Nie spełniam jego wymagań czy przesadzam? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nie spełniam jego wymagań czy przesadzam?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: Nie spełniam jego wymagań czy przesadzam?

Cześć :)
Żeby tutaj nikogo nie zanudzić od razu przejdę do rzeczy. Jestem kobietą mam 27 lat, jakieś 2 miesiące temu poznałam faceta w moim wieku. Poznaliśmy się drogą internetową jednak nie na portalu randkowym. Po tygodniu postanowiliśmy się spotkać. Okazało się że w sumie facet mieszka blisko mnie, Pojawiła się ta Iskierka, chemia. Jednak są sytuacje w których czuję się dziwnie a może przesadzam? Chce żeby ktoś spojrzał na to z boku.

Miał on wcześniej 2 związki. O ostatnim za bardzo nie chce mówić ale podobno zostawił dziewczynę bo była „niezaradna życiowo” tzn bała się ze sobie nie poradzi w pracy itp Jednak nie znam dokładnie całej sytuacji tylko z jego opowieści. Facet ma dość mocny charakter, nie ma kolegów i żadnych znajomych. Mówił że dziewczyna w pierwszym związku bardzo zadeptała jego poczucie wartości, stracił wszelkie kontakty ze znajomymi. Teraz już myśli trochę inaczej. Jest dość ogarnięty, ciągnie 3 prace. Ma czas na siłownie i na spotkania, jest dobrze zorganizowany. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Widać że strasznie chce kogoś mieć, Że czuję się samotny. Jednak wymagania do kobiet ma spore. Powiedział mi że chce mieć kogoś ogarniętego, żeby dziewczyna nie bała się wyzwań itp, była ambitna.
Widać było ogromne zauroczenie mną i w sumie nadal jest ono widoczne, ja jestem taka konkretna dziewczyną i może jego to przyciąga ale zbiło mnie z tropu kilka rzeczy.
Któregoś dnia wróciłam do domu zmęczona po pracy i napisałam mu ze nie mam na nic siły. On był tym bardzo zdziwiony, Że jak taka młoda dziewczyna może nie mieć siły, od razu zadał mi pytanie czy uważam się za osobę zaradna życiowo?
Mam pewna nietolerancję pokarmowa o której mu powiedziałam, on do mnie „ojej to jak będziesz u mnie kiedyś na obiedzie to nie mów tego przy moich rodzicach”
Było jeszcze kilka takich dziwnych sytuacji na której nie wiedziałam co odpowiedzieć. On bardzo chce się spotykać ale ja mam wrażenie że ja jemu nie sprostam. Nie jesteśmy w związku narazie jest czysta, zwykła znajomość. Co myślicie?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Lovelynn (2019-09-09 19:46:10)

Odp: Nie spełniam jego wymagań czy przesadzam?
Migotka9 napisał/a:

Cześć smile
Żeby tutaj nikogo nie zanudzić od razu przejdę do rzeczy. Jestem kobietą mam 27 lat, jakieś 2 miesiące temu poznałam faceta w moim wieku. Poznaliśmy się drogą internetową jednak nie na portalu randkowym. Po tygodniu postanowiliśmy się spotkać. Okazało się że w sumie facet mieszka blisko mnie, Pojawiła się ta Iskierka, chemia. Jednak są sytuacje w których czuję się dziwnie a może przesadzam? Chce żeby ktoś spojrzał na to z boku.

Miał on wcześniej 2 związki. O ostatnim za bardzo nie chce mówić ale podobno zostawił dziewczynę bo była „niezaradna życiowo” tzn bała się ze sobie nie poradzi w pracy itp Jednak nie znam dokładnie całej sytuacji tylko z jego opowieści. Facet ma dość mocny charakter, nie ma kolegów i żadnych znajomych. Mówił że dziewczyna w pierwszym związku bardzo zadeptała jego poczucie wartości, stracił wszelkie kontakty ze znajomymi. Teraz już myśli trochę inaczej. Jest dość ogarnięty, ciągnie 3 prace. Ma czas na siłownie i na spotkania, jest dobrze zorganizowany. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Widać że strasznie chce kogoś mieć, Że czuję się samotny. Jednak wymagania do kobiet ma spore. Powiedział mi że chce mieć kogoś ogarniętego, żeby dziewczyna nie bała się wyzwań itp, była ambitna.
Widać było ogromne zauroczenie mną i w sumie nadal jest ono widoczne, ja jestem taka konkretna dziewczyną i może jego to przyciąga ale zbiło mnie z tropu kilka rzeczy.
Któregoś dnia wróciłam do domu zmęczona po pracy i napisałam mu ze nie mam na nic siły. On był tym bardzo zdziwiony, Że jak taka młoda dziewczyna może nie mieć siły, od razu zadał mi pytanie czy uważam się za osobę zaradna życiowo?
Mam pewna nietolerancję pokarmowa o której mu powiedziałam, on do mnie „ojej to jak będziesz u mnie kiedyś na obiedzie to nie mów tego przy moich rodzicach”
Było jeszcze kilka takich dziwnych sytuacji na której nie wiedziałam co odpowiedzieć. On bardzo chce się spotykać ale ja mam wrażenie że ja jemu nie sprostam. Nie jesteśmy w związku narazie jest czysta, zwykła znajomość. Co myślicie?

To nie kwestia tego, co my myślimy, ale tego, co myśli on, a tego dowiesz się prostym sposobem - pytając.
Na Twoim miejscu zadawałabym  za każdym razem pytania pomocnicze , np. na tym miejscu :" (...) zdziwiony, Że jak taka młoda dziewczyna może nie mieć siły, od razu zadał mi pytanie czy uważam się za osobę zaradna życiowo?" zapytałabym, dlaczego uważa, że zmęczenie po pracy jest czymś nienaturalnym? I co ma to wspólnego z zaradnością? ;-) I dlaczego mam nie mówić o nietolarancji pokarmowej przy rodzicach? Itp.

W tej chwili jeszcze bym nie panikowała, bo nie wiesz, jaką on ma motywację mówiąc takie rzeczy.
Jednak możesz założyć, że jest to osoba bardzo aktywna, która poszukuje równie dynamicznej osoby. (Mam takich znajomych, którzy tylko wiecznie: praca, po pracy sport albo wyjścia ze znajomymi. Dla mnie taki styl życia byłby nie do przejścia, potrzebuję sporo czasu dla siebie i odpoczynku. Ale im obu przecież to bardzo odpowiada, dobrali się idealnie.) Więc poznaj go lepiej i nie martw się tym, że nie dorastasz do niego, tylko zastanów się, czy to Tobie  jego styl życia faktycznie odpowiada.

3

Odp: Nie spełniam jego wymagań czy przesadzam?

Jak wyżej, gdy czegoś nie wiadomo, to warto zapytać.
Poza tym, no cóż. Może szuka osoby pełnej energii bez alergii pokarmowej ;-P.

Poznaj go bliżej, co Ci szkodzi.

4

Odp: Nie spełniam jego wymagań czy przesadzam?

Podam Ci może na swoim przykładzie.
Pracuje za granicą, i dla mnie to norma że pracuje od 7-18 czasami nawet dłużej a później wsiadam w samochód i jadę do PL. W Polsce jestem ok. 5 nad ranem, 2h snu i dalej do wieczora coś tam działam wink Prawie nigdy nie jestem tym zmęczony. Dlaczego? Po prostu szkoda mi czasu i chce go jak najbardziej wykorzystać.
Może ma podobne podejście?
Wszyscy dobrze Ci radzą, lepiej najpierw zapytać a później wyciągać jakieś wnioski.

5

Odp: Nie spełniam jego wymagań czy przesadzam?

Bardzo sie martwisz tym co on o Tobie pomysli. Dlaczego nie zastanowisz sie nad tym co TY myslisz o nim.
Wolalabym osobiscie kogos bardziej leniwego niz on. Czesto tacy ludzie lataja z miejsca na miejsce byle tylko nie byc sam na sam ze soba.
Nie mowie, ze zawsze.

6 Ostatnio edytowany przez umajona (2019-09-10 09:37:19)

Odp: Nie spełniam jego wymagań czy przesadzam?

Po prostu bądź sobą smile Jak mu coś nie pasuje, to trudno. Niech poszuka dziewczyny, która sprosta jego wymaganiom. Pamiętam, jak taki chłopak, który mi się bardzo podobał, wspomniał w pewnym momencie, że jedna dziewczyna zostawiła go kiedyś, bo wg niej miał za duże wymagania. I nie mówił mi tego z jakimś smutkiem czy coś. Odniosłam wrażenie, że czuł z tego powodu satysfakcję. Zwróciłam na te słowa szczególną uwagę, bo ja również często się przy nim tak właśnie czułam - że muszę sprostać jakimś jego wymaganiom, bo inaczej nara. Ciągle mu coś nie pasowało, zaniżał poczucie mojej wartości, dawał mi do zrozumienia, że on jest jakiś lepszy, a ja gorszego sortu, że coś ze mną nie tak. Początkowo przymykałam na to oko, mówiłam sobie, że może tak tylko raz mu się zdarzyło albo że jestem przewrażliwiona i przesadzam. Ale po pewnym czasie, jak to się powtarzało, stwierdziłam, że nie chcę się już tak czuć. Nie wyobrażałam sobie całego życia w takim napięciu. A udowadniać mu czegokolwiek, że nie jestem jakaś gorsza, nie miałam zamiaru ;p Znam swoją wartość. Chcę się czuć przy kimś naturalnie, swobodnie, akceptowana i kochana taka, jaka jestem smile Chcę być przy kimś całkowicie sobą smile I na takiego kogoś poczekam smile Jeśli masz podobne odczucia w relacji z nim, to przemyśl sobie to, co napisałam wink

7

Odp: Nie spełniam jego wymagań czy przesadzam?

Myślę, ze jak będziesz się ze wszystkim kryła, żeby sprostac jego "wymaganiom" to będziesz tworzyła swój nieprawdziwy wizerunek w który on uwierzy, natomiast ty będziesz czuła się zapędzona w kozi róg. Zdecydowanie pokaż mu całą siebie, a nie jego wyobrażenie o tym jaka jesteś idealna do niego.

8

Odp: Nie spełniam jego wymagań czy przesadzam?

A ja dodam jeszcze coś od siebie. Być może jest taki wymagający bo taka postawa nie pozwala mu na okazywanie słabości?
Wydaje mi się, że rzadko kiedy faceci są wymagający bardziej od Kobiet, z tym, że Kobiety rzadko kiedy komunikują to na początku.
Być może dostał kiedyś w d*** od jakiejś i teraz tak się zasłania.
Jeśli wasz związek ma być ciągłym udowadnianem komuś jaka jesteś, to będzie męczarnia, wiem bo w takim byłem.
Zapytaj go wprost jak on to widzi i wtedy będziesz wiedzieć czy warto się angażować.

9

Odp: Nie spełniam jego wymagań czy przesadzam?
Ein napisał/a:

Podam Ci może na swoim przykładzie.
Pracuje za granicą, i dla mnie to norma że pracuje od 7-18 czasami nawet dłużej a później wsiadam w samochód i jadę do PL. W Polsce jestem ok. 5 nad ranem, 2h snu i dalej do wieczora coś tam działam wink Prawie nigdy nie jestem tym zmęczony. Dlaczego? Po prostu szkoda mi czasu i chce go jak najbardziej wykorzystać.
Może ma podobne podejście?
Wszyscy dobrze Ci radzą, lepiej najpierw zapytać a później wyciągać jakieś wnioski.


do czasu.. big_smile
uważasz siebie za niezniszczalnego? Takie życie to strach by się zatrzymać, bo można siebie w lustrze zobaczyć.

10

Odp: Nie spełniam jego wymagań czy przesadzam?
umajona napisał/a:

Po prostu bądź sobą smile...

...Ale po pewnym czasie, jak to się powtarzało, stwierdziłam, że nie chcę się już tak czuć. Nie wyobrażałam sobie całego życia w takim napięciu. A udowadniać mu czegokolwiek, że nie jestem jakaś gorsza, nie miałam zamiaru ;p Znam swoją wartość. Chcę się czuć przy kimś naturalnie, swobodnie, akceptowana i kochana taka, jaka jestem smile Chcę być przy kimś całkowicie sobą smile I na takiego kogoś poczekam smile Jeśli masz podobne odczucia w relacji z nim, to przemyśl sobie to, co napisałam wink

W punk.
Bywa, że niektóre osoby odreagowują na swoich partnerach niepowodzenia z poprzednich związków. Może jego pierwsza dziewczyna tak dała mu w kość, że teraz próbuje ustawiać każdą następną, ewentualnie taki ma charakter?
Wyobraź sobie związek w którym nie będziesz mogła liczyć na wsparcie, będziesz wiecznie oceniana i krytykowana, nie będziesz mogła pozwolić sobie na chwilę słabości. Każdy człowiek ma prawo do błędu, słabości, każdemu czasem powinie się noga. Jego to także dotyczy, tymczasem on zachowuje się tak jakby był ze spiżu i nieomylny?
Rozmawiaj z nim, jeśli Ci zależy, hamuj jego zapędy, obserwuj i zastanów się czy jesteś gotowa na taka walkę.

11

Odp: Nie spełniam jego wymagań czy przesadzam?

Taaaaaaki zaradny zyciowo koles a boi sie co powiedza jego rodzice, ze jego dziewczyna ma nietolerancje pokarmowa ?

Haha
Hahahaha
Hahahahahahaha

Moze to zabrzmialo niepowaznie ale niestety smiechu z tym co nie miara. Nie odcial pepowiny ? A pozniej bedzie co ? "Mamusia woli abysmy syna nazwali ksawery, to po stryjecznym dziadku naszej cioci"

12

Odp: Nie spełniam jego wymagań czy przesadzam?

Co niektórzy tutaj mają rację. Na samym początku facet ten był w związku 7 lat,podobno Dziewczyna go dołowała i miała go krótko mówiąc za psa. Zapytałam dlaczego nie skończył takiego związku, przecież miał wtedy 24 lata. Powiedział ze bal się być sam i miał niskie poczucie własnej wartości. To jest chyba maska nakładana przez niego, strasznie chce mi się przypodobać. Wczoraj mi powiedział ze jeszcze przede mną poznał dziewczynę, fajna i ładna była ale z jego strony zero chemii. Podobno na spotkaniu tak go komplementowała ze aż się speszył i miał ochotę wyjść. Zapytałam po co mówi mi takie rzeczy a on „chce być szczery”...

13

Odp: Nie spełniam jego wymagań czy przesadzam?
Winter.Kween napisał/a:

Bardzo sie martwisz tym co on o Tobie pomysli. Dlaczego nie zastanowisz sie nad tym co TY myslisz o nim.
Wolalabym osobiscie kogos bardziej leniwego niz on. Czesto tacy ludzie lataja z miejsca na miejsce byle tylko nie byc sam na sam ze soba.
Nie mowie, ze zawsze.

Tak! Dobrze napisane.

Aktywne życie jest fajne, jeśli nie służy uciekaniu przed sobą, a mam wrażenie, że to właśnie robi większość "nadpobudliwych" i poszukiwaczy adrenaliny... Byle się nie zatrzymać, nie pomyśleć, nie spojrzeć w siebie, nie zastanowić się, dokąd idą...

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nie spełniam jego wymagań czy przesadzam?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024