Witam, nie udało mi się znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie, stąd założony temat.
Mianowicie, czy kobieta będąca w ciąży może "Żądać" od pracodawcy, by ten nie informował jej współpracowników o powodzie jej nieobecności w pracy( l-4 ciążowe)? I czy, gdy uda się udowodnić pracodawcy, ze ten się jednak wygadał można w jakiś sposób pociągnąć go do odpowiedzialnosci prawnej za zlamanie " tajemnicy medycznej"( jezeli w tym wypadku ona występuje)?
Znajoma jest w ciąży. Z racji tego, ze to jej kolejna próba(wczesniejsze zakonczone poronieniem) zalezy jej, by informacja ta, na tym etapie, nie dotarla do wspolpracownikow( nie chce sie w razie czego "tlumaczyc", przerabiala to juz dwukrotnie i niechce przeżywać tego kolejny raz). Istnieje jednak ryzyko, że szefowa, ktora nie jest osobą zbyt empatyczną i taktowną, po prostu wygada wszystkim dookoła.
Zastanawiałysmy się czy można ją jakoś prawnie "postraszyć"?