Dziewczyny, powiedzcie co o tym myślicie...
Poznałam chłopaka na portalu randkowym, od kiedy się spotykamy zaglądałam tam tylko po to żeby sprowadzić czy przypadkiem jego tam nie ma... Ostatnio zrobił mi aferę o to że zobaczył że jestem dostępna i że jestem wobec niego nieszczera. Przepraszałam, tlumaczylam dużo razy, że z nikim tam nie rozmawiałam i nikogo nie szukałam, ale strzelił focha z przytupem... Co byście zrobiły?
Przepraszam, ale to taka dziecinada.
Zmień piaskownicę
Przepraszam, ale to taka dziecinada.
Zmień piaskownicę![]()
Tyle to i ja wiem, że dziecinada...
Radzę kolesia odpuścić bo wygląda na to że ma trudny charakter i problemy z zazdrością. Na razie małe ale później mogą okazać się większe.
Radzę kolesia odpuścić bo wygląda na to że ma trudny charakter i problemy z zazdrością. Na razie małe ale później mogą okazać się większe.
A ona lepsza? Oboje się sprawdzają.
Pytania kluczowe to jak długo się znacie (włącznie z pisaniem przed pierwszą randką), ile spotkań było i co się na nich działo, czy był jakiś kontakt fizyczny itp.
A skoro robił Ci pretensje o to i jeśli Ty też go sprawdzałaś, to wnioskuję, że chyba OBOJE już chcecie wyłączności, więc warto go było wtedy o to zagadnąć i to sobie ustalić.
Radzę kolesia odpuścić bo wygląda na to że ma trudny charakter i problemy z zazdrością. Na razie małe ale później mogą okazać się większe.
A ona to lilia niewinna...
Zagląda na portal, bo mu nie ufa...
Serio?
Nauka na przyszłość: załóż lewe konto
A przy okazji, był aktywny? Logował się?
Peter4x napisał/a:Radzę kolesia odpuścić bo wygląda na to że ma trudny charakter i problemy z zazdrością. Na razie małe ale później mogą okazać się większe.
A ona to lilia niewinna...
Zagląda na portal, bo mu nie ufa...
Serio?Nauka na przyszłość: załóż lewe konto
A przy okazji, był aktywny? Logował się?
No niby się zgadza, tylko że to facet zrobił z tego aferę nie ona. Mógł po prostu zapytać czy on jej nie wystarcza skoro widział ją zalogowaną na portalu randkowym.
przepraszam, ale skoro on zobaczył, że byłaś aktywna, to czy przypadkiem sam też tam nie wchodził...?
Poznałam chłopaka na portalu randkowym, od kiedy się spotykamy zaglądałam tam tylko po to żeby sprowadzić czy przypadkiem jego tam nie ma... Ostatnio zrobił mi aferę o to że zobaczył że jestem dostępna i że jestem wobec niego nieszczera. Przepraszałam, tlumaczylam dużo razy, że z nikim tam nie rozmawiałam i nikogo nie szukałam, ale strzelił focha z przytupem... Co byście zrobiły?
Nakręcił problem z czegoś, co wyraźnie sam również zrobił? Podwójne standardy i moralność Kalego się kłania.
Jeśli nie masz sobie nic do zarzucenia, to mu o tym powiedz, a potem krótko utnij temat, bo trudno czuć się winną za coś, czego się nie zrobiło, a tym bardziej kajać się czy przepraszać.
Hipokryzja to jedyne słowo jakie przychodzi mi do głowy analizując zachowanie partnera