Cześć dziewczyny, piszę o dość wstydliwiej sytuacji, nie wiem czy to ja jestem dziwna czy to jest normalne?
W 2018 zaczęłam studia i od 2019 mieszkam z dwoma wspóllokatorkami, z którymi równocześnie jestem na roku, w jednej grupie. Obie mają już chłopaków, ja raczej jestem z tych kujonów czy szarych myszek, w sensie raczej na studiach skupiam się na nauce. Pierwsza koleżanka raczej chodzi nocować do swojego faceta, albo stosunkowo rzadko on się u nas pojawia. Za to druga przyprowadza go dużo częściej, może dlatego że to nowa miłość. No i jak do nas wpada to oczywiście pogadamy, idą do siebie, nie robię z tego problemu że on jest u nas. No i czasem wieczorem uprawiaja seks. W sumie to coraz częściej to robią.. Zwykle zakładałam słuchawki, odpalałam Netflixa czy jakąs muzykę i udawałam że mnie nie ma.Raz wróciłam wcześniej z zajęć i poszłam na drzemkę w środku dnia i obudziłam się jak oni się seksili. No i jak to tak usłyszałam to mnie to podnieciło. I od tego zaczęłam się zastanawiać czy to jest jakiś fetysz, zboczenie że tak zareagowałam na to? Jakiś czas potem była druga sytuacja że wróciłam do mieszkania w środku dnia i na wejściu usłyszałam jak uprawiają bardzo głośny seks, wydaje mi sie że na pieska. I dopiero jak trzasnęłam drzwiami to się uciszyli. Ale od tego czasu nie mogę przestać myśleć o chłopaku wspóllokatorki, czasem mam o nim sny. Spotykamy się na imprezach, czy na jakiś posiadówach w mieszkaniu, zachowuje się poprawnie, ale mi ta sytuacja nie chce wyjść z głowy.
Młoda jesteś, hormony buzują, to i się zachciało.
Raczej nic nowego, ani skandalicznego
Przyznam, że dla mnie to coś nowego. Raczej nie oglądam porno, nie rozmawiam o tym itp, więc nie mam pojęcia w sumie co jest normalne a co nie.
Dzięki za odp Lucyfer.
A to że zaczęłam na tego faceta patrzeć inaczej, że mi się śni, że czasem fantazjuje na jego temat jest normalne? W którym momencie to się zaczyna robić niewłaściwe?
4 2020-05-03 20:03:04 Ostatnio edytowany przez OgnistyKapłan (2020-05-03 20:21:01)
Niewłaściwe byłoby, jak np. zrobiłabyś coś przyjemnego razem z tym chłopakiem, bez wiedzy tamtej koleżanki.
A myśli to tylko myśli w Twojej głowie i nic więcej.
Zauważ też, że jak tam mieszkasz, i płacisz za mieszkanie, to Twoje prawo do posiadania spokoju jest wyższe od ich prawa do uprawiania seksu. To tak napomnę w razie czego, bo może się tak zdarzyć, że jakiś głąb albo przygłupia kobieta będą Cię porównywał do nienormalnej, bo im zabraniasz seksu, kiedy domagasz się spokoju bo np. chcesz się uczyć albo po prostu wyspać na drugi dzień.
A co do tego podniecenia to ja powiem Ci tak: Będąc kujonką mało się tym wszystkim interesowałaś. Byłaś pochłonięta nauką. Teraz z dala od rodziców pewnie poczułaś rozluźnienie, ale ponieważ mało rozumiesz te tematy, jesteś jak gdyby schowana w króliczej norce w której nikt Cię nie widzi, z której będziesz wychodzić powoli, fantazjując o mężczyznach i rozumiejąc coraz to więcej, co to jest seks. To podniecenie jest jak najbardziej normalnie. Po prostu ciągnie Cię do facetów i tyle.
Porno raczej nie jest dobrym źródłem informacji, jak to wszystko wygląda. Są lepsze, normalniejsze. Książki chociażby "Sztuka kochania" Michaliny Wisłockiej
5 2020-05-03 21:04:52 Ostatnio edytowany przez mareczek39 (2020-05-03 21:08:30)
Dla mnie to co oni robią jest niesmaczne i niekomfortowe, głośno to można uprawiać seks jak jest się samym a nie jak się z kimś mieszka, ja bym śmiało zwrócił uwagę koleżance, że nie odpowiada Ci taka sytuacja, zasady kultury obowiązują wszystkich. Mieszkałem jakiś czas z siostrą i czasem zdarzyło się, że wszedłem do mieszkania w trakcie jej seksu z chłopakiem, no to zaraz się uciszało a jak mnie nie ma to mogła sobie szaleć. Nie wyobrażam sobie słyszeć siostrę w trakcie miłosnych uniesień jak jestem w pokoju obok.
W sumie miałam na studiach taką koleżankę, super miła i uczynna, trochę jednak nieśmiała co do chłopaków, była też dziewicą. Mieszkałyśmy we dwie, więc po prostu było pole do rozmów, rozmawiałyśmy jak każda z nas widzi pewne sprawy, co chciałaby, jak się do tego zabrać, tak zupełnie na luzie. Bardzo miło mi było gdy tak stopniowo otwierała się i zadawała coraz więcej pytań.
A to że zaczęłam na tego faceta patrzeć inaczej, że mi się śni, że czasem fantazjuje na jego temat jest normalne? W którym momencie to się zaczyna robić niewłaściwe?
To normalne. Seksu nie masz, brakuje Ci tego, jakby czas młodości ucieka...
Normalne, jak wyżej, brakuje Ci seksu
Az zaczęłam się zastanawiać czy moi dawni współlokatorzy się też podniecali, a mieszkałam z chłopakami, z tym, że to ja byłam ta głośna... Pewnej nocy trochę z chłopakiem szalelismy za bardzo, w nocy pukali do nas kilka razy, mnie ta sytuacja rozbawila i głośno aż bezczelnie zaczęłam się śmiać (byłam młoda i nie myślałam, że mogę być uciążliwa), zaś chłopaka bardzo zdenerwowala. Chciał nago zwrócić dla nich uwagę a był zdenerwowany, więc szybko wyjaśniłam że mają rację. No nic, zaraz po tym kontynuowalismy już ciszej. Następnego dnia idę do kuchni. Obaj siedzieli w milczeniu, a ja z ironicznym uśmieszkiem rozejrzałam się po kuchni pytając który to pukal. Początkowo byli na mnie zdenerwowani, z lekkim żartem wyjaśniłam, przeprosilam, obiecałam poprawę. Nawet zaczęli z tego żartować a z czasem stwierdzili, że faktycznie jest poprawa i już nie przeszkadzam w nocy spać a myśl stąd, że ten co pukal później się do mnie przystawial... Nie bądź jak on, to by popsuło relacje. Jeżeli czujesz do chłopaka współlokatorki pociąg, to proponuj poszukać innego mieszkania
Dlaczego ma poszukać innego mieszkania?
Niech poszuka sobie chłopaka, duża szansa że chlopak koleżanki odejdzie w niepamięć
Nie rozumiem idei zmiany mieszkania.
Tak samo z przyjacielem mieliśmy piętro. On jedne pokój, ja drugi. Czasami ktoś wpadł i wiadomo co było. Nikt nikomu wyrzutów nie robił, że coś w stanie singielstwa.
Biorąc pod uwagę, że Autorka znajdzie kogoś i obece poczucie pożądania zniknie, to jak najbardziej ok.
Biorąc pod uwagę, że tak się nie stanie to za jakiś czas pożądanie może wzrosnąć, Autorce trudniej będzie to ukryć, a chłopak współlokatorki prawdopodobnie może zauważyć co się dzieje, powie o tym współlokatorce i będzie niezręcznie.
A to jednak się czuje, gdy się komuś podoba
Nie rozumiem dlaczego mialabys szukac innego mieszkania, zacznij sie umawiać z kimś, przeciez nie musić przyjmować oświadczyn żeby mieć nawet jednorazowy fajny seks.
zacznij sie umawiać z kimś
Nie ma to jak umawiać się z kimś, mając w głowie kogoś innego.