie nie po ich myśli.
Z nauką języków też nie jest różowo. Zaczynam się uczyć, przyswajam nowe słówka, a potem zaczynam się bać, że czegoś nie ogarnę, że potem może być trudniej i sobie nie poradzę. Nawet jeśli zdobywanie wiedzy przychodzi mi łatwo, to wyczekuję momentu kiedy się zatnę i nie będzie mi szło. W grach tak samo. Lubię tej sposób rozrywki, ale w trakcie zabawy w mojej głowie pojawiają się myśli "a co jak czegoś nie będę mógł przejść". Najczęściej po ukończeniu jednej tzw "misji" przerywam grę. Wszystko przez to, że boję się porażki.
W zeszłym roku zapisałem się na kilka różnych kursów. Ale przerwałem je z obawy, że ... potem będzie trudniej i nie dam sobie rady. Nawet jeśli byłem na bieżąco i nic nie sprawiało mi trudności, potem ogarniał mnie jakiś strach - dalej będzie trudniej i będą problemy.
Nie wiem jak z tym walczyć. Miał ktoś podobnie?