Hej,
Jeszcze w styczniu bylam z kolezanka na domowce, praktycznie nikogo tam nie znalam to byli jej znajomi, moze 10 osob lacznie. Poszlam na nia bo gosc z ktorym krecilam na tinderze sie nie odzywal od 2 tygodni, wiec uznalam ze z moja bff poimprezuje. No i impreza trwala chyba do rana, mi kolo 2 zrobilo sie niedobrze i poszlam spac w pokoju obok. Obudzilam sie jakos w nocy, w momencie w ktorym jeden typ, ktory sie do mnie przystawial caly wieczor, mnie macal. Slabo kontaktowalam, powiedzialam mu zeby przestal, wkladal mi lape w majtki, calowal mnie. Ale w koncu mnie zostawil. Nad ranem oczywiscie tlumaczyl sie ze nic nie pamieta, ze byl wulgaryzm. No i ja teraz jestem z tym gosciem z tindera od prawie 4 msc i gryze sie czy mu o tym powiedziec? Co byście zrobiły?
1 2020-04-28 07:23:13 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2020-04-28 07:31:48)
A do czego mu ta wiedza?
A po co chcesz mu o tym mówić? Masz traumę?
Swoją drogą nie uważasz tego za nieodpowiedzialne, że idziesz na domówkę z nieznanymi ludźmi i kładziesz się spać w czyimś mieszkaniu? Przecież do tego pokoju mógł wejść każdy i niekoniecznie poprzestać na wsadzeniu Ci ręki w majtki.
Nie wiem, mam wyrzuty sumienia, może powinnam mu powiedzieć, zwłaszcza że już wtedy randkowaliśmy? Nie daje mi to spokoju...
Nie wiem, mam wyrzuty sumienia, może powinnam mu powiedzieć, zwłaszcza że już wtedy randkowaliśmy? Nie daje mi to spokoju...
Jak nie daje ci to spokoju i musisz sie przed kimś wygadać, to zwierz się przyjaciółce. Nie powinno się przed każdym, a do tego ledwie poznanym facetem robić retrospekcji z każdego szczegółu życia.
Nie wiem, mam wyrzuty sumienia, może powinnam mu powiedzieć, zwłaszcza że już wtedy randkowaliśmy? Nie daje mi to spokoju...
No ale z jakiego powodu masz wyrzuty sumienia?
To, że masz faceta nie zakazuje Ci chodzenia na imprezy. A przecież nie przespałaś się z nikim ani nic. Zresztą nawet jakbyś się przespała to co to zmienia? Gość miał na Ciebie przez 2 tygodnie wyrąbane, potencjalnie też nie próżnował wtedy tylko poznawał możliwe lepsze opcje na związek.
No ale z jakiego powodu masz wyrzuty sumienia?
Bo oczywiście przebieg zdarzeń był troszeczkę inny.
Może jeszcze wyrzuty sumienia byłyby uzasadnione, gdyby to rzeczywiście był związek a nie "kręcenie" z kolesiem z Tindera..