Żona mojego faceta - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Żona mojego faceta

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 27 ]

Temat: Żona mojego faceta

Wczoraj dowiedziałam się, że mój chłopak ma żonę w Indiach. Ukrywał to przede mną dwa lata. On mieszka we Włoszech i ona jutro do niego przyjeżdża na 3 miesiące. Niby chce z nią rozwodu i chce być ze mną. Nie wiem sama czy mam w to wierzyć, ponieważ straciłam do niego totalnie zaufanie. Nie wiem co mam zrobić z tą sytuacją. Powiedziałam mu, że dopóki nie dostanę papierów rozwodowych nie będę z nim rozmawiać... Chociaż z drugiej strony chciałabym do niego przyjechać i wszystko wytłumaczyć. Co zrobilibyście na moim miejscu?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez marakujka (2020-01-26 00:54:52)

Odp: Żona mojego faceta

Po co jeszcze chciałabyś coś wytłumaczyć, skoro właśnie on tobie wytłumaczył, że ma żonę która zaraz go odwiedzi? smile

3

Odp: Żona mojego faceta
Roksana8889 napisał/a:

Wczoraj dowiedziałam się, że mój chłopak ma żonę w Indiach. Ukrywał to przede mną dwa lata. On mieszka we Włoszech i ona jutro do niego przyjeżdża na 3 miesiące. Niby chce z nią rozwodu i chce być ze mną. Nie wiem sama czy mam w to wierzyć, ponieważ straciłam do niego totalnie zaufanie. Nie wiem co mam zrobić z tą sytuacją. Powiedziałam mu, że dopóki nie dostanę papierów rozwodowych nie będę z nim rozmawiać... Chociaż z drugiej strony chciałabym do niego przyjechać i wszystko wytłumaczyć. Co zrobilibyście na moim miejscu?


Tu już nie ma nic do tłumaczenia.
Padłaś ofiarą oszusta.

4

Odp: Żona mojego faceta
Roksana8889 napisał/a:

Wczoraj dowiedziałam się, że mój chłopak ma żonę w Indiach. Ukrywał to przede mną dwa lata. On mieszka we Włoszech i ona jutro do niego przyjeżdża na 3 miesiące. Niby chce z nią rozwodu i chce być ze mną. Nie wiem sama czy mam w to wierzyć, ponieważ straciłam do niego totalnie zaufanie. Nie wiem co mam zrobić z tą sytuacją. Powiedziałam mu, że dopóki nie dostanę papierów rozwodowych nie będę z nim rozmawiać... Chociaż z drugiej strony chciałabym do niego przyjechać i wszystko wytłumaczyć. Co zrobilibyście na moim miejscu?

No ale co chcesz tłumaczyć? Chcesz zowu usłyszeć jakieś zgrabne kłamstewka wymyślone na potrzebę chwili? Facet cię okłamywał dwa lata a ty chcesz z nim jeszcze o tym dyskutować i jakieś szanse mu dawać? A w ogóle jesteś jedyna, którą tak okłamywał?

Odp: Żona mojego faceta
Kleoma napisał/a:

Tu już nie ma nic do tłumaczenia.
Padłaś ofiarą oszusta.

Zaraz tam oszusta.....jeśli jest pobożnym muzułmaninem......to do czterech jest jak najbardziej w porządku....
Jedź, pogadaj nie z nim a z pierwszą żoną.....najważniejsze w rodzinie to wzajemne zrozumienie....
smile

6

Odp: Żona mojego faceta

Ma się rozwieść i spędzić z nią 3 miesiące? W życiu bym nie chciała spędzić tyle czasu z mężem, który mnie nie kocha. Chyba że ta żona o tym nawet nie wie.

7

Odp: Żona mojego faceta

Znam podobna historię, tylko tam zainteresowana dowiedziała się własnymi sposobami, partner nie raczył nic powiedzieć. Wiesz co zrobiła? Odwiedziła żonę. Polecam.

8

Odp: Żona mojego faceta
samotnax4 napisał/a:

Znam podobna historię, tylko tam zainteresowana dowiedziała się własnymi sposobami, partner nie raczył nic powiedzieć. Wiesz co zrobiła? Odwiedziła żonę. Polecam.

Ja też ! big_smile
Indie - piękny kraj wink

A tak serio - Autorko - niewiele napisaaś o swoim związku ale skoro on mieszka we Włoszech, a Ty (chyba) w Polsce to co to za związek ?
I to jest podstawowe pytanie...moim zdaniem...

9

Odp: Żona mojego faceta

Bardzo intrygujący tytuł, wyglada na to, że twój facet nie jest twój?

10

Odp: Żona mojego faceta
blimka napisał/a:

Ma się rozwieść i spędzić z nią 3 miesiące? W życiu bym nie chciała spędzić tyle czasu z mężem, który mnie nie kocha. Chyba że ta żona o tym nawet nie wie.

Oczywiście, że nic nie wie. Podobno ma jej powiedzieć.

11

Odp: Żona mojego faceta
NaomiNagata napisał/a:
samotnax4 napisał/a:

Znam podobna historię, tylko tam zainteresowana dowiedziała się własnymi sposobami, partner nie raczył nic powiedzieć. Wiesz co zrobiła? Odwiedziła żonę. Polecam.

Ja też ! big_smile
Indie - piękny kraj wink

A tak serio - Autorko - niewiele napisaaś o swoim związku ale skoro on mieszka we Włoszech, a Ty (chyba) w Polsce to co to za związek ?
I to jest podstawowe pytanie...moim zdaniem...

Spotykamy się od 2 lat. Co miesiąc. On do mnie przyjeżdża albo ja do niego. To się nazywa związek na odległość

12

Odp: Żona mojego faceta
samotnax4 napisał/a:

Znam podobna historię, tylko tam zainteresowana dowiedziała się własnymi sposobami, partner nie raczył nic powiedzieć. Wiesz co zrobiła? Odwiedziła żonę. Polecam.

Chyba odwiedzę ją i uświadomię o wszystkim co jej zrobił.

13

Odp: Żona mojego faceta

Czyli zupełnie niechcący byłas kochanką żonatego faceta przez dwa lata, a teraz on potrzebowal przyjazdu swojej zony na trzy miesiące do niego, aby jej powiedzieć, że chce rozwodu. Tak tylko zapytam; Ty przez te trzy miesiące masz zakaz dzwonienia do niego i zbliżania się do jego domu na odległość strzału z pistoletu?

14

Odp: Żona mojego faceta
zwyczajny gość napisał/a:
Kleoma napisał/a:

Tu już nie ma nic do tłumaczenia.
Padłaś ofiarą oszusta.

Zaraz tam oszusta.....jeśli jest pobożnym muzułmaninem......to do czterech jest jak najbardziej w porządku....
Jedź, pogadaj nie z nim a z pierwszą żoną.....najważniejsze w rodzinie to wzajemne zrozumienie....
smile

Nie jest muzułmaninem, ale wyznawcą hinduizmu.

15

Odp: Żona mojego faceta
Salomonka napisał/a:

Czyli zupełnie niechcący byłas kochanką żonatego faceta przez dwa lata, a teraz on potrzebowal przyjazdu swojej zony na trzy miesiące do niego, aby jej powiedzieć, że chce rozwodu. Tak tylko zapytam; Ty przez te trzy miesiące masz zakaz dzwonienia do niego i zbliżania się do jego domu na odległość strzału z pistoletu?

Zaprosił ją rok temu do siebie i teraz ona przyjeżdża. Chore jest to, że nie anulował jej przyjazdu tylko czekał. Dzwonić nie mogę kiedy on będzie w domu, ani przyjechać. Szczerze powiedziawszy nie chce mieć z nim kontaktu dopóki on jej wszystkiego nie powie.

16 Ostatnio edytowany przez balin (2020-01-26 18:48:58)

Odp: Żona mojego faceta

Nie lepiej znaleźć sobie kogoś, z naszego kręgu kulturowego? W tamtej kulturze, nie szanuje się kobiet tak jak u nas.

Roksana8889 napisał/a:

Chyba odwiedzę ją i uświadomię o wszystkim co jej zrobił.

A niby po co? Nie zachowuj się jak typowa kochanka, która musi wszystko po sobie roz...lić.

17

Odp: Żona mojego faceta
Roksana8889 napisał/a:

Zaprosił ją rok temu do siebie i teraz ona przyjeżdża. Chore jest to, że nie anulował jej przyjazdu tylko czekał. Dzwonić nie mogę kiedy on będzie w domu, ani przyjechać. Szczerze powiedziawszy nie chce mieć z nim kontaktu dopóki on jej wszystkiego nie powie.

Wierzysz mu. A jak Ci powie po 3 miesiącach że rozmawiał z nią i się rozwiodą to dalej będziesz się kontaktowała z nim? Od razu widać że kręci.

18

Odp: Żona mojego faceta

Witaj
Chyba nie masz o czym rozmawiać. Znam przynajmniej dwa takie same przypadki. To są hindusi. Normalne jest to, że w domu czeka żona i być może dzieci, a gość ma laske tam gdzie pracuje. Albo szuka takowej. Oni od razu kochają na zaboj.  Także powodzenia

19

Odp: Żona mojego faceta
Janix2 napisał/a:
Roksana8889 napisał/a:

Zaprosił ją rok temu do siebie i teraz ona przyjeżdża. Chore jest to, że nie anulował jej przyjazdu tylko czekał. Dzwonić nie mogę kiedy on będzie w domu, ani przyjechać. Szczerze powiedziawszy nie chce mieć z nim kontaktu dopóki on jej wszystkiego nie powie.

Wierzysz mu. A jak Ci powie po 3 miesiącach że rozmawiał z nią i się rozwiodą to dalej będziesz się kontaktowała z nim? Od razu widać że kręci.

Nie wiem czy będę, muszę wszystko przemyśleć. Bardzo go kocham i trudno mi będzie zapomnieć o nim.

20

Odp: Żona mojego faceta

Nie chcę Ciebie martwić, ale on chyba się związkuje nie tylko z Tobą i żoną.

21

Odp: Żona mojego faceta

jesteś niepowazna.
Facet DWA LATA OKLAMYWAŁ I CIEBIE, i swoją zonę, ale ty mu cos chcesz wytłumaczyć? na łeb upadłaś. 

Jakie masz gwarancje,że bylas tylko ty i zona a nie dodatkowy tuzin kochanek, skoro wyscie spotykali się zaledwie raz na miesiąc i nie mieszkaliście blisko siebie? skoro już okłamał, to zapewne ma to w krwi.

Kobieto, zero honoru. Normalna baba to by tego lowelasa od siedmiu boleści na kopach wywaliła ze zwojego zycia.
Co to za " związek" , raz na miesiąc spotkania? Ocknij się!

22

Odp: Żona mojego faceta
Lalka1 napisał/a:

Nie chcę Ciebie martwić, ale on chyba się związkuje nie tylko z Tobą i żoną.


Niech sobie związkuje nawet z pięcioma, jak lubi. Ale autorko, raczej niski Hindus, o dość charakterystycznej urodzie - naprawdę uważasz takiego za dobry materiał na męża czy ojca swoich dzieci? I do tego hinduska mentalność...

23

Odp: Żona mojego faceta

Nie buduje się związku na kłamstwach...
Ani takich, ani żadnych innych.

A Ty ciesz się Autorko, że wyszło szydło z wora teraz, a nie po fakcie jakbyś rzuciła wszystko w PL i wyjechała za nim do Włoch czy gdziekolwiek...
Skoro taka ich mentalność, a Tobie to już przeszkadza, to pomyśl sobie co będzie jak poznasz różnice w mentalności jeszcze bardziej.
I zacznie Ci przeszkadzać jeszcze więcej.

Ale i tak faktem jest, że ten koleś przez 2 lata Cię oszukiwał i szczerze to dziwię się, że jeszcze zastanawiasz się co robić.

24

Odp: Żona mojego faceta

Hinduskie malzenstwa aranzowane to kontrakt miedzy dwoma rodzinami, raczej bez szans na rozwod, poniewaz zona po rozwodzie jest pohanbiona, I jej rodzina bedzie sie mscic na jego rodzinie, jego rodzina dopilnuje aby on sie nie rozwiodl, jemu wolno miec dowolne liczbe kochanek I kochankow

25

Odp: Żona mojego faceta

12miecio12 wreszcie powiedział, jak to tam jest. Tak samo muzułmanki - też w małżeństwie mają kontrakty , skrupulatnie spisane przez oba rody, przy czym tata panny młodej dość pilnuje, by córka nie ucierpiała...
A osoby spoza kręgu kulturowego , kobiety , to dla nich są jako panienki do jednego. No ale Europejki lecą na sniade cery i "szarmanckość" która nic tych lowelasow nie kosztuje. a oni moga się zadowalac za darmo, bez większych kosztów ( jak małżeństwa,  alimenty itp)

26 Ostatnio edytowany przez 12miecio12 (2020-01-29 22:12:38)

Odp: Żona mojego faceta

Niedawno w telewizji USA pokazywano historie, amerykanka I jej wybranek on-line z Indii, ona do sprawy zaangazowala program ,,90-day fiancé"wiec wszystko nagrywano, amerykanka jedzie do Indii aby razem z wybrankiem isc po wize I razem przyjechac do USA, tam sie okazuje ze wybranek zonaty w aranzowanym malzenstwie, wybranek przyrzeka amerykance ze sie rozwiedzie, kiedy jednak mowi to zonie ta powiadamia rodzine, rodzina szybko bierze wybranka za dope, zamyka pod kluczem w domu I po amorach

27

Odp: Żona mojego faceta

Po pierwsze nie "moj chlopak", bo on nie jest zaden twoj.

Po drugie wiazac sie z klamczuchem, oszustem i kretaczem, jest niepowazne.
Po trzecie- nie mialam pojecia, ze sa az tak nierozsadne i naiwne kobiety.

Klan hinduski nigdy mu na zaden rozwod nie pozwoli, bo to jest hanba dla obu rodzin.
Predzej go zabija.
Nie masz szans na normalny zwiazek z tym facetem.
Ocknij sie.

Posty [ 27 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Żona mojego faceta

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024