Spacerowaliśmy po Starym Mieście wieczorem i przyczepił się do nas podpity facet, najpierw jego agresja było słowna - wulgaryzmy na mój temat, Marek nie zareagował tylko wziął mnie za rękę i zaczęliśmy iść szybciej, potem gość szedł obok i mi położył rękę na tyłku, wtedy Marek się zatrzymał i powiedział mu żeby trzymał ręce przy sobie, wtedy dostał w nos i tak się to skończyło, stał tak z minutę zamroczony i nie wiedział co się dzieję, pytałam się dobrze się czujesz ? a on że mu się kręci w głowie, potem poszliśmy na ławkę, posiedzieliśmy i mnie odprowadził do domu. To była nasza chyba 5 albo 6 randka. Nie napisał mi potem żądnego sms, ja mu wyslalam sms czy dobrze się czuję, odpisał 'Tak, dziękuje za troskę' i nie zaproponował żadnego spotkania. A normalnie to on proponowal kazde spotkanie, moze powinnam go zabrac do lekarza bo moze cos mu sie stało wtedy w głowe ?
Temat: zachowanie chlopaka
Zobacz podobne tematy :
Odp: zachowanie chlopaka
Na wakacyjną nudę spokojnie mogę polecić inne sposoby, niż trollowanie na forach ...