Ja - 29 lat, wiele partnerek seksualnych za sobą, liberalne podejście do spraw seksualnych
Ona - 23 lata, małe doświadczenie seksualne, uraz na tle seksualnym.
Cześć wam.
Spotykam się od kilku tygodni z kobietą poznaną w pracy. Jesteśmy już na takim etapie że nagość to nie temat tabu. Był nawet seks oralny.
Kobieta (jak twierdzi) nie ma potrzeby na pełny stosunek. Miał tam ze 2 facetów w życiu przy których nabrała niesmaku do seksu pochwowego. Nie znam szczegółów ale zanegowała przemoc czy też gwałt. Domyślam sie że po prostu niedoświadczeni i wciskali na siłę, na sucho.
Kobieta jest mocno zblokowana seksualnie. Nie pozwala na penetrację "bo to boli".
Wszystkie etapy seksualnego "podboju" kobiety przeszedłem gładko tylko ten nieszczęsny pełny stosunek został.
Kobieta zapewnia że jest we mnie zakochana. Ze wzajemnością. Dawno nie poznałem tak fajnej dziewczyny.
Jakie mogą być powody jej blokad?
Czy mam w to brnąć czy sobie odpuścić "naprawianie" kobiety?
Szczerze mówiąc nie chciałbym przyjmować roli psychoterapeuty tylko po prostu zacząć normalnie współżyć.
Pozdrawiam.