Znajomość pod presją czasu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Znajomość pod presją czasu

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 32 ]

1 Ostatnio edytowany przez joanna8201 (2020-01-01 17:33:50)

Temat: Znajomość pod presją czasu

Witam.Chcialabym zasięgnąć porady na forum,ponieważ od kilku dni nie jestem w stanie sama poradzić sobie z tym problemem.Na początku grudnia poznałam przez internet mężczyznę,z którym spotkałam się dwa razy po tym jak okazał mi się bardzo konkretny i rzeczowy a co ważne wiedzący czego chce od życia.Spodobał mi się jego sposób bycia i zarówno podczas rozmów jak i spotkań tym bardziej ze od razu znaleźliśmy wspólne tematy.Okazalo się również,ze mieszka tylko 40 km ode mnie w rodzinnych stronach mojej mamy,co więcej z członkami mojej rodziny również ma coś wspólnego.Z tego tez powodu uznaliśmy ze może warto byłoby spróbować tej znajomosci również z powodu jakichś łączących nas więzi.

Opowiedział mi o sobie,a prowadzi własną firmę która polega na sprowadzaniu luksusowych samochodów.Znajomosc dobrze się zapowiadała,ale dwa tygodnie
po tym jak się poznaliśmy,nagle otrzymał wiadomość z urzędu i powiedział mi ze ma problemy finansowe.Wspolnik z którym pracował,wyprowadził pieniądze i uciekł do Stanów Zjednoczonych.On sam pozostał wiec wszystkie skutki tej defraudacji spadły na niego w postaci kary finansowej w wysokości ok 200 tys.zlotych.Wszystko spadło na niego,wiec mimo iż nie jest niczemu winien,musi natychmiast spłacić należność.Wszystkie oszczędności jakie posiada zostały zamrożone,zaś po zapłaceniu pełnej kary zostaną odblokowane.Takie państwo w państwie.

W celu zapłacenia państwu pełnej kwoty,zapożyczył się u kilku osób,część kwoty posiadał w domu.Do końca tego tygodnia musi zapłacić wszystko a brakuje mu jeszcze 13tys.zl.Powiedzial,ze mnie nigdy by nie poprosił o żadne pieniądze bo mu na mnie zależy i nie mógłby tego zrobić.Ale tam gdzie była możliwość,udało mu się je zdobyć.Reszty kwoty nie jest już w stanie.Oznajmil tez ze jestem jego ostatnią deską ratunku i jeżeli zgodziłabym się mu pomoc,to wszystko wróci do normy.Ja musiałabym wziąć szybko pożyczkę w banku bo innej możliwości nie ma.Jest już bardzo zdesperowany i jeżeli nie zdobędzie tych pieniędzy do końca tygodnia,wyjedzie za granice do brata lub siostry aby szybciej zapracować na zapłacenie kary.Prokuratura odradziła mu ucieczki jednak on widzi tylko to jedno wyjście.Wtedy tez nasza znajomosc nie będzie mogła normalnie się rozwijać i niewiadomo tez co się dalej stanie jeśli pozostanie w kraju,a boi się więzienia.
Wczoraj spotkałam się z nim u niego w domu gdzie mieszka również siostra z mężem i rodzice.Spedzilismy pare godzin razem i bardzo dobrze czułam się przy nim.Podoba mi się jego charakter i konkretny cel w życiu jakim jest stworzenie związku czy założenie rodziny bo tego samego oczekuje tez ja.Szkoda mi jest tylko ze w takim momencie się poznaliśmy i żałuje ze mogłoby stać się coś co wszystko by zniszczyło.Nie chciałabym go stracić,ale boje się o niego i ta pożyczka w banku trochę mnie przeraża.Chcialabym aby został,aby nie wyjeżdżał i chciałabym mu pomoc ale borykam się z tym i nie wiem co mam zrobić.Do jutra mam podjąć decyzje a czuje na sobie jąkas presję.Zaznaczyl ze po wpłaceniu całej kwoty będę pierwsza osoba której odda cała sumę bo jego oszczędności zostaną od razu odblokowane.Wydaje mi się to człowiek w porządku ale nie wiem co dalej...
Proszę o jakieś sugestie tu na forum tym bardziej ze pierwszy raz znalazłam się w takiej sytuacji.Wychodzi na to ze mogłabym z nim być ale pod presja pomocy.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Znajomość pod presją czasu

Nigdy nie bierz pożyczki z banku na kogoś, kogo znasz kilka tygodni!
Przecież to brzmi jak klasyczne wyłudzenie. Potem nie zobaczysz ani kasy ani faceta.

3 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-01-01 17:31:03)

Odp: Znajomość pod presją czasu

Ty naprawdę wierzysz mu? Znasz go niecały miesiąc i kredycik w banku dla niego będziesz brała!!! Nie widzisz w tym ściemy. Nawet mało obeznana osoba powie Ci: nie pożyczaj bo to ściema i chce wyłudzić te pieniądze. Jeszcze jedzie na Twoich uczuciach że będzie musiał wyjechać i nie będziecie się widywać. Przecież prowadził firmę rozwijającą się (przypuszczam że ściema) i 13 tysięcy to powinna być pestka skoro luksusowy samochód to kwoty rzędy 100 tysięcy w górę. BTW, to miał własną firmę czy razem ze wspólnikiem. Skoro wspólnik go okradł to trzeba zgłosić na policję, pozbierać kwity i wyjaśnić sprawę w Urzędzie, uczciwych nawet z kłopotami nie zamykają ot tak. To w końcu będzie musiał wyjechać czy pójść do więzienia? Jak taki obrotny biznesem to spokojnie przez miesiąc w Niemczech zarobi . Wg mnie to następny generał z walizką pieniędzy który czeka w Iraku na pieniądze na bilet do Polski. Jestem stanowczo na NIE. Niech mu matka, ojciec albo rodzeństwo wezmą kredyt. Nie daj sobą manipulować i grać na swoich uczuciach. Nie wiem nawet czy on coś czuje do Ciebie i czy przypadkowo nie jesteś tylko "celem" dla niego.

4

Odp: Znajomość pod presją czasu

Co trzeba ze sobą zrobić, by rozważać zaciągnięcie w banku kredytu i przekazanie pieniędzy obcemu człowiekowi?

5

Odp: Znajomość pod presją czasu

zawsze jak czytam takie historie to zastanawiam się, czy faktycznie są takie naiwne kobiety na świecie i skąd one się biorą i o, no wszystko jasne, są i mają się dobrze
nie wiem nad czym się zastanawiasz, to nie jest nawet czerwone światło, to halogen co wali po oczach

6 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-01-01 17:41:35)

Odp: Znajomość pod presją czasu
Wielokropek napisał/a:

Co trzeba ze sobą zrobić, by rozważać zaciągnięcie w banku kredytu i przekazanie pieniędzy obcemu człowiekowi?

Uparcie, bez zdrowego, logicznego myślenia na oślep, nie zważając na przyszłe konsekwencje, nie dostrzegając nic poza wybrankiem szukać miłości? Trzeba być strasznie zdesperowanym żeby nawet rozważać możliwość wzięcia takiej pożyczki.

7 Ostatnio edytowany przez Peter4x (2020-01-01 17:47:20)

Odp: Znajomość pod presją czasu

Nawet jeżeli jego sytuacja jest prawdą w co wątpię, to facet posiadający jakiekolwiek zasady nigdy nie poprosi partnerkę o taką pomoc. Uważam że nawet nie będzie jej mówił o kłopotach finansowych dopóki nie są od dłuższego czasu oficjalnie razem.

Napisałem "partnerkę", a wy się znacie tylko miesiąc. Nie muszę być jasnowidzem żeby stwierdzić że chce od Ciebie tylko wyłudzić pieniądze a potem ewentualnie zerwać znajomość.

8

Odp: Znajomość pod presją czasu

Janix2, liczyłam na odpowiedź autorki, a właściwie na jej refleksję nad własnym życiem.

9

Odp: Znajomość pod presją czasu

Przecież to klasyczne wyłudzenie. Uciekaj, gdzie pieprz rośnie! Jeśli ten temat to nie prowokacja, to nie wiem nad czym tu się zastanawiać.
Zawsze rozwala mnie jak czytam takie wątki usprawiedliwianie każdego zachowania tej drugiej strony.
Obejrzyj w Internecie podcasty kryminalne o naciagaczach, którzy byli w stanie zabić kobietę, która wzięła dla nich pożyczkę w banku. Też obiecywali złote góry i dozgonna miłość wink Ku przestrodze.

10

Odp: Znajomość pod presją czasu
Wielokropek napisał/a:

Janix2, liczyłam na odpowiedź autorki, a właściwie na jej refleksję nad własnym życiem.

Czuję się postawiona pod ścianą tym bardziej,ze w zamian za pieniądze to takie być albo nie być razem.
Na początku powiedziałam,ze mogę go tylko wspierać emocjonalnie bo kimże dla niego jestem by wykładać pieniądze.A on zdenerwował się twierdząc,ze wszyscy życzą mu jak najlepiej,ale fizycznie nikt nie chce pomoc.

11 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2020-01-01 18:35:58)

Odp: Znajomość pod presją czasu
joanna8201 napisał/a:

Czuję się postawiona pod ścianą tym bardziej,ze w zamian za pieniądze to takie być albo nie być razem. (...)

Po miesiącu znajomości "być albo nie być"?


(...) Na początku powiedziałam,ze mogę go tylko wspierać emocjonalnie bo kimże dla niego jestem by wykładać pieniądze.A on zdenerwował się twierdząc,ze wszyscy życzą mu jak najlepiej,ale fizycznie nikt nie chce pomoc.

Wcale się nie dziwię jego zdenerwowaniu. Najbliższa osoba, z ktora ma być do śmierci odmawia mu wsparcia.




Nie. To nie może być prawda. big_smile


***
A jednak. big_smile
Sześć lat temu identyczny problem.

12

Odp: Znajomość pod presją czasu

A jeśli nie masz takich pieniędzy na koncie, to co? Zdenerwuje się i odejdzie?

13 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-01-01 18:52:37)

Odp: Znajomość pod presją czasu
Wielokropek napisał/a:

Janix2, liczyłam na odpowiedź autorki, a właściwie na jej refleksję nad własnym życiem.

Ja odpowiedziałem na podstawie dwóch moich koleżanek z podobnym problemem, niestety one się dały nabrać. Gdy rozmawialiśmy już na spokojnie na pytanie dlaczego to zrobiły odpowiedź była mniej więcej taka jak napisałem: potrzeba miłości, aby ktoś mnie kochał, rozsądek niestety zszedł u nich na drugi plan.

słaba kobietka napisał/a:

A jeśli nie masz takich pieniędzy na koncie, to co? Zdenerwuje się i odejdzie?

Ona miała chyba kredyt wziąć i przekazać mu gotówkę.

14 Ostatnio edytowany przez marakujka (2020-01-01 18:56:27)

Odp: Znajomość pod presją czasu

Sam tytuł już budzi podejrzenia.
Co można tutaj napisać...najlepiej nie pożyczać obcym ludziom, a nawet w ogóle stronić od podejmowania tego typu wzajemnych zobowiązań. Nie znasz człowieka.

15

Odp: Znajomość pod presją czasu
Janix2 napisał/a:

(...) rozsądek niestety zszedł u nich na drugi plan. (...)

U autorki, jeśli wszystko jest prawdą, to powtórka z rozrywki.

16

Odp: Znajomość pod presją czasu
joanna8201 napisał/a:
Janix2 napisał/a:
Wielokropek napisał/a:

Janix2, liczyłam na odpowiedź autorki, a właściwie na jej refleksję nad własnym życiem.

Ja odpowiedziałem na podstawie dwóch moich koleżanek z podobnym problemem, niestety one się dały nabrać. Gdy rozmawialiśmy już na spokojnie na pytanie dlaczego to zrobiły odpowiedź była mniej więcej taka jak napisałem: potrzeba miłości, aby ktoś mnie kochał, rozsądek niestety zszedł u nich na drugi plan.

słaba kobietka napisał/a:

A jeśli nie masz takich pieniędzy na koncie, to co? Zdenerwuje się i odejdzie?

Ona miała chyba kredyt wziąć i przekazać mu gotówkę.

Dokładnie o to chodziło.Oznajmil mii,ze jeśli na już nie zdobędzie reszty pieniędzy,wyjedzie.
Poza tym ja osobiście posiadam oszczędności,ale mu się do tego nie przyznałam.

17

Odp: Znajomość pod presją czasu
joanna8201 napisał/a:
joanna8201 napisał/a:
Janix2 napisał/a:

Ja odpowiedziałem na podstawie dwóch moich koleżanek z podobnym problemem, niestety one się dały nabrać. Gdy rozmawialiśmy już na spokojnie na pytanie dlaczego to zrobiły odpowiedź była mniej więcej taka jak napisałem: potrzeba miłości, aby ktoś mnie kochał, rozsądek niestety zszedł u nich na drugi plan.

Ona miała chyba kredyt wziąć i przekazać mu gotówkę.

Dokładnie o to chodziło.Oznajmil mii,ze jeśli na już nie zdobędzie reszty pieniędzy,wyjedzie.
Poza tym ja osobiście posiadam oszczędności,ale mu się do tego nie przyznałam.

Czy Ty naprawdę ufasz na tyle człowiekowi, którego znasz miesiąc, żeby brać dla niego kredyt?
Wiesz, jak wysokie są szanse na to, że dasz mu kase i nie zobaczysz go już nigdy więcej?

18

Odp: Znajomość pod presją czasu

Przekaz mu te pieniądze, nie zobaczysz już ani jego ani pieniędzy.

Jak bardzo zdesperowana trzeba być żeby wierzyć w takie historie i jeszcze zastanawiać się nad pożyczeniem kasy obcemu facetowi !! Desperacja.

19

Odp: Znajomość pod presją czasu

Na 99% próba wyłudzenia. Poproś go o pokazanie dokumentów, z których wynika ta kara. Jak się będzie migał-masz odpowiedź.

EWENTUALNA pożyczka - tylko z umową u notariusza. Jeśli będzie się migał-masz potwierdzenie wcześniejszego migania się.

Bądź rozsądna i nie daj mu się mamić kolejnymi bajkami.

20

Odp: Znajomość pod presją czasu

Gdyby nie to, ze Autorka ma tu juz tematy sprzed lat to uznalabym ze to zart trolla.
Sorry za postawienie sprawy ostro ale Autorko.. Rozum Ci odjelo? Zidiocialas poznajac tego goscia??? Przeciez to jest klasyka gatunku jesli chodzi o wyludzenie kasy od naiwnej baby. Bierze sie taka naiwna, dobra dziumdzie, spragniona zwiazku, zaczyna budowac "nibyzwiazek" i nagle wyciaga sie z rekawa historie o:
a)nieuczciwym wspolniku ktory narobil dlugow
b) wypadku za granica i konieczna jest kasa na superpilna operacje ratujaca zycie
c) innej wyssanej z palca bujdzie.
Naiwna dziumdzia wyskakuje z oszczednosci albo bierze kredyt.. Kase daje oszustowi a on znika wraz z pieniedzmi.
Wlacz mozg Kobieto bo serio ja sie wstydze czytajac ze mozna byc tak glupia i zdesperowana mimo ze to nie mnie ta sytuacja dotyczy. Ja rozumiem ze jestes zdesperowana zeby miec faceta ale mozesz miec 100%pewnosci ze jesli mu dasz ta kase to faceta i tak miec nie bedziesz a przy okazji stracisz oszczednosci zycia.
Jesli to jednak zrobisz to nie placz potem na forum ze Cie oszukal (a oszuka na bank) bo jeszcze przyklasne ze dobrze Ci tak. Mam wyjątkowo niska tolerancje na kretynskie zachowania.

21

Odp: Znajomość pod presją czasu

Jeszcze kilka tygodni temu koleżanka opowiadała mi o swojej znajomej, która poznała jakiegoś jegomościa w Internecie i wysłała mu kilkaset dolarów (!), "bo miał kłopoty i nie mógł wrócić do kraju". Ciężko mi było uwierzyć, że są aż tak naiwne kobiety, ale jednak widzę, że są.

22

Odp: Znajomość pod presją czasu
extravaganza napisał/a:

Jeszcze kilka tygodni temu koleżanka opowiadała mi o swojej znajomej, która poznała jakiegoś jegomościa w Internecie i wysłała mu kilkaset dolarów (!), "bo miał kłopoty i nie mógł wrócić do kraju". Ciężko mi było uwierzyć, że są aż tak naiwne kobiety, ale jednak widzę, że są.

Co gorsza Autorka juz po raz trzeci wdeptuje w jakies goffno i zero przeblyskow myslenia ze chyba ja ktos robi w bambuko. Najpierw byl jakis gosciu z dlugami, potem rzekomy producent filmowy co to oczekiwal ze Autorka przyjedzie do niego i oplaci hotel (600zl) a teraz taki kwiatek(oszukany biznesmen). No ale jak sie jest desperatka bezmyslna to sie leci  na takich oszustow z neta co sie przedstawiaja jako superinteligenti i majetni bo wkoncu samoocena moze poszybowac w gore ze TAKI facet na mnie zwrocil uwage. A potem placz ze jak tooo, oszukal?

23

Odp: Znajomość pod presją czasu

Szok i niedowierzanie ; )

24 Ostatnio edytowany przez Witek7 (2020-01-01 22:47:20)

Odp: Znajomość pod presją czasu

Niedawno na kanale Planete był program o oszustach internetowych.
50 letnia, spragniona, uczuciowo niespelniona kobieta poznała przystojnego biznesmena 35 letniego ze Szwecji. Ciacho że hej (pierwsze czerwone światło).
Bajdurzyć też umiał, słał komplementy za komplementami i że jaka jest cudowna. (II czerwone światło). Kobieta zadurzyła się.  Następnie w odpowiednim momencie i w odpowiedni sposób poprosił o kasę (III czerwone światło). Ta dała. No i poszłoooo.... Straciła koło 80 000 euro.
I co ciekawe - gdy już odkryto (policja) oszustwo, to ta pani nadal chciała utrzymywać z nim kontakt, bo pragnęła i była zafascynowana, że ktoś tak w pięknych słowach opisywał miłość do niej, jaka jest wartościową kobietą, jaka jest piękna.
Oszustem okazał się czarnoskóry Senegalczyk.
Druga historia była o 63 letnim francuskim emerycie oskubanym przez seksowną 25 letnią piękną blondynkę. Tu wszystkie czerwone żarówki przepaliły się od razu.  Oszustem okazał się czarnoskóry mieszkaniec Nigerii.
Głupich nie sieją.

25

Odp: Znajomość pod presją czasu
Witek7 napisał/a:

Niedawno na kanale Planete był program o oszustach internetowych.
50 letnia, spragniona, uczuciowo niespelniona kobieta poznała przystojnego biznesmena 35 letniego ze Szwecji. Ciacho że hej (pierwsze czerwone światło).
Bajdurzyć też umiał, słał komplementy za komplementami i że jaka jest cudowna. (II czerwone światło). Kobieta zadurzyła się.  Następnie w odpowiednim momencie i w odpowiedni sposób poprosił o kasę (III czerwone światło). Ta dała. No i poszłoooo.... Straciła koło 80 000 euro.
I co ciekawe - gdy już odkryto (policja) oszustwo, to ta pani nadal chciała utrzymywać z nim kontakt, bo pragnęła i była zafascynowana, że ktoś tak w pięknych słowach opisywał miłość do niej, jaka jest wartościową kobietą, jaka jest piękna.
Oszustem okazał się czarnoskóry Senegalczyk.
Druga historia była o 63 letnim francuskim emerycie oskubanym przez seksowną 25 letnią piękną blondynkę. Tu wszystkie czerwone żarówki przepaliły się od razu.  Oszustem okazał się czarnoskóry mieszkaniec Nigerii.
Głupich nie sieją.

Pracuję w banku i kilka miesięcy temu klientka poprosiła mnie o wykonanie przelewu zagranicznego, w przeliczeniu na PLN to było ok. 6500. Od razu zapaliły mi się czerwone lampki, bo nie umiała podać do kogo chce wysłać pieniądze oraz jak zatytułować przelew. W końcu podała mi swój tel, w którym miała nr konta, a że ja mam zdolność do zwracania uwagi na drobiazgi, to widziałam, że pisze z jakimś mężczyzną z Internetu. Mail był po angielsku i wyraźnie w uwodzącym tonie. Zatrzymałam się i zaczęłam jej opowiadać o oszustach internetowych. O tym, że moje pytania nie są wścibskie tylko chciałabym ją uczulić na nieuczciwych ludzi w sieci. Pani zakłopotana, wybąkała, że jej mąż jest marynarzem i musi mu wysłać pieniądze. Tylko, że ani nie umiała podać nazwy odbiorcy, literowała z maila, a po drugie normalnym jest, że przelew męzowi robi się z tytułem np. "zasilenie", a tu był problem z podaniem tytułu operacji.
Po długich rozmowach z panią przelew wykonałam, ale przynajmniej miałam czyste sumienie, że chciałam ją ustrzec i zrobiłam co mogłam. Jestem więcej niż pewna, że wysyłała pieniądze oszustowi matrymonialnemu.
A Ty autorko, lepiej się zastanów, czemu obrałaś za misję życiową ratowanie internetowych typków z opresji finansowych. Bo to, że oni widzą w Tobie ofiarę, to już widać gołym okiem.

26

Odp: Znajomość pod presją czasu
joanna8201 napisał/a:

Wydaje mi się to człowiek w porządku ale nie wiem co dalej...
Proszę o jakieś sugestie tu na forum tym bardziej ze pierwszy raz znalazłam się w takiej sytuacji.Wychodzi na to ze mogłabym z nim być ale pod presja pomocy.

To oszust i wariacja metody "na wnuczka"....

27

Odp: Znajomość pod presją czasu
wielkieoczy napisał/a:

zawsze jak czytam takie historie to zastanawiam się, czy faktycznie są takie naiwne kobiety na świecie i skąd one się biorą i o, no wszystko jasne, są i mają się dobrze
nie wiem nad czym się zastanawiasz, to nie jest nawet czerwone światło, to halogen co wali po oczach


Hahahahha dokładnie. Ściema jak nic, wykasuj natychmiast numer i nigdy więcej się nie daj wciągać w rozmowę z nim. Mówię poważnie on weźmie kasę i zniknie. Poszukaj może o nim jakiś informacji w necie też albo poczytaj podobne historie jest ich mnóstwo.

28 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-01-02 17:28:12)

Odp: Znajomość pod presją czasu

Chyba gościo ma praktykę w tym temacie bo potrafi idealnie z bajerą trafić w punkt wielu kobiet smile

joanna8201 napisał/a:

Wczoraj spotkałam się z nim u niego w domu gdzie mieszka również siostra z mężem i rodzice.Spedzilismy pare godzin razem i bardzo dobrze czułam się przy nim.Podoba mi się jego charakter i konkretny cel w życiu jakim jest stworzenie związku czy założenie rodziny bo tego samego oczekuje tez ja.

He he. Jemu chyba chodziło o założenie związku przestępczego albo rodziny mafijnej.
Szanowne Panie. Czytajcie ten wątek bo teraz takie sposoby to plaga jak "na wnuczka" i "generała".

29 Ostatnio edytowany przez Netania (2020-01-02 17:48:19)

Odp: Znajomość pod presją czasu
joanna8201 napisał/a:

Witam.Chcialabym zasięgnąć porady na forum,ponieważ od kilku dni nie jestem w stanie sama poradzić sobie z tym problemem.Na początku grudnia poznałam przez internet mężczyznę,z którym spotkałam się dwa razy po tym jak okazał mi się bardzo konkretny i rzeczowy a co ważne wiedzący czego chce od życia.Spodobał mi się jego sposób bycia i zarówno podczas rozmów jak i spotkań tym bardziej ze od razu znaleźliśmy wspólne tematy.Okazalo się również,ze mieszka tylko 40 km ode mnie w rodzinnych stronach mojej mamy,co więcej z członkami mojej rodziny również ma coś wspólnego.Z tego tez powodu uznaliśmy ze może warto byłoby spróbować tej znajomosci również z powodu jakichś łączących nas więzi.

Opowiedział mi o sobie,a prowadzi własną firmę która polega na sprowadzaniu luksusowych samochodów.Znajomosc dobrze się zapowiadała,ale dwa tygodnie
po tym jak się poznaliśmy,nagle otrzymał wiadomość z urzędu i powiedział mi ze ma problemy finansowe.Wspolnik z którym pracował,wyprowadził pieniądze i uciekł do Stanów Zjednoczonych.On sam pozostał wiec wszystkie skutki tej defraudacji spadły na niego w postaci kary finansowej w wysokości ok 200 tys.zlotych.Wszystko spadło na niego,wiec mimo iż nie jest niczemu winien,musi natychmiast spłacić należność.Wszystkie oszczędności jakie posiada zostały zamrożone,zaś po zapłaceniu pełnej kary zostaną odblokowane.Takie państwo w państwie.

W celu zapłacenia państwu pełnej kwoty,zapożyczył się u kilku osób,część kwoty posiadał w domu.Do końca tego tygodnia musi zapłacić wszystko a brakuje mu jeszcze 13tys.zl.Powiedzial,ze mnie nigdy by nie poprosił o żadne pieniądze bo mu na mnie zależy i nie mógłby tego zrobić.Ale tam gdzie była możliwość,udało mu się je zdobyć.Reszty kwoty nie jest już w stanie.Oznajmil tez ze jestem jego ostatnią deską ratunku i jeżeli zgodziłabym się mu pomoc,to wszystko wróci do normy.Ja musiałabym wziąć szybko pożyczkę w banku bo innej możliwości nie ma.Jest już bardzo zdesperowany i jeżeli nie zdobędzie tych pieniędzy do końca tygodnia,wyjedzie za granice do brata lub siostry aby szybciej zapracować na zapłacenie kary.Prokuratura odradziła mu ucieczki jednak on widzi tylko to jedno wyjście.Wtedy tez nasza znajomosc nie będzie mogła normalnie się rozwijać i niewiadomo tez co się dalej stanie jeśli pozostanie w kraju,a boi się więzienia.
Wczoraj spotkałam się z nim u niego w domu gdzie mieszka również siostra z mężem i rodzice.Spedzilismy pare godzin razem i bardzo dobrze czułam się przy nim.Podoba mi się jego charakter i konkretny cel w życiu jakim jest stworzenie związku czy założenie rodziny bo tego samego oczekuje tez ja.Szkoda mi jest tylko ze w takim momencie się poznaliśmy i żałuje ze mogłoby stać się coś co wszystko by zniszczyło.Nie chciałabym go stracić,ale boje się o niego i ta pożyczka w banku trochę mnie przeraża.Chcialabym aby został,aby nie wyjeżdżał i chciałabym mu pomoc ale borykam się z tym i nie wiem co mam zrobić.Do jutra mam podjąć decyzje a czuje na sobie jąkas presję.Zaznaczyl ze po wpłaceniu całej kwoty będę pierwsza osoba której odda cała sumę bo jego oszczędności zostaną od razu odblokowane.Wydaje mi się to człowiek w porządku ale nie wiem co dalej...
Proszę o jakieś sugestie tu na forum tym bardziej ze pierwszy raz znalazłam się w takiej sytuacji.Wychodzi na to ze mogłabym z nim być ale pod presja pomocy.

Podsumujmy:
1. Poznałaś go przez internet 
2. Spotkałaś 2 razy
Dziwnym trafem akurat teraz ma problemy w firmie

3.Masz mu pożyczyć pieniądze
Gadka o konieczności Tak szybkiej spłaty to sciema żebyś poleciała po tą kasę do banku.

Jeśli byłby uczciwym facetem, któremu na Tobie zależy, pojechałby za granicę zarobić tą kasę. To nie jest astronomiczna kwota te 13 tyś.
Facet Cię chce okraść.
Nie bądź głupia.

30

Odp: Znajomość pod presją czasu

Właściwie to nie ma o czym pisać. Są pewne granice naiwności których nie należy przekraczać. Do klasyki należy, że taki gość mieli ozorom o miłości, o uczuciu, o chęci założenia rodziny właśnie z tą jedną, jedyną... , a przepraszam naiwne i głupie dziewczyny w to wierzą. To są tylko słowa, a liczą się czyny. Co one są warte to można przeczytać w każdym wyżej zamieszczonym komentarzu.  Chciałem być oryginalny przypominając metodę "na wnuczka" czy "biedną Ukrainkę", ale zostałem uprzedzony   smile ... . No to w takim razie do klasyki wyłudzeń może wejść metoda "na Joannę"!! Dziewczyno, obudź się!!

31

Odp: Znajomość pod presją czasu
feniks35 napisał/a:

Mam wyjątkowo niska tolerancje na kretynskie zachowania.

Ja też. Ale widzicie co samotność robi z ludźmi? Pierze mózg doszczętnie.

32 Ostatnio edytowany przez klaudia20s (2020-01-03 14:16:25)

Odp: Znajomość pod presją czasu
Klauss napisał/a:

Na 99% próba wyłudzenia. Poproś go o pokazanie dokumentów, z których wynika ta kara. Jak się będzie migał-masz odpowiedź.

EWENTUALNA pożyczka - tylko z umową u notariusza. Jeśli będzie się migał-masz potwierdzenie wcześniejszego migania się.

Bądź rozsądna i nie daj mu się mamić kolejnymi bajkami.


Dokladnie! Niech udowodni,ze ma te zadluzenie.
Z drugiej strony, poszedl z tym na policje?Przeciez nie zamkna go chyba za dlugi wspolnika? Jest jakis dowod na to,ze nie byl w to zamieszany, prawda?

Dlaczego nikt z jego rodziny w takim razie nie wezmie na niego kredytu? Zastanowilas sie nad tym?

"Reszty kwoty nie jest już w stanie.Oznajmil tez ze jestem jego ostatnią deską ratunku i jeżeli zgodziłabym się mu pomoc,to wszystko wróci do normy." - manipulant!

Posty [ 32 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Znajomość pod presją czasu

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024