Hej Kochani opiszcie mi swoje sytuacje jak wyglądał wasz początek życia z narcyzem(mówię tu o mężczyznach i kobietach) , toksykiem, dalsze lata takiego związku i jego zakończenie i czy po zakończeniu kiedy to oni podjeli taką decyzję czy wracali po dłuższym czasie. Jak się broniliście przed powrotem i czy gdy powiedzieliście "Nie" to czy was te osoby nie oczerniały wśród znajomych i jak się przed czymś takim bronić?. Zadaje to pytanie bo po obejrzeniu kilku ciekawych filmów na ten temat zaczynam widzieć z boku że wdepnąłem w taki związek w którym byłem pare lat ale nie widziałem tego wcześniej bo zbyt mocno kochałem tą osobę która uzależniła mnie od siebie a po zadaniu jej pytania czy kocha czy nie nie odniosła się do tego tylko odpowiedziała Bym dał jej spokój teraz wygląda mi to na typowe karanie ciszą i być może na ten czas ma nowego żywiciela karmienia jej ego aż wyssie z niego energię a gdy ja odzyskam równowagę, poczuje się lepiej ona znów uderzy w moje słabe punkty bo je bardzo dobrze zna.
Deus, ale mamy już wątek o Twoim związku - https://www.netkobiety.pl/t122003.html a regulamin naszego forum mówi wyraźnie, że jednej relacji poświęcamy tylko jeden temat.
Z kolei o toksycznych relacjach mamy sporo świetnych wątków, do których zapraszam, abyś się przyłączył.
- https://www.netkobiety.pl/t89178.html
- https://www.netkobiety.pl/t54833.html