Hej dziewczyny, co byście powiedziały o takiej sytuacji. Jestem z chłopakiem od pół roku. W te wakacje pojechałam z przyjacielem w góry na dwa tygodnie. Mój chłopak niby się zgodził, ale teraz jest zły!! Bo spałam z tym przyjacielem razem w namiocie, przytulaliśmy się, gadaliśmy o wszystkim... Raz mnie nawet pocałował w policzek, tak z podziękowania. To dla mnie bliski przyjaciel i to dla mnie normalne a mój chłopak jest wściekły. Kto ma rację?
I kolejny przykład
Jest związek no ale... musi być ten kontakt z przyjacielem
Gdybym miał dziewczynę i by powiedziała mi, że jedzie z... przyjacielem w góry pod namioty na dwa tygodnie sam na sam to bym chyba ją wyśmiał z miejsca
Autorko wyobraź sobie że to Twój chłopak jedzie z koleżanką pod namiot i to na dwa tygodnie. Śpią razem, przytulają się ,a nawet pocałunek w policzek dostanie, jakbyś się czuła wtedy?
Autorko wyobraź sobie że to Twój chłopak jedzie z koleżanką pod namiot i to na dwa tygodnie. Śpią razem, przytulają się ,a nawet pocałunek w policzek dostanie, jakbyś się czuła wtedy?
o jeju no.... to tylko koleżanka no..... kotku no..... nie bądź zła
TypowyCharlie napisał/a:Autorko wyobraź sobie że to Twój chłopak jedzie z koleżanką pod namiot i to na dwa tygodnie. Śpią razem, przytulają się ,a nawet pocałunek w policzek dostanie, jakbyś się czuła wtedy?
o jeju no.... to tylko koleżanka no..... kotku no..... nie bądź zła
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
A czy było coś więcej to tylko między nimi zostanie, osoby postronne nie muszą wiedzieć
Hej dziewczyny, co byście powiedziały o takiej sytuacji. Jestem z chłopakiem od pół roku. W te wakacje pojechałam z przyjacielem w góry na dwa tygodnie. Mój chłopak niby się zgodził, ale teraz jest zły!! Bo spałam z tym przyjacielem razem w namiocie, przytulaliśmy się, gadaliśmy o wszystkim... Raz mnie nawet pocałował w policzek, tak z podziękowania. To dla mnie bliski przyjaciel i to dla mnie normalne a mój chłopak jest wściekły. Kto ma rację?
Mam pytanie: co czujesz do swojego chłopaka?
Moje małżeństwo jest dosyć otwarte, ale gdyby mój mąż pojechał na dwa tygodnie z koleżanką na urlop, to była bym mocno nerwowa. Podobnie było by w drugą stronę. Szanuję jego odczucia i nie chcę, żeby czuł się niekomfortowo, więc nie robię takich rzeczy.
Twój związek jest krótki. Dla czego nie pojechałaś na wakacje z chłopakiem?
7 2019-07-26 07:10:50 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-07-26 07:12:28)
Hej dziewczyny, co byście powiedziały o takiej sytuacji. Jestem z chłopakiem od pół roku. W te wakacje pojechałam z przyjacielem w góry na dwa tygodnie. Mój chłopak niby się zgodził, ale teraz jest zły!! Bo spałam z tym przyjacielem razem w namiocie, przytulaliśmy się, gadaliśmy o wszystkim... Raz mnie nawet pocałował w policzek, tak z podziękowania. To dla mnie bliski przyjaciel i to dla mnie normalne a mój chłopak jest wściekły. Kto ma rację?
Sądzę, że nie rozumiesz, czym jest związek.
Wychodzi na to, że ów "przyjaciel", mężczyzną jest przede wszystkim. Taktownie ograniczającym swoje przyrodzone potrzeby.
Porównaj oba określenia: "przyjaciel" w intymnej sytuacji, zamiast "chłopaka". Chłopak? Któż nim może być? Każdy. Natomiast "przyjaciel", to co innego przecież!?
Dziw się nadal, że "chłopak" wściekły jest.
Tyle, że nie powiedziałaś, dlaczego partner nie oddał się naturze z Tobą, a wysłał "zastępcę"?
8 2019-07-26 11:38:15 Ostatnio edytowany przez balin (2019-07-26 11:40:30)
Spryciara 2 sroki w garści trzyma.
Mam pytanie: co czujesz do swojego chłopaka?
A co można czuć do frajera?
Spryciara 2 sroki w garści trzyma.
Marata napisał/a:Mam pytanie: co czujesz do swojego chłopaka?
A co można czuć do frajera?
A jakim frajerem trzeba być żeby się nie zorientować, ze to troll
Hej dziewczyny, co byście powiedziały o takiej sytuacji. Jestem z chłopakiem od pół roku. W te wakacje pojechałam z przyjacielem w góry na dwa tygodnie. Mój chłopak niby się zgodził, ale teraz jest zły!! Bo spałam z tym przyjacielem razem w namiocie, przytulaliśmy się, gadaliśmy o wszystkim... Raz mnie nawet pocałował w policzek, tak z podziękowania. To dla mnie bliski przyjaciel i to dla mnie normalne a mój chłopak jest wściekły. Kto ma rację?
Teraz to już po ptokach i albo luby przyjmie na klatę i się pogodzi albo nie.
Ale to co sama robisz, to takie miętkie, obślizgłe i mokre relacje niejasne, takie muliste.
Chyba w innej galaktyce żyję, bo dla mnie oczywiste jest, że bliska przyjaźń wcale nie uzasadnia interakcji na poziomie poufałości i intymności właściwemu związkom. Nawet jeśli to przyjaźń od zarania dziejów.
Po co tobie chłopak, skoro pod namiot na 2 tygodnie jedziesz z kimś innym? Po co przytulasz się z kolegą, skoro od tego masz chłopaka? Dlaczego wolisz spędzić wakacje z przyjacielem, a nie ze swoim chłopakiem? Bo wolisz. (Pomijam opcję wspinania się gdy twój chłopak nie umie, czy w ogóle wszelkich bardziej wyspecjalizowanych wyjazdów).
Ja się jego emocjom nie dziwię, w końcu też bym nie miała pewności czy mi jakiegoś syfa wenerycznego nie przywieziesz na taki sobie przykład.
I tak, twój luby się zgodził na wyjazd (no, jakbyś była jego niewolnicą, że musisz otrzymać jego zgodę na wyjazd), ale nie przewidział pewnie jak bardzo go ten wyjazd zrani. A może dowiedział się jeszcze czegoś ciekawego o tym wyjeździe skądś.
11 2019-07-28 09:54:41 Ostatnio edytowany przez balin (2019-07-28 10:01:08)
to troll
Dlaczego tak uważasz? Przecież na tym forum zupełnie niedawno był wątek, gdzie chłopak czekał 3 godzinki pod klubem, na bawiącą się z innymi dziewczynę. Gdy pod naszym wpływem zaczął jej cos tam mówić o rozstaniu, dała sobie tydzień na odpowiedź. A takich wątków na forum jest sporo. Przed chwilą na innym forum czytałem jak chłopak żalił się, że jego dziewczyna wybiera się na koncert z ""koleżanką" bez niego, a w planie mają wyjazd w góry, też bez niego. To co same trolle piszą?