julka21S, pomijając dyskusje n/t Twoich relacji z teściową, uważam, że Twój mąż w rzeczywistości niczego Ci nie podaruje, bo przecież skorzystacie obydwoje z Twoich pieniędzy, więc żadnej łaski Ci nie robi.
Z Twojego opisu wynika, że właściwie jedyną wartością stanowiącą darowiznę teściów jest sama działka, a stojąca na niej ruina do wyburzenia wygeneruje jeszcze kolejne koszty.
Dobrze Ci tu radzą, żebyś absolutnie nie uruchomiała swoich funduszy, zanim część działki nie zostanie przepisana na Ciebie.
To, czy Twój mąż powiadomi rodziców o swojej decyzji, czy nie, jest jego problemem, tym się nie przejmuj, bo prawdopodobnie nawet, gdybyś postawiła tam pałac, to jego rodzice, będąc negatywnie do Ciebie nastawieni i tak będą powtarzać, że dobrałaś się do ich majątku.
Na Twoim miejscu skorzystałabym z porady prawnika, żeby zabezpieczyć się i nie stracić pieniędzy, gdyby mąż pod wpływem rodziców zechciał zmienić zdanie, gdy nowy dom będzie już gotowy.
Uważam, że nie masz się czym denerwować, zabezpiecz swoje interesy, a do teściów zdystansuj się.