Witam... jestem w kompletnej rozbitce... jestem w wczesnej wciazy z mezczyzna ktorego znam od nie dawna.. kilka imprez, milych chwil... kompletnie mnie zauroczyl swoja osoba... czlowiek na wysokiej posadzie..inteligentny,i szalenie przystojny! stalo sie bedziemy miec dziecko! A on mowi nie no co ty ja nie chce to zniszczy nam zycie a pozatym jest ktos na kim mi zalezy,wiec trzeba usunac i nie ma innego wyjscia! Co ja mam zrobic??? Do niego nie trafiaja zadne argumenty prosby kompletnie nic, nagle czlowiek ktory mna byl zachwycony traktuje mnie jak przeszkode zycia? Prosze o pomoc co robic???
Ja na Twoim miejscu chroniłabym dziecko i uciekła od takiego palanta.
Najprościej jest uciekać od odpowiedzialności i po prostu usunąć i udawać, że nic się nie stało. Fajny facet, nie ma co... widać, że lubi kontrolować życie innych i wydawać wyroki śmierci.... chcesz być z takim człowiekiem i podporządkowywać mu się?
Powiedz,żeby się *** ze swoją propozycją , sama wychowasz to dziecko, oczywiscie z pomocą jego alimentów;) omg... co za półgłówek
nie usuwaj dziecka! nie pozwól, aby ktoś zadecydował o tak ważnej dla Ciebie kwestii...
a on skoro tak się zachowuje to jest kompletnie nieodpowiedzialny, a ponadto wcale nie jest taki, jakim go widziałaś - tego typu namawianie (jego argumenty i sposób) nie świadczy o jego inteligencji. Zostaw go, a dziecko wychowasz sama. Poradzisz sobie.
5 2010-06-16 08:15:20 Ostatnio edytowany przez Roxana (2010-06-16 08:31:08)
Magdaleno , nie usuwaj ciąży . Wyrzuty sumienia nie pozwolą ci żyć spokojnie . A ten twój facet to wcale nie taki mądry i inteligentny ,co on nie wie że sex to nie tylko przyjemność , dlaczego się nie zabezpieczył ? To ty masz podjąć decyzję , a nie on . Jak dla mnie to ten twój mądry przystojniak jest zwykłym egoistą .
No pewnie, najłatwiej się pozbyć dziecka. Najpierw bara bara, a teraz unikanie odpowiedzialności. Co to za facet w ogóle?? Nie rozumiem tego jak tak można nawet pomyśleć już nie mówiąc o złożeniu propozycji.
Tacy są właśnie niektórzy "mężczyźni". Skoro piszesz, że jest dla niego ktoś ważny to po co nawiązywał intymną znajomość z Tobą?? Bez sensu. I kto może być ważniejszy od kobiety, która nosi pod sercem jego dziecko??
Nawet jeśli nie chce wiązać się z Tobą na stałe to powinien wziąć odpowiedzialność za swoje czyny i zapewnić Tobie i dziecku wszystko czego będzie Wam potrzeba. Nienormalny jakiś.
Aż się zdenerwowałam.
W każdym razie nie pozwól, żeby jego chore ambicje kierowały Twoim życiem! W żadnym wypadku nie usuwaj ciąży, bo później ból jest nie do zniesienia. Ja poroniłam w 6 tygodniu ciąży. To było w maju zeszłego roku i do tej pory zadaje sobie pytanie dlaczego. A przecież nie przyczyniłam się do tego w żaden sposób. Więc kobieta, która skazuje na śmierć dobrowolnie swoje maleństwo będzie cierpiała 1000 razy gorzej.
Nie będzie łatwo, na pewno nie będzie. Ale to maleństwo już jest i pozwól mu po prostu żyć. A tego dupka olej.
Trzymaj się!

Pod żadnym pozorem nie usuwaj tego dziecka, tylko zabieraj się od niego, chyba że za jakiś czas zobaczy że nie usunełaś to pogodzi się z tym
Ja jak moj byly powiedzial ze mam usunac dziecko to mu powiedzialam ze predzej jego usune ze swojego zycia niz wlasne dziecko i tak tez zrobilam !!!
Nie usuwaj dasz sobie rade a on niech spada na drzewo. Trzymam kciuki !!!
Nie usuwaj! Niech spada... Sama wychowasz dziecko, dostaniesz od niego alimenty i po sprawie,a on jak nie bedzie chcial nie musi widywać dziecka i nawet lepiej. Dla dziecka lepiej żeby nie znalo takiego ojca chama
Magda
1. Uspokój się
2. Nie usuwaj dziecka. Decyzja i tak należy do Ciebie. Ale wiem, że później możesz żałować swojej decyzji, gdyż mam znajomą, która kilka tygodni temu usunęła swoje dziecko by "jej facet" był szczęśliwy. Teraz jest na skraju załamania...
Weź pod uwagę siebie, a nie jego! To co w Tobie rośnie, to kawałek Ciebie, małe dziecko, które oczekuje narodzin. Ja wiem, żę możesz uważąć, że sobie nie poradzisz, ale uwierz mi że bardziej dasz sobie radę wychować dziecko, niż później załamywać się psychicznie po usunięciu, bo jakby nie patrzeć zabijesz własne dziecko.
Jeśli kolesiowi nie jest na rękę mieć dziecko, bo zależy mu na innej - oki pozwól na to, niech układa sobie życie jak chce, ale nie pozwól mu zapomnieć o tym co zrobił. Jest taki przepis w ustawie, że facet musi łożyć na kobietę, która jest w nim w ciąży kasę do narodzin i po narodzinach. Jeśli wyrzeknie się malca, złóż pozew o ustalenie ojcostwa - wtedy nie będzie miał już wykrętu aby nie płacić alimentów.
Działaj dziewczyno, zastraszaj go ja można, a uwierz mi, że jak sąd ustali ojcostwo to może niezłe alimenty osądzić... Ponadto za namawianie do aborcji jest kara 2 lat pozbawienia wolności... Ciekawe jakby wyglądała jego kartoteka... Porządny facet, na wysokim stanowisku...z karą 2 lat pozbawienia wolności za namawianie do aborcji... Oj nie ładnie
Więc proszę Cię uspokój się, a potem powiedz mu to co Ci napisałam. Jeśli chcesz mieć pewność to nagraj rozmowę i będziesz miała dowód jak namawia Cię do zabiegu, a wtedy już się nie wyłamie.
Wiem, że mogę pisać okropności, bo wiele dziewczyn mówi, abyś go zostawiła, a ja radzę co innego. Tu nie chodzi o kontakt, ale o dobro dziecka, a wiedz, że możesz wiele zyskać m.in. pieniądze na wychowanie bobaska...
Naprawdę dobrze Ci radzę Pozdrawiam 3maj się :*
11 2010-06-16 09:57:57 Ostatnio edytowany przez november (2010-06-16 10:05:01)
Witam... jestem w kompletnej rozbitce... jestem w wczesnej wciazy z mezczyzna ktorego znam od nie dawna.. kilka imprez, milych chwil... kompletnie mnie zauroczyl swoja osoba... czlowiek na wysokiej posadzie..inteligentny,i szalenie przystojny! stalo sie bedziemy miec dziecko! A on mowi nie no co ty ja nie chce to zniszczy nam zycie a pozatym jest ktos na kim mi zalezy,wiec trzeba usunac i nie ma innego wyjscia! Co ja mam zrobic??? Do niego nie trafiaja zadne argumenty prosby kompletnie nic, nagle czlowiek ktory mna byl zachwycony traktuje mnie jak przeszkode zycia? Prosze o pomoc co robic???
Zastanawiam się ile masz lat. Temat wątku "pokochałam, a on każe usunąć" w zestawieniu z Waszą krótką znajomością jakoś nie do końca mi podpowiada, że na pewno wiesz co czujesz. Pokochałaś go po kilku spotkaniach? Wysoka posada...inteligencja.. ale jak widać także inne spojrzenie na życie i relacje - a przede wszystkim na Wasze relacje. Oczywiście jestem zdania, że zachował się jak dupek i prostak, b nie potrafi wziąć odpowiedzialności za swoje czyny - ale nie wymagaj od faceta, z którym znasz się tak krótko, by nagle po chwilowych zabawach - bo być może on tak od początku to traktował - miał stać się przykładnym ojcem. Jak widać pomyliłaś się co do niego. Oczywiście mim zdaniem decyzja co do aborcji jest zawsze Twoja, a skoro podjęłaś taką, że wychowasz dziecko to dobrze. To będzie trudne, ale nie zniżaj się więcej do próśb, bo jak dla mnie on się bawi życiem i nie dorósł w żaden sposób do tego, by brać za dziecko odpowiedzialność inną, niż finansowa.
Mam nadzieję, że uda Ci się uzyskać od niego alimenty, i że sama dojdziesz do wniosku, że to było zauroczenia, a facet nie wart uwagi.
Kochana przecież Ty nie chcesz usuwać Tego dziecka w iec w czym problem? Popełniłas błąd ale to nie znaczy ze popełnisz kolejny! Nie przejmuje sie gadaniem tego niedojrzałego kokietnisia, najlepiej odseparuj sie od niego i zacznij mysleć o sobie i dziecku. Nawet nie ma tu o czym pisać, on jest chory niech sam sobie "przyrodzenie" utnie !! a Ty masz troche nauczkę... Nie wiesz jakie są konsekwencje sexu?
Głowa do góry i nie ma sie co martwić wszystko z czasem sie ułoży a Ty bedziesz mieć małą kruszynkę, o której nie jedni rodzice marzą i pomimo starań, nie wychodzi. Dziecko to wielki skarb a Ty bedziesz Mamusia:D:D:D
Co za gnojek. Nie usuwaj ciąży bo będziesz żałowała tego do końca życia, będziesz zastanawiać się jak to maleństwo by wyglądało a u wież mi jak ja czekałam na pierwsze słowo a brzmiało oczywiście mama. Nie masz pojęcia ile szczęścia może dać takie maleństwo. A przez tchurzostwo tego dupka możesz to wszystko stracić!!!
Pomyśl,że to jest tez twoje dziecko,i On nie moze Ci nic nakazac.Nie usowaj,bo pożniej mozesz sobie tego nigdy nie darwac.Całe życie moga cię dreczyć wyzuty sumienia,będziesz mysleć jakie by teraz bylo itd.to dziecko już jest i ono chce zyć.A napewno nie bedziesz tego nigdy załowac.On jest bez serca,kążąc usunać własne dziecko.
Jesteście kochane dziekuje Wam bardzo...nie usune czesci mojego zycia prze nigdy nie pozwole na to!!!!! A jemu pokaże na co stac kobiete w ciazy i poniesie za to odpowiedzialnosc... dla swojego malenstwa zrobie wszystko a przedewszystkim to aby nie znalo takiego typa... DZIEKUJE
No wlasnie............tak trzymaj i ciesz sie,ze zostaniesz mamusia...:)to jest jena z najwspanialszych rzeczy na świecie.
Bardzo dobrze zdecydowałaś dziecko nie jest niczemu winne ma prawo żyć...a ten dupek jeszcze pożałuje, że w ogóle zaproponował Ci takie podle "rozwiązanie" sprawy, nie rozumiem jak mogą istnieć na świecie takie kanalie...
Ja jak moj byly powiedzial ze mam usunac dziecko to mu powiedzialam ze predzej jego usune ze swojego zycia niz wlasne dziecko i tak tez zrobilam !!!
Nie usuwaj dasz sobie rade a on niech spada na drzewo. Trzymam kciuki !!!
Dokładnie...
Najprościej jest usunąć. A na kim to się odbije? Tylko i wyłącznie na Tobie.. Nie usuwaj, dasz sobie radę a od niego uciekaj jak najdalej. Takich nieodpowiedzialnych trzeba omijać szerokim łukiem.
BraVo Trzymamy mocno kciuki i zyczymy wytrwałości w swoim postanowieniu
Nie słuchaj się faceta, posłuchaj głosu swojego serca.
Gratuluję siły. Brawo.
Nikt nie ma prawa niczego Ci kazać.Ty masz prawo decydowania o sobie i o maleństwie które w Tobie siedzi. Jeśli on nie chce dziecka to niech spada na drzewo...Masz prawo o alimenty i tak jak wyżej ktoś wspomniał możesz go posądzić o namowę do aborcji. Skoro on was nie chce to niech chociaż płaci. Niech pamięta o tym, że ma dziecko. Dziecko nie niszczy życia . Ono powoduję ,że życie staje się piękniejsze. Dziecko to największy na świecie Skarb!!! Pamiętaj o tym i gratuluję decyzji,że nie chcesz usunąć mądra kobietka z Ciebie ! Życzę zdrówka i szczęścia dla Ciebie i Twojego Maleństwa w brzuszku !! Pamiętaj jesteśmy z Tobą MY wszystkie;) buziaki
Gratuluje wyboru !! Pokaz jaka jestes silna, a to jest zwykly lajdak !
Dobry wieczór Madziu !!Słuchaj głosu swojego serca i zastanów się czy ty sama jesteś gotowa na to dziecko???Niechciane dziecko trudno się wychowuje Czy naprawdę chcesz to dziecko?To jest trudna decyzja ale uważam ,że powinna być dobrze przemyślana
Magdalena 123 napisał/a:Witam... jestem w kompletnej rozbitce... jestem w wczesnej wciazy z mezczyzna ktorego znam od nie dawna.. kilka imprez, milych chwil... kompletnie mnie zauroczyl swoja osoba... czlowiek na wysokiej posadzie..inteligentny,i szalenie przystojny! stalo sie bedziemy miec dziecko! A on mowi nie no co ty ja nie chce to zniszczy nam zycie a pozatym jest ktos na kim mi zalezy,wiec trzeba usunac i nie ma innego wyjscia! Co ja mam zrobic??? Do niego nie trafiaja zadne argumenty prosby kompletnie nic, nagle czlowiek ktory mna byl zachwycony traktuje mnie jak przeszkode zycia? Prosze o pomoc co robic???
Zastanawiam się ile masz lat. Temat wątku "pokochałam, a on każe usunąć" w zestawieniu z Waszą krótką znajomością jakoś nie do końca mi podpowiada, że na pewno wiesz co czujesz. Pokochałaś go po kilku spotkaniach? Wysoka posada...inteligencja.. ale jak widać także inne spojrzenie na życie i relacje - a przede wszystkim na Wasze relacje. Oczywiście jestem zdania, że zachował się jak dupek i prostak, b nie potrafi wziąć odpowiedzialności za swoje czyny - ale nie wymagaj od faceta, z którym znasz się tak krótko, by nagle po chwilowych zabawach - bo być może on tak od początku to traktował - miał stać się przykładnym ojcem. Jak widać pomyliłaś się co do niego. Oczywiście mim zdaniem decyzja co do aborcji jest zawsze Twoja, a skoro podjęłaś taką, że wychowasz dziecko to dobrze. To będzie trudne, ale nie zniżaj się więcej do próśb, bo jak dla mnie on się bawi życiem i nie dorósł w żaden sposób do tego, by brać za dziecko odpowiedzialność inną, niż finansowa.
Mam nadzieję, że uda Ci się uzyskać od niego alimenty, i że sama dojdziesz do wniosku, że to było zauroczenia, a facet nie wart uwagi.
facet jest a jutro moze go nie byc..... nie wiadomo co sie mozesz po nim spodziewac po takich propozycjach..... a dziecko to jest cos pieknego, nie mozesz go tak poprostu usunac... pomysl co bedzie pozniej....
dziecko bedzie przy Tobie zawsze,a on moze zniknac...
hej magdalenko nie bedziesz sama na tym swieci dzieci to jest dar od boga i nie usuwaj bo moze twoja psychika tego nie wytrzymac zobaczysz ulozysz sobie zycie bez niego bedzie dobrze a teraz powiem ci cos jestem po rozwodzie mam 2 cudnych dzieciakow i niewyobrazam sobie innego zycia bez nich ,jestem w 5tygodniu ciazy z kims kim nie wiazalam nigdy planow poprostu on zonaty ma rodzine wyjechal na wczasy zostalam z problemem sama niewiem co mam robic i jak mu powiedziec ze bedziemy mieli dziecko ale uwiez mi jesli nasz romans dobiegl konca to nigdy dziecka nie usunelabym a naprawde niewiem co mam robic szczerze jestem zrozpaczona cala sytuacja pozdrawiam cieplo gosia
Ja również cieszę się że tak postępujesz mam też córki.Gdyby któraś miała taką sytuację na pewno nie byłabym zachwycona ale....pomogłabym jej jeszcze.Oczywiście nie jestem zwolenniczką aborcji lecz antykoncepcji.Lecz jak sama wiem życie pokazuje wszystko i stawia nas w rożnych sytuacjach.Zobaczysz to dzieciątko będzie jeszcze promyczkiem twojego życia będziesz szczęśliwa że je masz.Dostaniesz wynagrodzenie za taką decyzję od życia prędzej czy później.Trzymaj się cieplutko...
ale niewiem jak mu powiedziec jak on zareaguje na taka wiadomosc
Moim zdaniem powinnas powiedziec mu wprost.. Jest doroslym facetem a nie 3 letnim dzieckiem ktoremu zabrali lizaka... <chyba>
wiem ze najlepiej odrazu ale boje sie jak cholera pomimo ze jestem dorosla
Magdusiu nawet nie myśl o aborji. Wyrzuty sumienia zostaną na wieki. Co z tego że on się wymiguje. W łóżku mu ryzyko że zajdziesz w ciąże nie przeszkadzało a teraz. Facet który to proponuje jest tchórzem. Pewnie będzie ci ciężko ale dziecko to skarb który wiele bezdzienych ci zazdrości. Jestem matką dwóch wspaniałych dzieci. W pierwszą ciąże zaszłam mając 20 lat. Z ojcem dziecka byliśmy razem 2 lata. Teraz jesteśmy małzenstwem ( jeszcze mimo że mamy kryzys w dużym stopniu z mojej winy). To dzieci dają siłę na walkę i są mojm wsparciem. Tego nie da się opisać to trzeba przeżyć. A jak jesteś katoliczkato wiesz co na to wiara. Zresztą masz pod serduszkiem maciupką istotkę która mówi MAMUSIU JA TU JESTEM. Wszystko się ułoży o tego faceta olej. Nie jest wart WAS. Niech płaci alimenty a ty dasz malenstu miłość którą ono się odwdźęczy. P[isz tu zawsze znajdziesz wsparcie. Powodzonka.
Najlepiej powiedz mu to ale w jakimś miejscu publicznym - tj. nie przy wszystkich, ale w obecności jakichś innych ludzi (np. przy stoliku w kawiarni) - wiem, ze takie rozmowy powinny się odbywać w cichym spokojnym miejscu, żeby móc wszytko omówić , ale jeśli sama twierdzisz, że nie wiesz jak zareaguje to lepiej by było abyś nie ryzykowała. (nie wiadomo czy mu szajba do głowy nie odbije...)
A powiedz mu to co czujesz, że Ty zamierzasz się zająć dzieckiem, zamierzasz wziąć na siebie odpowiedzialność za swoje czyny (bo to, że jesteś w ciąży to nie tylko jego wina), a jeżeli on nie chce mieć nic wspólnego z tym dzieckiem to nawet lepiej dla maleństwa. Musisz stawić sprawę jasno i że on też nie uniknie odpowiedzialności prawnej(alimenty).
Trzymam kciuki za Ciebie i nie daj sobą rządzić, ta decyzja może być jedną z najważniejszych w Twoim życiu i nieprzemyślana albo podjęta pod wpływem emocji może mieć ogromny wpływ na Twoje późniejsze życie (jak już ktoś wcześniej powiedział - wyrzuty sumienia)
Ściskam mocno! Dasz sobie radę!
poszłaś z nim do łożka więc wiedzialaś jakie mogą byc tego konsekwencje więc nie możesz zrzucić całej winy na niego. Jeśli to dziecko miało by mu pokrzyzowac plany zawodowe i karierę to lepiej bierz od niego tylko alimenty i daj chlopakowi spokoj, moze jeszcze kiedys załozy swoja rodzine i bedzie szczęśliwy a gdyby został przy tobie to tylko boba z przymusu lub cos innegoy sie meczył i wytykał ci że kest z toba z przymusu a tak ma szanse na fajne życie, będzie mial czas żeby sie wyszumiec i w koncu znajdzie tą kobiete zktórą chce byc i mieć rodzine i bedzie mu zalezolo na czyms więcej niz tylko na przygodnym numerku z pierwsza która na niego poleci. A nic tu do tego ma wiara tu chodzi o kase i uczucia. Seks jest dla ludzi którzy umieja korzystac z zycia i wyglada na to że ten facet właśnie taki jest a ma racje bo przynajmniej użyje życia poki ma na to czas i pieniadze i nie warto tu nawracać
Jesteście kochane dziekuje Wam bardzo...nie usune czesci mojego zycia prze nigdy nie pozwole na to!!!!! A jemu pokaże na co stac kobiete w ciazy i poniesie za to odpowiedzialnosc... dla swojego malenstwa zrobie wszystko a przedewszystkim to aby nie znalo takiego typa... DZIEKUJE
Jako facet powiem Tobie WSPANIAŁA DECYZJA!!! :-)
poszłaś z nim do łożka więc wiedzialaś jakie mogą byc tego konsekwencje więc nie możesz zrzucić całej winy na niego. Jeśli to dziecko miało by mu pokrzyzowac plany zawodowe i karierę to lepiej bierz od niego tylko alimenty i daj chlopakowi spokoj, moze jeszcze kiedys załozy swoja rodzine i bedzie szczęśliwy a gdyby został przy tobie to tylko boba z przymusu lub cos innegoy sie meczył i wytykał ci że kest z toba z przymusu a tak ma szanse na fajne życie, będzie mial czas żeby sie wyszumiec i w koncu znajdzie tą kobiete zktórą chce byc i mieć rodzine i bedzie mu zalezolo na czyms więcej niz tylko na przygodnym numerku z pierwsza która na niego poleci. A nic tu do tego ma wiara tu chodzi o kase i uczucia. Seks jest dla ludzi którzy umieja korzystac z zycia i wyglada na to że ten facet właśnie taki jest a ma racje bo przynajmniej użyje życia poki ma na to czas i pieniadze i nie warto tu nawracać
Zgodzę się z tym, że nie ma co zmuszać tego faceta, żeby zajął się dzieckiem i jego matką. Ale ja mam na niego inne określenia niż "korzystający z życia" - dla mnie jest po prostu nieodpowiedzialnym gnojkiem.
W jakim my w ogóle żyjemy kraju, że kobieta zachodzi w ciążę (przypominam, do zapłodnienia potrzebne są 2 osoby), a inna kobieta mówi jej "Daj mu poszaleć, niech ma fajne życie"? A jakie życie będzie miała autorka wątku jako samotna matka, kolorowe?
Nigdy nie będę klaskać kobietom, które jeszcze nie rozumieją, że seks wcale nie jest dla tych, którzy lubią "korzystać z życia", jest dla tych, którzy umieją wziąć odpowiedzialność za własne działanie.
Jest ciąża - no cóż, stało się i nie wnikam już w to, czy zawiódł zdrowy rozsądek czy antykoncepcja, ale uważam, że konsekwencje powinny solidarnie ponieść dwie osoby. Dlatego przyszły tatuś, jeżeli nie chce się angażować emocjonalnie w wychowanie dziecka, powinien pójść na dno z alimentami...
REGULAMIN Forum Netkobiety.pl - przeczytaj

proponuje posłuchaj Gosia Andrzejewicz "TY Decyduj" Mój bobas konczy rok i przez 22 lata nie spotkało mnie nic piekniejszego niż macierzynstwo
Jesteście kochane dziekuje Wam bardzo...nie usune czesci mojego zycia prze nigdy nie pozwole na to!!!!! A jemu pokaże na co stac kobiete w ciazy i poniesie za to odpowiedzialnosc... dla swojego malenstwa zrobie wszystko a przedewszystkim to aby nie znalo takiego typa... DZIEKUJE
Po przeczytaniu wszystkich postów w Twoim topiku, ogromnie się cieszę z Twojej decyzji. Popieram Cię i wytrwaj w swojej decyzji, będziesz na pewno mądrą i dobrą mamą dla swojego maluszka.
Faceta nie będę komentować, ponieważ w/w posty mówią o tym wszystkim o czym ja mogłabym napisać.
Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie.
Ktoś - kto mówi, że miłość nie przynosi strachu, nigdy nie był zakochany.
Żyje się tylko raz ... umiera wiele razy.
Jedyne co powinnaś usunąć to tego faceta, ze swojego życia... Oboje jesteście tak samo odpowiedzialni za dziecko, oboje je w takim samym stopni powołaliście na świat (czy mu się to podoba czy nie), a skoro dziecko jest dla niego niewygodne to mógł d... na lewo i prawo nie machać, a na przyszłość może niech się zabezpieczy on i jego kolejna partnerka bo się mu takich "niewygodnych " dzieci narobi więcej...id**ta.
Przedstaw sytuacje jasno i klarownie. Z takimi to trzeba prosto, nie chce dziecka to niech go nie ma... tylko zeby nie bylo tak... ze ty je wychowasz,obdarzysz miłością, będziesz samotną matką a on po 20 latach przyjdzie z buciorami do twojego życia i powie że tatuś wrócił ... Moim zdaniem powinnaś mu powiedzieć że dziecka nie usuniesz, a alimenty będzie płacił i tyle. Skoro był dojrzały na seks bez zabezpiecznia to i będzie dojrzały by przyjąć konsekwencje. I na pewno Ci z tym ciężko.. ale z tego co piszesz to uwierz lepiej Ci będzie bez niego;/.... !! :*
Nie słuchaj go i nie usuwaj broń Boże ciąży, ponieważ potem możesz bardzo tego żałować.
a czemu dziecko jest winne? nie usuwaj poradzisz sobie, najpierw niech myśli co robi ! co za palant, najłatwiej jest powiedzieć człowiekowi który nie nosi tego dziecka pod swoim sercem ! ! ! i to nie on bedzie mial wyrzuty sumienia,nie bedzie tego widzial, o tym pamietal... co za palaaaant! a takich jest wielu !!! powiedz mu niech sie pierd*li sam ze sobą! niech kiedys spojrzy swojemu dziecku w oczy gdy dorośnie i powie mu że gdyby nie decyzja jego matki, mogloby go nie byc na swiecie! bo on jest tchórzem!
powiedzmy prawdę nie krempując się- zleca morderstwo...aborcja to jest zabicie człowieka...to co że jeszcze nie mowi nie slyszy....ale został stworzony i jest na tym świecie. a tamtemu to tylko łatwo powiedzieć! ! ! bo jest popierzonym egoistą nieodpowiedzialnym sukinsynem! Nieróbcie krzywdy dziecku, to nie jego wina że ma takiego ojca! On jest człowiekiem, NIE ODBIERAJ MU ŻYCIA.
Wiadomo masz do podjecia trudna decyzje, ale musisz pamietac o jednym.: Ta decyzje podejmujesz z mysla nie tylko o sobie ale i o tym malym cudzie ktory teraz noisz w sobie... Teraz to Ty i Twoje dziecko jestescie najwazniejsze. jeszeli ten zalosny facet nie potrafi docenic szczescia jekie go spotkalo niech spada...
Nie usuwaj tej ciazy. Znajdziesz sobie faceta ktory zaopiekuje sie Toba i dzieckiem a tego d***ka kopnij i niech idzie skad przyszedl.
"przyjmij" to dziecko jako najpiękniejszy i najcenniejszy skarb jaki dało ci życie. NIE USUWAJ DZIECKA tylko USUŃ TEGO faceta-EGOISTĘ. jemu ciąża popsuje życie a tobie usunięcie dziecka popsuje życie i on ci też popsuje życie jak z nim zostaniesz. ale raczej razem nie będziecie!!! odejdź i na pożegnanie powiedz mu: ODCHODZĘ BO NIE CHCĘ ABY MOJE DZIECKO MIAŁO TAKIEGO OJCA JAK TY!!!! i wiesz co, początki będą trudne. jak urodzisz to zawsze możesz oddać dziecko komuś kto go mieć nie może a by bardzo chciał. albo też możesz je po prostu "przyjąć" i pokochać ,bo będzie ono częścią ciebie.pierwszy uśmiech , pierwsze spojrzenie takiego maleństwa jest prawdziwym cudem i czymś niesamowicie przepięknym,... wiesz co, zawrzyjmy układ: będę cię wspierać przez całą ciążę i jak długo będziesz chciała. chcesz, pomogę ci... i wiesz co jak urodzisz tę bezbronną dziecinkę to zobaczysz, że życie wynagrodzi cię za to. bedzie ciężko dlatego jestem do twojej dyspozycji, pisz codziennie będę zaglądać i odpisywać.
i nie poddawaj się. jestem z tobą.;)
hej
jestem tu nowa....i może się ciut narażę gdy napisze- co to ku**** znaczy każe usunąć?
ja tego zupełnie nie rozumiem...jak można kazać cokolwiek drugiej osobie a już wybór urodzenie dziecka zależy od kobiety i jej sumienia...
przerażające jest to że niektórzy panowie to chyba w średniowieczu jeszcze żyją...szkoda że jeszcze nie każe czekać Ci z obiadem jak jaśnie książę wróci do domu...
przepraszam ale szlag mnie trafia jak coś takiego czytam...
decyzja należy do Ciebie, a jak on nie chce dziecka to coś z nim jest nie tak i na Twoim miejscu (a nie jestem więc to rozważania teoretyczne) ja bym się zastanowiła czy chcę jego...
życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki
jak nie wie do czego służy to , to niech se usunie co ma miedzy nogami a nie dziecko każe usuwać
Tylko idź po alimenty! I niech dostanie po tyłku za swoją nieodpowiedzialność.
Jakie są Twoje plany na dzisiaj?
niech sam siebie usunie !! a najlepiej to czym zrobil to dziecko !!! Taki czlowiek jest nieodpowiedzialny wiec po co ukladac sobie zycie z takim. Widze cie za pare miesiecy z nowina ze przyszlo Ci na swiat malenstwo! Buziaki dla przyszlej dzielnej mamy i dzidziusia ;*
Bądź silna i nie daj sobą pomiatać!
Jeżeli nie chcesz, nie usuwasz! To jest jedynie Twoja osobista decyzja, bo to TY będziesz nosić to dziecko przez dobre 9 - miesięcy pod sercem, to TY będziesz się męczyć przy porodzie, rozmyślając o pierwszej piżamce maluszka i to jedynie TY będziesz miała prawo decydować tym małym człowieczkiem, który w przyszłości z łzami w oczach Tobie podziękuje i przekaże tą uroczą historie swojej dzielnej mamy dalej.
Dasz radę! A ten czereśniak prędzej lub później zrozumie swój błąd. Zobaczysz.
50 2010-10-03 00:57:47 Ostatnio edytowany przez arriane (2010-10-03 00:59:01)
Aha, zapomniałam dodać, że pozdrawiam wszystkie kobietki :-))
Chroń Maleństwo, które jest w Tobie!!! :*
James Jeans University of Cambridge, Priceton
52 2010-10-11 14:16:26 Ostatnio edytowany przez DoRota1984 (2010-10-11 14:18:31)
Dziewczyno masz szczęśćie i to wielkie a faceta wyślij w diabły. Jest s......... dla mnie to nie facet.Moja starsza siostra była głupia bo dała się namówić.
ostatnio napisałaś w czerwcu, jak tam teraz u Ciebie? Pamiętaj założnie sprawy o ojcostwo i alimenty Ciebie nic a nic nie będzie kosztować. Jeżeli dobrze zarabia to może prosić nawet o kilka tysięcy zł alimentów. Sąd jak nakaże mu zrobić badania, jak wyjdą pozytywne będzie za nie musiał dodatkowo zapłącić. Pozdrawiam Ciebie i Malucha
hej jak tam twoja sprawa Madziu? mam nadzieje ze nie usunelas dzidziusia, bo to bylaby decyzja ktorej zalowalabys do konca zycia..trzymam kciuki napisz co u ciebie
Magdaleno i co tam u Ciebie? Mam nadzieję, że podjęłaś słuszną decyzję czyli nie usunęłaś maleństwa. Dzieciątko jest największym i najcudowniejszym darem od Pana Boga jaki może spotkać kobietę. Życzę Ci wszystkiego dobrego i szczęśliwego rozwiązania
Fałszywi natomiast jak kamienie - wszędzie ich pełno...
bylam w takiej samej sytuacji. jedyne co moge Ci poradzic to, zadbaj o siebie o malenstwo i ciesz sie ze zostaniesz mama. jesli ten facet nie rozumie, trudno dasz sobie rade znajdziesz siłe w usmiechu swojego malenstwa.
hejka widze nie tylko ja mam podobne problemy ja jestem z moim facetem jusz ok 8 lat niemieszkamy razem bo tak postanowilismy ja chce stanac najpierw no wlasne nogi niechce zeby mnie ktos utrzymywal a tak by bylo gdybym z nim zamieszkalapozatymon mieszka wniedaleko jedo syn z autyzmem odwiedza go no a ja w mojej miejscowoscimam syna w podstawowce no i bylego ale nie otym chcialam pisac potszebuje porady muj facet jest kochany i rozsadny odpowiedzialny wesoly ... ostatnimi czasy niestety mial bardzo trudny okres powoli dopadala go depresja no i ja dolozylam drwa do ognia okazalo sie ze jestem w ciazy szok rozpacz a zarazem szczescie my nie jestesmy zbyt aktywni seksualnie i zabespieczalismy sie ja bralam pigulki ale los tak chcial stalo sie wiem ze to jest nieodpowiedni czas na dziecko on ma stala prace ale nie ja pozatym jusz dawno rozmawialismy na ten tmat i on odrazu powiedzial mi ze jusz niechce wiecej dzieci bo wiek bo choroba syna itp (.on ma 45 a ja 32).no i spoko ale jakja mu mam teraz powiedziec ze chce jesnak zatrzymac dziecko jak to zrobic zeby go nie pognebiac w epresji zeby pomagac a nie szkodzic kocham go bardzo iwiem ze on mnie tesz kocha stal przymnie gdy naprawde bylo zemna zle (stracilam chec do zycia po poprzednim zwiazku w z tyranem bylam gwalcona i znecal sie nademna psychicznie...)czekal cierpliwie az ja sie zgodze z nim byc walczyl gdy to bylo potrzebne niestety dzisiaj on sam potrzebuje pomocy nietylko psychiatry ale i mojego wsparcia staram sie jak moge ale z 4 dni mam mam umowiona wizyte u lekarza na zabieg zakonczenia ciazy no najpierw badania i rozmowa (jestem w ok 14 tygodniu) coraz bardziej sie bojie on bedzie tam zemna bojie sie jego reakcji bo badania owszem ale nie aborcjia nie niewybaczyla bym sobie tego z milosci moge zrobic wiele zeczy ale tego nie jak mu to powiedziec jak go przygotowac niechce go wpedzac w wieksza depresje niepotrafie kopac lezacego prosze o opinie co myslicie zrospaczona ....
Nie mam nic przeciwko usuwaniu, wręcz przeciwnie, ale to TWOJA decyzja i tylko TWOJA. Facet mógłby Cię najwyżej zapytać, co planujesz, a nie przekonywać do czegoś, po czym będziesz nieszcześliwa. To jego powinnaś usunąć, ze swojego życia i Waszego dziecka.
hejka zgadzam sie z toba i wiesz zeby byla inna sytuacjia napewno bym pstapila dokladnie jak piszesz wiem jednak ze on mnie kocha i ze to naprawde wpozo facet odpowiedzialny i udciwy wiem tesz ze ma teraz bardzo trudny okres i depresjie wiem doskonale jak to jest gdy bul nie fizyczny rozwala wszystko rozumiem go i to nigdy nie bylo tajemnica ze on niechce miec wiecej dzieci bo to obowiazek pozatym boi sie ze kolejne dziecko bedzie z autyzmem pozatym ja jestem uparata i niechce z nim zamieszkac dopuki nie bede miala stalej pracy niechce zyc na czyjms garnuszku
wiem ze bedac sama odpowiadam samam za siebie jak zarobie to mam jak nie o niemam i tyle ale zawsze daje rade na czas oplacam rachunki i w lodowce zawsze jest co zjesc teraz mam szanse dostac stala prace z niepelnosprawnym dzieckiem praca nie jest lettka gimnastyka itp to nie jest praca dla kobiety w zaawansowanej ciazy pozatym ten nowy czlowiek tesz bedzie mial swojie potrzeby niejestem pewna czy bede w stanie mu wszystko zapewnic wiem ze moge liczyc na ojca dziecka ale zkoro chce mieszkac sama wiem ze sama bede musiala sobie poradzic z codziennoscia to nie jest mojie pierwsze dziecko wiem jak to jest byc mam niemowlaka ...naprawde niewiem co mam robic niemam z kim o tym porozmawiac o wszystkim wie tylko garstka ale to kobity ktore zachcecaja mnie do urodzenia bo jusz i mowia to co chce uslyszec pozatym nie opowiadam wszystkiego im bo one maja swoje sprawy ni lubie zajmowac ludzi moimi problemami ale nieraz poprostu musze sie wygadac .czytam co pisza inni jak mysla i jakie maja rady pizniej staram sie wyciagnac z tego wlasne wnoski
.
OK, ale czym innym jest TWOJA decyzja o usunięciu, podjęta samodzielnie przez Ciebie z Twoich powodów (bo nie chcesz dziecka, nie masz warunkow, nie jesteś gotowa itp.), a czym innym narzucona i podjęta ze strachu. Przykładowo, ja bym ciążę na 100% usunęła, bo nie chcę mieć dzieci, ale to jest moja decyzja, nikt mi tego nie narzuca. I tylko o to w tym chodzi - żebyś nie pozwoliła sobie wmówić czegoś, czego Ty nie chcesz.