Moja była dziewczyna wróciła do byłego.
Hej, muszę się podzielić moją historią, bo moje serce pęka, a umysł po prostu nie daje mi spokoju.
Przez około 5 miesięcy byłem z dziewczyną dużo młodszą ode mnie. Jest ode mnie młodsza o 15 lat. To znaczy ona ma 27 lat, a ja 43 lata. Mam za sobą kilka nieudanych związków i troje dzieci, ale ten związek po prostu mnie dobił. Wszystko wydawało się fajne przez pierwsze dwa miesiące. Potem coś zaczynało stopniowo się zmieniać.
Zostawiła faceta, a potem po miesiącu znajomości zostaliśmy parą.
Moja była już dziewczyna wróciła do tamtego faceta. Była to bardzo dziwna sytuacja. Spotkaliśmy go razem na 2 dni przed jej odejściem w centrum handlowym. Zdziwiło mnie, jak na Niego zareagowała. Była ogólnie zadowolona z tego, że go zobaczyła po ponad pół roku. Następnego dnia, co się okazało, umówiła się z Nim. A dzień później powiedziała, że do Niego wraca, bo go kocha ponad życie. Był z Nim wcześniej nieco ponad rok.
Nie mieszkaliśmy razem. Oni po 1.5 miesiąca zamieszkali razem w domku wynajętym za miastem. Było to dla mnie o tyle szokujące, że narzekała na Niego, jak on to ją źle traktował. Z perspektywy czasu, jak o tym myślę, to mam wrażenie, że to była jej gra – chciała mnie przetestować, ale tak naprawdę czekała na możliwość powrotu do Niego.
Od tamtego momentu mija czwarty miesiąc. A tu szok. Widzę na jej profilu na Facebooku informację o tym, że się zaręczyli i planują w przyszłym roku ślub. Kiedy ja mówiłem o oświadczynach, mówiła, że teraz nie chce, bo to jeszcze nie ten czas. Co więcej wychodzi na to, że chyba jest z Nim w ciąży, bo wyraźnie przybrała na kształtach. Ponadto wygląda na to, że naprawdę są szczęśliwi.
Mam potężny mętlik w głowie. Nie wiem co mam z tym wszystkim zrobić. Przechodzę przez potężną depresję. Wiele rzeczy z Nią wiązałem. Teraz nie wiem co z tym zrobić. Moje pytanie do Was jest takie – jak wy byście zareagowali na takie decyzje i czyny? Jak sobie poradzić z traumą po takim rozstaniu? Jeszcze nigdy wcześniej nie byłem taki zakochany. A teraz po prostu nie wiem co mam ze sobą zrobić. Poradźcie coś…