Witam serdecznie wszystkie forumowiczki.
Wiem wiem jestem facetem a pisze na forum dla kobiet , mój problem jest tak trudny że nie potrafie sobie sam poradzić stąd moje wołanie o pomoc na tym forum.
Problem wygląda tak .... Moja żona (od 6lat) woli przyjaciółkę ode mnie ;(((( może nie w 100% ale chodzi mi o poświęcanie jej czasu ,
Paula(żona) przyjaźni się z moją kuzynką od 8 lat wszystko było do tej pory ok ale od jakiegoś czas to stało się nie do zniesienia .
Ja pracuję po 10-12h dziennie zaczynam koło 11 kończe o 22-23 czyli cały dzień mnie nie ma wracając do domu chciałbym żeby była mną zainteresowana jednak tak nie jest ;/ wracam do domu a ona siedzi z telefonem podłączonym do ładowarki i pisze w z kuzynką. Jak podładuje tel to dzwoni do niej i gadają albo zostają tylko przy pisaniu między czasie powie mi coś co u "kuzynki" i wraca z gębą do telefonu .... nie ma między nami rozmowy o tym jak minął mi dzień w pracy, albo co u mnie, a jak już zacznę mówić o tym co u mnie to potakuje głową tylko a po chwili odcina się albo gada o "przyjaciółce".
Szczerze mówiąć "kuzynka" jest w naszym życiu przez 24/h 7 dni w tygodniu przez cały rok mam tego dość.!!!!
W mój dzień wolny nie wygląda to lepiej ;/ dzień zaczyna się od mojej pobudki wstaję ona jeszcze śpi przydchodzi czas na pobudkę więc godzina 9:00 Paula się budzi i co??... SMS od Dominiki (świetnie) ona odpisze po czym mija jakieś 20-40 min i co ??? Dominika dzwoni(albo odwrotnie) gadają jakiś czas o głupotach (pijesz kawe? tak .-ja też .- świetnie teraz pójdę kupe.- ok to ja też) tak mniej wiecej to wyglada...
I tak w ciągu dnia jakieś ja wiem 12-20 połączeń + smsy ...!!!!
Mnie nie ma a jak już jestem to jest fajnie i przyjemnie do momentu jak skończymy ten czas razem spedzać to jest znow dominika .................
POMOCY ona nie rozumie ze jest cos nie tak a ja już nie mam siły na ten związek