Witam,
Chciałem się was zapytać obiektywnie jak postąpilibyście w takim konkretnym przypadku.
Pobieracie się z partnerem/partnerką która już przed ślubem ma zapisane 50% domu (jest współwłaścicielką domu wraz z bratem/siostrą).
Po ślubie brat/siostra partnera/pranerki zrzeka się swojej części .
Dom wymaga sporych remontów typu : wymiana dachu, zrobienia poddasza zamieszkałego, kanalizacja, wymiana instalacji grzewczej itd innym słowy sporo nakładów finansowych.
Powiedzmy, że zarabiacie 4x więcej niż wasz partner/partnerka.
Czy w takiej sytuacji było by okazaniem braku zaufania względem partnera/partnerki jeśli chcielibyśmy aby dom był również przepisany na was ?
Z tego co się orientuje to spadki czy dobra nabyte przed ślubem nie wchodzą do majątku wspólnego.
Więc powiedzmy, że po ślubie praktycznie ~100% zainwestowanej gotówki w remonty domu pochodziły by z waszej kieszeni.
To w najlepszym przypadku np przy rozwodzie można by się ubiegać tylko o 50% zainwestowanych pieniędzy więc partner/partnerka wtedy była by i tak na + bo ma dom + za 50% nakładów ma w pełni obrobioną chatę.
Czy w takim przypadku zapisanie domu również na współmałżonka wydaj się wam uczciwe ?