Od pierwszego seminarium promotor miał do mnie zawsze jakieś ale nawet nie wiem dlaczego bo gdy inni zadawali pytania otrzymywali odpowiedzi gdy ja zadałam pytanie pisząc roz II usłyszałam pisze pani ja piszę to niech pani pisze więcej się nie odezwałam miałam problem z książkami bo dał mi temat Aktualny stan centrów logistycznych w Polsce niestety na uczelni były tylko 3 książki a promotor twierdził że jest ich więcej . W momencie gdy skończyłam pisać roz. IV okazało się że praca ma 30 stron wydrukowałam pracę tak jak chciał i oddałam mu żeby przeczytał bo zarzucił mi że nie napisałam wszystkiego później kazał mi dopisać 3 podrozdziały i przepisać swój artykuł na ten temat niestety potem się wyparł że kazał mi przepisać ale to tylko szczegół 30.06 tak jak wszyscy wstawiłam pdfa do ekstranetu aby sprawdził mi pracę antyplagiatem niestety moje pierwsze sprawdzenie odbyło się dopiero 15.09 poprawiłam i wysłałam pracę 18.09 gdyż 27.09 miał być egzamin drugie sprawdzenie pracy 30.09 a więc po egzaminie a przesłał 4.10 poprawiła i wysłałam 7.10 pracę otrzymałam 11.10 a 12.10 był ostatni termin egzaminu pisałam dzwoniłam do promotora w końcu nie wytrzymałam miesiąca bez odpowiedzi i poszłam do pani Dziekan która powiedziała mi że indywidualny egzamin to w razie jakiejś choroby to ja jej powiedziałam że nie wiedziałam że w wniosku trzeba pisać że matka jest chora na s.m. i że stan jest ciężki poradziła mi wtedy żebym utrzymywała kontakt z promotorem ja jej mówiłam że trudno z tym kontaktem bo odpisuje po 3-4 tygodniach a jak się dzwoni to się słyszy nie miałem czasu i tak w kółko inni są już po obronie i 7.12 odbierają dyplomy tylko ja jestem zawieszona i nie wiem do dziś dlaczego od całe [tu była nazwa uczelni] totalny chaos i bałagan brak szacunku dla studenta gdzie się nie pójdzie
1 2019-11-27 09:54:02 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-11-27 11:02:02)
2 2019-11-27 10:15:41 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-11-27 11:02:36)
Od pierwszego seminarium promotor miał do mnie zawsze jakieś ale nawet nie wiem dlaczego bo gdy inni zadawali pytania otrzymywali odpowiedzi gdy ja zadałam pytanie pisząc roz II usłyszałam pisze pani ja piszę to niech pani pisze więcej się nie odezwałam miałam problem z książkami bo dał mi temat Aktualny stan centrów logistycznych w Polsce niestety na uczelni były tylko 3 książki a promotor twierdził że jest ich więcej . W momencie gdy skończyłam pisać roz. IV okazało się że praca ma 30 stron wydrukowałam pracę tak jak chciał i oddałam mu żeby przeczytał bo zarzucił mi że nie napisałam wszystkiego później kazał mi dopisać 3 podrozdziały i przepisać swój artykuł na ten temat niestety potem się wyparł że kazał mi przepisać ale to tylko szczegół 30.06 tak jak wszyscy wstawiłam pdfa do ekstranetu aby sprawdził mi pracę antyplagiatem niestety moje pierwsze sprawdzenie odbyło się dopiero 15.09 poprawiłam i wysłałam pracę 18.09 gdyż 27.09 miał być egzamin drugie sprawdzenie pracy 30.09 a więc po egzaminie a przesłał 4.10 poprawiła i wysłałam 7.10 pracę otrzymałam 11.10 a 12.10 był ostatni termin egzaminu pisałam dzwoniłam do promotora w końcu nie wytrzymałam miesiąca bez odpowiedzi i poszłam do pani Dziekan która powiedziała mi że indywidualny egzamin to w razie jakiejś choroby to ja jej powiedziałam że nie wiedziałam że w wniosku trzeba pisać że matka jest chora na s.m. i że stan jest ciężki poradziła mi wtedy żebym utrzymywała kontakt z promotorem ja jej mówiłam że trudno z tym kontaktem bo odpisuje po 3-4 tygodniach a jak się dzwoni to się słyszy nie miałem czasu i tak w kółko inni są już po obronie i 7.12 odbierają dyplomy tylko ja jestem zawieszona i nie wiem do dziś dlaczego od całe [tu była nazwa uczelni] totalny chaos i bałagan brak szacunku dla studenta gdzie się nie pójdzie
Zrozumiałam z tego, że chcesz odpowiedzi na pytanie, dlaczego ty jedna na roku masz problem z promotorem?
Może sama go o to zapytaj? Bo jesli będziesz chodziła do dziekanatu i do dziekana i się na promotora żalila, to raczej nic dobrego z tego nie będzie. Poza tym pisanie na forum, nawet takim "półpublicznym" jak to, nazwy uczelni i wylewanie tu swoich żalów i pretensji pod jej adresem w chwili, gdy masz przed sobą jeszcze wiele tygodni wspólpracy z nią, jest moim zdaniem dalece nieroztropne, delikatnie mówiąc
Możesz też zmienić promotora, ale to naprawdę powinna być ostateczność.
3 2019-11-27 12:03:39 Ostatnio edytowany przez Averyl (2019-11-27 12:04:59)
... mam podejrzenie, że może czepiać się słusznie, po prostu - nie wiadomo o co ci chodzi! jest w tym tyle chaosu, złości, jeśli tak wygląda twoja praca, to też odrzuciłabym ją niemęcząc się na czytanie.
Czy ty sobie wybrałaś tego promotora, ten temat? Czemu na wstępnym etapie nie zmieniłaś promotora/tematu pracy?
Ileś czasu się piszę taką pracę, u ciebie wszystko jest na ostatni moment, czemu nie mogłaś wcześniej poprosić o przesunięcie terminu?
Nie możesz jeszcze raz złożyć pracy i jeszcze raz się bronić?
Wygląda na to, że uwaliłaś egzamin, a teraz szukasz sposobu, by to odkręcić. W tym roku chyba zmienił się zasady formalne z egzaminami, sugerowałabym byś udała się do jakiegoś opiekun studentów, który cię naprowadzi, jak odkręcić sytuację
Ja zmieniłam promotor po 3 latachmęczenia się. Też nie czytała mojej pracy i nie odpisywała na maile. Zmieniłam, obroniłam się i jest ok:)
Ja zmieniłam promotor po 3 latachmęczenia się. Też nie czytała mojej pracy i nie odpisywała na maile. Zmieniłam, obroniłam się i jest ok:)
Każda uczelnia dopuszcza taką możliwość, dlatego też w jej regulaminie znajdziesz zapis podobny do poniższego:
„Zmiana promotora może nastąpić na wniosek studenta, po akceptacji dotychczasowego i proponowanego promotora. Zgodę na dokonanie zmiany promotora wyraża dziekan po konsultacji z kierownikiem(ami) właściwych katedr (zakładów)”
Sprawdź w regulaminie twojej uczelni jakie możliwości zmiany promotora są dopuszczane.
Ja jednak na twoim miejscu najpierw rozmówiłabym się tak konkretnie z twoim promotorem. W końcu sporo wysiłku już włożyłas w swoją pracę, a zmiana promotora prawie zawsze łaczy się ze zmianami, poprawkami i przeróbkami w samej pracy, chyba trochę szkoda czasu na to.
Tak dzieje się często. Promotor często zmienia koncepcję, nie licząc się z tym, ile już napisał student, ile zostało czasu do obrony - często decyduje humor, albo - co gorsze - to, ze promotor potrzebuje magisterki do własnych badań. Często trzeba napisać doskonała pracę, żeby promotor nie zdołał się niczego przyczepić.