Witam moja koleżanka ma problem. Zakochała się w pewnym chłopaku. Okazało się że są rodziną. Jej babcia i jego prababcia to siostry. Następnie jej tata i jego babcia to kuzynostwo. Potem jest ona i jego mama. A na końcu on. I czy mogą być razem? Czy ślub jest możliwy? Proszę o szybką odpowiedź
1 2019-05-19 20:24:25 Ostatnio edytowany przez :(Blanka):24 (2019-05-19 20:34:29)
miałam coś takiego w rodzinie koleżanki, ślub z bratem ciotecznym jest możliwy, mają wspólną babcię, a z Twojego opisu wynika, że relacja jest jeszcze bardziej skomplikowana
Wiem sprawa jest bardzo skomplikowana, a ja staram się pomóc jak mogę. Widzę że są w sobie bardzo zakochani ale nie mają pojęcia czy mogą być razem.. a jak patrzę na nich to serce się kraje.
Moim zdaniem, wód po kisielu, jest wystarczająco dużo, by nie obawiać się związku kazirodczego.
Natomiast, jeśli chodzi o zdanie ma ten temat członków rodzin zainteresowanych młodych, to już kwestia decyzji tych dwojga. Czy zechcą się pobrać, czy jednak, ulec obawie ewentualnego ostracyzmu.
Jeśli to kościelny ślub miałby być, to i kapłan ma w tej sprawie coś do powiedzenia. Co so interpretacji stopnia pokrewieństwa.
5 2019-05-24 14:54:54 Ostatnio edytowany przez szeptem (2019-05-24 14:56:06)
Spokojnie mogą się żenić. Niech kościelnym nic o tym nawet nie wspominają, przecież nie mają tego samego nazwiska, prawda? Są już dalszą rodziną. Szczęścia życzę!
Według przepisów prawa kanonicznego, do ślubu kościelnego nie może dojść pomiędzy krewnymi w linii prostej oraz pomiędzy dziećmi małżeńskimi i pozamałżeńskimi, a w linii bocznej aż do czwartego stopnia włącznie. W przypadku ślubu cywilnego nie mogą zawrzeć małżeństwa krewni w linii prostej, czyli przodkowie i potomkowie (rodzice, dzieci, wnukowie, dziadkowie) oraz rodzeństwo. Natomiast pozostali krewni, czyli kuzyni mogą zawierać małżeństwa bez przeszkód.