Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 33 ]

1 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-12-09 10:59:43)

Temat: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Zraniłem swoją kobietę nawet nie zdając sobie z tego sprawy (np zabraniając kolczyka w języku i nie puszczając ja na imprezy), poklócilismy sie i rozeszlismy, ale bez niej czuje się pusty i chcę walczyć o nią, a ona daje mi mylne sygnały mówiąc żebym nie robił sobie nadziei, a jeszcze w tej samej chwili przytula się i nawet zmienia bieliznę przy mnie, i ja nie wiem, czy latać z kwiatami (tak robię), czy odpuścić. Cholernie mi zależy na niej, zrozumiałem, ze trzymałem ja na smyczy i że to źle robiłem, ale dopiero teraz po tych nieprzespanych nocach... 7lat razem

Błagam, zwróć uwagę na ortografię i interpunkcję w Twoich postach.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Po ile macie lat?

3

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

27

4

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Czy możesz mi wyjaśnić co powoduje facetem, że drugiej dorosłej (osobie) partnerce, którą rzekoma kocha i jej ufa - cokolwiek zabrania? Chciałabym wiedzieć co jest powodem tak idiotycznego zachowania.

5 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-12-09 11:21:23)

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Zrosłem się z tym i tu nie chodzi o rodzicòw, mój kolega nigdy dziewczyny swojej nie puszczal, nigdy, chyba brałem z niego przykład, teraz wiem, że to bląd, bo ona mnie puszczala

6

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?
Bmoix napisał/a:

27

Brzmisz jakbyś miał nie więcej niż 15...

Nie masz prawa do zakazywania drugiej osobie aboslutnie niczego. Wtłucz sobie to do głowy i dopiero potem bierz się za związki. I nie bądź pantoflem. Zerwała to zerwała, daj sobie spokój z kwiatami.

7 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-12-09 11:29:48)

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

No tak, wiem, że to chyba było mi potrzebne żebym dorósł, chyba nigdy nie przemyślałem nad życiem, tyle ile teraz, nigdy mnie cos tak nie bolało, tylko by powiedziała koniec, i tyle, prosiłem, a ona do mnie, że ona sama nie wie, że potrzebuję czasu i te przytulanie... gubię się z myślami, przepraszam za ort, jestem zwykłym pracownikiem po zawodówce..

8

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?
Bmoix napisał/a:

No tak, wiem, że to chyba było mi potrzebne żebym dorósł, chyba nigdy nie przemyślałem nad życiem, tyle ile teraz, nigdy mnie cos tak nie bolało, tylko by powiedziała koniec, i tyle, prosiłem, a ona do mnie, że ona sama nie wie, że potrzebuję czasu i te przytulanie... gubię się z myślami, przepraszam za ort, jestem zwykłym pracownikiem po zawodówce..

Ale podstawówką skończyłeś, więc ortografię powinieneś znać. Przeczytaj jedną książkę w miesiący to Ci się opatrzy.

9

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Radzę, byś uświadomił sobie, że czasy niewolnictwa się skończyły.
To, że ktoś jest w związku nie oznacza, że stracił tym samym możliwość decydowania o sobie i podejmowania samodzielnych decyzji.


Przeczytaj książkę Katarzyny Grocholi i Andrzeja Wiśniewskiego "Związki i rozwiązki małżeńskie".

10 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-12-09 11:43:25)

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Ja wiem ale zdałem sobie sprawę zbyt pózno... Myślicie odpuścić nie walczyć choć wiem że jesteśmy we 2 nieszczesliwi

11

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Z kim chcesz walczyć?

12 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-12-09 12:07:22)

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Chodziło walczyć o nas. Chciałbym jej pokazać się z lepszej strony, ze potrafię. Liczę na szansę, ale ona nie daje. Nawet jak chciałem kupić buty, powiedziała żebym nie kupował, bo problem z kasą, a prosiłem o ostatnia szansę. Weźcie powiedzcie o co tu chodzi, bo już padam. Wiem, że źle robiłem, zdałem sobie sprawę dopiero jak jej zabrakło. Widzę tyle negatywnych komentarzy w moją stronę, ale jestem już taki, ale przynajmniej uczę się na błędach. Po prostu nie zdawałem sobie sprawy, ze ja to krzywdzilo, ale ona nie poszła i nie porozmawiala ze mną na ten temat, nie spodziewalem sie.

13

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Póki nie zmienisz myślenia o sobie i relacjach, póty nie zabieraj się za tworzenie jakiegokolwiek związku, z tą czy inną kobietą.
O czym myślę? Oprócz "puszczania", o tym:

(...) bez niej czuje się pusty (...)


Skoro poprosiłeś o ostatnią szansę, a jej odpowiedzią było milczenie, to możne najwyższa pora na uszanowanie jej decyzji.


***
Jasne, trzeba mówić drugiej osobie, że szacunek i zaufanie to podstawa związku. Jej wina.

14

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Bardzo Cię proszę, byś zaczął przestrzegać zasad ortografii i interpunkcji. Piszesz naprawdę niechlujnie, a nasz Regulamin na to nie zezwala. Zasady są te same dla wszystkich.

15

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Pusty - codzienne zajęcia nie sprawiają mi przyjemności ciągle myślę o niej
Jak spytałem o szansę - czasu chce
Trwa to już tydzień piekielnie długo mi się zdaje, nie śpię nie jem w pracy wziąłem urlop a najgorsze jest to że wiem że to ja spierniczylem

16

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Tydzień po zerwaniu przez nią chciałeś podskakiwać z radości? Kpisz czy o drogę pytasz?


Czasu chce? To spełnij jej prośbę.

Lepiej, gdybyś nie wiedział, że Twoje zachowanie wobec niej było przyczyną zerwania? Rozwiałeś me wątpliwości. Kpisz.

17

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Masz racjie jak i większąć tutaj i ja o tym doskonale wiedziałem po własnych przemyśleniach, napisałem wszystko odrazu ja tylko chciałem spytać co znaczą te jej gesty i słowa bo nie potrafię tego pojąć

18

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Zapytaj u źródła.

Moim zdaniem nie znaczą nic.

19

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Bmoix, mleko się rozlało, odnoszę wrażenie, że w relacjach damsko-męskich bładzisz jak dziecko we mgle.
Nie męcz jej, nie osaczaj, nie wymagaj "posłuszeństwa", że już ma wrócić, może uwierzy w Twoją przemianę, a może nie stanie się to nigdy. Daj jej faktycznie ten czas, bądź blisko, ale nie wymagaj od niej deklaracji na już. Odniesie to odwrotny skutek.

20 Ostatnio edytowany przez Bmoix (2019-12-09 13:06:01)

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Bo te myśli że ranileś najukochansza osobę są straszne, byłem u niej raz z kwiatami na przeprosiny i prezentem na Mikołajki było fajnie poprzytulalismy się ale przed wyjściem powiedziała że potrzebuję czesu i żebym nadzieji sobie nie robił, i co dalej robić bo ja myślę poprostu czekać ale też niewiem czy to nie błąd, nigdy przez 7 lat się nie rozstalismy, mój najlepszy przyjaciel uważa że to robi specialnie żebym zrozumiał możliwe to?

21

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?
Bmoix napisał/a:

powiedziała że potrzebuję czesu i żebym nadzieji sobie nie robił

Uszanuj jej prośbę i daj jej czas na przemyślenie. Każde inne działanie względem jej odniesie odwrotny skutek od zamierzonego.

22

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Wydaje mi się, że to coś "głębszego", niż brak pozwolenia na kolczyka w nosie czy brak pozwolenia na wyjście na imprezę (w ogóle jak to brzmi- "pozwolenie"). Nie sądzę, aby były to jedyne powody do zakończenia 7- letniego związku.

Daj jej tego, czego ona potrzebuje. Czas i oddech. Nie zmuszaj jej do rozmów, nie wypisuj do niej- osiągniesz odwrotny skutek od tego zamierzonego. Zaczniesz wzbudzać w niej gniew i nerwy. Nim się obejrzysz wykrzyczy Ci, że Cię nienawidzi.

23

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Cascada tak to działa dobrze prawisz coś tam było że tylko gram i gram i nie poświęcam jej czasu Alle jak odkurzylem i pozmywalem to se pogralem... Chco tera sobie myślę jestem mentalnym 15 latkiem

24

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?
Bmoix napisał/a:

Alle jak odkurzylem i pozmywalem to se pogralem... Chco tera sobie myślę jestem mentalnym 15 latkiem

Bez obrazy ale mentalnym i po części intelektualnym.

25

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Autorze a jak swoim chodzeniem jeczeniem i kwiatami zmusisz ja do powrotu z litosci/dla świętego spokoju/wbrew sobie samej to będzie dobrze? Będziesz zadowolony?
Teraz jedyne co możesz zrobić to dać czas, może zechce spróbować raz jeszcze ale gwarancji nie masz. Pytasz 'co teraz?' - sama dała Ci odpowiedź. Nie masz wyjścia, musisz wziąć na wstrzymanie.
Spróbuj się czymś zająć, odciągnąć głowę od myślenia o niej, spójrz na siebie i co możesz w swoim zachowaniu poprawić. Tyle można Ci na tą chwilę poradzić, wymuszanie powrotu' bo ja tęsknię I mi ciezko' jest bezcelowe - nawet jak do Ciebie wróci to nie dlatego że sama chce ale dlatego że wywierales presje a chyba nie o to chodzi

26

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

No jak na 27 lat to tak troszkę dziecinada... Tak troszkę bardzo. Kobieta w tym wieku chyba ma inne oczekiwania od faceta, niż ogarnięcie domu "na odwal się", a potem siedzenie przy grze. Czas dorosnąć.

27

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

raz byłem czy to takie dopraszanie ? pobiegłem przeprosiłem odpuściłem ,dawała mylne sygnały jak przytulenie złapanie za rękę , pojechałem dziś do niej po raz 2 od 8 dni po skarpety i majtki (razem mieszkaliśmy ) powiedziała mi ze w czwartek da mi odpowiedź jak spytałem czy coś przemyślała  ale zauważyłem ze już ma plany be zemnie i jak zadzwoniła jej mama zrozumiałem ze to wcale nie ja tylko rodzice jej nie pasuje im moja wiara (jestem katolikiem) ja nigdy nie miałem z tym problemu przecież to jeden bóg temu się zapominała i dawała inne sygnały dziękuje za pomoc bo nie kumałem zwalałem wine ale chyba nie do końca tak było

28 Ostatnio edytowany przez 12miecio12 (2019-12-09 19:44:59)

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Masz 27 lat, od 7-miu zawracasz dziewczynie glowe, ,,zwiazkiem", celowo pisze ,,zwiazkiem", bo jak czytam o twoim sprzataniu a potem graniu, to zastanawiam sie, czy ty naprawde potrzebujesz partnerki? Czy nie lepsza mamusia+gumowa lalka do seksu? Przepraszam ze jade tak ostro, ale staram sie zrozumiec dlaczego ona ma Ciebie dosc. I moim zdaniem nie chodzi tu o kolczyk na jezyku czy samotne wypady na imprezy, jakkolwiek bardzo wazne sa jasno nakreslone granice zwiazku I jestem zwolennikiem aby sobie otwarcie mowic na co sie wobec siebie zgadzamy a na co nie.
Ale, ale, ale moim zdaniem po 7 latach to chyba pora aby sobie w zyciu zaczac wyznaczac jakies dlugofalowe cele; I wcale ie nie chodzi o kolejny zdobyty level w grze komputerowej, chodzi o takie cele jak:
-kiedy sie pobieramy
-kiedy nasze dziecko/dzieci
-myslimy o domu czy mieszkaniu dla siebie w perspektywie ilus tam lat
o takich celach kobieta rozmawia z facetem, ktory daje jasne sygnaly ze takie cele ma u siebie w glowie, ale jak ona widzi faceta, ktorego jedynym celem jest kolejny level w grze komputerowej, to ty naprawde sie dziwisz ze ona ma juz tego dosc?

29

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Ślub był zaplanowany poszlo się wszystko walić a z dzieckiem czekaliśmy na jej stała umowę...

30

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?
Lady Loka napisał/a:

Po ile macie lat?

Bmoix napisał/a:

27

vs


(...) tera sobie myślę jestem mentalnym 15 latkiem

I dziwisz się, że zakończyła związek z nieletnim?

31 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-12-09 21:26:42)

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

tak to bywa smile jak człowieka nie zaboli żyje jak dziecko godze  się z myślą ze nas już nie ma dziękuje wszystkim za rady i ze powinien zacząć od siebie aby kolejnego związku nie piiiiiip...

32

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

[post przeniesiony]

Bmoix napisał/a:

Miałem dziewczynę ale ze mną zerwała, było ciężko ale starałem się z tym pogodzić. Po czasie zaczęła dzwonić i mówić co robi gdzie jest i z kim myślałem ze chce się pogodzić z uśmiechem na ustach pobiegłem do niej , okazało się ze mnie nie chce i mnie nie kocha . Tylko nie rozumiem czemu ona to robi . zerwanie było przez cytuje "to się wypaliło" wszyscy mi mówią ze ona takimi czynami pokazuje ze jej zależny a mi się zdaje  ze ona się mną bawi . Chciałbym poznać waszą opinie . Dziękuje

33 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2020-01-09 07:59:44)

Odp: Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Sytuacja wygląda tak zadzwoniłem do niej bo chciałem opony wziąć z piwnicy ona chce się spotkać ale mówi że nie wróci do mnie po co ona chce się spotykać ja to dalej ciężko przechodzę. Rozmawiając przez telefon daje mi relacje co robiła gdzie była itp a ja bym najchętniej się odciął już od tego (tak chcę wrócić ale jak mówi że nie to raczej prościej mi to bd) nie łapie nic już z tego sad((

Posty [ 33 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Ograniczałem ją i odeszła. Co teraz?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024