Dziewczyny czy to że ugotowałam kasze pęczak zamiast jęczmiennej to jest powód do tego żeby mówić ze nie chce ze mną żyć mąż tak powiedział do mnie nie wiem czy coś ze mną nie tak zapomniałam ze on nie je pęczaka
1 2019-09-04 16:04:23 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-09-04 17:37:44)
Dziewczyny czy to że ugotowałam kasze pęczak zamiast jęczmiennej to jest powód do tego żeby mówić ze nie chce ze mną żyć
mąż tak powiedział do mnie nie wiem czy coś ze mną nie tak zapomniałam ze on nie je pęczaka
Za mało szczegółów. Jak często gotujesz tego pączaka, jak często zapominasz, kto u was zajmuje się gotowaniem i karmieniem reszty - tylko ty czy pół na pół? I czy on ma na pęczak śmiertelne alergie lub inne dolegliwości w związku z pęczakiem?
Pozwoliłam sobie edytować temat Twojego wątku, samo słowo "pomocy" trochę mało nam mówi o naturze problemu.
Jednocześnie proszę też, byś zapoznała się
z Regulaminem, który znajdziesz w mojej stopce.
Z pozdrowieniami, Cyngli.
o, Cyngli moderator, gratuluję awansu
5 2019-09-04 21:52:42 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-09-04 21:53:58)
w tym drobiazgu go rozumiem.
poza tym wieeeeelki pęczak trudno nazwać drobiazgiem.
Slodki Jezu!
Po prostu oczami przewrocilam jak to przeczytalam.
Takie glupie problemy maz ma. No Drama King po prostu.
Czy ja wiem
Jakbym od 10 lat codziennie powtarzała, że nie lubię pęczaku, a najbliższa osoba by go robiła i mi dawała, to też bym była wkurzona.
o, Cyngli moderator, gratuluję awansu
Aż mnie zjadło, tylko buciki zostały. Gratuluję oczywiście.
Czy ja wiem
Jakbym od 10 lat codziennie powtarzała, że nie lubię pęczaku, a najbliższa osoba by go robiła i mi dawała, to też bym była wkurzona.
To niech sam sobie gotuje lub idzie do restauracji? Nie wiem kto normalny dalej po 10 latach nadal chce obiadku od osoby, ktora podaje to czego nie lubi.
Zreszta watpie, ze ona tak codziennie skoro mowi, ze akurat zapomniala.
Nigdzie nie jest napisane, że mu codziennie gotuje pęczak ;-P. Raczej jednorazowa sytuacja, jak mniemam.
--
Za wszelkie gratulacje dziękuję.
No właśnie o to chodzi, że nie wiemy czy ona mu codziennie ten pęczak i nie może się nauczyć, że on nie lubi, czy to było jednorazowe i on jest burakiem