nie powiedziałam chłopakowi o ex - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » nie powiedziałam chłopakowi o ex

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 22 ]

Temat: nie powiedziałam chłopakowi o ex

Proszę was o pomoc, bo nie wiem co robić.

Zacznę od tego, ze juz 4 lata temu byłam w związku, moim pierwszym 2letnim. Rozstanie było bardzo bolesne, wylądowalam u psychiatry i na terapii. Biorę do dzisiaj leki antydepresyjne - chłopak o tym wie. Po 3 latach od zakończenia tego związku poznałam mojego obecnego faceta i jesteśmy juz rok razem. On jest dla mnie idealny pod kazdym względem. No i tutaj przechodzę do sedna. W tę sobotę mieliśmy wesele w mojej rodzinie. Na tym weselu w zespole który grał był były chłopak, wiedziałam o tym przed weselem ale nie powiedziałam chłopakowi, bałam się że będzie zły na niego, że może zrobić jakąś scenę, wiecie jak to jest tym bardziej gdy człowiek wypije. Z byłym unikałam kontaktu, nawet nie powiedziałam "cześć" i wesele minęło normalnie. Wczoraj wieczorem, po poprawinach, gdy nocowałam u chłopaka, powiedziałam mu o tym, że były był na weselu. On się zdenerwował, uznał, że ja nadal coś czuje do niego, że on czuje się jak idiota i ogólnie jest nadal zły. Ja wiem na pewno, że obecnego chłopaka kocham i jestem jego pewna, do tamtego nie czuje nic, oprócz obojętności - i to powiedziałam chłopakowi, on jednak był i jest ciągle zły. Całą noc płakałam, po cichu, aby nie słyszał, ale wiedział, że płacze. Dostałam bólu serca z nerwów, bo moje ciało źle reaguje na stres. Nie wiem co robić, ja kocham chłopaka, zależy mi na nim a o tamtym nie powiedziałam, tylko dlatego, żeby się nie denerwował nim.
Co powinnam jeszcze zrobić ? Bo czuję się okropnie, tak bardzo nie chcę go stracić, a jestem w bardzo złym stanie emocjonalnym, a on poszedł do pracy zły na mnie nadal i bardzo się boje o nas.

Zobacz podobne tematy :
Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex
pistacjaa napisał/a:

Proszę was o pomoc, bo nie wiem co robić.

Zacznę od tego, ze juz 4 lata temu byłam w związku, moim pierwszym 2letnim. Rozstanie było bardzo bolesne, wylądowalam u psychiatry i na terapii. Biorę do dzisiaj leki antydepresyjne - chłopak o tym wie. Po 3 latach od zakończenia tego związku poznałam mojego obecnego faceta i jesteśmy juz rok razem. On jest dla mnie idealny pod kazdym względem. No i tutaj przechodzę do sedna. W tę sobotę mieliśmy wesele w mojej rodzinie. Na tym weselu w zespole który grał był były chłopak, wiedziałam o tym przed weselem ale nie powiedziałam chłopakowi, bałam się że będzie zły na niego, że może zrobić jakąś scenę, wiecie jak to jest tym bardziej gdy człowiek wypije. Z byłym unikałam kontaktu, nawet nie powiedziałam "cześć" i wesele minęło normalnie. Wczoraj wieczorem, po poprawinach, gdy nocowałam u chłopaka, powiedziałam mu o tym, że były był na weselu. On się zdenerwował, uznał, że ja nadal coś czuje do niego, że on czuje się jak idiota i ogólnie jest nadal zły. Ja wiem na pewno, że obecnego chłopaka kocham i jestem jego pewna, do tamtego nie czuje nic, oprócz obojętności - i to powiedziałam chłopakowi, on jednak był i jest ciągle zły. Całą noc płakałam, po cichu, aby nie słyszał, ale wiedział, że płacze. Dostałam bólu serca z nerwów, bo moje ciało źle reaguje na stres. Nie wiem co robić, ja kocham chłopaka, zależy mi na nim a o tamtym nie powiedziałam, tylko dlatego, żeby się nie denerwował nim.
Co powinnam jeszcze zrobić ? Bo czuję się okropnie, tak bardzo nie chcę go stracić, a jestem w bardzo złym stanie emocjonalnym, a on poszedł do pracy zły na mnie nadal i bardzo się boje o nas.

Skoro nie powiedziałaś o tym wcześniej, nie było potrzeby mówienia tego później. Bo w jakim celu go o tym poinformowałaś?
Nie dziwię się, że jest zły, bo też czułabym się jak idiotka na jego miejscu.

Teraz już nic nie zrobisz, bo czasu nie cofniesz, ale nie drąż tematu. Nie nadskakuj, nie udowadniaj, tylko zachowuj się normalnie. Im mniej będziesz o tym gadać, tym lepiej. Z czasem kurz opadnie i tyle.

3

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex

Nie powiedziałam przed weselem, bo bałam się że to będzie rzutowało na tym jak to wesele przebiegnie. Mój chłopak mógłby np coś mu poiwedzieć, nie wiem... no bałam się, dlatego chcąc być szczera powiedziałam to po fakcie. Nie chciałam tego zatajać przed nim całkiem.

4

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex

Przepraszam, ale co to jest płakanie żeby nie słyszał, ale wiedział? Co to za psychologiczne zagrania?

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex

No to widzisz teraz tego skutek.
Trzeba było zdobyć się na odwagę i powiedzieć przed, albo całkowicie przemilczeć.
Jak Ty byś się poczuła na jego miejscu?

Poza tym, co takiego miałby powiedzieć Twój obecny facet Twojemu byłemu, z którym nie jesteś 3 lata?

6

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex
Lady Loka napisał/a:

Przepraszam, ale co to jest płakanie żeby nie słyszał, ale wiedział? Co to za psychologiczne zagrania?

No po to, żeby wkurzyć go bardziej. Potem niewyspany musiał chodzić.

7

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex
Lady Loka napisał/a:

Przepraszam, ale co to jest płakanie żeby nie słyszał, ale wiedział? Co to za psychologiczne zagrania?

Słucham ? Rozpłakałam się ze stresu, przez tę sytuację. Przez to, że on był zły i tak zareagował. Jestem bardzo wrażliwa i nie potrafię w takich chwilach się opanować, więc się przy nim rozpłakałam a poźniej nie mogłam się uspokoić więc płakałam po cichu, aby mógł zasnąć.

8

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex
Pokręcona Owieczka napisał/a:

No to widzisz teraz tego skutek.
Trzeba było zdobyć się na odwagę i powiedzieć przed, albo całkowicie przemilczeć.
Jak Ty byś się poczuła na jego miejscu?

Poza tym, co takiego miałby powiedzieć Twój obecny facet Twojemu byłemu, z którym nie jesteś 3 lata?

Mógł po pijaku mu coś powiedzieć, szarpnąć - on jest zazdrosny o mnie. Więc nie chciałam mu dawać powodów wtedy.

9

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex
pistacjaa napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Przepraszam, ale co to jest płakanie żeby nie słyszał, ale wiedział? Co to za psychologiczne zagrania?

Słucham ? Rozpłakałam się ze stresu, przez tę sytuację. Przez to, że on był zły i tak zareagował. Jestem bardzo wrażliwa i nie potrafię w takich chwilach się opanować, więc się przy nim rozpłakałam a poźniej nie mogłam się uspokoić więc płakałam po cichu, aby mógł zasnąć.

No to nad swoją wrażliwością byś popracowała... Bo mi się kojarzysz ze wszystkimi kobietami z powieści, którym faceci musieli tworzyć bańki ochronnebo je wszystko stresuje. Po 2h w pracy zmęczone muszą 2 dni odpoczywać. 
Niby żeby mógł zasnąć, ale sama wcześniej napisalaś, ze zrobiłaś tak, żeby wiedział, że płaczesz.

10

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex
Lady Loka napisał/a:

Przepraszam, ale co to jest płakanie żeby nie słyszał, ale wiedział? Co to za psychologiczne zagrania?

Autorka napisała, że płakała po cichu, ALE on mimo to wiedział, że płacze wink

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex
pistacjaa napisał/a:

Mógł po pijaku mu coś powiedzieć, szarpnąć - on jest zazdrosny o mnie. Więc nie chciałam mu dawać powodów wtedy.

Czyli rozwiązałaś problem, który się nie wydarzył. A swoim gadaniem stworzyłaś nowy, którego mogłoby nie być. 
Po co komplikujesz sobie życie?
Rozumiem, że jesteś wrażliwa, ale może warto jednak pracować nad tym z psychologiem?

12

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex

Dajcie spokój z tym płaczem .
Dziewczyno najskuteczniejsze co możesz zrobić to odpuść sobie ten błąd jeżeli uważasz że to błąd.Stało się koniec i kropka urządzenie się w żalach nie pomoże.
Po drugie zamknij w sobie temat eks to trudne bo uczucia i emocje to jedno a stosunek do własnej przeszłości do drugie.
nie wracaj z własnej inicjatywy do tematu eks bo im więcej tłumaczenia tym więcej komplikacji tak to jakoś jest.
Nie pytana nie zaczynaj jak chłopak ogarnięty poradzi sobie z tym zdarzeniem jak poczuje potrzebę rozmawiania to wtedy powiedz mu o swoich obawach i uczuciach z przed wesela i powiedz o tym jak czujesz się z tym wszystkim teraz nic więcej żadnych teorii itp.
Najprawdopodobniej jak chłopak ochłonie to mu przejdzie złość jak napisano wyżej staraj się być naturalna codzienna i nie staraj się być jakaś niby-lepsza dla chłopaka bo eks to przeszłość Ty najlepiej wiesz ile to znaczy i jak ważne są dla Ciebie te wszystkie wspomnienia piszesz że nic i tego się wewnątrz siebie trzymaj.
Twój chłopak jest już chyba mężczyzną dobrze by stawił czoło swojej zazdrości dobrze mu to zrobi a jak nie to trudno nie masz tak naprawdę wpływu na jego zazdrość jeżeli przekroczył próg podejrzeń wątpliwości im więcej leku obaw tym więcej niepewności i  tłumaczenia że nie jesteś czerwonym kapturkiem .

13

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex
Lady Loka napisał/a:
pistacjaa napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Przepraszam, ale co to jest płakanie żeby nie słyszał, ale wiedział? Co to za psychologiczne zagrania?

Słucham ? Rozpłakałam się ze stresu, przez tę sytuację. Przez to, że on był zły i tak zareagował. Jestem bardzo wrażliwa i nie potrafię w takich chwilach się opanować, więc się przy nim rozpłakałam a poźniej nie mogłam się uspokoić więc płakałam po cichu, aby mógł zasnąć.

No to nad swoją wrażliwością byś popracowała... Bo mi się kojarzysz ze wszystkimi kobietami z powieści, którym faceci musieli tworzyć bańki ochronnebo je wszystko stresuje. Po 2h w pracy zmęczone muszą 2 dni odpoczywać. 
Niby żeby mógł zasnąć, ale sama wcześniej napisalaś, ze zrobiłaś tak, żeby wiedział, że płaczesz.

A Ty nigdy nie płaczesz ?

14

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex

Dostałam dzisiaj od niego wiadomość ze nie chce się ze mną spotkać, ze chce odpocząć i żebym dała mu spokój. Nie mam siły bo ja przecież zrobiłam to w dobrej mierze... chciałam na spokojnie z nim porozmawiać tylko. Jak mam rozwiązać te sytuacje bez rozmowy ? Czy to co się wydarzyło jest powodem do takich jego reakcji czy tylko ja tego nie rozumiem ?

15

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex
pistacjaa napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
pistacjaa napisał/a:

Słucham ? Rozpłakałam się ze stresu, przez tę sytuację. Przez to, że on był zły i tak zareagował. Jestem bardzo wrażliwa i nie potrafię w takich chwilach się opanować, więc się przy nim rozpłakałam a poźniej nie mogłam się uspokoić więc płakałam po cichu, aby mógł zasnąć.

No to nad swoją wrażliwością byś popracowała... Bo mi się kojarzysz ze wszystkimi kobietami z powieści, którym faceci musieli tworzyć bańki ochronnebo je wszystko stresuje. Po 2h w pracy zmęczone muszą 2 dni odpoczywać. 
Niby żeby mógł zasnąć, ale sama wcześniej napisalaś, ze zrobiłaś tak, żeby wiedział, że płaczesz.

A Ty nigdy nie płaczesz ?

Na pewno nie z powodu tego, że coś mnie zestresowało i nie w taki sposób, żeby druga osoba musiała całą noc znosić moje pociągnięcia nosem. Gdybym nie mogła zasnąć wyszłabym do drugiego pokoju albo nawet do łazienki, wypłakała się i wróciła.

16

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex

Lady Loka, przyznaję Ci rację. Też sobie wyobrażam autorkę co chwilę mdlejącą, z kroplami trzeźwiącymi i wachlującą się chusteczką.
Ja wiem że każdy ma inny poziom wrażliwości, ale... no dla mnie taki płacz to wymuszanie na kimś, żeby wybaczył. Moim zdaniem trzeba zacisnąć zęby lub wbić paznokcie w dłoń i NIE RYCZEĆ. Naważyłaś piwa to je wypij, zamiast ryczeć.
W podobnych sytuacjach ja wychodziłam do łazienki, wypłakałam się i wróciłam i ktoś nawet nie wiedział że płakałam.
Wybacz autorko, zawsze mnie nieco odpychały takie mameje który płaczą z byle powodu przy swoim chłopaku. To dla mnie manipulacja, targowanie się swoimi łzami. Mężczyźni raczej nie używają tej broni bo tak zostali wychowani, więc kobiety tez nie powinny.
Co się z Toba będzie działo, gdy doświadczysz prawdziwej tragedii? Umrze Ci chociażby zwierzę, nie mówiąc o rodzicach/innych krewnych?

I jeszcze to
"Nie mam siły bo ja przecież zrobiłam to w dobrej mierze"
Nie dość że wcale nie zrobiłaś w dobrej wierze, mogłaś powiedzieć mu przed, to to "nie mam siły".

Daj mu chwilę czasu, przecież sprawa nie jest na tyle ważna żeby aż zrywał związek. W końcu i tak pogadacie, tylko błagam, nie rycz wtedy i nie rób z siebie ofiary bo to żenujące. Zwyczajnie mu to wytłumacz i obiecaj że nie będziesz zatajała takich spraw.

17

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex

Mam wrażenie, że i Ty, i Twój chłopak jesteście trochę takimi histerykami.
Szkoda, że mu nie powiedziałaś przed weselem co i jak, tak by było normalnie i lepiej.
Teraz po prostu powiedz mu to, co mam napisałaś i zamknij temat raz na zawsze.

18

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex

Ale ja właśnie mu powiedziałam to co Wam, a mini to on nie chce ze mną rozmawiać już 2 dzień. Gdy dzisiaj zadzwoniłam to był niemiły i powiedział ze chce spokoju. Zadzwoniłam tylko raz. Nie napastuje go. Jesteśmy już ze sobą rok wiec taki brak kontaktu jest dla mnie trudny, tym bardziej ze on jest dla mnie bardzo ważny.

19

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex
madoja napisał/a:

Lady Loka, przyznaję Ci rację. Też sobie wyobrażam autorkę co chwilę mdlejącą, z kroplami trzeźwiącymi i wachlującą się chusteczką.
Ja wiem że każdy ma inny poziom wrażliwości, ale... no dla mnie taki płacz to wymuszanie na kimś, żeby wybaczył. Moim zdaniem trzeba zacisnąć zęby lub wbić paznokcie w dłoń i NIE RYCZEĆ. Naważyłaś piwa to je wypij, zamiast ryczeć.
W podobnych sytuacjach ja wychodziłam do łazienki, wypłakałam się i wróciłam i ktoś nawet nie wiedział że płakałam.
Wybacz autorko, zawsze mnie nieco odpychały takie mameje który płaczą z byle powodu przy swoim chłopaku. To dla mnie manipulacja, targowanie się swoimi łzami. Mężczyźni raczej nie używają tej broni bo tak zostali wychowani, więc kobiety tez nie powinny.
Co się z Toba będzie działo, gdy doświadczysz prawdziwej tragedii? Umrze Ci chociażby zwierzę, nie mówiąc o rodzicach/innych krewnych?

I jeszcze to
"Nie mam siły bo ja przecież zrobiłam to w dobrej mierze"
Nie dość że wcale nie zrobiłaś w dobrej wierze, mogłaś powiedzieć mu przed, to to "nie mam siły".

Daj mu chwilę czasu, przecież sprawa nie jest na tyle ważna żeby aż zrywał związek. W końcu i tak pogadacie, tylko błagam, nie rycz wtedy i nie rób z siebie ofiary bo to żenujące. Zwyczajnie mu to wytłumacz i obiecaj że nie będziesz zatajała takich spraw.

Tak się składa ze straciłam rodzica jakiś czas temu i dałam radę. Płakałam bo związek dla mnie jest ważny i jestem osoba emocjonalna, nie robiłam tego aby nim manipulować, łzy nasunęły mi się do oczu przez rozmowę która była trudna.

20

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex
pistacjaa napisał/a:

Ale ja właśnie mu powiedziałam to co Wam, a mini to on nie chce ze mną rozmawiać już 2 dzień. Gdy dzisiaj zadzwoniłam to był niemiły i powiedział ze chce spokoju. Zadzwoniłam tylko raz. Nie napastuje go. Jesteśmy już ze sobą rok wiec taki brak kontaktu jest dla mnie trudny, tym bardziej ze on jest dla mnie bardzo ważny.

Okrutny nieco ten Twój chłopak się wydaje ciche dni i taka opryskliwość ile można tak przeżywać .
Daj mu jednak jeszcze trochę czasu może on z tych opornych jest ma powolny zaskok

21

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex

W takim razie olej histeryka.

22

Odp: nie powiedziałam chłopakowi o ex

To jakaś dziecinada. Jak dla mnie to facet robi z igły widły, a teraz to chyba tylko szuka sobie pretekstu, żeby zerwać. Nie widzę nic złego w powiedzeniu własnemu chłopakowi "a wiesz, jeden z gości, który grał na tamtym weselu, to mój były", ale my z moim chłopem nie jesteśmy zazdrośni o byle co, więc żadne z nas źle by na taki tekst nie zareagowało. Autorko, skoro Twój facet jest tak zazdrosny o Ciebie, to faktycznie lepiej było nie mówić mu w ogóle o swoim byłym na weselu, ale też bez przesady, to że mu powiedziałaś, to nie żadna tragedia. Skoro on tak reaguje, to sam się nadaje do jakiegoś leczenia.
A Ty, zamiast o niego walczyć, lepiej popracuj nad sobą i swoimi nerwami, żeby Cię tak nie zżerały na każdym kroku, i zastanów się, na co Ci taki zaborczy facet, który strzela fochy o bzdurną informację o byłym i jeszcze tak ostro nadinterpretuje ("On się zdenerwował, uznał, że ja nadal coś czuje do niego, że on czuje się jak idiota i ogólnie jest nadal zły"). Cyngli ma rację, że zalatuje tu histerycznymi charakterami.

Posty [ 22 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » nie powiedziałam chłopakowi o ex

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024